[RobertIslay]

Jamal,

Hm... Chyba prościej się tego nie dało napisać

No ale ten... He he!!! Mam do tego dokładnie taki sam stosunek jak Ty!
Nareszcie dłuższa przerwa od pracy, no i... nażrę się jak nie powiem co...

[Chochlik]

[Mustela Nivalis]

[RobertIslay]

Chochlik,

To było pod koniec listopada, a teraz jest już grudzień!!
Zresztą, następne dłuższe wolne, to chyba dopiero w kwierniu

<<< Dodano: 2014-12-20, 18:11 >>>

[Chochlik]

[RobertIslay]

Chochlik,
Opos dostał wysokiej klasy produkty żywnościowe, uprzednio poddane obróbce termicznej - nie powinien narzekać, ani się zatruć. Najważniejsze, żeby też poczuł że są święta, to zanczy, żeby też - tak jak ja - cierpiał z przeżaria!

[Arya]

Chochlik,

A ja podchodzę do świąt tak, że wreszcie najem się wielu dobrych rzeczy, obejrzę zaległe filmy i przeczytam kilkanaście książek. Nie mogę się już doczekać.

Chochlik,

A ja podchodzę do świąt tak, że wreszcie najem się wielu dobrych rzeczy, obejrzę zaległe filmy i przeczytam kilkanaście książek. Nie mogę się już doczekać.

[craving]

Ja w tym roku nie mogę doczekać się świąt. Pomijając jedzenie i leniuchowanie- przedświąteczna krzątanina bardzo mnie odstresowuje i atmosfera jest teraz całkiem inna... To może być skutek przeżywania mojego osobistego szczęścia i wielkich zmian czekających mnie w nowym roku, ale mimo wszystko planuję rozkoszować się tym czasem i czerpać z niego jak najwięcej dobrego.

[Bezraczek]

Nie mogłam doczekać sie swiat! Tak bardzo potrzebowałam odpoczynku po ciężkich tygodniach w szkole i powolnym nawrocie Stanów depresyjnych. Ale poraz kolejnyn sie zawiodłam, nie wiem czemu dom zawsze kojarzy mi sie z ulga, ale kiedy wracam jest tylko gorzej,mam nabrać energii a tylko ja trace. Dom to takie miejsce ktore wysysa ze mna cała energię która nagromadze poza nim. Wiec święta miały piękne. Wspólne gotowanie, śpiewanie kolega, ubieranie choinki, wspominanie starych czasów, obdarowanie sie prezentami, spotkanie z rodzina... A wyszło tyle ze ledwo zipie i musze zmusić sie do przetrwania tego wszystkiego. Dobrze ze zaraz po świętach wyjeżdżam w gory

[kociara]

Ja wczoraj zrobiłam 150 pierogów... jeszcze przede mną i mamą bigos, ryby i sałatka. Z żarciem idę do chłopaka na święta.

[RobertIslay]

[Chochlik]

U mnie nie ma takiego sezonu w ogóle.

U mnie nie ma takiego sezonu w ogóle.

[kociara]

U mnie niestety jest a ja duuuużo jem

[Vanilla]

kociara,
Ja niedługo oficjalnie przeprowadzę się do kuchni. Cały czas coś wżeram.

[Evi]

Ja uwielbiam czuć ten nastrój świąt. Uwielbiam ozdoby świąteczne, kolędy, ogólny klimat... Niestety, odnoszę wrażenie, że im starsza jestem, to bardziej sobie ten nastrój wkręcam i sama gdzieś go wywołuję. Moi rodzice jakoś specjalnie ochoty przeżywać tego nie mają. Są jeszcze dziadkowie, ale poza rodzinną kolacją i choinką, mają w zasadzie podobne podejście co moi rodzice. Nażreć się, nachlać, pokłócić i powyzywać. Ale dlaczego wymagam normalnych odruchów w rodzinie dysfunkcyjnej..?