Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10452 Skąd: świat
Wysłany: 2017-04-10, 16:20
Żurawek, substancja ******* ale mi bardziej chodzi o temat ogolny, ktory ja założyłam i dotyczył wszystkich.
I ponawiam - wszystkie leki maja skutki uboczne i moga szkodzić. Nooty i pro dzialaja na tej samej zasadzie bo to leki.
A ze szkodzi.. to jaki sens tematu o papierosach, alkoholu... u w ogóle forum o autoagresji? Ona nie szkodzi?
Uwazam ze Wasz argument "bo szkodzi" jest nieodpowiedni i nie "trzyma się kupy" z reszta tematów dlatego chce to wyjaśnić.
Tu z zarzadem chodzi o to ze mialo byc "po staremu" a zmiany sa wieksze. Tamtem zarzad sprzeciwu nie widzal, teraz znika caly poddzial.
Myślę, ze mozna to bylo inaczej rozwiązać, a nie wywalac, ze slabym argumentem.
Ooo i poruszylas temat alkoholu - moge nawet wylinkowac posty, gdzie jest wzmianka o tym jak mieszaja uzytkownicy alko z lekami. Ze niby to jest zalecenie lekarskie, skoro nie przykulo Waszej uwagi? Bo nie trzeba byc magistem farmacji zeby wiedziec, ze nie wolno.
Jak nie ma nazw handlowych? Oczywiscie ze sa bo lekarze je przepisuja powtarzam kolejny raz.
A jak sprawsdzisz czy mi lekarz, lek ktory biore na uspokojenie dalej jest dla mnie zalecany? Moze go mnie moge brac a go biore?
Probujecie umoralniac po omacku.
Zakaz podawania substancji czynne w tym dziale. | Sally
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Ostatnio zmieniony przez EverPaiin 2017-04-10, 16:38, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 27 Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 5632 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-04-10, 16:36
Szamanka, tutaj raczej chodziło o jeden temat w którym mowa była o jakimś niesprawdzonym leku (wybacz, nie pamiętam co to był za lek). I właśnie ten temat kłócił się z regulaminem, bo jednak w tym kontekście można tę substancję uznać za narkotyk.
Mam również dwa pytania w związku z tym zarządzeniem:
Do grupy leków nootropowych i prokognitywnych należą również leki które wykazują inne działanie (np. przeciwdepresyjne czy przeciwlękowe) — sam taki miałem. Ba! Nawet pisałem o nim w swoim temacie. Czy takie obostrzenie w zakresie podawania nazw leków nie wprowadzi lekkiego zamętu? I czy istnieje możliwość przywrócenia usuniętych tematów dotyczących substancji wykazujących również działanie inne niż nootropowe (np. jako zamkniętego tematu w dziale, który odpowiada drugiemu przeznaczeniu leku)?
Edit: No chyba, że coś powaliłem i ten dział wcale nie miał tematu o którym myślę.
Okay, whatever, one man's trash is another man's treasure
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10452 Skąd: świat
Wysłany: 2017-04-10, 16:55
Adriaen, narkotyk? No bez jaj. Na pochodnej narkotyku sa leki przeciwdep. Bardzo popularne ssri (to chyba moge napisac?) Naie nooty czy pro.
Co do Twojej drugiej czesci wypowiedzi - o to mi chodziło gdy wpomnialam o innym rozwiazaniu, no ale tak tez moga szkodzic.. jak wszytkie inne.
A usuniecy zostal caly poddzial, nie jeden temat
Nazwę grupy leków tak, nazw narkotyków podawać nie możesz.|Ż
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Ostatnio zmieniony przez Żurawek 2017-04-10, 17:42, w całości zmieniany 2 razy
Wiek: 27 Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 5632 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-04-10, 17:03
Szamanka, każdą substancję psychotropową można uznać za narkotyk, ale wydaje mi się, że tutaj zostało zastosowane rozróżnienie, że jeżeli substancja umieszczona została na Wykazie Produktów Leczniczych Dopuszczonych do Obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej to zalicza się ją jako "lek". W przeciwnym wypadku jest "środkiem odurzającym".
W kwestii substancji o której mowa (tej, o której założyłaś kiedyś temat) to w Stanach Zjednoczonych jest w drugiej fazie testów, więc do uznania jej jako leku niestety (bo ponoć jest bardzo skuteczna) jeszcze daleko.
Okay, whatever, one man's trash is another man's treasure
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10452 Skąd: świat
Wysłany: 2017-04-10, 17:14
Ja chyba po mandarynsku pisze.
Te leki wykorzystuja lekarze. Od psychiatrów przez neurologie po geriatrie i kardiologie.
Ja zalozylam tez temat ogolny.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Wiek: 27 Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 5632 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-04-10, 17:28
Szamanka, z tego co pamiętam to w tym dziale były dwa tematy: jeden z "eksperymentem" Em i drugi twój, w którym pisałaś o substancji, którą przywołuję wyżej.
Ale ja nie mam zamiaru dłużej na ten temat się rozwodzić, to decyzja zarządu.
Okay, whatever, one man's trash is another man's treasure
Wiek: 27 Dołączyła: 18 Paź 2014 Posty: 5179 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-04-10, 17:39
Szamanka, to powtórzę jeszcze raz, bo czegoś nie rozumiesz. Nawet w temacie ogólnym dyskusja toczyła się o substancji niepisanej do rejestru substancji leczniczych. Drugi temat nie. Istnieje możliwość przywrócenia działu gdy pojawi się potrzeba dyskusji o lekach dopuszczonych do obrotu w Polsce i żadnych innych kupowanych na jakichś stronach z odżywkami, bo to podchodzi pod narkotyzowanie się. I tamte posty taki miały wydźwięk, że eksperymentujecie z substancjami z szemranych stron.
A co do bycia po staremu, to ta kwestia i zamiary nowego Zarządu pojawiły się jeszcze w kampanii, wtedy też mogłaś poruszyć ten temat, był dostępny dla wszystkich.
Adriaen, gdybyś takiego tematu potrzebował z lekiem wprowadzonym do obiegu to, tak jak mówiłam, jest możliwość przywrócenia działu po wcześniejszym kontakcie z kimś z Zarządu. Dział został usunięty, bo nie widzieliśmy sensu, by stał pusty, a zawarte w tamtych tematach wypowiedzi swoim charakterem albo balansowały na granicy albo kłóciły się z regulaminem samym wydźwiękiem.
Szamanka, możesz dyskutować, ale o lekach, nie substancjach nie do końca przebadanych. O kofeinie też możesz. Co do tego czy wiem, czy jeszcze jest Ci zalecany dany lek, cóż przynajmniej na jakimś etapie dostałaś go od lekarza, więc można zakładać, że nie zrobisz sobie nim krzywdy. Magicznej substancji z cyferkami nie miał szans dać Ci lekarz, bo nie wprowadzono go do obrotu jako leku, a tym samym chwaląc się zdobyciem i eksperymentem z substancją na własnym mózgu można to uznać za narkotyzowanie bądź działanie potencjalnie niebezpieczne. Nawet dla innych. Nie zapominaj, że to bardzo specyficzne forum.
Odnosząc się do kwestii alkoholu, sami użytkownicy wielokrotnie zwracają innym uwagę na ryzyko. Nierzadko Zarząd też zwracał uwagę na takie teksty. Ale jest to co innego niż przechwałki o eksperymentach w dziale o lekach. Tak jak mówiłam, bardziej przypominało to hypera i czytając to nie dało się wynieść stamtąd nic konstruktywnego.
Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści.Opowieść Podręcznej M. Atwood 23.10.15r.
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10452 Skąd: świat
Wysłany: 2017-04-10, 18:57
Żurawek napisał/a:
Istnieje możliwość przywrócenia działu gdy pojawi się potrzeba
Borze i lesie, na tą odpowiedź trzeba było tyle czekać?
Żurawek napisał/a:
lekach dopuszczonych do obrotu w Polsce
These Substanzen vannak admins medicamentum sa Polonia. понимать?
Przepraszam, ale nie wiem, jak mam to już pisać, bo mi witki opadają.
Nie mogę podać nazw, bo i tak mi je wygwiazdkujecie... no paranoja.
Żurawek napisał/a:
więc można zakładać, że nie zrobisz sobie nim krzywdy.
No to... dobrze, że lekarzem nie jesteś.
Żurawek napisał/a:
Ale jest to co innego niż przechwałki o eksperymentach w dziale o lekach.
Piszesz o suplementach, a ja o lekach. Te substancje nie są lekami w Polsce, z wyjątkami zawartymi w linku przytoczonym przez Ciebie. Przejrzałam raz jeszcze usunięte tematy i powiem Ci więcej, nazwa leku dopuszczonego w Polsce padła może dwa razy, ale uwaga nie w Twojej paplaninie, tylko w temacie Scarlet. To tak a propos Twojego oburzenia o usunięciu paplaniny.
Ja doskonale wiem, że i NLPZ można się ubić. Ale rozróżniam posty mówiące wprost o próbie odebrania sobie życia, posty o zażyciu benzodiazepin w celu uspokojenia (nie mam wariografu i nie sprawdzę, czy nie masz z lewego źródła, ale czytam Cię już tak długo, że wiem, że gdzieś tam dostałaś je od lekarza) i właśnie otwarte chwalenie się eksperymentami z substancjami wpływającymi na metabolizm mózgu, pozyskiwanymi z niejasnych źródeł i wprowadzonych do obrotu w Polsce dlatego, że nie są zabronione.
W tamtych postach zwrócenie uwagi nastąpiło. Posty Scarlet zobaczyłam dużo później, w czasie trwania kampanii zwróciłam na to uwagę kandydatom, ówczesny Zarząd mógł w tym nic złego nie widzieć, ten widzi i powiedział o tym otwarcie jeszcze podczas kampanii.
Czy jeszcze jakieś kwestie nie zostały wyjaśnione, czy możemy zakończyć tę dyskusję?
Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści.Opowieść Podręcznej M. Atwood 23.10.15r.
Przejrzałam raz jeszcze usunięte tematy i powiem Ci więcej, nazwa leku dopuszczonego w Polsce padła może dwa razy, ale uwaga nie w Twojej paplaninie, tylko w temacie Scarlet. To tak a propos Twojego oburzenia o usunięciu paplaniny.
Bo tam góra 5 postów było... na wymienieie wszytkich trzeba by z 3 strony
Wiek: 27 Dołączyła: 18 Paź 2014 Posty: 5179 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-04-10, 21:01
Szamanka, cały czas nazywam suplementami substancje, o których była rozmowa w dwóch istniejących działach, za punkt odniesienia mam polskie prawo nieuznające ich za leki, być może jeszcze. Rozumiem, że np. W USA mogą być lekiem, ale w Polsce nie są i stosowanie ich na własną rękę może nieść poważne konsekwencje. Nawet jeśli nie dla Ciebie, bo się naczytałaś połowy internetu i naukowych publikacji w trzech językach, to dla kogoś zdesperowanego, kto te posty przeczytał. A takich osób przecież tu nie brakuje. Jednakże nie mam nic przeciwko (mam tu na myśli stanowisko Zarządu) rozmowie o lekach w Polsce zarejestrowanych, stosowanych pod okiem lekarzy, ziół, kofeiny, tauryny i witamin, choć oczywistym wydaje się być, że każdą z tych substancji przy sromotnym przegięciu można zrobić sobie kuku. Generalnie chodzi o to, by na forum nie prezentować entuzjastycznie swoich eksperymentów ze środkami niepewnego pochodzenia, nie do końca przebadanych lub takich, które stosowane być powinny wyłącznie pod kontrolą lekarza. O eksperymentach z narkotykami i innymi substancjami odurzającymi wspominać chyba nie muszę.
Co do leków narkotycznych i psychotropowych to o tych drugich mamy przecież tematy i odnoszę wrażenie, że nawet leki, które obecnie biorę, przynajmniej jeden są na takiej recepcie wydawane. Oczywiście dyskusji o nich nie zabraniamy (patrz dwa ostatnie moje i Motyla posty w nasennych, bo to taki lek), ale wymagamy by były to wypowiedzi odnoszące się do dawek terapeutycznych zaleconych przez lekarza. Wszelkie propagowanie na forum eksperymenty ze środkami pozyskanymi w sposób inny niż od lekarza lub farmaceuty będzie karane, bo niesie za sobą dużo większe ryzyko, że będzie początkiem dla tragedii lub eksperymentu osoby zdesperowanej.
Jeśli natomiast mówimy o narkotycznych (choć moim zdaniem ta granica jest trochę przenikająca się) to oczekujemy, że osoba, której taki środek zostanie przepisany z powodu np. Terminalnego raka czy amputacji nie będzie nam tu afiszować się zachwytem nad hajem, bo to już propagowanie ćpania jest.
Mam nadzieję, że wyjaśniłam wszystko?
Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści.Opowieść Podręcznej M. Atwood 23.10.15r.
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10452 Skąd: świat
Wysłany: 2017-04-10, 21:54
Żurawek napisał/a:
Szamanka, cały czas nazywam suplementami substancje, o których była rozmowa w dwóch istniejących działach, za punkt odniesienia mam polskie prawo nieuznające ich za leki, być może jeszcze.
Tam był też ogólny... ile razy mam pisać, że o ten mi chodzi? To leki na oczy, mózg, krew, serce od pani doktor/ pana doktora, co studia ukończyli, hipokryta zaprzysiężony, nawet dostają długopisy promocyjne i karteczki do rozpiski leków. I najlepsze - legalnie wypisują recepty.
To co Ja i Scarlet opisywałyśmy to jedne z substancji z resztą ta sama, tylko inne nazwy, a reszta?
Chciałam zaproponować rozwiązanie usunięcie tych tematów ale zostawienie działu z zaznaczeniem, bez tych niesprawdzonych (Bo UWAGA! Nigdzie nie napisałam inaczej, bo jestem świadoma tego, co brałam, nawet to w tamtym temacie zaznaczyłam), ale by było, że... no właśnie nie wiem, sądząc po tym tomie niezrozumienia, obawiam się, że byłaby masakra.
Żurawek napisał/a:
Co do leków narkotycznych i psychotropowych to o tych drugich mamy przecież tematy i odnoszę wrażenie, że nawet leki, które obecnie biorę, przynajmniej jeden są na takiej recepcie wydawane. Oczywiście dyskusji o nich nie zabraniamy (patrz dwa ostatnie moje i Motyla posty w nasennych, bo to taki lek), ale wymagamy by były to wypowiedzi odnoszące się do dawek terapeutycznych zaleconych przez lekarza. Wszelkie propagowanie na forum eksperymenty ze środkami pozyskanymi w sposób inny niż od lekarza lub farmaceuty będzie karane, bo niesie za sobą dużo większe ryzyko, że będzie początkiem dla tragedii lub eksperymentu osoby zdesperowanej.
Jeśli natomiast mówimy o narkotycznych (choć moim zdaniem ta granica jest trochę przenikająca się) to oczekujemy, że osoba, której taki środek zostanie przepisany z powodu np. Terminalnego raka czy amputacji nie będzie nam tu afiszować się zachwytem nad hajem, bo to już propagowanie ćpania jest.
Pytam dla formalności, żeby się nie okazało, że za tydzień już o tym mówić w dawkach leczniczych nie można - teraz mam to czarno na białym.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Mam dylemat... z jednej strony chciałabym móc zacząć swój nowy temat... mieć czysta kartę... Z drugiej nie mam serca usuwać tylu lat... tylu wspomnień. Nie potrafię...
Czy jest możliwość by zamknąć temat, przenieś do archiwum i zacząć nowy? Zamiast usuwać całkowicie?