Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Dla rodzica
Autor Wiadomość
Lithium 
Ekshibistionistka



Wiek: 28
Dołączyła: 21 Kwi 2011
Posty: 734
Skąd: jestem?

Wysłany: 2011-06-05, 09:21   

megi -s, złociutka! Jesteś wspaniałą mamą taką jaką jesteś! :tuli: Nigdy tak nie mów. Robisz dla swoich dzieci co tylko możesz, a każdemu się przecież zdarzają wpadki.



Po ziemi gonimy mare, którą każdy nosi we własnym sercu, i dopiero gdy stamtąd ucieknie, poznajemy, że to był obłęd...
 
 
 
Dla rodzica
anna
[Usunięty]

Wysłany: 2011-06-05, 14:13   

zrozpaczona, Moja droga, j atez jestem rodzicem, milo Cie spotkac. Ja ma 16 letnia corke, juz mamy trudne chwilw za soba, jestesmy po rozmowach. Na spokojnie bez krzyku tylko. Dlaczego maz nie chce Twojej obecnosci w zyciu syna i ogranicza swasze mieszkanie? To dosc intymne, ale wazne. Musiz z nim spedzac duzo czasu, wspolne spacery, ogladanie filmow, rozmowy. Zachecaj i tul, mow ze kochasz. Napsz list do niego, powie, ze nie chce rozmawiac, ale przeczyta. Moze za kilka dni. Psycholog wazny, ale dobry, zaufany. Moze wsplne wakacje, wyjazd na tydzien. Co lubi syn, jakie ma pasje. Od roku szkolnego niech chodzi na zajecia jakie lubi. Teraz malymi kroczkami porozmawiaj,, pukaj do jego serducha i nie okazuj zalamania jak odmowi. Wowczas raz jeszcze az do znudzenia z usmiechem i milym slowem. Powiedz bede Twoim przyjacielem i pomoge Ci, zaufaj mi. Zawsze mozesz liczyc na mnie i nie bede ganila. Wiem co sie z Toba dzieje i nie krytkuje, ale musisz tez mi pomoc dotrzec do Ciebie, bo nie wiem jak mam pomoc. Napisz!!!!



 
 
Dla rodzica
Maggi
[Usunięty]

Wysłany: 2011-06-05, 15:17   

zrozpaczona najlepiej napisać... Czasami trudno mówić, a list na pewno przeczyta, może nawet odpisze...



 
 
Dla rodzica
megi-s 
piguła


Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 2687
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2011-06-05, 15:45   

Dzięki za miłe, dobre słowa. Popłakałam się ze wzruszenia :tuli:



AMOR OMNIA VINCIT
:piguła:
 
 
Dla rodzica
anna
[Usunięty]

Wysłany: 2011-06-05, 17:57   

zrozpaczona, Odpowiedz na moja wiadomosc.



 
 
Dla rodzica
anna
[Usunięty]

Wysłany: 2011-06-05, 18:00   

Zrob wszystko zeby nawiazac kontak z synem i nie oddawaj go do szpitala.



 
 
Dla rodzica
Lithium 
Ekshibistionistka



Wiek: 28
Dołączyła: 21 Kwi 2011
Posty: 734
Skąd: jestem?

Wysłany: 2011-06-05, 18:02   

anna napisał/a:
Zrob wszystko zeby nawiazac kontak z synem i nie oddawaj go do szpitala.


To najlepsze wyjście. Jak nie chce rozmawiać dobry jest także list.




Po ziemi gonimy mare, którą każdy nosi we własnym sercu, i dopiero gdy stamtąd ucieknie, poznajemy, że to był obłęd...
 
 
 
Dla rodzica
tup_tuś
[Usunięty]

Wysłany: 2011-08-27, 12:01   

Mercy, Czemu już teraz zakładasz że będzie to robić ?



 
 
Dla rodzica
Naamah
[Usunięty]

Wysłany: 2011-08-27, 13:31   

Mercy, oby Ci się to udało. Przyjaźń jest jedną z podstaw dobrej rodziny. Jeżeli córka będzie miała do Ciebie zaufanie, to dowiesz się w odpowiednim czasie co się u niej dzieje, czego od Ciebie oczekuje i jak możesz jej pomóc. To ważne.

Dla moich rodziców Aa jest czymś niezrozumiałym. Dlatego nie wiedzą i nigdy się nie dowiedzą. Ostatnio moja mama nawet rzuciła pewne hasło przy mnie, gdy dowiedziała się, że moja siostra wstrzykiwała sobie narkotyki, "Jak można samemu sobie sprawiać ból?".
To mnie na jakiś czas uciszyło w dyskusji.




 
 
Dla rodzica
Duszka 
zamknięta



Wiek: 33
Dołączyła: 18 Sie 2010
Posty: 2282
Skąd: zachodniopomorskie

Wysłany: 2011-08-29, 16:09   

Mercy, a zamiast kontrolowania może rozmowa o problemach. Twoja Mama była dla Ciebie przyjaciółką a jednak zaczęłaś się ciąć... Abyś tylko nie przygniotła swoją nachalnością i nadopiekuńczością córki. Wiesz, może być w takim wieku w którym będzie Cię odtrącać i będziesz musiała znaleźć złoty środek. Wierzę w to, że jesteś dobrą Mamą i że będziesz dla swojej córki wymarzoną Mamą.



"Nie jest łatwo oddać słowami... czym jest prawdziwa zabawa. Ale ogólne wrażenie z obserwacji niemal wszystkich gatunków ssaków, to wir nieskrępowanej, beztroskiej żywiołowości"
dr Jaak Panksepp
 
 
Dla rodzica
Duszka 
zamknięta



Wiek: 33
Dołączyła: 18 Sie 2010
Posty: 2282
Skąd: zachodniopomorskie

Wysłany: 2011-08-29, 17:08   

Mercy, ale musisz jej pozwolić na przyjaciół spoza i żeby była także od Ciebie niezależna. Pamiętaj o tym.



"Nie jest łatwo oddać słowami... czym jest prawdziwa zabawa. Ale ogólne wrażenie z obserwacji niemal wszystkich gatunków ssaków, to wir nieskrępowanej, beztroskiej żywiołowości"
dr Jaak Panksepp
 
 
Dla rodzica
Duszka 
zamknięta



Wiek: 33
Dołączyła: 18 Sie 2010
Posty: 2282
Skąd: zachodniopomorskie

Wysłany: 2011-08-29, 18:54   

Mercy, nie chodzi o zmykanie w domu ale umiejętność nie wtrącania się w wybory swoich pociech i nie pouczanie który znajomy jest dla niej dobry a który nie- rodzice tak potrafią.



"Nie jest łatwo oddać słowami... czym jest prawdziwa zabawa. Ale ogólne wrażenie z obserwacji niemal wszystkich gatunków ssaków, to wir nieskrępowanej, beztroskiej żywiołowości"
dr Jaak Panksepp
 
 
Dla rodzica
UR 
indestructible



Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 388
Skąd: ...w nim ta moc ?..

Wysłany: 2012-03-25, 23:20   

Oby więcej takich matek jak owa "anna". Wiele bym jej jeszcze wytknął, ale start ma świetny - jest otwarta i chce pomóc....



I've come to bring U hell..
Psycholog nie ocenia. Psycholog analizuje każdą opcję.
KrakóW/LubliN
 
 
Dla rodzica
anna
[Usunięty]

Wysłany: 2012-03-26, 07:10   dla mam

jakis czas mnie tu nie bylo, mialam mnostwo pracy z corka. UDALO sie !!!!!! Jestesmy otwarte na siebie, smiejemy sie, zartujemy, rozmawiamy, pijemy kawe, ganiamy po sklepach i szczerze mowiac jestem okropnie zmeczona, ale daje rade :) . Udalysmy sie do psychiatry i mloda dostala leki, b.delikatne, stwierdzono u niej depresje, leki byly raz ok, a potem nie ad do pewnego momentu kiedy unormowalo sie i dobrano odpowiednie. Mamy jeszcze terapie indywidualna, zeby mogla inaczej patrzec na problemy, bardzej optymistycznie . Czasem byly wpadki, wole okreslac, to jako rysy na ciele, ale coz, musialam to zaakceptowac i nie krytykowac. Zaprossilam corke, na tatuza, aby to zakryc, kocha tatuaze. Kontrola drobna musi byc, ale tak, aby corka wiedziala, ze ma we mnie oparcie i pomoc. Raczej mowie o kontroli wracania do domu i nauki, towarzystwa, chociaz jest madra i dobiera odpowiednie, tak sadze, bo ja pamietam, ze tez dla mojej mamay moje bylo zle i wsciekalam sie. Ja rzcej ucze, ze na wlasnych bledach, drobnych ( rozsadnie) nauczy sie sama i wyciagnie wnioski. Randka z chlopakiem, ktorego nie chcialam, brrrrr, musialam sie zgodzic, jednak powiedzialam, ze nie jestem szczesliwa i mam nadzieje, ze okaze sie nieatrakcyjny jas go pozna lepiej. Odbieralam ja dwa razy ze spotkania, a trzeciego juz nie bylo :) . Rozmawialysmy o tym wczesniej i mowilam,ze jego wady sa takie i takie itp, ze moze byc potem pozno na rozsadek, ale wiecie, te gadki mecza, ale sa konieczne, w dobrej formir. NIE KRZYK!!!! JUZ NIE KRZYCZE, nie krytykuje, a rozmawiam . Musialam siebie zmienic i moja corka tez sporo mnie nauczyla, powiedziala, ze bylam slaba i chce silnej mamy, ktora umie powiedziec nie i byc asertywna wobec......... kogos miala na mysli. Pokazalam, ze potrafie i mowilam jej o swoich poczynaniach, a ona sie cieszyla



 
 
Dla rodzica
Lina Inverse
[Usunięty]

Wysłany: 2012-03-26, 08:25   

Gratuluję postawy i postępów w budowaniu ZDROWEJ relacji z córką :) .



 
 
Dla rodzica
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 11