Walczycie z nimi? W jaki sposób staracie się ich pozbyć? Kremy/peelingi/zabiegi?
W sumie mam około siedemdziesięciu bardzo dobrze widocznych blizn. startowałam z cepanem, ale śmierdział niemożebnie, w dodatku miałam kłopoty z regularnym stosowaniem, które - jak wiadomo - jest bardzo ważne w kuracji tą maścią. potem zostałam zaciągnięta na laserowe usuwanie blizn. kiedy kosmetolożka zobaczyła moje pozostałości po problemach, stwierdziła, że może pomóc jedynie kwas solny. mimo wszystko, próbujemy z tym laserem i są efekty, choć trochę bólu mnie to kosztuje. blizny znacznie się spłyciły, stały się mniejsze i nabrały zdrowszego koloru.
Uzupelnilam opis tematu.//Cherry
A ja usunęlam jeszcze kropke z tytułu i poprawiłam na wielką literę. W tytułach nie wpisuje się kropki.
Ostatnio zmieniony przez Ella 2015-06-30, 18:28, w całości zmieniany 6 razy
Nie-e. Nie biegam z maściami, nie cuduję nic. Czasem bransoletkę założę, a czasem nie, bo i to mam gdzieś. Zauważyłam, że jeśli ja się tym nie przejmuję to i otoczenie zdaje się nie zwracać na to żadnej uwagi. Może widzą, ale nie mówią. Whatever, je... mnie ich zdanie
Nóg nie odsłaniam, po prostu, od zawsze, więc problem się rozwiązuje niejako sam.
Ostatnio zmieniony przez Tracy 2010-01-10, 18:59, w całości zmieniany 1 raz
Bliznami na przedramieniu nie przejmuję się w ogóle. Nawet nie zwracam na nie uwagi. Co do blizn na nogach... Dopiero pod koniec wakacji zaczęłam się ciąć po udach. Od tego czasu nie byłam na basenie, a nawet nie chodziłam po domu w bieliźnie. Nie wiem, czy latem odważę się iść na basen czy plażę. Stosuję peeling, mam nadzieję, że choć trochę zmniejszy ich widoczność.
Oct, stosowałam kiedyś Cepan, na moją skórę on zupełnie nie działa. Mój prywatny mały sposób na płytkie blizny (pisałam o nim na poprzednim forum): są różne kremy do twarzy dla cery trądzikowej. Niektóte, np. Perfekty, mają napisane, że usuwają blizny i przebarwienia skóry. U mnie działają one także na blizny po sznytach. Po nich blizny bledną.
ja nie planuję, mówię, że może ...
nie wiem jakie lato w tym roku będzie, ale mam wielką nadzieję, że bardzo deszczowe i nie za ciepłe ... ale to tylko taka moja malutka nadzieja
Nie chcę się ich pozbywać.
Niestety kocham je, i chcę żeby chociaż one mi zostały.
I nie ukrywam ich - niech ludzie patrzą, ile krzywdy mi wyrządzili...
czym smarować "tuż po"?
wiem, ze najlepiej tego w ogóle nie robić... ale jak już jest za późno, czego najlepiej użyć, by potem możliwie najmniej bawić się w zasłanianie i usuwanie?