Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Lęk przed szkołą i wszystkie szkolne problemy
Autor Wiadomość
Iroisai 



Wiek: 25
Dołączyła: 03 Lut 2014
Posty: 708
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-06-10, 13:42   

Nie wiem czy to, co czuję lękiem przed szkołą można nazwać. Może bardziej lękiem przed wfem. Strasznie się boję, stresuje wfem. Tym, że będziemy grać w jeb*ną siatkę. Nie chcę grać w to kurestwo. Przed każdym wfem strasznie się wstydzę, stresuje, ręce mi się trzęsą. Mam ochotę płakać. A jak ta lekcja już minie to czuję się fatalnie. Tak jak w tym momencie, pisząc tego posta na przerwie między wfami. :( Mam ochotę zniknąć. Tak się cieszę, że to już koniec roku szkolnego. A, o następnym roku nie chcę myśleć...



Odciski naszych palców na życiu innych nigdy nie znikają.
:iso:
 
 
Lęk przed szkołą i wszystkie szkolne problemy
mistral 



Wiek: 26
Dołączyła: 29 Sty 2013
Posty: 145
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-06-10, 17:09   

A czym konkretnie się tak stresujesz? Tym, że słabo ci idzie gra w siatkówkę i inne dyscypliny, czy tym, że trzeba się przebierać przy ludziach czy czymś jeszcze innym?

Gdy we wrześniu wracałam na wf po półtora roku przerwy spowodowanej poważną kontuzją i operacją stresowałam się tym trochę, ale szybko okazało się, że wf to sporo śmiechu, szczególnie gdy coś mi nie wychodzi. Może spróbuj tak na to spojrzeć? Że jak coś idzie nie tak, no to trudno, a nawet można się trochę z tego pośmiać. Jeśli nie lubisz jakiejś dyscypliny, to spróbuj przekonać nauczycielkę, żeby pozwoliła ci robić coś innego. Przykładowo jak klasa gra w piłkę na boisku możesz biegać sobie dookoła tego boiska. Ja tak zawsze robię i zazwyczaj dostaję zgodę i sobie spokojnie truchtam, co jest dość przyjemne, a przynajmniej znośne i zdecydowanie lepsze niż gry zespołowe. Jak jest siatka w sali, to można spróbować zebrać grupkę chętnych na inną aktywność i zapytać, czy możecie iść do siłowni albo gdzieś indziej, na jakiegoś ping ponga czy coś takiego, zależnie od warunków w szkole. Ostatecznie możesz też zgłosić się do sędziowania, ale to jest nudne. W każdym razie jest cała masa możliwości, żeby ominąć nielubiane dyscypliny a jednocześnie być na wfie. Jeśli chodzi o przebieranie się, to też jest wyjście. Ja się czasem przebieram w pomieszczeniu z prysznicami (nieużywanymi nigdy, więc jest tam sucho). Oprócz mnie mieszczą się tam jeszcze ze cztery osoby, więc to dużo bardziej komfortowe niż świecenie fałdami tłuszczu przed czterdziestoma dziewczynami, stojąc jednocześnie w linii drzwi, które co chwilę ktoś otwiera. Może poszukaj jakiegoś takiego rozwiązania, które pomoże ci zmniejszyć stres.




 
 
Lęk przed szkołą i wszystkie szkolne problemy
Iroisai 



Wiek: 25
Dołączyła: 03 Lut 2014
Posty: 708
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-06-11, 00:11   

mistral napisał/a:
A czym konkretnie się tak stresujesz? Tym, że słabo ci idzie gra w siatkówkę i inne dyscypliny .

Ogólnie jestem sprawna, w gimnazjum lubiłam wf. Ale teraz mamy taką panią, która każe nam grać ciągle w siatkę. Jestem w klasie, w której dziewczyny wręcz uwielbiają grać w siatkę i świetnie im to wychodzi. Każdy taki mecz traktują bardzo poważnie. To jedyna dyscyplina jakiej nie umiem. A np. w kosza graliśmy trzy razy w ciągu roku. Lubię kosza, nogę. Wszystko byleby nie siatka. No, ale nie gramy w nic innego.
mistral napisał/a:
szybko okazało się, że wf to sporo śmiechu, szczególnie gdy coś mi nie wychodzi. Może spróbuj tak na to spojrzeć? Że jak coś idzie nie tak, no to trudno, a nawet można się trochę z tego pośmiać. .

Nie rozmawiam z dziewczynami z klasy, więc sama do siebie nie będę się śmiać. Jak tylko coś mi nie wyjdzie (chodzi o siatkę), to podają słowa "weź ktoś stań tam, bo przegramy". To boli.

mistral napisał/a:
Jeśli nie lubisz jakiejś dyscypliny, to spróbuj przekonać nauczycielkę, żeby pozwoliła ci robić coś innego. Przykładowo jak klasa gra w piłkę na boisku możesz biegać sobie dookoła. Jak jest siatka w sali, to można spróbować zebrać grupkę chętnych na inną aktywność i zapytać, czy możecie iść do siłowni albo gdzieś indziej, na jakiegoś ping ponga czy coś takiego, zależnie od warunków w szkole. Ostatecznie możesz też zgłosić się do sędziowania, ale to jest nudne. .

Zwykle jest nas na wfie 12 dziewczyn. Idealnie na grę w siatkę, po 6 osób. Więc nie ma opcji żebym biegała. A jak jest na sali, to jeśli jakimś cudem mogłabym ćwiczyć, to nie widzi mi się ciągle obrywać piłką, bo tamtym " źle się odbiło"...
Jak pisałam wyżej, nie gadam z dziewczynami więc siłownia/ping-pong też odpadają. Sama przecież nie zagram. A mecze zawsze sędziuje pani...
mistral napisał/a:
W każdym razie jest cała masa możliwości, żeby ominąć nielubiane dyscypliny a jednocześnie być na wfie.

Szkoda, że ja tych możliwości nie mogę znaleźć.

mistral napisał/a:
Jeśli chodzi o przebieranie się, to też jest wyjście. Ja się czasem przebieram w pomieszczeniu z prysznicami .

Z przebieraniem nie mam problemu. To bardziej one denerwują się gdy ktoś drzwi otworzy.




Odciski naszych palców na życiu innych nigdy nie znikają.
:iso:
 
 
Lęk przed szkołą i wszystkie szkolne problemy
mistral 



Wiek: 26
Dołączyła: 29 Sty 2013
Posty: 145
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-06-11, 16:45   

Cytat:
Zwykle jest nas na wfie 12 dziewczyn. Idealnie na grę w siatkę, po 6 osób.

Jak którejś nie ma i jest nierówno 5:6 to akurat idealnie, żeby jedna osoba mogła robić coś innego.
Ale jak sytuacja w tej klasie jest taka słaba, to może od nowego roku szkolnego tylko na sam wf dołączyłabyś do innej klasy? Jeżeli jeszcze jakaś inna ma wf w tym samym czasie oczywiście. U nas mają trzy grupy dziewczyn jednocześnie i jedna osoba chciała zmienić grupę i udało się to bez problemu. Można powiedzieć tak, jak jest, tzn że chcesz trenować inne dyscypliny i powinni to zrozumieć. A jak twoja klasa będzie w sali no to inni będą siłą rzeczy musieli zajmować się czymś innym niż siatkówką.




 
 
Lęk przed szkołą i wszystkie szkolne problemy
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2015-06-11, 17:27   

mistral napisał/a:
jak twoja klasa będzie w sali no to inni będą siłą rzeczy musieli zajmować się czymś innym niż siatkówką

Zależy od wielkości sali, ilości boisk i tego, czy nauczyciele nie wpadną na genialny pomysł zawodów "moja klasa kontra twoja klasa".




 
 
Lęk przed szkołą i wszystkie szkolne problemy
Iroisai 



Wiek: 25
Dołączyła: 03 Lut 2014
Posty: 708
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-06-12, 12:29   

mistral napisał/a:
Ale jak sytuacja w tej klasie jest taka słaba, to może od nowego roku szkolnego tylko na sam wf dołączyłabyś do innej klasy? Jeżeli jeszcze jakaś inna ma wf w tym samym czasie oczywiście. Można powiedzieć tak, jak jest, tzn że chcesz trenować inne dyscypliny i powinni to zrozumieć. A jak twoja klasa będzie w sali no to inni będą siłą rzeczy musieli zajmować się czymś innym niż siatkówką.

Hmm. Nawet ciekawe wyjście, ale trochę mnie przeraża myśl, że musiałabym rozmawiać z tą kobietą. Takie zamieszanie i wogóle. Ale teraz mam całe wakacje na przemyślenie tego.

Chochlik napisał/a:
czy nauczyciele nie wpadną na genialny pomysł zawodów "moja klasa kontra twoja klasa".

Tak. :roll: Niemalże codzienność na lekcjach wfu. :ściana: Najgorsze co tylko może być.




Odciski naszych palców na życiu innych nigdy nie znikają.
:iso:
 
 
Lęk przed szkołą i wszystkie szkolne problemy
PanFoster 
Hybris.



Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 5071
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2015-06-12, 12:57   

Iroisai napisał/a:
Najgorsze co tylko może być.


Dlaczego najgorsze? Zdrowa rywalizacja w takim wydaniu jest bardzo dobrym spoiwem dla integracji klasy.




Jakże wspaniałym tworem jest człowiek! Może chuchać na dłonie, aby je ogrzać i dmuchać na zupę, by ją ostudzić.
 
 
Lęk przed szkołą i wszystkie szkolne problemy
Iroisai 



Wiek: 25
Dołączyła: 03 Lut 2014
Posty: 708
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-06-12, 14:36   

PanFoster napisał/a:
Dlaczego najgorsze? Zdrowa rywalizacja w takim wydaniu jest bardzo dobrym spoiwem dla integracji klasy.

Kiedy klasa przez cały rok nie dała rady się zintegrować, to taki mecz pod koniec roku szkolnego dla kogoś takiego jak ja jest istną masakrą.
Zawsze osoby, które się kolegują podają tylko do siebie, a poza tym oni potrafią świetnie grać, więc wiedzą, że tego nie spieprzą. A jeśli jakimś cudem piłka pleci na mnie (osobę, która kompletnie nie umie grać) rzecz wiadoma, nie odbije tego.
Po takich meczach, strach przed każdym kolejnym wfem coraz bardziej się powiększa. :roll:
Oczy zachodzą łzami, ręce i kolana się trzęsą. Serce bije jak oszalałe. Jeden wielki strach.




Odciski naszych palców na życiu innych nigdy nie znikają.
:iso:
 
 
Lęk przed szkołą i wszystkie szkolne problemy
Madziul3 



Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 22
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-11-10, 11:40   Dyrektorka

Nie wiem czy mogę zakładać nowy temat czy nie, w każdym bądź razie mam strasznie duży problem z moją dyrektorką. Chodzę do prywatnej szkoły więc wszyscy się znają, super, pięknie. Pomijając to, że nie mam kontaktu z moją klasą i jestem odizolowana ze względu na to, że podobno nie pasuję do ich społeczności, no cóż, to ostatnio zaczepiła mnie ona...
Moja mama widząc, że jestem "zamknięta w sobie" stwierdziła że zadzwoni do mojej wychowawczyni i jej o tym powie. Dyrka zaczepiła mnie przed ósmą na korytarzu i zaczęła obrażać moją mamę twierdząc cytuję "Jeżeli matka ma schizofrenię, to niech idzie się leczyć"
No proszę... Jak mam nie brać tego do siebie, kiedy ona obraża jednocześnie moją mamę jak i osoby chore na schizofrenię naprawdę...
Aww, moja składnia zdań taka niepoprawna.
Dzisiaj jeszcze dowiedziałam się, że jestem idiotką która nie myśli, ciekawe. Kurcze, najpierw moja mama, teraz ja, naprawdę mam wielką ochotę teraz wyjść ze szkoły, jechać do domu i zamknąć się w swoim pokoju.
Nie mam opcji przepisania się do innej szkoły, ale nie mam pojęcia co zrobić, żeby przestała się mnie czepiać... Ja naprawdę staram się, żeby było okej... :zły:




Czasem coś w nas umiera i niekoniecznie chce zmartwychwstać.
 
 
 
Lęk przed szkołą i wszystkie szkolne problemy
użytkownik
[Usunięty]

Wysłany: 2015-11-10, 12:42   

No to chyba dobry moment aby Twoja mama wykonała kolejny telefon. Tym razem do kuratorium, a jak się pani dyrektor nie uspokoi to poszuka sobie pracy gdzie indziej ;)



 
 
Lęk przed szkołą i wszystkie szkolne problemy
Madziul3 



Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 22
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-11-10, 17:45   

Ryba napisał/a:
No to chyba dobry moment aby Twoja mama wykonała kolejny telefon. Tym razem do kuratorium, a jak się pani dyrektor nie uspokoi to poszuka sobie pracy gdzie indziej ;)

Może masz rację... Ale z drugiej strony nauczyciele przecież powiedzieliby, że jest inaczej, wynikłaby afera i takie tam... Oni się znają i pracują ze sobą po 20 lat...
Whrr, dlaczego to jest takie trudne, co jest ze mną nie tak?

[ Komentarz dodany przez: Arya: 2015-11-10, 18:38 ]
Przeniosłam Twój temat tutaj.




Czasem coś w nas umiera i niekoniecznie chce zmartwychwstać.
 
 
 
Lęk przed szkołą i wszystkie szkolne problemy
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2015-11-10, 18:39   

Scaliłam tutaj.




 
 
Lęk przed szkołą i wszystkie szkolne problemy
użytkownik
[Usunięty]

Wysłany: 2015-11-11, 08:59   

Madziul3 napisał/a:
Whrr, dlaczego to jest takie trudne, co jest ze mną nie tak?

Wszystko z Tobą w porządku. Z tego co wyczytałem to widzę, że się starasz. A to w końcu najważniejsze. Życie niestety niezmiernie rzadko wydaję się proste i czasami trzeba je jakoś cierpliwie znosić, a czasami walczyć o swoje. Zastanów się co będzie dla Ciebie najlepsze. Swoją drogą... na jakim stopniu edukacji obecnie się znajdujesz? Jeżeli już kończysz tą "przymusową" to chyba najlepiej jakbyś to po prostu przecierpiała.




 
 
Lęk przed szkołą i wszystkie szkolne problemy
Comein 
Pokręcona głowa!



Dołączyła: 30 Lip 2015
Posty: 377
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2016-03-13, 19:28   

Jutro mam wrócić do szkoły po ponad 2 tygodniach nieobecności. Nic nie wiem, nie jestem przygotowana ani na lekcje, ani na wejście tam. Tchórząc tracę do siebie resztki szacunku, idąc tam umieram jeszcze bardziej i zbliżam się do niebezpiecznych granic wszystkiego.
Nie mam pojęcia jak w tym znaleźć złoty środek.




Be the overflow
Pockets full of stones
 
 
Lęk przed szkołą i wszystkie szkolne problemy
Żurawek 
Śmiertelna Nogawka



Wiek: 27
Dołączyła: 18 Paź 2014
Posty: 5179
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-03-14, 12:38   

Zastanawiam się... Jak jestem w szkole to w sumie jest ok poza niewielkimi wyjątkami w postaci nauczycieli niemieckiego. Ale jak mam tam iść to... Staje sie to wręcz niemożliwe. Jakby wykraczało poza moje możliwości. Bardzo nie chce mi sie tam chodzić. Zmuszam się do tego. Nie wiem, czemu tak jest, ze jak jż tam wejdę to jest cacy.



Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r.
 
 
 
Lęk przed szkołą i wszystkie szkolne problemy
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 12