Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Jak wyglądała u Was pierwsza wizyta u psychiatry?
Autor Wiadomość
Żurawek 
Śmiertelna Nogawka



Wiek: 27
Dołączyła: 18 Paź 2014
Posty: 5179
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-06-06, 11:46   

buczxs, z tego co mi wiadomo, to żeby pójść do psychologa, trzeba mieć skierowanie. :drapanie:

Gyga33, ja poszłam na NFZ do psychiatry i dostałam skierowanie na terapię. Po czym okazało się, że NFZ nie refunduje mojemu ośrodkowi mojej depresji, więc chodzę tam prywatnie. Niemniej terapię miałam na NFZ. :)




Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r.
 
 
 
Jak wyglądała u Was pierwsza wizyta u psychiatry?
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-06, 18:06   

Żurawek napisał/a:
buczxs, z tego co mi wiadomo, to żeby pójść do psychologa, trzeba mieć skierowanie. :drapanie:

Tak, dokładnie.

A terminy do psychiatry wcale nie są takie odległe - na pewno czeka się krócej niż na terapię. Ja do lekarza czekałam około 2 tygodni.




 
 
Jak wyglądała u Was pierwsza wizyta u psychiatry?
Żurawek 
Śmiertelna Nogawka



Wiek: 27
Dołączyła: 18 Paź 2014
Posty: 5179
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-06-06, 18:23   

Dla porównania, ja w moim malutkim miasteczku miałam wizytę na drugi dzień. ;)



Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r.
 
 
 
Jak wyglądała u Was pierwsza wizyta u psychiatry?
Comein 
Pokręcona głowa!



Dołączyła: 30 Lip 2015
Posty: 377
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2016-06-06, 18:29   

Ja czekam już miesiąc ponad ♥ :yahoo:



Be the overflow
Pockets full of stones
 
 
Jak wyglądała u Was pierwsza wizyta u psychiatry?
Gyga33
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-07, 21:25   

Ja już sama nie wiem czy mam wybrać się do specjalisty czy nie. Dziś właściwie czuję się całkiem ok. Mam stany przerażające,ale to mija ... i tak wkoło.



 
 
Jak wyglądała u Was pierwsza wizyta u psychiatry?
użytkownik
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-08, 11:50   

Gyga33, co masz na myśli pisząc "stany przerażające"? Jeżeli coś trwa w kółko definitywnie warto wybrać się do specjalisty po to, aby z tego koła wyjść.



 
 
Jak wyglądała u Was pierwsza wizyta u psychiatry?
Gyga33
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-08, 21:30   

Ryba. Nie wiem,niekiedy mam straszne stany i jest mi potwornie źle , najgorzej na świecie. Potem się uspokajam , jakoś "wegetuję". Jestem obojętna, większość czasu w necie spędzam. Potem z kolei jak sobie uświadomię,że nie mam przyjaciół,partnera, i w jakim miejscu jestem i jak wygląda moje życie to ogarnia mnie rozpacz. Myśli mam...o jednym. Nic mnie zbytnio nie cieszy, właściwie już realnych znajomych nie mam...
Niby mi to nie przeszkadza, potem znów przeszkadza, bywa , że płaczę.
W zasadzie wiesz ja nigdy nie byłam duszą towarzystwa, zawsze cicha spokojna. Miałam takie stany będąc młodą , teraz jestem już trochę po 25 r życia i dalej ...nie wiem czego chcę. Niekiedy nie mam siły do działania . Nie wiem czy to choroba czy taka jestem.




 
 
Jak wyglądała u Was pierwsza wizyta u psychiatry?
użytkownik
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-08, 21:38   

Gyga33 napisał/a:
Nie wiem czy to choroba czy taka jestem.

Mam nadzieje, że napisałaś to tylko na potrzeby forum. Nie myśl o sobie jako o kimś chorym. Miałaś takie stany, kiedy byłaś młoda i cóż... dalej jesteś, więc argumenty o tym, że nie wiesz dalej czego chcesz wybij sobie z głowy. Sam też tego nie wiem, ale zagubić się w tym świecie nie jest trudno, gorzej jest się odnaleźć. Jeżeli miałbym Ci coś poradzić(bo też się zastanawiałaś) to będzie to wizyta u specjalisty. I nie mam tutaj na myśli tego, że na pewno pomoże, tylko głównie to, że nie zaszkodzi spróbować. ;)




 
 
Jak wyglądała u Was pierwsza wizyta u psychiatry?
Gyga33
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-08, 22:10   

No, ale co mam powiedzieć temu specjaliście? Ryba, nie wiem czy to, że niekiedy myślę o...albo mam nie wiem jak to napisać napady stanów rozpaczy,a nic strasznego się nie dzieje, czy to jest powód.



 
 
Jak wyglądała u Was pierwsza wizyta u psychiatry?
Shadow 
worthless



Wiek: 27
Dołączyła: 07 Lis 2015
Posty: 2493
Skąd: małopolskie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2016-06-09, 00:28   

Gyga33, Myślę podobnie jak Ryba, że warto się wybrać, bo nic nie tracisz, a możesz zyskać.
A co powiedzieć - w zasadzie wszystko co Cię niepokoi, sprawia trudność, problem.
Jeśli sobie z czymś nie dajesz rady i nie pozwala normalnie funkcjonować, to to jest odpowiedni powód by się udać do specjalisty.




Kiedy zamierzasz się poddać, przypomnij sobie po co zaczynałeś.

Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu.
 
 
 
Jak wyglądała u Was pierwsza wizyta u psychiatry?
użytkownik
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-10, 08:12   

Gyga33 napisał/a:
No, ale co mam powiedzieć temu specjaliście?

Wystarczy, że mu na to pozwolisz, a dobry psycholog wyciśnie z Ciebie wszystkie smutki niczym sok z cytryny. :)




 
 
Jak wyglądała u Was pierwsza wizyta u psychiatry?
MalaMi 



Wiek: 29
Dołączyła: 06 Lip 2020
Posty: 83
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2016-07-08, 21:15   

Na pierwszej wizycie lekarz przeprowadza wywiad z pacjentem,do rejestracji wystarczy dowód osobisty nie pytają co nam jest, to już sprawa do lekarza :) do psychiatry nie trzeba skierowania no chyba że to izba przyjęć to co innego, lepiej mieć skierowanie bo robią problemy odnośnie przyjęcia do szpitala. Powodzenia, trzymaj się odezwij jak Ci tam poszło :)



 
 
Jak wyglądała u Was pierwsza wizyta u psychiatry?
faja 



Wiek: 39
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 80
Skąd: śląskie

Wysłany: 2016-08-04, 16:37   

Byłem u psychiatry prywatnie kilka miesięcy temu. Była to moja pierwsza wizyta. Odważyłem się. Stwierdził, że mam nerwicę i przepisał mi leki na samopoczucie i na sen. Miałem lekkie obawy ale po wyjściu od niego zobaczyłem, że to normalny lekarz jak każdy inny. Rozpłakałem się przed nim bo dość długo tłumiłem swoje problemy. Opowiedziałem o wszystkim co leżało mi na wątrobie. Robił sobie notatki, dopytywał. Wizyta wyszła mi na plus.



 
 
Jak wyglądała u Was pierwsza wizyta u psychiatry?
majorka83 



Wiek: 34
Dołączyła: 27 Kwi 2015
Posty: 42
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2016-08-12, 00:27   

Ja mam problem z głowy jeśli chodzi o współpracę psychoterapeuta -psychiatra bo to ta sama osoba. Pracuje w przychodni jako psychiatra i ma prywatny gabinet psychoterapeutyczny do którego chodzę prywatnie. Jak potrzebuje to dostaje leki. To kosztuje ale to dobre rozwiązanie. Poza tym myślę że "zwykły psycholog" nie dał by sobie ze mną rady i była by to strata czasu dla mnie. A przy moich nasilonych myślach samobójczych wręcz niebezpieczne.



Ostatnio zmieniony przez EverPaiin 2016-08-13, 22:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Jak wyglądała u Was pierwsza wizyta u psychiatry?
Niedotykalna 



Wiek: 34
Dołączyła: 14 Wrz 2013
Posty: 4310
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2016-08-12, 10:33   

majorka83, przez 10 lat też miałam 2in1. Dobre rozwiązanie, ale ma pewien minus - jeśli ktoś potrzebuje częstego kontaktu lekarskiego to ucieka czas na terapii. Dlatego u mnie rozdzielono te funkcje i wszystko działa znacznie, a lekarkę mam tą, którą chciałam (zdecydowanie najlepszą na świecie ;) ).



Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...

/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./
 
 
Jak wyglądała u Was pierwsza wizyta u psychiatry?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 12