[Mustela Nivalis]

W poniedziałek miałam spotkanie twarzą w twarz z jeleniem. Było to dość surrealistyczne doświadczenie. Rozumiem skubanie trawy dookoła, ostatnio często się kręcą nam wokół aut, ale wejście na taras było dość nieoczekiwane. Wychodziłam do pracy, dookoła panował delikatny półmrok, gdy kątem oka za sobą wyczułam lekki ruch i ciemny kształt. Odwróciłam się i zamarłam. On też. Piękny, dostojny i... dobrze odżywiony, lol. Jego poroże było w trakcie kształtowania, pokryte lśniącym od rosy "zamszem". Parsknął ostrzegawczo nozdrzami, powietrze dotarło aż do mnie, i uciekł, ale niezbyt daleko. Wow, po prostu wow. Co innego jest trąbić na te zwierzaki by zlazły z drogi, a co innego mieć takiego na wyciągnięcie ręki.

Cóż, jakby postanowił zaatakować, raczej nie miałabym gdzie uciec, zwłaszcza, że zamurowało mnie totalnie. Sama bym sobie nie uwierzyła, bo włażenie na taras jest dość nielogiczne, jednak nie wymyśliłam tej historii, a ostatnio w lokalych mediach viralem stał się łoś na trampolinie, więc...

[chiroptera]

Wow, ale przeżycie.

[Jednobarwna]

Może się ktoś orientuje gdzie w Łodzi w miarę blisko centrum znajdę tani nocleg?

[Cappy]

Jak się dziś wszyscy czujecie?

[kazuya]

Tak jak zawsze czyli [bardzo źle].


Przypominam, że nie przeklinamy poza wyznaczonymi działami. | chiro

[Imperfect]

[Cappy]

kazuya, dlaczego? Stało sie coś?
Imperfect, ja w sumie dobrze, męczy mnie tylko stan gotówki na moim koncie. Nie wiem czy można to nazwać dodatkową pracą, ale sprzedaję swoje dane w Internecie. I nie- to nie jest nic strasznego, tylko tak brzmi. Tylko, że pierwsza wypłatę mam w sierpniu, a czeka mnie wyjazd nad morze. Wyjeżdzam z babcią, bo jakbym mogła jechać sama to bym pojechała. Ale jak to na kurnus rehabilitacyjny bez opiekuna. No wiec ona jedzie ze mną. Cieszy się, ja już niekoniecznie bo musialam zapłacić sporo za siebie i za nią. Na szczęście mi odda a że mamy w tym samym banku to będzie za minutę od zlecenia przelewu.

[Imperfect]

[Cappy]

Imperfect, każdego dnia dokonuję potwierdzenia na stronie 5bilionsales klikając w dwie reklamy. I zarabiam na tym 1,10 USD. Prościej się tego nie da wytłumaczyć.
A będziemy w Dziwnówku.

[kazuya]

Cappy, nie, nic konkretnego się nie stało. Chodzi o całokształt mojej życiowej beznadziei.

[Vozdk]

[hekatomba]

Ta pogoda oznacza jedno... pierzemy kołdry i poduszki bo szybko wyschną!

[Euphoriall]

hekatomba, noooooo! Reszta prania też! Jak jest wiatr to 3 godziny suche.

[hekatomba]

Prania ciąg dalszy, dziś padło na kurtkę zimową i dwie bluzy które chciałabym w końcu schować do szafy, niech żyje lato i szybkie schnięcie! Na dniach pewnie będę kupować truskawki bo są w dobrej cenie. Czy brakuje wam truskawek w ciągu roku?

[Jednobarwna]

Cytat:

Czy brakuje wam truskawek w ciągu roku

Nie cierpię sezonu truskawek. Ciągle słyszę "jedz bo potem będziesz chcieć a nie będzie" ale ja nie jestem typ truskawkowy, wolę jagody, maliny, jezyny, arbuz a truskawki mogą nie istnieć.