Paplanina |
Autor |
Wiadomość |
wihszyciel [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-05-06, 14:55
|
|
|
Zaczynam z nowymi lekami i boję się że po nich przytyję ale w suuuumie, nie chce mi się tak po nich jeść, zobaczę jak to dalej będzie. Dostałam je na ociężałość po innych lekach.
|
|
|
|
Paplanina |
Alessa
Samara
Wiek: 26 Dołączyła: 25 Lut 2017 Posty: 804 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: 2019-07-07, 07:03
|
|
|
Zna ktoś jakieś strony/kanały na yt gdzie dobrze i łopatologicznie tłumaczą statystykę z demografią?
|
Wszystko wali się a ja nie mogę biec
może ten deszcz udaje łzę
minie ten sen
i będzie okay |
|
|
|
Paplanina |
Jednobarwna
Wiek: 31 Dołączyła: 22 Cze 2014 Posty: 1410 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2019-09-04, 21:36
|
|
|
Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego osoby chore na schizofrenię nie mogą być potencjalnym dawcą szpiku?
|
|
|
|
Paplanina |
Euphoriall
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10445 Skąd: świat
|
Wysłany: 2019-09-11, 15:30
|
|
|
Jednobarwna, może to przez brane leki? Swoją drogą, ciekawe.
|
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz. |
|
|
|
Paplanina |
Adenium [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-09-11, 16:28
|
|
|
Mnie się wydaje, że to nie o leki a o samą chorobę chodzi, bo jest info szersze o tym co dyskwalifikuje: "zaburzenia psychiczne: schizofrenia, zaburzenia afektywne dwubiegunowe, zaburzenia osobowości i zaburzenia zachowania osób dorosłych", i to sugeruje że aby być dawcą szpiku trzeba być świadomym podejmowanej decyzji, a wcześniej wymienione choroby mogą zakłócać podjęcie takiej decyzji.
Leki to być może swoją drogą.
|
|
|
|
Paplanina |
Jednobarwna
Wiek: 31 Dołączyła: 22 Cze 2014 Posty: 1410 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2019-09-11, 22:23
|
|
|
Szamanka, Adenium, właśnie, chciałbym zostać, jest to świadoma decyzja i nie biorę leków i mocno mnie to zastanawia.
|
|
|
|
Paplanina |
chiroptera
bezmiar
Wiek: 28 Dołączyła: 23 Gru 2016 Posty: 3492 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2019-09-11, 23:51
|
|
|
Też ostatnio rozmawiałam z lekarzem przy stoisku DKMS i niestety mnie zdyskwalifikowali. Nawet nie powiedziałam o zaburzeniach osobowości, już same leki były wykluczające (antydepresanty – spoko, przeciwpadaczkowe jako stabilizatory – odpada).
|
– Where did you go, psycho boy?
– I felt like destroying something beautiful. |
|
|
|
Paplanina |
Jednobarwna
Wiek: 31 Dołączyła: 22 Cze 2014 Posty: 1410 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2019-09-12, 00:26
|
|
|
No ja właśnie mam tylko antydepresanty. Pogadam z psychiatrą na wizycie i może mi wyjaśni.
|
|
|
|
Paplanina |
krzywdaurojona [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-10-07, 16:37
|
|
|
Jutro mam ważną rzecz a mam katar i obtartą mordę i boję się, ze to mnie skreśli. AAAAAA jestem idiotką mogłam zaproponować środę, nawet 1 dzień jest dobry żeby się podleczyć.
|
|
|
|
Paplanina |
Jednobarwna
Wiek: 31 Dołączyła: 22 Cze 2014 Posty: 1410 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2019-11-05, 16:40
|
|
|
Czy to prawda, że jeżeli ktoś weźmie urlop na żądanie to zostaje mu to w papierach?
|
|
|
|
Paplanina |
BloodDragon [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-11-05, 17:10
|
|
|
Jednobarwna, Z tego co pamiętam ja chyba kiedyś miałem napisane na świadectwie pracy ile wziąłem urlopu ale na żądanie raczej napisanie nie było tylko ogólnie ile dni urlopu
|
|
|
|
Paplanina |
Castro
Wiek: 37 Dołączyła: 08 Maj 2017 Posty: 833 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2019-11-05, 18:23
|
|
|
Jednobarwna napisał/a: | Czy to prawda, że jeżeli ktoś weźmie urlop na żądanie to zostaje mu to w papierach? |
Twój pracodawca posiada wszystkie Twoje wnioski urlopowe, także te "na żądanie", więc jest w posiadaniu takiej informacji. Urlop na żądanie jest Twoim prawem, z którego możesz korzystać. Przysługują Ci 4 dni w roku i są one częścią Twojego urlopu wypoczynkowego. Te 4 dni możesz wziąć "w trybie na żądanie", albo w formie normalnego urlopu wypoczynkowego. Jest możliwe, że taka informacja znajdzie się na Twoim świadectwie pracy, ponieważ są to 4 dni w roku kalendarzowym niezależnie od ilości pracodawców, czyli jak w połowie roku zmienisz pracodawcę, a u poprzedniego wykorzystałaś już 2 dni na żądanie, to u kolejnego pozostają Ci już tylko 2. Informacja o przysługującym Ci urlopie wypoczynkowym nie jest natomiast żadną "ujmą na honorze" i pracodawca nie może Ci z tego powodu robić żadnych wyrzutów.
<<< Dodano: 2019-12-17, 14:52 >>>
Nie mam pojęcia gdzie to wrzucić... więc napiszę tutaj... Ostatnio "prasa" rozpisuje się o nowym "odkryciu" hip-hopowym(?):
[Uwaga! Tekst zawiera wulgaryzmy]
...i tak posłuchałam sobie, oczywiście klimaty nie moje, ale "artystycznie" wydaje mi się całkiem niezłe... natomiast uderza mnie w tekście zatrważająca ilość zaimków wskazujących np.:
"Na białych tych szkołach pykali w pokerka"
"Mój ziomo na uro dostał te kluczyki od Merca"
"Że dużo prędzej by tu kopnął w kalendarz"
"A ciągle pamiętam jak kradliśmy te flaszki z Carref'a"
"Mój ziomo walił te dopy (...) Skończył jak miał trzynaście tych wiosen"
"Mój ziomo miał zawsze ten czerwony pasek"
i tak sie zastanawiam... czy... to jest element slangu czy jakiś dziwaczny anglicyzm czy indywidualna maniera artysty? Ktoś jest mi w stanie pomóc?
|
|
|
|
Paplanina |
Chloe
szelest
Dołączyła: 14 Wrz 2012 Posty: 1396 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2020-01-27, 16:54
|
|
|
Taki oto eko film o życiu z trochę mniejszą ilością plastiku. Myślę dużo o Zero Waste, ktoś z Was jest w temacie?
Ja jestem kompletnym mistrzem kupowania zbędnych rzeczy, dodatkowo często nie mam siły żeby chodzić do sklepu Bez Pudła (który jest we Wrocławiu i można w nim kupić np. kasze czy makaron na wagę w swoich woreczkach i pojemnikach), ale staram się brać na zakupy swoje woreczki. Moich rodziców też wyposażyłam w takie. Jest dużo takich kompletów w internecie, ja czasem szyję też swoje. Kiedy mam coś wyrzucić staram się korzystać z grupy "Uwaga, śmieciarka jedzie", gdzie można wystawić rzeczy nam zbędne, ale często przydatne dla innych. Czasem oddaję tam np. przeterminowane kosmetyki, jakieś rupiecie, które leżą w domu i po prostu bym je wyrzuciła.
|
"Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu - pamiętaj jaki pokój może być w ciszy." |
|
|
|
Paplanina |
R. de Valentin
Dołączył: 03 Lip 2013 Posty: 2803 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2020-02-12, 13:29
|
|
|
Często spotykacie ludzi na ulicy, którzy proszą o pieniądze? Dajecie, pytacie na co, uciekacie?
|
dead but delicious |
|
|
|
Paplanina |
Tokio [Usunięty]
|
Wysłany: 2020-02-12, 13:57
|
|
|
R. de Valentin, rzadko spotykam, bo mieszkam w małym miasteczku, ale jak jestem gdzieś na wyjeździe tostaram się dawać jak mam jakieś drobne. Tak samo grajkom ulicznym.
|
|
|
|
Paplanina |
|