Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Sny
Autor Wiadomość
komarymniepogryzły 
Simple Man



Wiek: 29
Dołączyła: 21 Lip 2015
Posty: 967
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-03-29, 20:27   

Miałam koszmar, że wszyscy się ode mnie odwrócili ze studiów, bo myśleli, że skłamałam odnośnie tego, że zgubiłam rower w centrum handlowym... a wszystko przez to, że nie miałam zapięcia do roweru. Kolega mnie wystawił, bo spieszył się na imprezę i musiałam rozważać kupno męskiego paska zamiast tego.



„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.”
"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
 
 
Sny
Ijon
[Usunięty]

Wysłany: 2016-03-30, 17:07   

Śniło się kiedyś komuś, że został zamknięty w piecu/piekarniku/mikrofali, przez nieznajomą osobę i za własną zgodą?



 
 
Sny
feels3 


Wiek: 28
Dołączył: 07 Mar 2015
Posty: 459
Skąd: śląskie

Wysłany: 2016-03-31, 21:49   

Śniło mi się, że dostałem na tym forum pomarańczowy kolorek i warna.



 
 
 
Sny
komarymniepogryzły 
Simple Man



Wiek: 29
Dołączyła: 21 Lip 2015
Posty: 967
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-03-31, 22:30   

Śniło mi się, że parę osób z forum zaczęło mnie gnębić i musiałam zmienić nick, bo zrobiłam coś strasznie głupiego i nie mogli mnie rozpoznać.



„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.”
"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
 
 
Sny
Shadow 
worthless



Wiek: 27
Dołączyła: 07 Lis 2015
Posty: 2493
Skąd: małopolskie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2016-04-01, 11:03   

Śniło mi się, że jestem na zielonej szkole w ....szpitalu. :roll2:
Potem chodziłam po tym szpitalu ( a był on trochę inny niż te w rzeczywistości) i w pewnym momencie pomagałam rozdawać zupy.
Potem wyszłam/ uciekłam stamtąd i wracałam z koleżanką autobusem. W pewnej chwili pojawił się kanar, ale.... był on w autobusie obok i sprawdzał bilety przez szybę. :roll2: Po chwili do autobusu, którym jechałam, faktycznie wszedł kontroler. Poprosił o bilety i chyba o dokument tożsamości i okazało się, że nie mam swojego dowodu tylko dowód koleżanki i dałam mu go, że może się nie zorientuje, ale widocznie się zorientował, bo chciał mi wypisać mandat. Jechaliśmy jakiś czas i przez całą drogę prosiłam go, żeby mi nie wypisywał tego mandatu. :roll2:




Kiedy zamierzasz się poddać, przypomnij sobie po co zaczynałeś.

Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu.
 
 
 
Sny
Smutasny 



Wiek: 23
Dołączył: 19 Lut 2016
Posty: 126
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-04-03, 09:03   

Śniło mi się, że moje wpisy stąd trafiły na mojego facebooka (wtf?!)



Tak bardzo chciałbym zasnąć...
 
 
 
Sny
ViciousLady 
nobody



Wiek: 23
Dołączyła: 16 Mar 2016
Posty: 154
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-04-03, 09:42   

Powrócił sen z wcześniejszych lat. Błąkam się po swojej okolicy, którą doskonale znam, ale za nic nie mogę trafić do własnego domu, nawet gdy go znajdę to okazuje się, że to nie jest mój dom. Nagle staje się nieznanym, nowym miejscem, którego nie pamiętam.



Przyłącz się, dostrój się i odpadnij.
 
 
Sny
Shadow 
worthless



Wiek: 27
Dołączyła: 07 Lis 2015
Posty: 2493
Skąd: małopolskie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2016-05-13, 17:18   

Śniło mi się dzisiaj, że byłam na jakiejś wycieczce szkolnej, która była gdzieś nad morzem. To było tuż przed maturą i nikt nie chciał ze mną iść na plażę. Wszyscy twierdzili, że za chwilę matura i trzeba się uczyć, a nie chodzić na plażę. :roll:
Poszłam więc sama. Był wieczór, morze spokojne. Tylko jeden problem - nie mogłam swobodnie chodzić po plaży, bo było tam pełno uchodźców i policjantów,którzy ich pilnowali. :roll:
Cała plaża była wręcz zapełniona nimi, a ja byłam zawiedziona, że nie mogę zamoczyć nóg albo położyć się na piasku.
Już po raz kolejny śnił mi się jeden obraz tej plaży i tego morza. Nie wiem o co chodzi, że zawsze mi się śni ten sam obraz, jak śni mi się morze.
No i skąd ci uchodźcy? :roll:




Kiedy zamierzasz się poddać, przypomnij sobie po co zaczynałeś.

Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu.
 
 
 
Sny
intouchable 
Zołza



Wiek: 38
Dołączyła: 13 Maj 2015
Posty: 415
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2016-05-15, 22:20   

Mnie się dziś śniło, że byłam w psychiatryku... na szczęście w roli odwiedzającej. ;) Dzień wcześniej zaś, śniło mi się, że byłam w zoo. :D Ciekawe co dzisiaj mi się będzie śnić? ;>



"Nie śniło jej się nawet, że życie może nieść tyle bólu, chociaż fizycznie nic człowiekowi nie dolega."
:intouch:
 
 
Sny
Zniczek
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-10, 10:41   

Mi się dziś śniło że lecę samolotem, jako pasażer. Wracam chyba z Australii bo lecę liniami Qantas. Słucham muzyki i spoglądam przez okno, naglę słyszę głośny huk i wstrząs, wylatują maski z powietrzem, szybko ją zakładam. Widzę jak ludzie wpadają w panikę, nie wiem co się dzieje, nie wiem ile mija czasu ale widzę ze ludzie się uspokoili. Wydaje mi się że tracę przytomność, dochodzi do mnie moja wiedza lotnicza i domyślam się że to dekompresja, ludzie tracą przytomność, ja też ale wstaje ze swojego miejsca i staram się dojść do kabiny, widzę że stewardes-y też straciły przytomność. Widzę że nie wszystkie miejsca były zajęte ale maski wszędzie wypadły, wdycham powietrze z tych masek, starając się ocenić sytuację. Jakoś udaje mi się otworzyć drzwi do kokpitu, widzę że obydwaj piloci stracili przytomność, nie mogę ich wybudzić, słyszę z radia że z więzy próbują wywołać samolot ale bez skutecznie. Oddycha mi się coraz ciężej ale postanawiam ściągnąć kapitana z fotela i poprowadzić maszynę, z lewej strony widzę nasze polskie F16, macham im ale nie wiem co dalej robić. Przypomina mi się ze latałem takimi maszynami w symulatorach, przez cały czas słyszę głos przez radio, starają mi się pomoc. Mówię że jest dekompresja, wszyscy stracili przytomność, najprawdopodobniej jest w poszyciu. Kierują mnie na Wrocław ale mówię ze nie dolecę, kończy mi się powietrze. Widzę jakąś drogę, nie mogę czekać... ląduję. Otwieram podwozie, klapy 30...50...80%... przepustnica w dół, nagle wszystkie alarmy się włączają. Czuję strach i silne uderzenie, uderzam głową o wolant, straciłem przytomność. Słyszę jak wywołują mnie przez radio, mówię... przyziemiony i się obudziłem. Nie wiem czy coś jeszcze mi się śniło bo nie pamiętam, wszystkiego też nie pamiętam już teraz ale dawno mi się taki sen nie śnił.



 
 
Sny
Bartek 
Osamělý Vlk



Wiek: 31
Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 402
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2016-06-10, 11:02   

Śniło mi się, że kradłem słodycze ze szwedzkiego stołu na jakimś weselu i chowałem je do portfela. :facepalm:



"Gdybym kiedyś odszedł stąd, nie obrażaj się na śmierć."
 
 
Sny
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-10, 11:53   

Zdrady mi się śniły, przy czym to ja byłam osobą zdradzającą.



 
 
Sny
lekkapatologia 
Sinusoida



Wiek: 32
Dołączyła: 11 Sty 2014
Posty: 1817
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2016-06-10, 13:52   

Arya, O też miałam taki sen nie aż tak dawno. Dziwnie się po nim czułam.



Nie wiem jak ty. Mało ludziom wierzę
Mam wrażenie, że się gubią, kiedy mówią szczerze
Czuję, czuję, że pulsują moje bzduromierze.
 
 
Sny
Teo 



Wiek: 26
Dołączyła: 29 Maj 2016
Posty: 119
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2016-06-10, 19:52   

Śniło mi się że rodzicielce coś się stało i oznajmiła mi się że to ja mam pomalować salon. No to wzięłam wszystko i rozłożyłam się w salonie, gdy nagle zadzwonił telefon a ja chcąc odebrać wlazłam do... wiaderka z farbą a potem się jeszcze wywaliłam tak że twarzą uderzyłam o ścianę. Po tym uznałam że zadzwonię do przyjaciela by mi pomógł w malowaniu (salon o dziwo był ogromny i nie miał okien) Zadzwoniłam mówiąc "Chodż do mnie, potrzebuje pomocy!" i się rozłączyłam.. właściwie to wykrzyczałam to jakby naprawdę coś bardzo poważnego się stało. A po tym nagle mój przyjaciel wpadł do domu (wyważył mi drzwi) z gaśnicą i chciał mnie na pogotowie brać bo myślał że jestem ranna (farba była czerwona) Było naprawdę dziwnie... wmawiał mi że jestem ranna a ja starałam się mu wyjaśnić że to tylko farba, smyrnęłam go nawet pędzlem (przejechałam mu nim po twarzy) a ten dalej mi nie wierzył ._.



 
 
Sny
Aisza91 



Dołączyła: 06 Mar 2016
Posty: 540
Skąd: śląskie

Wysłany: 2016-06-11, 10:28   

Dziś w nocy śniło mi się, że ktoś nade mną stoi i czułam, że się patrzy. Ta postać wyglądała trochę jak dementor, zakryta twarz kapturem i długi czarny płaszcz. Wpatrywałam się w zakrytą twarz, bo chciałam wiedzieć, czy na pewno się parzy czy tylko stoi. Gdy "to" pochyliło się w moją stronę, momentalnie się obudziłam i przez moment, dokładnie w tym miejscu, w którym był pochylony kaptur, zobaczyłam samą twarz. Łysa, owalna, z wielkimi oczami i uśmiechem w stylu jokera.
Tak się przestraszyłam, że aż krzyknęłam i ten krzyk chyba dobudził mnie do końca i twarz zniknęła.
Pozapalałam wszystkie możliwe światła, lampki + telewizor. Zasnęłam dopiero nad ranem, gdy zaczęło się robić jasno.




Dlaczego żółw jest taki twardy?
 
 
Sny
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 11