Wiek: 33 Dołączyła: 18 Sie 2010 Posty: 2282 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2011-04-18, 21:16
wiesz że im wcześniej tym lepiej?
"Nie jest łatwo oddać słowami... czym jest prawdziwa zabawa. Ale ogólne wrażenie z obserwacji niemal wszystkich gatunków ssaków, to wir nieskrępowanej, beztroskiej żywiołowości"
dr Jaak Panksepp
Tak, ale najbardziej prawdopodobne wydaje mi się, że może jednak znów mi się przesunął i dostanę jednak w innym terminie. W sumie to parę dni jakby nie patrzec, więc zobaczę co się będzie działo i wtedy pójdę do lekarza ewentualnie...
,,Wenn sie war Gott und sie konnte den freien Platz auf der Welt, wahrscheinlich auswählen Paris."
Temat z okresem widzę, że wyczerpał się jakiś czas temu, a też mam ważne pytanie w związku z jedzeniem. Znaczy... nie wiem czy jest ważne, ale ostatnio zwrócono na tę kwestię moją uwagę. Otóż zarzucono mi, że "mam tendencję do głodzenia się". Chodziło o sytuację, kiedy mam niedobór złotówek i w ten sposób podobno oszczędzam. Ale ja tego tak nie widzę - po prostu czasem nie czuję głodu. Nie wiem czemu tak się dzieje, ale zdarzają mi się takie okresy, że mogę przez kilka dni nic lub prawie nic nie jeść i zdarzają się takie okresy, że jem za dwóch (dosłownie). Nie zwróciłam uwagi na ile te moje okresy nieuzasadnionego najedzenia łączą się z okresami niedoboru pieniędzy. W każdym razie zastanawiam się (już pomijając pieniądze) czy taki okresowy brak uczucia głodu jest niepokojący...
Wiek: 33 Dołączyła: 11 Sie 2011 Posty: 1841 Skąd: Europa
Wysłany: 2012-12-27, 11:30
rozwielitka, w sumie to ja znam wiele osób, które tak mają, ale nie jest to połączone z ED. Aczkolwiek Ty jesteś osobą autoagresywną, więc może się to w jakiś sposób z tym wiązać. Proponuję obserwować siebie i zastanowić się, z jakimi stanami/uczuciami się to wiąże i czy jest zależność. Pytanie, czy odmawiasz sobie jedzenia zamiast np. czegoś, bez czego mogłabyś się spokojnie obejść, jak Ci brakuje kasy?
Walczę! O swoją przeciętność, o wyrwanie się z błędnego koła chorobliwej perfekcji, o każdy swój dzień.
Na pewno wiąże się to z podłym nastrojem, ale z pieniędzmi... nie mam ich dużo, ale i rozrzutna nie jestem, więc rzadko się zdarzają takie sytuacje. Ale sobie poobserwuję, bo co innego mi zostaje?
Wiek: 33 Dołączyła: 11 Sie 2011 Posty: 1841 Skąd: Europa
Wysłany: 2012-12-27, 16:08
rozwielitka, no raczej tylko to. Ale skoro to ma związek z nastrojem, to faktycznie może być coś na rzeczy..
Powiem Ci, że u mnie niekiedy ciężko odróżnić, kiedy jest ED, a kiedy autoagresja. Bo większość rzeczy odbija się właśnie na jedzeniu.
Mam jednak nadzieję, że u Ciebie to nie to.. szkoda by było.
Walczę! O swoją przeciętność, o wyrwanie się z błędnego koła chorobliwej perfekcji, o każdy swój dzień.
