Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Borderline
Autor Wiadomość
Szara Eminencja 
Królowa Matka



Wiek: 36
Dołączyła: 18 Gru 2019
Posty: 256
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2020-07-04, 18:03   

Euphoriall napisał/a:
krzywdaurojona, jakąkolwiek F-kę by Ci nie dali, ważniejsze jest, żeby dobrać leczenie tak, by móc funkcjonować.
A że jedne i te same leki dają na kilka chorób czy zaburzeń psychicznych, to kto po co się przywiązywać do diagnozy i usilnie jej szukać.

Ja swoje wypisy nazywam "kolekcją pokemonów", bo ileż można mieć diagnoz.


Mój terapeuta mawiał, że jak dla niego to od tego "jakie mamy F" ważniejsze jest jak ktoś się czuje (również sam ze sobą) i jak sobie radzi w życiu, bo z tym można pracować, a z etykietką to już nie bardzo. No i często w reakcji na etykietkę ma miejsce swego rodzaju bezradność i brak chęci zmiany swojej sytuacji, no bo "jestem chory", ergo "uszkodzony" czyt: "nie do naprawienia".




 
 
Borderline
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10450
Skąd: świat

Wysłany: 2020-07-04, 20:18   

Szara Eminencja, mądry człek, polać mu.



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Borderline
Sadist 
BPD



Wiek: 28
Dołączyła: 18 Sty 2010
Posty: 4127
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2020-07-08, 19:09   

Czasami się śmieję, że borderzy są jak wampiry z TWD. Odczuwamy znacznie mocniej, od radości po złość, jesteśmy impulsywni, życie nam się dłuży, uzależniamy się od miłości i innych substancji, czasem tak żałujemy pewnych wyborów, że próbujemy wyłączyć własne człowieczeństwo by nie czuć dłużej bólu...



 
 
Borderline
L.M. 
bestia



Dołączyła: 12 Lip 2018
Posty: 1284
Skąd: Polska

Wysłany: 2020-07-08, 20:09   

Sadist, cudowne porównanie.



"Człowiek w ogóle tak potrafi: zastąpić realne iluzją. I żyć w całkowicie wymyślonym świecie.
To w zasadzie przydatna cecha"
 
 
Borderline
chiroptera 
bezmiar



Wiek: 28
Dołączyła: 23 Gru 2016
Posty: 3502
Skąd: Polska

Wysłany: 2020-07-08, 20:14   

Hahaha, troszkę romantyzacji diagnozy pomaga chyba ją przełknąć. :lol:





– Where did you go, psycho boy?
– I felt like destroying something beautiful.
 
 
Borderline
20września 
20wrzesnia



Wiek: 28
Dołączyła: 23 Lis 2012
Posty: 675
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2020-07-09, 14:38   

Sadist, dokładnie!



 
 
Borderline
Sadist 
BPD



Wiek: 28
Dołączyła: 18 Sty 2010
Posty: 4127
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2020-07-10, 09:36   

Cytat:
troszkę romantyzacji diagnozy pomaga chyba ją przełknąć


Chwała Wyobraźni Ludzkiej.

Z terapii dowiaduję się, że jesteśmy też nadal trochę jak dzieci. Czasem gdy coś nie idzie po naszej myśli, tupiemy nóżką i chcemy zmian. Natychmiast. Czasem w trudnej sytuacji rozpaczamy jak dzieci, często potrzebny nam wtedy ktoś na wzór rodzica, który kocha, jest obok i wytrze nam zasmarkane noski. Gdy się złościmy, wpadamy w dziecięcą furię... Podekscytowanie okazujemy skacząc i wrzeszcząc, energia wręcz rozpiera... A obok tego wszystkiego ciągle jest przecież dorosła osoba, w której to dziecko żyje. Najgorzej jest chyba w momencie, kiedy to wewnętrzne dziecko jest skrzywdzonym dzieckiem. Czuje strach przed samotnością, opuszczeniem. Jest zagubione i nie wie dokąd zmierzać dalej, jednocześnie nawiązanie jakiejkolwiek bliskości jest niemożliwe ze względu na doświadczenie opuszczenia przez kogoś ważnego już wcześniej. Ciężko pogodzić bycie dorosłym i dziecinnym jednocześnie.




 
 
Borderline
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10450
Skąd: świat

Wysłany: 2020-07-10, 10:58   

Sadist napisał/a:
Z terapii dowiaduję się, że jesteśmy też nadal trochę jak dzieci. Czasem gdy coś nie idzie po naszej myśli, tupiemy nóżką i chcemy zmian. Natychmiast. Czasem w trudnej sytuacji rozpaczamy jak dzieci, często potrzebny nam wtedy ktoś na wzór rodzica, który kocha, jest obok i wytrze nam zasmarkane noski. Gdy się złościmy, wpadamy w dziecięcą furię... Podekscytowanie okazujemy skacząc i wrzeszcząc, energia wręcz rozpiera... A obok tego wszystkiego ciągle jest przecież dorosła osoba, w której to dziecko żyje. Najgorzej jest chyba w momencie, kiedy to wewnętrzne dziecko jest skrzywdzonym dzieckiem. Czuje strach przed samotnością, opuszczeniem. Jest zagubione i nie wie dokąd zmierzać dalej, jednocześnie nawiązanie jakiejkolwiek bliskości jest niemożliwe ze względu na doświadczenie opuszczenia przez kogoś ważnego już wcześniej. Ciężko pogodzić bycie dorosłym i dziecinnym jednocześnie.


To pokazuje jak bardzo mój border jest nie borderowy :

Jak ktoś nie chce być ze mną - to wypierd..aj, nie mam problemu z czekaniem na coś, nie boję się samotności, nie chcę być z kimś na stałe, ja chcę się jeszcze pobawić, jestem dorosła i chcę się bawić po dorosłemu, dzieckiem już dawno nie jestem i wiem o tym, ... a jednak ponoć mam idealnie borderową strukturę osobowości, bo niekompatybilnie reaguję, bo patrzę na ludzi z góry, bo jestem narcystyczna, bo mam traumy, bo jestem agresywna i autoagresywna
Nigdy mi ten border nie leżał, a oni mi go usilnie wcisnęli.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Borderline
takajakinne 
bóg



Dołączyła: 27 Lis 2015
Posty: 1868
Skąd: zewsząd

Wysłany: 2020-07-10, 11:11   

Euphoriall, często bpd jest zapchajdziurą diagnostyczną niestety. Mnie nim poczęstowano w ramach braku innych opcji (słowa lekarki). Później doszedł ChAD. Ja u siebie widzę typowe cechy bordera, a z chadowca nic. Nigdy nie miałam manii, ani hipomanii, jedyne co mam to zbyt duże skupienie się na czymś (np forum) a później kompletna niechęć. Zatem mogę być impulsywna i rozchwiana emocjonalnie, a niekoniecznie zaraz zaburzona. Nie wiem.



 
 
Borderline
Sadist 
BPD



Wiek: 28
Dołączyła: 18 Sty 2010
Posty: 4127
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2020-07-10, 14:16   

Euphoriall, takajakinne, diagnoza może nie być trafna. Jeżeli jednak jest, to każdy człowiek jest inny i cechy borderline mogą u każdego objawiać się inaczej... Mój powyższy opis dotyczy bezpośrednio mnie i moich zaburzeń, mojego doświadczania ich.
Przyszedł mi też do głowy fragment książki Nienawidzę cię! Nie odchodź! Zrozumieć Osobowość Borderline autorstwa Kreinman'a i Straus'a, pomyślałam, że może przy okazji zachęcę Was do lektury bo to całkiem fajna książka (nie wiem na pewno, czytam ją etapami):
"Zmiany nastroju występują szybko i gwałtownie, strącając osobę z BPD z wyżyn radości ku otchłaniom depresji. W jednej chwili pełna złości, w następnej spokojna, często nie ma pojęcia, co spowodowało w niej taki gniew. Niezdolność zrozumienia źródeł takiego epizodu wywołuje jeszcze większą nienawiść do samego siebie oraz depresję. Jednostka z zaburzeniem z pogranicza cierpi na swoistą hemofilię emocjonalną; brakuje jej mechanizmu krzepnięcia, niezbędnego, by zatamować gwałtowny strumień uczuć. Ukłuj delikatną "skórę" osoby z BPD, a wykrwawi się emocjonalnie na śmierć. Dłuższe okresy zadowolenia są obce osobowości pogranicznej. Chroniczna pustka wyczerpuje ją, aż musi uczynić cokolwiek, aby tylko uciec. Schwytana w potrzask złego samopoczucia, osoba z zaburzeniem wykazuje skłonność do niezliczonych impulsywnych, autodestrukcyjnych zachowań, takich jak ciągi narkotykowe lub alkoholowe, maratony obżarstwa, posty anorektyczne, bulimiczne oczyszczanie się, hazard i szaleństwa zakupowe, przypadkowe kontakty seksualne i samookaleczanie się. Może podejmować próby samobójcze - często nie dlatego, że pragnie śmierci, lecz po to, by coś poczuć i aby potwierdzić, że żyje."
No ja się podpisuję ryncami i stopami.




 
 
Borderline
takajakinne 
bóg



Dołączyła: 27 Lis 2015
Posty: 1868
Skąd: zewsząd

Wysłany: 2020-07-10, 14:29   

Ja też.



 
 
Borderline
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10450
Skąd: świat

Wysłany: 2020-07-10, 15:49   

Sadist, pod tym cytatem, to też się mogę podpisać, ale absolutnie nie pod tytułem. i tu jest problem. Spełniam 3, góra 4 na 6 więc dlatego. Ale nie biorą pod uwagę, że nie tylko pozostałe 2 nie biorę pod uwagę, co działam absolutnie inaczej. To już mi histrioniczna bardziej pasuje, bo jest bardzo podobna do bordera.
Podłoże "halo, tu jestem ku*wa mać, bo cię walnę" a nie "nie opuszczaj mnie, błagam, bo się zabiję".

Ale jak już mi zarzucili tekstem "osobowość (zaburzenie), się zmienia", to ja już wszytko wiem w tym temacie, po prostu nie wiedzą, co przypisać, to walnęli bordera. :lol:




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Borderline
Sadist 
BPD



Wiek: 28
Dołączyła: 18 Sty 2010
Posty: 4127
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2020-07-11, 19:26   

Przykro mi... Sama czekałam na prawidłową diagnozę ponad dziesięć lat.



 
 
Borderline
Cappy 



Wiek: 29
Dołączyła: 29 Paź 2019
Posty: 1679
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2020-10-19, 15:48   

No i trafiło na mnie. Boję się że mnie zostawi ale krzywdzi mnie mój przyjaciel. Czy raczej osoba, którą miałam za przyjaciela.
Nie chcę się tu rozpisywać bo to długa historia...




You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
 
 
Borderline
takajakinne 
bóg



Dołączyła: 27 Lis 2015
Posty: 1868
Skąd: zewsząd

Wysłany: 2020-10-19, 16:32   

Cappy, co Twoja wypowiedź ma do tematu wątku? Twój tzw. przyjaciel co najwyżej przestanie się z Tobą spotykać na seks, nie może Cię zostawić, bo z Tobą nie jest.



 
 
Borderline
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 12