Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Czy ten świat jest wyreżyserowany?
Autor Wiadomość
dopamine 


Dołączył: 15 Paź 2017
Posty: 15
Skąd: świętokrzyskie

Wysłany: 2017-10-15, 13:56   Czy ten świat jest wyreżyserowany?

Czy jest wyreżyserowany do pewnego stopnia czy też calkowicie?
A może wszystko dzieje się spontanicznie?-a jeśli tak to czym jest przypadek i co takiego jest w budulcu którym ów przypadek rozporządza ( jak to absurdalnie brzmi) że ów przypadek przez przypadek organizuje ów budulec tak jakby miał kompas?
Świat spontaniczny?-tj. to co jest nie musiało powstać,ale jest ,więc musi być przygodne. Bedąc konsekwentnym takim założeniom musimy przyznać wtedy że nasze przygodne życie nikogo nie musi obchodzic a jesli nawet kogos obchodzi ,kogoś którego "los" jest równie przygodny to cóz znaczą takich ludzi życiowe dokonania,poświęcenia,dzieła które jak to w przygodnym świecie skazane są na absolutne wymazanie z rejestru świata. W przygodnym Świecie nic nie ma sensu,nic nie daje ukojenia,nic nie daje spełnienia.

WSZYSTKO JEST PROJEKTEM.
I ten wciąż fascynujący mnie fenomen-budulec biologiczny/chemiczny czy jak go tam nazwiemy jest PROGRAMOWALNY!
Co prawda-ludzkość nie może osiągnąć potencjalnie (kiedykolwiek) nic więcej ponad to na co pozwala nam program zasczepiony nam i monitorowany? przez WIELKIEGO ARCHITEKTA ( mamy w prezencie rozum,jako istoty biologiczne jesteśmy najgorzej przystosowane do środowiska sposród wszystkich stworzeń Ziemi -ale ten rozum zmienił wszystko ). Tak się składa że nasz biologiczny program przewidział dla nas optymistyczny scenariusz -jako istoty rozumne (z nadania) możemy wiele do tego stopnia że wydaje nam się iż posiadamy wolną wolę... i pewnie tak miało być ,że ma się nam tak wydawać bo ani obalić realizmu istnienia wolnej woli bądz jej braku u człowieka w żaden sposób nie można.
Czy projekt jakim jest człowiek może odseparować się od "możliwości" czy też klarowniej "ograniczeń/potencji " zadanych mu przez Architekta w postaci zakodowanego w doń programu biologicznego ?-NIGDY TEGO NIE PRZESKOCZYMY tj.- jesteśmy skazani na "potencję kreacji " (przez małe "k") naszego biologicznego wyposażenia i że tak powiem-nie wyprowadzimy w pole Tego co nas zaprojektował.
Zdaje się że nie jesteśmy właścicielami samych siebie a tylko dysponentami .
Ewolucja jest zaprojektowana "pod" życie. Jest ona atrybutem życia a nie na odwrót; bez życia ewolucja jest pustym abstraktem.
Jak sądzisz,w jakim stopniu Świat jest wyreżyserowany?
A może jest inaczej? a jeśli tak to jak?




 
 
Czy ten świat jest wyreżyserowany?
John Franky
[Usunięty]

Wysłany: 2017-10-15, 18:50   

Obecnie uważa się że ze względu na mechanikę kwantową światem rządzi przypadek. Że nadchodzi zmierzch determinizmu... Ja osobiście pogląd na mechanikę kwantową mam identyczny jak Einstein - bóg nie gra w kości - jak podsumował on ten dział fizyki. Cała nukleonika opiera się na zasadzie nieoznaczoności. Irytuje mnie troszki ta zasada. To nie świadczy o tym że nie można dokonać pomiaru układu bez ingerencji w ten układ tylko o tym że na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie dokonać takiego pomiaru. Dlatego liczy się tylko prawdopodobieństwo tego gdzie znajdują się cząstki w danym czasie. Ale to i tak nie zmienia faktu że całość podlega przyczynom i skutkom... Łatwiej stwierdzić co stanie się z grupą cząstek niż to co stanie się z pojedynczym atomem. Dane statystyczne okazują się być stosunkowo zbieżne z danymi empirycznymi...
Wolna wola podobnie jak wolność jest subiektywnym doznaniem. Często lubię z tego żartować słowami że wszyscy jesteśmy ofiarami bożego planu... W naszej kulturze wolna wola jest najczęściej wpływem kulturowym. To bodajże św Piotr wprowadził w chrześcijaństwie to pojęcie by uzasadnić grzech. Podobnie było z nieśmiertelną duszą jak pamiętam twórczość Lawrence-go Gardnera.
Osobiście nie traktuje poważnie koncepcji inteligentnego projektu. Świat jest jaki jest bo w żaden sposób nie może być inny. Istnieje tylko punkt początkowy i następstwa ściśle podlegające prawom natury. Najlepiej wyrazić to słowami: Przyszłość musi się wydarzyć i nie można jej zapobiec podobnie jak nie można zmienić dnia wczorajszego... Jest ona całkowicie wyliczalna i stanowi kontynuację algorytmu jakim jest teraźniejszość. Jednakże nie sądzę by kiedykolwiek powstała technologia która przetworzyłaby takie ilości danych szybciej niż wszechświat tak więc cała nadzieja w tym że nigdy nie wiesz co stanie się jutro. Bez tego pozostaje czysty mechanizm. Bezduszna maszyna...
Nawet to co za chwilę pomyślisz jest wynikiem działania algorytmu jakim jest rzeczywistość... To rzeczywistość kreuje ciebie a nie ty ją. Jesteś tylko programem napisanym przez twoje życie: cała koncepcja duszy czy też Freud-owskiego Psyche...




Ostatnio zmieniony przez Żurawek 2017-10-15, 18:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Czy ten świat jest wyreżyserowany?
dopamine 


Dołączył: 15 Paź 2017
Posty: 15
Skąd: świętokrzyskie

Wysłany: 2017-10-15, 19:49   

Wg mnie zaden punkt poczatkowy swiata nie istnieje i istniec nie moze z prostego logicznego powodu-coś z niczego powstać nie może,zatem świat jako taki jest odwieczny,a zatem konieczny,nikt go nie stworzył zaś hipoteza wielkiego wybuchu to bzdura,nawet wtedy gdy wyjasnia ona jedynie cykle istnienia swiata ( bo i co zresztą poza tym miala by ta hipoteza wyjaśniać).



 
 
Czy ten świat jest wyreżyserowany?
John Franky
[Usunięty]

Wysłany: 2017-10-15, 20:05   

A ja mam identyczny stosunek do wiary w boga...



 
 
Czy ten świat jest wyreżyserowany?
Misza
[Usunięty]

Wysłany: 2017-10-15, 20:07   

John Franky napisał/a:
Ja osobiście pogląd na mechanikę kwantową mam identyczny jak Einstein - bóg nie gra w kości - jak podsumował on ten dział fizyki. Cała nukleonika opiera się na zasadzie nieoznaczoności. Irytuje mnie troszki ta zasada. To nie świadczy o tym że nie można dokonać pomiaru układu bez ingerencji w ten układ tylko o tym że na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie dokonać takiego pomiaru. Dlatego liczy się tylko prawdopodobieństwo tego gdzie znajdują się cząstki w danym czasie. Ale to i tak nie zmienia faktu że całość podlega przyczynom i skutkom... Łatwiej stwierdzić co stanie się z grupą cząstek niż to co stanie się z pojedynczym atomem. Dane statystyczne okazują się być stosunkowo zbieżne z danymi empirycznymi..
No właśnie nie. Po pierwsze nasza nieumiejętność dokonania pomiaru bez wpływu na układ nie wynika z niedoskonałości przyrządów, a jest immanentną cechą układów kwantowych, delokalizacja cząstek w skali kwantowej jest faktem i dowodzi chociażby tego doświadczenie z dwoma szczelinami (dyfrakcja elektronów). Zakładając, że cząstki nie mają postaci falowej tylko po prostu nie znamy ich położenia nie powinniśmy otrzymywać obrazu dyfrakcyjnego dla elektronów, albo musielibyśmy założyć, że maja one zdolność bilokacji i przechodzenia przez dwie szczeliny jednocześnie. Mniejsza o szczegóły... po prostu indeterminizm w skali atomowej jest faktem, gdyby nie obowiązywała zasada nieoznaczoności, to nie istniałby też świat w znanej nam formie - nie możliwe byłoby formowanie się atomów ze stabilnymi powłokami elektronów, nie mówię już o tym, że bez delokalizacji nie świeciłoby słońce, bo np. do zajścia reakcji jądrowych wymagany jest efekt tunelowania. Nie ma tu nic do rzeczy czy posługujemy się rozkładem statystycznym czy nie, opisując losy pojedynczej cząstki chociażby w doświadczeniu z dwoma szczelinami nie możemy jednoznacznie stwierdzić przez którą szczelinę ona przejdzie.



 
 
Czy ten świat jest wyreżyserowany?
John Franky
[Usunięty]

Wysłany: 2017-10-15, 20:16   

abyss, To tylko moje zdanie. Nie musisz się z nim zgadzać. Jak dla mnie fizycy pogubili się we własnych obliczeniach. To przypomina dzisiejszą filozofie. Spieranie się o semantykę. Nie jestem fizykiem z wykształcenia. Jedynie dużo czytam... I szczerze powiedziawszy nie pamiętam już eksperymentu ze szczelinami mimo że czytałem o nim z dziesięć razy. Taka choroba. Uszkodzone obszary pamięci



Ostatnio zmieniony przez 2017-10-15, 20:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Czy ten świat jest wyreżyserowany?
dopamine 


Dołączył: 15 Paź 2017
Posty: 15
Skąd: świętokrzyskie

Wysłany: 2017-10-15, 20:17   

Czy czlowiek jest miarą wszechrzeczy? W istocie co nie pozostaje w sprzecznosci z tym ze sam on moze byc projektem. Przeciez swiat ktory poznajemy, ktorego doswiadczamy itd. a wiec swiata oblicze ma " ludzką twarz" bowiem identyfikuje go i nadaje mu barw i znaczenia nasza konstytucja psychiczna . To przez pryzmat naszej percepcji i konstytucji naszego umysłu i swiadomosci odbieramy swiat, swiat ma oblicze tego ktory go unaocznia co rzecz jasna nie znaczy ze jest on naszym wyobrazeniem.



 
 
Czy ten świat jest wyreżyserowany?
John Franky
[Usunięty]

Wysłany: 2017-10-16, 10:06   

dopamine, Przyznam że w ostatnim poście utraciłem już orientację w tym co chcesz powiedzieć. Myślałeś o wizycie u lekarza??? Masz strasznie poplątane zdania. Wszystko co mogłem powiedzieć w tej tematyce napisałem w pierwszym moim poście. Z twojego ostatniego rozumiem tylko tyle że próbujesz powiązać ze sobą inteligentny projekt z postrzeganiem... A poostrzeganie jest mechanizmem... Mózg człowieka, pozostając w symbiozie z organizmem działa dokładnie tak jak to dyktuje mu jego własna struktura i bodźce zewnętrzne docierające do niego przez zmysły. Metafizyka nie istnieje. Jest tylko mechanizm działający z atomową precyzją...



 
 
Czy ten świat jest wyreżyserowany?
dopamine 


Dołączył: 15 Paź 2017
Posty: 15
Skąd: świętokrzyskie

Wysłany: 2017-10-16, 18:25   

Jesteś zaslepiony naukowym oglądem rzeczywistosci a ona jest tylko jedna z aparatur poznawczych jakimi dysponujemy. Do tego Twoja nieumiejetnosc zrozumienia tresci tekstu pisanego wyzwala w Tobie asekurancki mechanizm obronny ktory w swej istocie ma na celu naznaczyc jego autora rzekomą niepoczytalnoscia psychiczną. To ze czegos nie rozumiesz nie oznacza ze jest pozbawione sensu. No chyba ze mienisz sie wyrocznią która ma monopol na dostęp do prawd objawionych.

[ Komentarz dodany przez: Żurawek: 2017-10-16, 18:34 ]
A "nie" z czasownikami piszemy osobno. Zwróć większą uwagę na ortografię.




Ostatnio zmieniony przez Żurawek 2017-10-16, 18:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Czy ten świat jest wyreżyserowany?
John Franky
[Usunięty]

Wysłany: 2017-10-16, 18:33   

Nie chciałem cię urazić ale poddaje się. Nie dogadamy się w tym temacie. może ktoś inny się wypowie



 
 
Czy ten świat jest wyreżyserowany?
Castro 



Wiek: 37
Dołączyła: 08 Maj 2017
Posty: 834
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-10-16, 18:52   

dopamine napisał/a:
ów przypadek przez przypadek organizuje ów budulec tak jakby miał kompas?

O jakim 'kompasie' mówisz?
dopamine napisał/a:
W przygodnym Świecie nic nie ma sensu,nic nie daje ukojenia,nic nie daje spełnienia.

Zależy jakiego sensu poszukujesz. Zależy jakiego ukojenia oczekujesz i jak definiujesz 'spełnienie'.
dopamine napisał/a:
jesteśmy najgorzej przystosowane do środowiska sposród wszystkich stworzeń Ziemi
Nieprawda. Jesteśmy tak dalece przystosowani do środowiska, że to nie my musimy się do niego adaptować, tylko aktywnie to środowisko zmieniamy pod własne potrzeby.
dopamine napisał/a:
obalić realizmu istnienia wolnej woli

Realizm istnienia wolnej woli? Nasze przekonanie o istnieniu wolnej woli jest generalnie przez wszystkich (albo przynajmniej większość) doświadczane na porządku dziennym. Jest to obiektywny fakt, że wierzymy, że mamy wolną wolę. Tutaj nie ma czego obalać.
dopamine napisał/a:
wolnej woli bądz jej braku u człowieka w żaden sposób nie można

Badania są w toku i są bardzo obiecujące. Poczekaj.
dopamine napisał/a:
Zdaje się że nie jesteśmy właścicielami samych siebie a tylko dysponentami

W zdeterminowanym świecie jesteśmy jedynie świadkami nieuchronnego biegu wypadków.
dopamine napisał/a:
bez życia ewolucja jest pustym abstraktem

Nie do końca. Wirusy ewoluują, a nie są tak właściwie żywe. Zobaczymy co się będzie działo, jak pojawi się AI.
John Franky napisał/a:
Obecnie uważa się że ze względu na mechanikę kwantową światem rządzi przypadek.

Raczej, że jest on fundamentalnie niezdeterminowany.
John Franky napisał/a:
Przyszłość musi się wydarzyć i nie można jej zapobiec podobnie jak nie można zmienić dnia wczorajszego... Jest ona całkowicie wyliczalna i stanowi kontynuację algorytmu jakim jest teraźniejszość.

Czyli jesteś zwolennikiem poglądu, że świat jest zdeterminowany. Poniekąd ten pogląd ma swoje zalety. Ma też swoje niezaprzeczalne wady.




 
 
Czy ten świat jest wyreżyserowany?
Delphi 
Delphi



Wiek: 27
Dołączyła: 03 Lip 2017
Posty: 1316
Skąd: Europa

Wysłany: 2017-10-16, 19:48   

Castro napisał/a:
dopamine napisał/a:
bez życia ewolucja jest pustym abstraktem

Nie do końca. Wirusy ewoluują, a nie są tak właściwie żywe. Zobaczymy co się będzie działo, jak pojawi się AI.

Wirusy do rozmnażania (i siłą rzeczy do ewolucji) potrzebują żywych organizmów.




"Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć."
 
 
Czy ten świat jest wyreżyserowany?
Castro 



Wiek: 37
Dołączyła: 08 Maj 2017
Posty: 834
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-10-16, 19:52   

Delphi napisał/a:
Wirusy do rozmnażania (i siłą rzeczy do ewolucji) potrzebują żywych organizmów.

W przypadku wirusów mówimy o 'namnażaniu', a nie 'rozmnażaniu', bo rozmnażają się organizmy żywe. ;) Wirusy podlegają ewolucji, choć same nie żyją i to była istota mojej wypowiedzi. AI prawdopodobnie również będzie podlegać ewolucji, choć nie będzie żywa. Chyba, że zmienimy definicję życia.




 
 
Czy ten świat jest wyreżyserowany?
John Franky
[Usunięty]

Wysłany: 2017-10-18, 09:54   

O ile wiem to prawoskrętne spirale mają właściwości dziś przypisywane życiu. Lewoskrętne są już ich pozbawione. Także wirusy są żywe według dzisiejszych standardów. Choć nie podlegają aż tak złożonym procesom jak my. Z resztą spotkałem się z koncepcją że człowiek to symbioza wielu organizmów
Jako ciekawostkę napiszę o reakcji biologów po tym jak mieli okazję przeanalizować ekspansje wirusów w sieciach komputerowych. Określili te mechanizmy jako najprawdziwszy przejaw życia.
Jako dzieciak przeczytałem Biokosmos A. Trepki. Zastanawia się on w tej książce nad zagadnieniem tego czy życie musi się opierać na węglu i czy może występować tylko w strefie życia.
Sam snuje wywody na temat tego czy świadomość musi opierać się na sieci neuronalnej i czy musi mieć wymiar znany nam z subiektywnego doświadczenia. To nawiązanie do AI min...




 
 
Czy ten świat jest wyreżyserowany?
Castro 



Wiek: 37
Dołączyła: 08 Maj 2017
Posty: 834
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-10-18, 18:32   

John Franky napisał/a:
O ile wiem to prawoskrętne spirale mają właściwości dziś przypisywane życiu.

Spirale czego? Kwasów nukleinowych? Owszem w biologii dominuje prawoskrętne B-DNA, jeżeli mówimy o formie podstawowej, bo sprawa robi się bardziej skomplikowana, gdy przechodzimy do transkrypcji. Zdolność do tworzenia lewoskrętnego Z-DNA prawdopodobnie częściej występuje w regionach genomu, które są często transkrybowane, więc podejrzewa się, że ta forma nie jest pozbawiona funkcji biologicznych. Swobodnie pływająca sobie pojedyncza spirala kwasu nukleinowego nie jest jeszcze sama w sobie żywa.
John Franky napisał/a:
Także wirusy są żywe według dzisiejszych standardów.

Wszystko zależy od tego jaką przyjmiemy definicję organizmu żywego. W najbardziej rozpowszechnionej definicji życia, organizm żywy posiada zdolność do rozmnażania, metabolizowania, wzrostu, adaptacji, utrzymywania homeostazy i reakcji na bodźce. Wirusy posiadają jedynie część z tych cech. Oczywiście funkcjonują też inne definicje życia, które klasyfikują wirusy jako formę życia. Wszystko zależy od przyjętych założeń.
John Franky napisał/a:
Określili te mechanizmy jako najprawdziwszy przejaw życia.

Znów sprawa sprowadza się do definicji. Wirus komputerowy może przejawiać ekspansję podobną do ekspansji bakterii czy innych organizmów żywych. Nie czyni go to jednak formą życia w ujęciu biologicznym.
John Franky napisał/a:
Zastanawia się on w tej książce nad zagadnieniem tego czy życie musi się opierać na węglu i czy może występować tylko w strefie życia.
Sam snuje wywody na temat tego czy świadomość musi opierać się na sieci neuronalnej i czy musi mieć wymiar znany nam z subiektywnego doświadczenia

Życie w ujęciu biologicznym i świadomość, to jednak dwie różne sprawy. Wiele organizmów żywych nie jest świadomych i jak wspomniałeś, kiedy AI stanie się świadoma, to jeszcze nie oznacza, że stanie się żywa. Być może kiedyś uznamy, że życie nie jest wyłącznie domeną biologii. Kto wie.




 
 
Czy ten świat jest wyreżyserowany?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 15