Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Czy autoagresja to grzech?
Autor Wiadomość
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-16, 07:50   

szaman676, skoro bóg jest źródłem wszystkiego, to też niepoczytalności i choroby. Skoro zsyła na kogoś chorobę, to dlaczego ma oczekiwać, że taka osoba będzie funkcjonować jak ktoś zdrowy?



 
 
Czy autoagresja to grzech?
lekkapatologia 
Sinusoida



Wiek: 32
Dołączyła: 11 Sty 2014
Posty: 1817
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2014-06-16, 12:52   

szaman676 napisał/a:
Mam wrażenie że to grzech, boga nie obchodzi czyjaś niepoczytalność albo choroba
:facepalm: :facepalm: Ciekawe skąd możesz wiedzieć co Go obchodzi. Niemniej nie sądzę, żeby było to traktowane tak samo, o czym mówi też Chochlik.



Nie wiem jak ty. Mało ludziom wierzę
Mam wrażenie, że się gubią, kiedy mówią szczerze
Czuję, czuję, że pulsują moje bzduromierze.
 
 
Czy autoagresja to grzech?
szaman676 


Wiek: 26
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 128
Skąd: Polska

Wysłany: 2014-06-19, 04:49   

Chochlik napisał/a:
szaman676, skoro bóg jest źródłem wszystkiego, to też niepoczytalności i choroby. Skoro zsyła na kogoś chorobę, to dlaczego ma oczekiwać, że taka osoba będzie funkcjonować jak ktoś zdrowy?
Bo jest nieodgadniony. :D Spoko, ale nie prowadziło by to do nieistnienia piekła? Skoro bóg dał ci za ciężki krzyż to dlaczego ma oczekiwać że go uniesiesz? Myślę że "niepoczytalności" i "choroba" usprawiedliwiały by za dużo grzechów, a po coś i przez coś je chyba zsyła.



Yes, my lord.
 
 
Czy autoagresja to grzech?
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-19, 07:33   

szaman676 napisał/a:
nie prowadziło by to do nieistnienia piekła?

:facepalm: Piekło to wynik nieposłuszeństwa jednego takiego typka od zapałek. :P

szaman676 napisał/a:
Skoro bóg dał ci za ciężki krzyż to dlaczego ma oczekiwać że go uniesiesz?

No właśnie o to mi chodzi. Skoro mam chorobę, to nie można oczekiwać, że będę się zachowywać jak zdrowa.




 
 
Czy autoagresja to grzech?
lekkapatologia 
Sinusoida



Wiek: 32
Dołączyła: 11 Sty 2014
Posty: 1817
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2014-06-19, 10:24   

Chochlik napisał/a:
Piekło to wynik nieposłuszeństwa jednego takiego typka od zapałek. :P
Zaraz znajdzie się argument, że skoro Bóg stworzył tego typka to mógł przewidzieć, że będzie nieposłuszny. :marzyciel:



Nie wiem jak ty. Mało ludziom wierzę
Mam wrażenie, że się gubią, kiedy mówią szczerze
Czuję, czuję, że pulsują moje bzduromierze.
 
 
Czy autoagresja to grzech?
szaman676 


Wiek: 26
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 128
Skąd: Polska

Wysłany: 2014-06-19, 13:43   

lekkapatologia napisał/a:
Zaraz znajdzie się argument, że skoro Bóg stworzył tego typka to mógł przewidzieć, że będzie nieposłuszny.
A nie jest tak? Przecież wszystkowiedza... Jeśli nie ma mowy o pomyłce boga to musiała być to część planu.
Chochlik napisał/a:
Piekło to wynik nieposłuszeństwa jednego takiego typka od zapałek
Chodziło mi o to że gdyby bóg przyjmował takie usprawiedliwienia to ludzie nie trafiali by do lucka...



Yes, my lord.
 
 
Czy autoagresja to grzech?
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-19, 14:10   

Wracamy do tematu: "Czy autoagresja to grzech?", czy ktoś chce upomnienie?




 
 
Czy autoagresja to grzech?
Cirnellé 
Odruch wymiotny



Wiek: 23
Dołączyła: 23 Mar 2014
Posty: 547
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2014-06-19, 15:46   

Tak. Wiem co mówię, bo mając z tym problemy rozmawiałam o tym z księdzem. Jest to sprzeciw przeciw piątemu przykazaniu Bożemu: Nie zabijaj.



Czuł niewymowny pociąg utopić się w błocie.
 
 
Czy autoagresja to grzech?
Sadist 
BPD



Wiek: 28
Dołączyła: 18 Sty 2010
Posty: 4127
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2014-06-19, 15:54   

Cirnellé napisał/a:
Nie zabijaj.


A co się zabija przecinając skórę? Czerwone krwinki?




 
 
Czy autoagresja to grzech?
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-19, 15:56   

Cirnellé napisał/a:
Jest to sprzeciw przeciw piątemu przykazaniu Bożemu: Nie zabijaj.

Nie rozumiem związku piątego przykazania z autoagresją.

Kilkukrotnie już spotkałam się z opinią wśród księży, że autoagresja jako wynik przeróżnych zaburzeń/choroby nie pociąga za sobą grzechu. :roll:




 
 
Czy autoagresja to grzech?
Cirnellé 
Odruch wymiotny



Wiek: 23
Dołączyła: 23 Mar 2014
Posty: 547
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2014-06-19, 16:04   

Sadist, Arya, chodzi o to, że samookaleczanie, autoagresja dążą to śmierci, wyniszczenia.



Czuł niewymowny pociąg utopić się w błocie.
 
 
Czy autoagresja to grzech?
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-20, 20:37   

Cirnellé napisał/a:
że samookaleczanie, autoagresja dążą to śmierci

Badania wskazują, że może być wręcz przeciwnie - często osoby autoagresywne raportują, że dokonały aktu samookaleczenia, aby odciągnąć od siebie uporczywe myśli o samobójstwie. Ja z własnego doświadczenia wiem, że jak się okaleczę, to będę miała mniejszą ochotę się w danej chwili eksmitować na tamten świat... :roll: Stąd wydaje się, że przynajmniej w jakimś sensie i w niektórych przypadkach autoagresja może dążyć ku życiu. Co wtedy?




 
 
Czy autoagresja to grzech?
Cirnellé 
Odruch wymiotny



Wiek: 23
Dołączyła: 23 Mar 2014
Posty: 547
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2014-06-20, 22:48   

Lady Emaleth napisał/a:
Co wtedy?

Jak dla mnie, nie zmienia to faktu, że niszczymy siebie. Ciało jest świątynią Ducha Św., więc kalecząc ciało, niszczymy świątynię. Okaleczałam się przez ponad rok, po wielu rozmowach z wieloma ludźmi zrozumiałam, jak to niszczy. Bóg stworzył nas na swój obraz i nie chce żebyśmy się kaleczyli, niszcząc jego dzieło. Darzy nas miłością, a my zamiast skupić się na modlitwie, użalamy się nad sobą, kaleczymy, popełniamy samobójstwa. :) Od razu mówię, że jeśli ktoś zacznie mnie 'hejtować', na mnie naskakiwać - nawet nie odpowiadam. :)




Czuł niewymowny pociąg utopić się w błocie.
Ostatnio zmieniony przez 2014-06-20, 22:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Czy autoagresja to grzech?
selfishbastard 
selfi



Dołączyła: 23 Kwi 2013
Posty: 1380
Skąd: świętokrzyskie

Wysłany: 2014-11-18, 23:51   

Nie włączam się do dyskusji. Chcę wyrazić moje zdanie, kiedy jesteśmy w depresji i innych zaburzeniach autoagresja nie jest grzechem. Problem zaczyna się wtedy kiedy zaczynamy czerpać z tego przyjemność, kiedy staje się to nałogiem i zaczynamy to robić regularnie, świadomie. Wtedy nie dość, że jest to świadomie popełniony grzech, to jeszcze jest to tkwienie w uzależnieniu co chyba jest większym grzechem. Bodajże uzależnienie uniemożliwia np przyjmowanie komunii, udzielenie rozgrzeszenia czy uzyskanie odpustu zupełnego.

Mnie bardziej zastanawia odbieranie przez religie samobójstwa, a raczej prób/myśli. Bo jak ja większość czasu o tym myślę, może chcę spróbować, to czy to od razu mnie skreśla. Czy przez same myśli jestem potępiona? To mnie zastanawia.




 
 
Czy autoagresja to grzech?
Ella 
Vulnera Sanentur



Wiek: 29
Dołączyła: 04 Kwi 2011
Posty: 3178
Skąd: Polska

Wysłany: 2014-11-21, 13:31   

selfishbastard napisał/a:
Problem zaczyna się wtedy kiedy zaczynamy czerpać z tego przyjemność, kiedy staje się to nałogiem i zaczynamy to robić regularnie, świadomie.


Nie zgodzę się z tym. Trzema warunkami, które świadczą o popełnieniu grzechu ciężkiego jest świadomość, dobrowolności i ważna materia. W przypadku zaburzenia, choroby czy nałogu, nie ma mowy o dobrowolności. Uzależnienie zmusza nas psychicznie lub fizycznie do wykonywania pewnej szkodliwej czynności.
Fakt, jest to grzech, ale nie ciężki, w związku z czym można przystępować do komunii.

Trzeba jednak pamiętać, by każdą sytuację rozpatrzeć indywidualnie. Ja sama chodziłam czasem do komunii po myślach samobójczych i okaleczaniu. Jednak przychodził czas, w którym po prostu... nie chciałam. Czy nie mogłam? Nie wiem.

selfishbastard napisał/a:
Mnie bardziej zastanawia odbieranie przez religie samobójstwa, a raczej prób/myśli. Bo jak ja większość czasu o tym myślę, może chcę spróbować, to czy to od razu mnie skreśla. Czy przez same myśli jestem potępiona? To mnie zastanawia.


Nie wiem jak to jest w innych religiach, ale według chrześcijaństwa absolutnie NIE jesteś potępiona. Jak można karać kogoś, kto tak bardzo cierpi?
Są niestety różne szkoły... Kiedyś jedna pani odwracała mnie od myśli samobójczych mówiąc, że trafię do piekła. :roll: Nie wierzę jednak, że Bóg, który tak bardzo mnie kocha, zrobił mi takie świństwo.

Odnoszę wrażenie, że mimo tego, że w chrześcijaństwie Bóg jest jeden, ten sam, niezmienny, to śmiem twierdzić, że każdy interpretuje Go na swój sposób. Tak więc - mój Bóg na pewno nie potępia samobójców. ;)




Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.

:ella:
 
 
Czy autoagresja to grzech?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 13