Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Czy autoagresja to grzech?
Autor Wiadomość
von_teufel 
zołza^2



Wiek: 25
Dołączyła: 21 Paź 2016
Posty: 19
Skąd: podlaskie

Wysłany: 2016-10-23, 10:27   

Scarlet Halo napisał/a:
'Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą'


Z takim Bogiem mieliśmy styczność w Starym Testamencie. Z typowym zadufanym w sobie s**********. Miał taki troszeczkę, kompleks wyższości. Stara, niedobra Bozia, która Hioba skazuje na nieszczęście właśnie w S.T. A Hiob, pomimo tego nie odwrócił się od Starego Okrutnika. Pytanie zatem, czy my też powinniśmy odwrócić się odwłokiem?

Ja w sumie odwracałam się przynajmniej raz w tygodniu. W końcu doszłam do wniosku, że gdyby nie to, to byłabym w ciemnej, ekhe.

Grzech, grzech, grzech. Srech, nie grzech. Przestańcie doszukiwać się znaczenia pojęcia grzechu. Nie chodzi o definicję. Gdyby samookaleczenie było takim grzechem to i w sumie szczepionki też, o ironio. Wstrzykujecie sobie choróbsko, by pomóc organizmowi wytworzyć przeciwciała. A może Bóg chce was przytulić w Niebie, bo życzy sobie waszej śmierci wcześniej niż tego chcecie i może akurat na coś zakaźnego. Po co leczyć raka? Nie zmieniajmy bożych wyroków. Samobójstwo i owszem, bo sami decydujecie o tym kiedy umieracie.

Nie myślcie o tym, co jest grzechem. Bóg jest wyrozumiały i przygarnie ponoć każdego. I wybaczy.




Mam wino, ale nie mogę znaleźć otwieracza do butelek. Korkociągu.
- O Boże - westchnąłem - alkoholik amator.
 
 
Czy autoagresja to grzech?
Lucretia
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-08, 19:31   

Spróbuję odpowiedzieć na pytanie odnosząc się do nauki kościoła katolickiego.
Sam czyn jest zły/grzeszny, jednakże rzadko kiedy autoagresji dokonuje się w wolności i pełnej świadomości, a są to warunki konieczne do popełnienia grzechu.
Nie można grzechu popełnić nieświadomie lub bez braku woli.
Uściślając to czy autoagresja będzie grzechem czy nie zaleleży od stanu osoby, która to wykroczenie popełnia.
Jeżeli ktoś okalecza siebie lub dokonuje innych aktów mierzących w jego zdrowie lub życie np. dla zabawy, dla sportu, z ciekawości, bo się nudzi, albo po prostu chce zagrać Panu Bogu na nosie i robi to świadomie i w wolności to popełnia grzech.
Natomiast jeżeli osoba, która dopuszcza się autoagresji jest w wątpliwym stanie psychicznym, targają nią emocje, różne myśli, przytłacza ją ból, jednym słowem coś z zewnątrz lub wewnątrz tak naprawdę to zachowanie na niej wymusza to czyn sam w sobie nadal jest grzeszny, jednakże osoba wówczas grzechu nie popełnia, bo nawet nie może w takim stanie za siebie odpowiadać.
Tak głosi kkk.




 
 
Czy autoagresja to grzech?
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2803
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2017-07-21, 10:57   

Lucretia napisał/a:
Natomiast jeżeli osoba, która dopuszcza się autoagresji jest w wątpliwym stanie psychicznym, targają nią emocje, różne myśli, przytłacza ją ból, jednym słowem coś z zewnątrz lub wewnątrz tak naprawdę to zachowanie na niej wymusza to czyn sam w sobie nadal jest grzeszny, jednakże osoba wówczas grzechu nie popełnia, bo nawet nie może w takim stanie za siebie odpowiadać.


Czyli jeśli dopuszczam się kradzieży, kłamię, wyrządzam komuś krzywdę, ale jestem w wątpliwym stanie psychicznym to grzechu nie popełniam?

A którym gwałcicielem nie targają emocje i różne myśli? :D




dead but delicious
 
 
Czy autoagresja to grzech?
Ella 
Vulnera Sanentur



Wiek: 29
Dołączyła: 04 Kwi 2011
Posty: 3178
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-07-23, 18:33   

R. de Valentin, w kwestiach grzechu raczej nigdy nie ma czarno-białego spojrzenia. Wszystko należy rozpatrywać osobiście. To taka odwieczna zasada, także z jednej strony można dyskutować i dyskutować, a z drugiej... po co? Jakby to już się niestety stało, jakbym kogoś zgwałciła, okradła lub wyrządziła krzywdę to dopiero wtedy zastanawiałabym się (oczywiście jako osoba wierząca, bo nie wiem po co o grzechach miałby namiętnie rozmyślać ktoś niewierzący) czy byłam wtedy świadoma, czy zrobiłam to dobrowolnie, czy ktoś mnie zmusił, czy była to kwestia obrony, czy zrobiłam to we śnie, bo mam jakieś zaburzenia, czy zrobiłam to celowo itd. itp...

No i pamiętajmy, że u katolików istnieje rozróżnienie na grzechy lekkie i ciężkie.




Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.

:ella:
 
 
Czy autoagresja to grzech?
jo_aśka 



Wiek: 29
Dołączyła: 12 Cze 2017
Posty: 341
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-07-23, 20:56   

R. de Valentin dopuszczając się kradzieży, kłamiąc, wyrządzając komuś krzywdę ludzie przeważnie zastanawiają się wcześniej nad tym co uczynią. Zależy to też od ich moralności. A dopuszczając się autoagresji działają na nich silne emocje nad którymi nie panują. Nie jest to zależne od nich. Tak jest w przypadku autoagresji emocjonalnej. Bo jeśli, ktoś dopuszcza się autoagresji instrumentalnej, czyli jego samouszkodzenia mają jakiś określony cel np. szantaż kogoś, wymuszenie czegoś to wg mnie jest to grzech



 
 
Czy autoagresja to grzech?
Shadow 
worthless



Wiek: 27
Dołączyła: 07 Lis 2015
Posty: 2493
Skąd: małopolskie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2017-07-23, 21:03   

jo_aśka, czyli jeśli kradnę, bo jestem głodny to...to nie jest grzech, bo targają mną silne emocje, na które nie do końca mam wpływ?
jo_aśka napisał/a:
czyli jego samouszkodzenia mają jakiś określony cel np. szantaż kogoś, wymuszenie czegoś to wg mnie jest to grzech
A co jeśli ktoś przez autoagresję niejako wymusza uwagę otoczenia. Nim też targają silne emocje np. może nie być kochany, może czuć się niepotrzebny etc. i tylko tak potrafi zaspokoić swoje potrzeby. Czy to jest grzech?
jo_aśka napisał/a:
silne emocje nad którymi nie panują. Nie jest to zależne od nich
Jestem zdania, że każdy człowiek ma możliwość wyboru. Autoagresja to nie jest coś, nad czym człowiek kompletnie nie ma kontroli.



Kiedy zamierzasz się poddać, przypomnij sobie po co zaczynałeś.

Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu.
 
 
 
Czy autoagresja to grzech?
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2803
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2017-07-24, 07:51   

Ella napisał/a:
Jakby to już się niestety stało, jakbym kogoś zgwałciła, okradła lub wyrządziła krzywdę to dopiero wtedy zastanawiałabym się (oczywiście jako osoba wierząca, bo nie wiem po co o grzechach miałby namiętnie rozmyślać ktoś niewierzący) czy byłam wtedy świadoma, czy zrobiłam to dobrowolnie, czy ktoś mnie zmusił, czy była to kwestia obrony, czy zrobiłam to we śnie, bo mam jakieś zaburzenia, czy zrobiłam to celowo itd. itp...

Sama potrafiłabyś to ocenić?

jo_aśka napisał/a:
dopuszczając się kradzieży, kłamiąc, wyrządzając komuś krzywdę ludzie przeważnie zastanawiają się wcześniej nad tym co uczynią. Zależy to też od ich moralności. A dopuszczając się autoagresji działają na nich silne emocje nad którymi nie panują.

Przeważnie się zastanawiają nad tym co zrobią? Przy autoagresji silne emocje, a przy agresji, przemocy, gwałcie niemoralność?




dead but delicious
 
 
Czy autoagresja to grzech?
jo_aśka 



Wiek: 29
Dołączyła: 12 Cze 2017
Posty: 341
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-07-24, 11:46   

R. de Valentin Myślę, że gwałciciel idąc ulicą nagle nie stwierdza, że chce seksu i rzuca się na pierwszą lepsza osobę, tylko dłużej to planuje. Miejsce, czas itp



 
 
Czy autoagresja to grzech?
Ella 
Vulnera Sanentur



Wiek: 29
Dołączyła: 04 Kwi 2011
Posty: 3178
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-07-24, 12:03   

R. de Valentin napisał/a:

Sama potrafiłabyś to ocenić?

Jestem prawie pewna, że nie. Mam problem z tym rozróżnieniem nawet przy bardziej "codziennych" przewinieniach, także co dopiero, gdyby przytrafiło mi się coś poważniejszego.
Nie zmienia to jednak faktu, że powiedziałabym o wszystkim przy spowiedzi.




Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.

:ella:
 
 
Czy autoagresja to grzech?
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2803
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2017-07-24, 12:56   

jo_aśka napisał/a:
gwałciciel idąc ulicą nagle nie stwierdza, że chce seksu i rzuca się na pierwszą lepsza osobę, tylko dłużej to planuje.

Może rzuca się pod wpływem gwałtownego pożądania? Długo tłumionego, które nagle wybucha na widok pierwszej lepszej osoby? A jeśli to planuje, wylicza, szuka miejsc, to czy nie robi tego pod wpływem pobudzenia, frustracji, silnych emocji?

Ella napisał/a:
Mam problem z tym rozróżnieniem nawet przy bardziej "codziennych" przewinieniach, także co dopiero, gdyby przytrafiło mi się coś poważniejszego.

To ciężko tak musi być. Ciągle się zastanawiać, czy się akurat nie grzeszy.




dead but delicious
 
 
Czy autoagresja to grzech?
eithné
[Usunięty]

Wysłany: 2017-07-24, 18:42   

Shadow napisał/a:
Autoagresja to nie jest coś, nad czym człowiek kompletnie nie ma kontroli.

Nieprawda. Nie pamiętam jednej z moich prób samobójczych, wcześniej też się pocięłam (tego też nie pamiętam, podejrzewam, że próbowałam rozładować napięcie, ale nie udało się, więc chciałam się zabić). Byłam pod wpływem tak silnych emocji, że kompletnie się odcięłam.




 
 
Czy autoagresja to grzech?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2017-07-24, 20:15   

eithné, bo byłaś a amoku, to już odrębny stan. Ale tak "na co dzień" człowiek wie co robi, czym i gdzie.



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Czy autoagresja to grzech?
Ella 
Vulnera Sanentur



Wiek: 29
Dołączyła: 04 Kwi 2011
Posty: 3178
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-07-24, 21:31   

R. de Valentin napisał/a:
To ciężko tak musi być. Ciągle się zastanawiać, czy się akurat nie grzeszy.

Ee tam, jak ktoś tyle lat jest katolikiem to nie trzeba się już na każdym kroku zastanawiać czy pewne czynności są grzechem czy nie. ;)




Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.

:ella:
 
 
Czy autoagresja to grzech?
AmyBlue 



Dołączyła: 22 Sie 2017
Posty: 37
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2017-09-02, 18:59   

U mnie na religii mówili że samobójstwo to grzech ciężki, bo to zabicie człowieka... jak dla mnie takie mówienie jest podłe, dołuje człowieka (który wierzy w Boga) z myślami samobójczymi, że właśnie popełnia grzech kiedy czasem nawet mimowolnie myśli nad tym jak się zabić...



Bo oni nawet cię nie znają,wszystko co widzą to blizny , nie potrafią dostrzec anioła mieszkającym w twoim sercu
Ostatnio zmieniony przez Żurawek 2017-09-02, 20:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Czy autoagresja to grzech?
Castro 



Wiek: 37
Dołączyła: 08 Maj 2017
Posty: 825
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-09-02, 20:54   

AmyBlue napisał/a:
na religii mówili że samobujstwo to grzech ciężki bo to zabicie człowieka

To trochę Cię okłamali. Według obecnych wytycznych samobójca wcale nie jest skazany na potępienie, właśnie dlatego, że jego działanie jest uznawane za skutek choroby, więc o ile nadal jest to kwalifikowanego jako grzech, to człowiek nie jest za niego w pełni odpowiedzialny, bo jest chory.




 
 
Czy autoagresja to grzech?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13