Wysłany: 2022-10-05, 20:45 Sztuka generowana przez sztuczną inteligencję
Co sądzicie na temat szeroko pojętej sztuki generowanej przez A.I.? Czy kreatywność zostanie zautomatyzowana?
Jakiś czas temu zawiesiłem wzrok na nagłówkach artykułów mówiących, że praca jakieś sztucznej inteligencji wygrała konkurs plastyczny. Szczerze jakoś tak na to nie zwracałem uwagi, więc ciężko mi się do tego odnieść jak konkretnie wyglądała sytuacja. Nie było też dla mnie jakoś specjalnie nowością, że są rozwijane różne "kreatywne" boty, aczkolwiek ostatnio jakoś wpadło mi w oko info, że udostępniono taki silnik dla ogółu i pobawiłem się trochę.
Ostatnio bawiłem się "generatorem" DALL-E 2 https://openai.com/dall-e-2/, wymaga to rejestracji i podania numeru telefonu w celu weryfikacji, więc, aby nie było, nie zachęcam do testowania. W sensie to nie jest reklama, czy polecajka, a po prostu źródło odniesienia - ja przetestowałem.
Interfejs do "tworzenia swoich" dzieł polega na tym, że po angielsku opisujemy co ma przedstawiać dany obraz i tyle. Mamy po paru sekundach gotowe cztery propozycje odzwierciedlające to co chcieliśmy mniej więcej przedstawić.
Oczywiście efekty są różne, często twarze wychodzą co najmniej creepy, czasem jest to po prostu chaos, lub jakieś dziwne nieporozumienie na linii komunikacji ze sztuczną inteligencją. Nie mniej, sam w sobie efekt nazwałbym, że jest imponujący.
Jeśli komuś w ogóle temat się spodoba, czy kogoś to zainteresuje, to wrzucę "swoje" dzieła, a przynajmniej przykłady. Można też zguglować i zobaczyć jak to wygląda bez rejestrowania się.
P.S. W tym konkretnym przypadku, ja się zalogowałem z konta google, użytkownik dostaje jakąś ograniczoną pulę tego ile razy można generować dzieła, z tego co wiem, pula ta uzupełniana jest raz na miesiąc o ileś tam możliwości generowania obrazów. Wygenerowane dzieła można wykorzystywać na zasadzie non commercial use, ale jakby ktoś faktycznie chciał używać takiej grafiki, to polecam przeczytać licencję.
To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
Wiek: 28 Dołączyła: 23 Gru 2016 Posty: 3492 Skąd: Polska
Wysłany: 2022-10-06, 15:33
O jaaaa, bawiłam się DALL-E, próbując mieszać jakieś śmieszne rzeczy, typu Darth Vader i jednorożec, ale te Twoje obrazki naprawdę są artystyczne i wyobrażam sobie wykorzystanie ich. Beksinsky style wygrał.
Można u Ciebie robić zamówienia na avatary na forum? Przygarnęłabym jakiegoś ciekawego nietoperka.
– Where did you go, psycho boy?
– I felt like destroying something beautiful.
Można u Ciebie robić zamówienia na avatary na forum? Przygarnęłabym jakiegoś ciekawego nietoperka.
Kurde, wykorzystałem wszyskie credity w trakcie swoich zabaw. Także mogę przyjmować jedynie zamówienia na listopad.
To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
Wiek: 28 Dołączył: 17 Cze 2022 Posty: 390 Skąd: Polska
Wysłany: 2022-10-06, 17:36
chiroptera napisał/a:
Można u Ciebie robić zamówienia na avatary na forum?
Też się zgłaszam! Świetne są te prace.
Może ja nie pasuję do tych ludzi. Jeżeli ja mam znowu wyjść z tej swojej skorupy, wystawić tę rękę na zewnątrz i od razu mi odetną, to mi się nie chce, to ja się boję.
Cały mój wkład w te prace to było napisanie tych, krótkich opisów, które widnieją przy odnośnikach. Ale tak, to jest ciekawe, bo w zasadzie coś co przypisuje się człowiekowi, a zatem kreatywność, nagle staje się także domeną sztucznej inteligencji.
(Jasne można się spierać, że przecież te prace powstają na bazie tego co zostało tej sztucznej inteligencji wcześniej przedstawione, ale w zasadzie... no można tutaj prowadzić ożywione dysputy filozoficzne czym właściwie jest tworzenie i w pewnym sensie każdy artysta tworzy w jakimś kontekście kulturowym, edukacyjnym etc.)
Obecnie w branży tzw. wysokich technologii jest hype na szeroko pojęte AI i tak zastanawiam się czym właściwie jeszcze zaskoczą jej twórcy, w jaki inny kreatywny sposób wykorzystają te możliwości.
Zaraz... kreatywny sposób wykorzystania AI? To może nauczyć sztuczną inteligencję proponować zastosowania sztucznej inteligencji?
To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
Ja niedawno bawiłem się Midjourney i też zdarzały się całkiem fajne rezultaty. Na pewno ciekawa sprawa.
Co do kwestii czy to sztuka czy nie... Długo by faktycznie rozprawiać Ja nie mam jednoznacznego zdania, a przemyślane interpretacje na ten temat widziałem różne. Na pewno AI nie rozumie koncepcji takiej jak "kot" czy "pies", pewnie operuje częściowo na wynikach wyszukiwania, a później na tworzeniu jakichś grup pikseli coś przypominających kształtem/kolorem i ich modyfikacji aż do akceptowalnego z algorytmem rezultatu czy jakiegoś % zgodności z nim. Jedno zdaje się być w miarę pewne. Tak jak słowo "teoria" w nauce oznacza coś innego niż powszechnie, tak "inteligencja" w przypadku tej sztucznej nie oznacza obecnie faktycznego myślenia jako takiego i świadomości, a jedynie maszynowe uczenie się na podstawie algorytmów. Ale rezultaty bywają fajne moim zdaniem
Bekonowa czekolada
Jason Momoa princess
Sad child kindergarten (jedna z wersji)
Sens życia
Niespecjalnie ambitne te przykłady Zauważyłem jednak, że algorytm ma duże problemy z generowaniem sensownie wyglądających ludzkich oczu, przynajmniej Midjourney, nie wiem jak DALL-E. Nawet te, po wielu iteracjach, nie wyglądają naturalnie:
Wiek: 28 Dołączył: 17 Cze 2022 Posty: 390 Skąd: Polska
Wysłany: 2022-10-10, 11:44
kova84, to jest piękne!
Może ja nie pasuję do tych ludzi. Jeżeli ja mam znowu wyjść z tej swojej skorupy, wystawić tę rękę na zewnątrz i od razu mi odetną, to mi się nie chce, to ja się boję.
Na pewno AI nie rozumie koncepcji takiej jak "kot" czy "pies"
Pytanie powstaje znowu co znaczy "rozumieć" coś. Kwestia pewnie definicji i przekonań poszczególnych ludzi. Bo jednak po tym jak np. dana sieć neuronowa została wytrenowana na odpowiedniej ilości przykładów, to jednak gdzieś w pamięci w wagach połączeń między neuronami, w postaci fizycznie ułożonych w konretny sposób bitów istnieje zapisana koncepcja "kota" czy "psa". Słowo "kot", to tylko dźwięk, zestaw zgłosek i liter, na który sami zostaliśmy nauczeni odpowiadać w ten sposób, że widząc obraz tego zwierzątka używami tego słowa.
W żadnym razie nie postuluję czy istnieje (czy nie) świadomość sztucznej inteligencji. Wszak sposób funkcjonowania takich tworów ma mało co wspólnego z budową mózgu (na pewno w zakresie w jakim go znamy można wykluczyć podobieństwa).
Co do definicji świadomości ja bym postulował coś na kształt zasady kopernikańskiej w zakresie kognitywistyki. Moim zdaniem wciąż u nas na zachodzie pokutuje dużo takich XIX wiecznych przekonań o świecie, który działa na zasadzie zderzających się elastycznie kul bilardowych, filozofia dogłębnego determinizmu. Tak samo w zakresie świadomości dalej figuruje u nas na tapecie mocny antropocentryzm.
Niby znam teorię, która stoi za sztuczną inteligencją, ale ekspertem w żadnym wypadku nie jestem, więc to tylko moja opinia.
kova84 napisał/a:
Tak jak słowo "teoria" w nauce oznacza coś innego niż powszechnie, tak "inteligencja" w przypadku tej sztucznej nie oznacza obecnie faktycznego myślenia jako takiego i świadomości, a jedynie maszynowe uczenie się na podstawie algorytmów.
Właśnie odnośnie tego są moje powyższe słowa. Dużo definicji tak naprawdę się zawęża, bo do tej pory nikt nie odkrył algorytmu, który stoi za działaniem naszego mózgu. Ale oczywiście nie wiadomo czy istnieją jakiekolwiek algorytmy w naszych głowach, choć im dalej w las psychologii tym okazuje się, że rządzą nami różne heurystyki anieżeli rzetelny racjonalny umysł analizujący wszystkie informacje.
kova84 napisał/a:
Zauważyłem jednak, że algorytm ma duże problemy z generowaniem sensownie wyglądających ludzkich ocz
Też na to zwróciłem uwagę, nawet kiedyś tak jak bawiłem się w upscaling obrazów (nie pamiętam jak brzmi fachowa techniczna nazwa). Tutaj jest podobnie, często twarze wychodzą co najmniej creepy. Właściwie spotkałem się ze stwierdzeniem, że to nie tyle algorytm ma problem z generowaniem twarzy, ale nasze mózgi są wyjątkowo dobre i czułe w rozpoznawaniu twarzy. W innych detalach nasze mózgi dają się oszukać, ale twarze i elementy twarzy łatwo rozpoznajemy, że są sztuczne. Pewnie prawda jest gdzieś po środku, chociaż chciałbym spróbować zrobić eksperyment z osobami cierpiącymi na prozopagnozję, czy są w stanie rozpoznać, że coś nie gra w takich obraz.
To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
Bardzo słuszna uwaga. To, że pojmujemy jakiś obraz jako konkretny przedmiot nie jest aż tak prostym zjawiskiem, by ubrać je po prostu w słowo "rozumienie". A to, że komputer wytrenowany został w nieco inny sposób, nie musi mieć aż takiego znaczenia. Może bardziej liczy się rezultat końcowy niż sam sposób
Michał napisał/a:
Moim zdaniem wciąż u nas na zachodzie pokutuje dużo takich XIX wiecznych przekonań o świecie, który działa na zasadzie zderzających się elastycznie kul bilardowych, filozofia dogłębnego determinizmu.
Ba, wiedza przekazywana pod tym względem w szkołach czy popularnych artykułach jest mocno przeterminowana. Sam jeszcze z 5-10 lat temu wierzyłem, że wszystko jest przesądzone (czyli determinizm) i chwilę zajęło mi zaktualizowanie u siebie w głowie tej koncepcji na bardziej zgodną z podejściem kwantowym.
Michał napisał/a:
Tak samo w zakresie świadomości dalej figuruje u nas na tapecie mocny antropocentryzm.
Może dlatego, że to w jakiś sposób uspokajające? Dające czemuś sens? Choć nie do końca to rozumiem. Dla mnie np. nieskończenie bardziej pocieszające jest to, że ja jako ja nie mam większego znaczenia i wpływu na cokolwiek. Daje mi to poczucie, że mogę bardziej iść własnym torem niż martwić się.
Michał napisał/a:
Ale oczywiście nie wiadomo czy istnieją jakiekolwiek algorytmy w naszych głowach, choć im dalej w las psychologii tym okazuje się, że rządzą nami różne heurystyki anieżeli rzetelny racjonalny umysł analizujący wszystkie informacje.
Poczekamy jeszcze chwilę na komputery kwantowe, może to coś wyjaśni
Mi ciężko się wypowiedzieć. Z jednej strony nie rozumiem sztuki, z drugiej wszystko co stworzone można uznać za sztukę, a po trzecie jednak mam swoje ulubione obrazy, czy artystów.
Nie zagłębie się w temat, tym bardziej w połączeniu z AI, bo to chyba za dużo na mój mały rozumek.
Ale dobrze mi się Was czyta.:)
Jednak podoba mi się taki generator. Właśnie by stworzyć sobie np. awatar. Coś swojego, indywidualnego, co poprzez obraz zdradzi coś też o mnie. Przydatne, zwłaszcza jeśli ktoś sam nie ma zdolności plastycznych.
Ciekawa jestem, czy już są konkursy (czyt. artystyczne) z wykorzystaniem AI... i jakie mają kryteria oceny.
Ciekawa jestem, czy już są konkursy (czyt. artystyczne) z wykorzystaniem AI... i jakie mają kryteria oceny.
Były przypadki, że AI wygrało konkurs w konkurencji z ludźmi i wywołało to jakieś tam skandale. W temat się zbytnio nie zagłębiałem, jednak wydaje mi się, że prędzej czy później będzie to wszystko jakoś uregulowane.
To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
Wiek: 28 Dołączyła: 23 Gru 2016 Posty: 3492 Skąd: Polska
Wysłany: 2022-10-12, 23:32
Wprowadzę coś nowego do dyskusji – uważam, że aby coś było sztuką, ważniejsze od samego nośnika są twórca i odbiorca. Możemy odbierać twórczość AI emocjonalnie, nadawać temu znaczenie, czuć poruszenie… Czym jest sztuka, jeżeli nie tym?
– Where did you go, psycho boy?
– I felt like destroying something beautiful.