Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Zdrada
Autor Wiadomość
biały królik 
odmieniec



Wiek: 28
Dołączyła: 09 Lut 2014
Posty: 855
Skąd: świat

Wysłany: 2014-03-29, 19:01   

Chciałabym wiedzieć. Zależy mi na szczerości.



Szuu - powiedział ręcznik, fan wielkich prędkości.
 
 
Zdrada
zmeczony 



Wiek: 39
Dołączył: 23 Cze 2013
Posty: 94
Skąd: świat

Wysłany: 2014-03-30, 16:18   

Myślę, że świadomy i racjonalnie działający partner, będzie mieć świadomość, że skoro zdradził to coś jest w związku nie tak. Myślę też, że jest to kwestia szacunku do drugiej osoby. Już nawet nie uczuć natury romantycznej, ale zwykłego szacunku, żeby o zdradzie powiedzieć. Ja byłem w sytuacji, kiedy o zdradzie dowiedziałem się, jak to zwykle bywa, przypadkiem. I muszę powiedzieć, że dużo mniej by to bolało, gdyby zostało mi powiedziane przez zdradzającego :)



 
 
Zdrada
PanFoster 
Hybris.



Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 5071
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2014-07-29, 18:45   

Scalono z tematami: Czy chcemy wiedzieć?, A taka moja sercowa rozterka!, Krzywda, Kocham go pomimo ze mnie zranil ;( i Dylemat.




Jakże wspaniałym tworem jest człowiek! Może chuchać na dłonie, aby je ogrzać i dmuchać na zupę, by ją ostudzić.
 
 
Zdrada
Kot
[Usunięty]

Wysłany: 2014-07-29, 21:18   

Nigdy nie byłem zdradzony - nigdy nie byłem w związku, ale myślę, że nie wybaczyłbym zdrady. Jednak tak jak mówię - nigdy byłem w takiej sytuacji, dlatego nie wiem jakbym postąpił...
biały królik napisał/a:
Chciałabym wiedzieć. Zależy mi na szczerości.




 
 
Zdrada
renu 
Nothingman



Wiek: 32
Dołączył: 02 Maj 2014
Posty: 341
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2014-07-30, 12:52   

Co dla Ciebie jest zdrada?

Seks, pocałunek, flirt, czasami nawet pisanie z innym facetem to już zdrada (oczywiście pisanie które odbiega od "koleżeńskiego" i podchodzi już pod coś więcej). Tu chodzi o szczerość i intencje, jak z kimś jesteś to się tej osoby trzymaj - a jak potrzebujesz flirtować z innym to najpierw zerwij swój dotychczasowy związek. Nie ma dla mnie większego sku*wysyństwa niż zdrada, każda taka osoba jest dla mnie automatycznie zerem.

Jak uważasz czy można wybaczyć zdradę?

Nie można wybaczyć zdrady, NIGDY nie zrozumiem ludzi którzy tak robią. Po pierwsze jeżeli ktoś raz zdradził, to zrobi to ponownie i tyle. Po drugie, po co trwać w związku który z chwilą zdrady przestaje istnieć? Jak można żyć ze świadomością że najbliższa nam osoba była z kimś innym? Po co trzymać się kogoś, kto szuka wrażeń u innych? Dla mnie to brak szacunku dla samego siebie, osoba która zdradziła powinna automatycznie dostać po ryju i powinniśmy się starać żeby zniknęła z naszego życia na zawsze.

Jak mówisz na osoby które zdradziły?

Facet to zwykły sku*wysyn bez serca, a kobieta to zwykła dz*wka. Nie mam innego określenia na tego typu osobników, jakbym nie ubliżył takiej osobie to i tak będzie za mało.

Zdradził(a/e)s kiedyś?

Nie. I nigdy bym tego nie zrobił, jak mi nie odpowiada związek to zrywam i szukam kogoś innego. Miłość to dla mnie niesamowicie ważna rzecz, a zdrada rani taką osobę najbardziej. Zdradzono mnie dwa razy i nie życzę tego nikomu, ta pustka w sercu jest nie do opisania.




 
 
Zdrada
Axxie 
introhippie



Wiek: 30
Dołączyła: 31 Paź 2013
Posty: 1809
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2014-07-30, 13:28   

Cytat:
Czym dla Ciebie jest zdrada?

Przede wszystkim jest czymś intencjonalnym. Nie będzie to niezobowiązujące przespanie się z kimś, ale rozmowa w specyficznym tonie. Aby można było mówić o zdradzie musi nastąpić chęć zdradzenia, a nie ochota na spróbowanie czegoś nowego, oczywiście pewne granice są. Moim zdaniem swoboda tego typu w związku jest ważna, jeżeli tylko za zgodą obu stron.
Cytat:
Jak uważasz czy można wybaczyć zdradę?

Podążając za tym, co już napisałam... Nie wiem. Jestem osobą, która ma wysokie wymagania względem partnera więc jeśli znalazłabym kogoś pasującego, sądzę, że wybaczyłabym. Zdecydowanie łatwiej przyszłoby mi wybaczenie niezobowiązującego seksu z inną (choć moim zdaniem to nie jest zdradą) niż zdrady psychicznej. Właściwie nie jestem pewna czy potrafiłabym tą drugą wybaczyć.
Cytat:
Jak mówisz na osoby które zdradziły?

Nie mam określonego słowa. Jeśli mówimy o zdradzie ogólnie pojmowanej, to raczej używam określeń usprawiedliwiających.
Cytat:
Zdradził(a/e)s kiedyś?

Nie.
Cytat:
A może masz ochotę kogoś zdradzić?

Gdybym była w związku, na pewno dopuszczałabym jakąś swobodę, nawet seksualną. Tego typu zachowanie jednak, jak już wcześniej wspomniałam, zdradą by nie było - oczywiście za uzgodnieniem obu stron. Gdyby mój partner oczekiwał absolutnej wierności, nigdy nie zdradziłabym go w żaden ze sposobów, które zdradą nazywa. Wszystko musi być dokładnie określone przez obydwie osoby.




Gdzie odpłynęły Twoje okręty?


I met my soulmate. He didn't.[/size][/center]
:axel:
 
 
 
Zdrada
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2014-07-30, 22:05   

renu napisał/a:
po co trwać w związku który z chwilą zdrady przestaje istnieć?

Nigdzie nie jest napisane, ze zwiazek w momencie zdrady przestaje istniec. Pewnie wiele przestaje, ale nie każdy. Własciwie, to smiem zakładać, że do zdrady dochodzi właśnie dlatego, ze związek się rozpadł i istnieje juz tylko formalnie.




 
 
Zdrada
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2014-07-30, 23:12   

axellya napisał/a:
Zdecydowanie łatwiej przyszłoby mi wybaczenie niezobowiązującego seksu z inną (choć moim zdaniem to nie jest zdradą) niż zdrady psychicznej.

axellya napisał/a:
Gdybym była w związku, na pewno dopuszczałabym jakąś swobodę, nawet seksualną. Tego typu zachowanie jednak, jak już wcześniej wspomniałam, zdradą by nie było - oczywiście za uzgodnieniem obu stron. Gdyby mój partner oczekiwał absolutnej wierności, nigdy nie zdradziłabym go w żaden ze sposobów, które zdradą nazywa. Wszystko musi być dokładnie określone przez obydwie osoby.

I oto nadszedł ten dzień, w którym spotykam na swojej drodze kogoś, kto myśli o tym tak jak ja. :piątka:

renu napisał/a:
Jak można żyć ze świadomością że najbliższa nam osoba była z kimś innym?

Zupełnie normalnie... w pewnym wieku ciężko już uświadczyć dziewicę/prawiczka, stąd zazwyczaj nasz partner/partnerka ma za sobą jakieś doświadczenia, więc był/była z kimś innym.




 
 
Zdrada
WatPomp 



Wiek: 29
Dołączyła: 20 Gru 2013
Posty: 487
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2014-07-31, 09:14   

Akurat na punkcie zdrady mam obsesję :(
Zdrada to chyba najgorsze co może się w związku zdarzyć. Po zdradzie czułabym się poniżona i zła jednocześnie.
Nie ma dla mnie innego wyjścia jak koniec... Nawet jeśli bym tego nie chciała, czuła bym ,że muszę zerwać.
I jako zdradę rozumiem seks, w każdej postaci. Pocałunek byłabym w stanie wybaczyć. Ale zaufanie poszło by się je%*ć... :evil:




Wchodzę na krawędź, jak wtedy, gdy byłam ptakiem.
Błękit był zaproszeniem wtedy, dzisiaj czerń jest rozkazem...
 
 
Zdrada
Axxie 
introhippie



Wiek: 30
Dołączyła: 31 Paź 2013
Posty: 1809
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2014-07-31, 09:42   

Lady Emaleth napisał/a:
I oto nadszedł ten dzień, w którym spotykam na swojej drodze kogoś, kto myśli o tym tak jak ja.
Sądziłam, że moje poglądy są za bardzo liberalne i nikt nie ma takiego zdania na temat zdrady jak ja. A tu proszę. :piątka:



Gdzie odpłynęły Twoje okręty?


I met my soulmate. He didn't.[/size][/center]
:axel:
 
 
 
Zdrada
amel
[Usunięty]

Wysłany: 2014-07-31, 10:53   

Ogólnie jest mi to obojętne, czy ów parter/partnerka zdradzałby/zdradzałaby mnie. Możliwe, że wynika to z relacji moich rodziców. W każdym razie nie uważam zdrady za koniec związku. Jest to po prostu zaspokojenie własnych potrzeb. Skoro ja nie mogę ich zapewnić. Czasami też zdarza się etap obrzydzenia, albo chwilowa fascynacja innym osobnikiem. Nigdy nie traktowałam współżycia jako solidnego fundamentu związku, zwyczajne, instynktowne działanie, a w moim wypadku czasami chęć upokorzenia się, bądź przyrównania do niedoścignionego ideału, czyli mojej matki. Jednak to już zbyt mocne zagłębianie sie we mnie.



 
 
Zdrada
renu 
Nothingman



Wiek: 32
Dołączył: 02 Maj 2014
Posty: 341
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2014-07-31, 13:24   

Lady Emaleth napisał/a:


Zupełnie normalnie... w pewnym wieku ciężko już uświadczyć dziewicę/prawiczka, stąd zazwyczaj nasz partner/partnerka ma za sobą jakieś doświadczenia, więc był/była z kimś innym.


Tak, ale godzisz się na to wiążąc się z taką osobą. A jeżeli ktoś w czasie trwania związku puszcza się z kimś innym, to już zwykłe sku*wysyństwo i o to mi chodziło. ;) Oczywiście jeżeli ktoś ustali sobie inne zasady wierności to już inna sprawa.




 
 
Zdrada
Hekate 



Wiek: 29
Dołączyła: 13 Wrz 2013
Posty: 2447
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2014-07-31, 14:07   

renu napisał/a:
A jeżeli ktoś w czasie trwania związku puszcza się z kimś innym, to już zwykłe sku*wysyństwo

Nie mogę się z Tobą nie zgodzić.




 
 
Zdrada
edzioo 


Wiek: 32
Dołączył: 01 Sie 2014
Posty: 34
Skąd: Polska

Wysłany: 2014-08-14, 23:19   

:? Mam problem, bo nawet nie wiem, jak zareagować na pewną sytuację... Nie do końca była to zdrada, ale byłem na imprezie, gdzie była dziewczyna, która nie jest mi obojętna. A według jej przesłanek to ja jej też nie. Problem polega na tym, że był też tam ziomek, który bezczelnie ją trochę wykorzystał na moich oczach, jak była w kiepskim stanie, ja zresztą też. Ona teraz udaje, że nic się nie wydarzyło, ale ja mam ciągle obraz przed sobą i nie wiem, co mam teraz dalej zrobić... :/ Już wolałbym tego po prostu nie widzieć, ale i tak bym się dowiedział, bo tamten typ i tak by się tym bezczelnie chwalił... Cały dzień o tym myślę...

[ Komentarz dodany przez: Astrid: 2014-08-17, 12:28 ]
Wielokropek składa się z trzech kropek. Odstęp miedzy słowami to jedna spacja, nie dwie. Brak przecinków.




Ostatnio zmieniony przez 2014-08-17, 12:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Zdrada
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-15, 08:54   

edzioo napisał/a:
na imprezie gdzie była dziewczyna która nie jest mi obojętna

Czyli jesteście parą? Przyjaciółmi? Parą przyjaciół, czy jak?
edzioo napisał/a:
bezczelnie ją trochę wykorzystał

Co to znaczy "trochę wykorzystać"?
Czyli jakiś chłopak wykorzystał Twoją dziewczynę (?) na Twoich oczach i nic z tym nie zrobiłeś... dobrze zrozumiałam? Dlaczego?




 
 
Zdrada
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 13