Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Uzależnienie od sprzątania
Autor Wiadomość
Duszka 
zamknięta



Wiek: 33
Dołączyła: 18 Sie 2010
Posty: 2282
Skąd: zachodniopomorskie

Wysłany: 2012-06-03, 21:10   Uzależnienie od sprzątania

Czy może istnieć uzależnienie od sprzątania? Ja zauważyłam ostatnio, że każdą wolną chwilę w ciągu dnia zużywam na porządkowanie, w pracy sprzątam - ścieram kurze i poleruję niektóre rzeczy. W domu podobnie, czy to może sposób odreagowania stresu, by zająć ręce czymkolwiek, by nie zrobić czegoś sobie? Czy macie podobnie?



"Nie jest łatwo oddać słowami... czym jest prawdziwa zabawa. Ale ogólne wrażenie z obserwacji niemal wszystkich gatunków ssaków, to wir nieskrępowanej, beztroskiej żywiołowości"
dr Jaak Panksepp
Ostatnio zmieniony przez Ella 2016-01-30, 19:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Uzależnienie od sprzątania
Lina Inverse
[Usunięty]

Wysłany: 2012-06-03, 21:12   

TAK. Ja nie mam, ale mam przyjaciółkę, która miała obsesję sprzątania i robiła to bardzo często, pedantycznie i maksymalnie dokładnie. Związane to było z depresją i nerwicą natręctw.



 
 
Uzależnienie od sprzątania
Yennefer 
obserwator



Wiek: 30
Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 3155
Skąd: Europa

Wysłany: 2012-06-03, 21:14   

Duszka, teraz już tak nie mam, ale kiedyś owszem miałam straszną manię sprzątania. W wolnym chwilach sprzątałam non stop, musiało być czysto bo inaczej szlak mnie trafiał. Teraz jakoś mi, to przeszło.



"Nie możesz kontrolować wszystkiego, co cię spotyka, ale możesz postanowić, że nie będzie cię to ograniczać".
 
 
 
Uzależnienie od sprzątania
Duszka 
zamknięta



Wiek: 33
Dołączyła: 18 Sie 2010
Posty: 2282
Skąd: zachodniopomorskie

Wysłany: 2012-06-03, 21:17   

nutshell, to raczej nie jest nerwica natręctw u mnie. Po prostu widzę kurz, muszę zetrzeć chyba, że naprawdę jestem tak zaganiana w pracy, że nie mam kiedy bo gdy się wezmę przychodzi klient, a potem zapominam. Ale gdy widzę w domu coś brudnego, jest jasno na dworze, albo co gorsza jestem sama w domu muszę to coś brudnego wyszorować, chyba, że czymś się zajmę i nie widzę danej brudnej rzeczy przez jakiś czas i o niej zapomnę to nie muszę tego robić.



"Nie jest łatwo oddać słowami... czym jest prawdziwa zabawa. Ale ogólne wrażenie z obserwacji niemal wszystkich gatunków ssaków, to wir nieskrępowanej, beztroskiej żywiołowości"
dr Jaak Panksepp
 
 
Uzależnienie od sprzątania
Lina Inverse
[Usunięty]

Wysłany: 2012-06-03, 21:26   

A przeszkadza Ci to w czymś? Czujesz, że jakby ten cholerny kurz poleżał tam do jutra, to będzie Cię denerwował? W kontaktach z ludźmi też wszystko musisz mieć uporządkowane, jasne, klarowne i zaplanowane?



 
 
Uzależnienie od sprzątania
Duszka 
zamknięta



Wiek: 33
Dołączyła: 18 Sie 2010
Posty: 2282
Skąd: zachodniopomorskie

Wysłany: 2012-06-03, 21:29   

nutshell, będzie mnie denerwował jak będę go pamiętać i widzieć.
Spotkania muszę mieć zaplanowane przeważnie bo mnie irytuje gdy nagle siostra mojego Rafała wpada z niespodziewaną wizytą. Do Babci nigdy nie idę nie zapowiedziana. Wszystko muszę mieć uporządkowane w swojej głowie o czym będę rozmawiać. I kiedy co będę robić. Oczywiście moje plany mogą być pokrzyżowane trochę ale jak za bardzo zaczynam się denerwować i irytować.




"Nie jest łatwo oddać słowami... czym jest prawdziwa zabawa. Ale ogólne wrażenie z obserwacji niemal wszystkich gatunków ssaków, to wir nieskrępowanej, beztroskiej żywiołowości"
dr Jaak Panksepp
 
 
Uzależnienie od sprzątania
Lina Inverse
[Usunięty]

Wysłany: 2012-06-03, 21:36   

Myślę, że jeśli nie dezorganizuje Ci to życia ani nie wpływa źle na Twój nastrój to wszystko w porządku. Tylko sama musisz stwierdzić, jak się tym czujesz i czy chcesz to zmieniać.



 
 
Uzależnienie od sprzątania
Duszka 
zamknięta



Wiek: 33
Dołączyła: 18 Sie 2010
Posty: 2282
Skąd: zachodniopomorskie

Wysłany: 2012-06-04, 21:04   

Mercy, mi czasem bo nie potrafię się polenić, tylko mnie wkurza coś w nieładzie...



"Nie jest łatwo oddać słowami... czym jest prawdziwa zabawa. Ale ogólne wrażenie z obserwacji niemal wszystkich gatunków ssaków, to wir nieskrępowanej, beztroskiej żywiołowości"
dr Jaak Panksepp
 
 
Uzależnienie od sprzątania
Bezsenna
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-25, 01:58   

Duszka, ja uważam, że można się uzależnić chyba od wszystkiego. Sprzątanie może nas nie zabije bezpośrednio, ale swoją upierdliwością może doprowadzić do obłędu nas i innych. Moja mama a bzika na punkcie sprzątania. Chyba jeszcze nie jest uzależniona, ale pewnych rzeczy to ja nie rozumiem. Mnie takie uzależnienie nie grozi w żadnym wypadku. Jestem zupełnym przeciwnikiem sprzątania. Co nie oznacza, że mam bałagan etc etc. Mam tylko artystyczny nieład i taki styl preferuję. :D Mnie tylko denerwuje strasznie jak mam nierówno nawet o milimetr książki, gazety czy nawet papiery. Wszystko co związane z literaturą, moimi pasjami etc etc ma być na swoim miejscu bez ruchu.



 
 
Uzależnienie od sprzątania
NobodyListening 



Wiek: 32
Dołączyła: 01 Cze 2014
Posty: 180
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2014-06-11, 01:17   

Przydałoby mi się takie uzależnienie :D .



Ciągle się czuję jak pies - skopany, pozbyty zębów.
Ale ja dziś gryzę więc uciekaj, nie biorę jeńców.
 
 
Uzależnienie od sprzątania
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2015-10-31, 20:09   

Zastanawiam się, gdzie jest granica między tym, że lubię czystość, a obsesją na tym punkcie. Ostatnio powoduje to spore napięcia w moim otoczeniu.



 
 
Uzależnienie od sprzątania
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2015-10-31, 20:27   

Arya napisał/a:
gdzie jest granica

tutaj:
Arya napisał/a:
powoduje to spore napięcia w moim otoczeniu.




 
 
Uzależnienie od sprzątania
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2015-10-31, 20:29   

Chochlik, jak rozróżnić, czy to ja przesadzam z perfekcyjną czystością, czy to druga osoba jest po prostu strasznym bałaganiarzem?



 
 
Uzależnienie od sprzątania
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2015-10-31, 20:39   

To może zagłębmy się w temat. :D

Kto wywołuje spięcia i w jakich sytuacjach one występują?
Co uznajesz za bałagan i jak go znosisz?
Co rozumiesz pod pojęciem "perfekcyjna czystość" i jak jej brak/obecność wpływa na Twoje samopoczucie?




Disqualified as a human being.
 
 
Uzależnienie od sprzątania
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2015-10-31, 20:46   

Arya, przylepiło się i nie chce się odkleić? obrosło pleśnią? nie da się przejść po podłodze na drugi koniec pokoju bez odsuwania czegoś nogą? Zalęgły się mole/karaluchy/muchy/inne robactwo?
Jeśli na wszystkie pytania odpowiedziałaś nie, to znaczy, że przesadzasz.

***

Inne kryterium: jeśli ty masz spięcia z dużą ilością osób w tm temacie, to ty przesadzasz.
Jeśli kłócisz się o to z jedną osobą, do której wiele osób ma o to pretensje - ta osoba przesadza.




 
 
Uzależnienie od sprzątania
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 13