Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Czekoladoholizm
Autor Wiadomość
selfishbastard 
selfi



Dołączyła: 23 Kwi 2013
Posty: 1380
Skąd: świętokrzyskie

Wysłany: 2014-02-14, 22:30   Czekoladoholizm

Nie wierzę, że jeszcze nie ma takiego tematu, czy po prostu jestem ślepa i nie zauważyłam?
Nurtuje mnie pewna kwestia, czy od czekolady można się łatwo uzależnić, czy w przypadku słodyczy można mówić o uzależnieniu. Tzn wiem, ze od wszystkiego można się uzależnić, ale bardziej mnie zastanawia, czy choćby tu na forum są osoby, które są od słodyczy/czekolady uzależnione.

Ja np mam tak, że przynajmniej po śniadaniu muszę zjeść coś czekoladowego bo zaczynam wariować. Po dwóch dniach bez słodkiego wyjadłam nawet posypkę dekoracyjną. Chociaż herbaty nie słodzę, to zdarza mi się, zjeść trochę cukru, ale w największej desperacji, kiedy już słodkiego nie mam i nie jadłam od kilku dni.

Wy też macie coś takiego? Taką potrzebę jedzenia czekolady/słodyczy?




 
 
Czekoladoholizm
Skierka78 



Wiek: 45
Dołączyła: 10 Lut 2013
Posty: 98
Skąd: śląskie

Wysłany: 2014-02-15, 19:28   

Słodycze, a zwłaszcza czekolada dostarczają organizmowi wiele przyjemnych substancji chemicznych a to rzeczywiście może być powodem że po nią sięgasz. Jeśli nie masz przez to kłopotów z nadwagą, samoakceptacją czy tez innymi skutkami ubocznymi to wcinaj i niech Ci idzie na zdrowie. Jeśli niestety jesteś osoba która powinna trzymać się z dala od tego typu przyjemności, zastanów się czy ta czekolada nie jest czymś zastępczym w stosunku do niezrealizowanych potrzeb.



... w sercu swym poszukam przepisu na świat...
 
 
Czekoladoholizm
Forever Alone 



Wiek: 25
Dołączyła: 02 Lis 2013
Posty: 993
Skąd: śląskie

Wysłany: 2014-02-15, 19:33   

Teraz mam chcicę na czekoladę. :lol: Ale bynajmniej nie jestem uzależniona od słodyczy. Lubię zjeść coś słodkiego, ale nie potrafię żyć bez słodkości. :roll: Może mam trochę (taki piękny eufemizm) za dużo w centymetrach, ale to raczej nie przez słodycze, a przez moje lenistwo. :roll:



:fori:
13.02.2017
 
 
Czekoladoholizm
selfishbastard 
selfi



Dołączyła: 23 Kwi 2013
Posty: 1380
Skąd: świętokrzyskie

Wysłany: 2014-02-15, 19:35   

Skierka78, waga jest ok, centymetry też w porządku i mogę jeść słodycze bez obaw. :D



 
 
Czekoladoholizm
Skierka78 



Wiek: 45
Dołączyła: 10 Lut 2013
Posty: 98
Skąd: śląskie

Wysłany: 2014-02-15, 19:39   

To ciesz się i wcinaj. I niech endorfiny Ci służą.



... w sercu swym poszukam przepisu na świat...
 
 
Czekoladoholizm
selfishbastard 
selfi



Dołączyła: 23 Kwi 2013
Posty: 1380
Skąd: świętokrzyskie

Wysłany: 2014-02-15, 20:05   

Hahaha no dziękuję :D



 
 
Czekoladoholizm
eternit
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-15, 20:25   

Ja wżynam wszystko, co słodkie,w hurtowych ilościach.



 
 
Czekoladoholizm
EverPaiin 
wiedźma



Dołączyła: 04 Lis 2013
Posty: 3733
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2014-02-15, 20:38   

nyaa napisał/a:
Ja wżynam wszystko, co słodkie,w hurtowych ilościach.

:piątka:
selfishbastard napisał/a:
Tzn wiem, ze od wszystkiego można się uzależnić, ale bardziej mnie zastanawia, czy choćby tu na forum są osoby, które są od słodyczy/czekolady uzależnione.

Ja się czuję uzależniona od słodyczy.




Sie ist die Königin der Käfer
Sie kommt über uns heut Nacht
Ihre Liebe wollten wir nicht haben
Ihr Zorn verfolgt uns tausendfach
 
 
Czekoladoholizm
Axxie 
introhippie



Wiek: 30
Dołączyła: 31 Paź 2013
Posty: 1809
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2014-02-16, 03:55   

Cytat:
wyjadłam nawet posypkę dekoracyjną

selfishbastard, :rotfl: robiłam dokładnie to samo. :D
Kiedyś miałam taki czas, że zjadałam trzy/cztery tabliczki jednym ciągiem i było mi mało. No wsuwałam jak głupia. Teraz może trochę ten mój nałóg złagodniał, ale nadal codziennie uzupełniam swoją dietę o spore ilości czekolady i trochę mnie to martwi. Endorfiny endorfinami (czasem faktycznie czuję się jakoś weselej) ale czy to aby zdrowe w takich ilościach?




Gdzie odpłynęły Twoje okręty?


I met my soulmate. He didn't.[/size][/center]
:axel:
 
 
 
Czekoladoholizm
Lennei
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-16, 12:48   

axellya napisał/a:
Kiedyś miałam taki czas, że zjadałam trzy/cztery tabliczki jednym ciągiem i było mi mało.

Kiedyś miałam podobnie. Nutellę łyżeczką wyjadałam, ale nie uważam tego za nałóg. Zwaliłam to na czas dojrzewania, hormonów i w ogóle. Obecnie jem czekoladę rzadziej (raz w miesiącu jem więcej słodyczy), ale jeśli po zjedzeniu np. obiadu mam ochotę na coś słodkiego, to znaczy, że mój organizm tego potrzebuje, że czegoś mu brakuje i tym sobie uzupełnia.
Aktualnie i tak za często nie mogłabym jeść czekolady, bo ta działa na mnie przeczyszczająco. :P

selfishbastard napisał/a:
Chociaż herbaty nie słodzę, to zdarza mi się, zjeść trochę cukru, ale w największej desperacji, kiedy już słodkiego nie mam i nie jadłam od kilku dni.

Robiłaś morfologię? Żelazo, magnez, cukier, masz w normie?
To, co piszesz, skojarzyło mi się z tym: http://www.tlustezycie.pl...ce-ciastko.html
Co o tym myślisz?




 
 
Czekoladoholizm
selfishbastard 
selfi



Dołączyła: 23 Kwi 2013
Posty: 1380
Skąd: świętokrzyskie

Wysłany: 2014-02-16, 17:35   

ina, niedawno byłam w szpitalu i zrobili mi badania, wszystko w normie.



 
 
Czekoladoholizm
Ella 
Vulnera Sanentur



Wiek: 29
Dołączyła: 04 Kwi 2011
Posty: 3178
Skąd: Polska

Wysłany: 2014-02-16, 18:30   

A to nie jest tak, że teraz każda słodycz czy przekąska, ma w sobie 'to coś' (nie wiem co, ale zapewne jakąś chemiczną substancję :P ), która sprawia, że organizm domaga się jej więcej i więcej?

Osobiście bardzo lubię czekoladę, ale nie jestem od niej uzależniona. Zawsze dziwiłam się ludziom, którzy potrafią zjeść całą tabliczkę na raz. ;)




Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.

:ella:
 
 
Czekoladoholizm
Evi 



Wiek: 31
Dołączyła: 28 Gru 2011
Posty: 3504
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2014-02-16, 18:35   

Ja np. zawsze po śniadaniu czy obiedzie muszę zjeść coś słodkiego, nawet jak najem się jak :świnia: , to chociaż cokolwiek, jakąś minimalną ilość czegoś, co zawiera czekoladę. Tak jakbym musiała zneutralizować smak. :D Zawsze każdy się z tego śmiał, jak tak robiłam, pamiętam, że mój były strasznie to wyśmiewał, a później sam się ode mnie tym zaraził. :D



 
 
 
Czekoladoholizm
biały królik 
odmieniec



Wiek: 28
Dołączyła: 09 Lut 2014
Posty: 855
Skąd: świat

Wysłany: 2014-02-16, 20:52   

Nie potrafiłabym przeżyć bez choć jednej czekolady lub paczki żelków w domu. Może i nie zjem całej tabliczki na raz, ale wędruję raz po raz po jakieś słodycze.



Szuu - powiedział ręcznik, fan wielkich prędkości.
 
 
Czekoladoholizm
Bast 
Jestę kotełę.



Wiek: 32
Dołączyła: 16 Cze 2013
Posty: 1518
Skąd: lubuskie

Wysłany: 2014-02-17, 11:12   

Kiedyś min. raz dziennie żarłam coś słodkiego. Teraz staram się tego nie robić, ale czasem legnę pokusie. :roll:



Czy jest coś gorszego niżeli śmierć? - Życie, jeśli pragniesz umrzeć.
:bastith: :bast: :bastith:
 
 
Czekoladoholizm
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13