Wzium, niby tak ale nie chce wchodzić w paradę , z resztą widocznie tak musi być ktoś musi samotny by ktoś inny był szczęśliwy, życie mnie nauczyło że jeśli jestem sam to widocznie tak musi być
Krzysiu, śmiechłem
<<< Dodano: 2021-01-16, 18:45 >>>
Ale tak naprawdę nie mam sił mówią że nie szukaj sama się znajdzie ale wątpię w to powoli że się znajdzie jakby się miała znaleźć już by była,poprostu nie mam sił w to wierzyć wole już za przeproszeniem (nie dosłownie ) szczelić sobie w łeb
,,Gorąca woda przelana do wielkiej kadzi,stygnie bardzo wolno.
Ale wystarczy porozlewać ją do mniejszych naczyń,
A wychłodzi się błyskawicznie.
Konrad96, a chociaż pisanie w kółko o tym samym, sprawa, że jest Ci lżej?
Konrad96 napisał/a:
mówią że nie szukaj sama się znajdzie ale wątpię w to powoli że się znajdzie jakby się miała znaleźć już by była
Takie trochę pitolenie z tym, że jakby miała się znaleźć to już by była, może odpowiednia się pojawi po trzydziestce albo po czterdziestce... Któż to wie.
Adenium, Po pierwsze koleżanko bo po to jest ten temat , Dwa to samo mogłaś mi napisać w wiadomości prywatnej, trzy czemu koleżanka jest taka złośliwa, przez to forum jest dla wszystkich z różnymi problemami jakby koleżanka się bulwersowała
,,Gorąca woda przelana do wielkiej kadzi,stygnie bardzo wolno.
Ale wystarczy porozlewać ją do mniejszych naczyń,
A wychłodzi się błyskawicznie.
Konrad96, ja się bulwersuję? Spuść z tonu, bo widzę, że zwykłym pytaniem obraziłam majestat.
Nie przypominam sobie abyśmy się zwracali do siebie "koleżanko"/"kolego".
Zadałam Ci proste pytanie bez ani grama złośliwości jak najbardziej dotyczące tego tematu, więc nie wymagające pisania prywatnej wiadomości, bo obserwuję po kilku tematach, że się zapętliłeś w tym samym, stąd zapytanie czy opisywanie w kółko tego samego motywu coś Ci daje? W czymś Ci pomaga? Czy choćby sprawia, że jest Ci lżej jak o tym napiszesz kolejny raz w kolejnym temacie?
Czy może się coś zmieniło od Twojego postu sprzed dwóch tygodni?
Ostatnio zmieniony przez Adenium 2021-01-16, 21:43, w całości zmieniany 1 raz
Takie trochę pitolenie z tym, że jakby miała się znaleźć to już by była, może odpowiednia się pojawi po trzydziestce albo po czterdziestce... Któż to wie.
Prawda prawdziwa, bo reguły na to żadnej nie ma, nie zaplanujesz sobie tego że wtedy a wtedy ktoś ma się pojawić w życiu i już. W sumie loteria to taka, jedni znajdują po 20, inni i grubo po 40-stce. A inni i nigdy nie odnajdą tak już to się układa, ale myślenie że "jak teraz nie mam to mieć już nie będę" raczej jest po prostu wynikiem frustracji a nie racjonalnego podejścia do sprawy.
Swoją drogą znajoma rodziny w wieku 48 lat znalazła partnera i już kilka ładnych lat "legalnie" mieszkają sobie na uboczu.
Adenium, mi trudno obrazić majestat , i czemuś mam spuszczać z tonu przecież to nie ja krytykuje każdy komentarz jakby ktoś co chwilę miał problemy , z resztą według konstytucji mam wolne prawo wypowiedzi i za to nie można mnie ukarać nawet na forum , nie ja podnoszę ton bo ja tendencyjnie jestem spokojny więc następnym razem przeczytaj uważnie moją wypowiedź, bo na pewno kontekst mości pani nie zrozumiała jak się fochła
,,Gorąca woda przelana do wielkiej kadzi,stygnie bardzo wolno.
Ale wystarczy porozlewać ją do mniejszych naczyń,
A wychłodzi się błyskawicznie.
Konradzie96, nic personalnego, ale błędnym jest zakładanie, że art. 54 ust. 1 Konstytucji tyczy się każdej sytuacji w dowolnym środowisku – winien być rozpatrywany w tym przypadku jako w oczywisty sposób kolidujący z art. 58 ust. 1 w zw. z art. 12, bo nikt Cię do niczego nie zmusił, sam postanowiłeś przedłożyć jedną z własnych wolności w danym zakresie swojej działalności nad drugi, a nikt Ci nie zabroni ułożyć sobie priorytetów… Jeśli chodzi o aspekt karny, to nikt nie kwestionuje, że Zarząd Forum jest organem oczywiście niewłaściwym w rozumieniu rozdziału 1 w dziale II kpk., wobec czego nie orzeka w sprawach, o których mowa w art. 1 § 1 kk, co nie zmienia faktu, że regulacje wewnętrzne muszą być dopuszczalne, by nie czynić obrazy ww. art. 12. Natomiast bycie spokojnym „tendecyjnie” wygrywa jego prywatny plebiscyt na frazeologizm dnia, to o taki polski Internet nic nie robił…
Krzysia omija dziś kolejny raz miłość jego, jaką jest polskie prawo konstytucyjne i karne materialne powszechne, o.
Wiek: 33 Dołączyła: 20 Mar 2019 Posty: 2071 Skąd: wielkopolskie
Wysłany: 2021-01-17, 23:34
Cytat:
Ale tak naprawdę nie mam sił mówią że nie szukaj sama się znajdzie ale wątpię w to powoli że się znajdzie jakby się miała znaleźć już by była,poprostu nie mam sił w to wierzyć wole już za przeproszeniem (nie dosłownie ) szczelić sobie w łeb
Nie znajdzie się sama, samo nic się w życiu nie robi, absolutnie nic.
Nie znaczy to też, że trzeba szukać usilnie, non stop, nieprzerwanie, ile tylko sił fabryka dała.
Pisząc to mam na myśli ludzi nie robiących absolutnie nic w tym kierunku, żeby kogoś poznać, spotkać itp.
Miłość (drugi człowiek) tak po prostu nie zapuka do naszych drzwi.
Edit: no chyba że to będzie listonosz czy ktokolwiek, kto chodzi po domach. ale i wtedy trzeba mu/jej otworzyć i dać się poznać
Za głośno? Co jest za głośne? Tylko cisza. Cisza, w której się człowiek rozpada jak w próżni.
Ale to że ktoś próbuje wywrzeć presję to jest naruszenie moich podstawowych praw dotyczących swobody wypowiedzi niezależnie czy jest to forma ustna pisemna czy też prawna , z drugiej strony jak ktoś pisze że mam spuścić z tonu który arbiter powinen być wzorem dla forumowiczów pod względem wymowy powoduje że taka osoba jak nie umie zapanować nad nerwami to nie powinna sprawować funkcji arbitra a jakby ukarała mnie teraz to by pokazała że poglądy są czysto ustalone według jej ideologii czyż nie tak Krzysiu ? Polskie Prawo mówi że swoboda wypowiedzi nie przekracza aspektu prawnego jeśli w słowach nie nastąpiły groźby karalne nakłanianie do samobójstwa przemoc psychiczna oraz inne czynniki
,,Gorąca woda przelana do wielkiej kadzi,stygnie bardzo wolno.
Ale wystarczy porozlewać ją do mniejszych naczyń,
A wychłodzi się błyskawicznie.
Konradzie96, tylko Ci się wydaje, że jesteś spokojny (z dowolnie nieadekwatnym przysłówkiem), ale naprawdę widoczne są w Twym piśmie zmieniające się naprężenia emocjonalne. Presja jest integralną częścią życia, wywiera ją na Ciebie człowiek, który Cię na ulicy spyta, która jest godzina. A mimo to standardową odpowiedzią negatywną jest: „Nie mam zegarka.”, a nie: „Powinno się takich jak ty uchylać, spotkamy się w Trybunale Konstytucyjnym!”. Zresztą Tobie też się zdarza, wszak zadając pytanie z apostrofą – ilekroć dotyczy jego, uprasza o traktowanie ich jak wtrącenia, którymi wszak są – wywarłeś na niego presję, by odpowiedział, choć z każdym kolejnym kliknięciem „Wyślij” narasta mu refleksja, czy przypadkiem nie popełnia offtopu i to od dawna, więc dalej wolałby nie ryzykować, chętnie się przeniesie do Ciebie czy niego.
Jeśli znasz ów ustęp (bo chyba nie chodzi Ci o resztę artykułu poświęconą koncesjonowaniu mediów), to się cieszy, chętnie posłucha, choćby i dla przyjemnej wymiany myśli jeno, kontrargumentów na jego tezy, zwłaszcza, jeśliś dobrze jest zorientowany. A słowo ideologia to jest akurat nieco nadużywane, więc zwłaszcza z racji zawodu o szczegółach chętnie posłucha, choć wolałby w innym temacie.
Porywanie się na przeważającą siłę jest, owszem, trudne i odważne. Nieco rozumie, bo też mu się ze dwakroć zdarzyło. Ale w obu przypadkach chodziło o zagrożenie jego podwładnych, a nie o… Właśnie, z całym szacunkiem, quo vadis?
Konrad96, nie odpowiedziałeś na moje pytanie zadane w poprzednim poście.
Jeżeli ktoś tu czegoś nie rozumiał to tą osobą jesteś Ty, więc może prościej: nie życzę sobie abyś zwracał się do mnie sformułowaniami "koleżanko" czy "mości pani", netykieta obowiązująca w internecie mówi o zwracaniu się do siebie nickiem.
Poza tym po raz pierwszy odniosłam się do Twojego w kółko wałkowanego tematu, a więc kłamstwem jest zawarta w Twoim poście informacja abym krytykowała każdy komentarz.
Szeroko rozumianą wolność wypowiedzi ogranicza jednak regulamin tego prywatnego forum, a skoro już coś piszesz na forum w swojej wolności wypowiedzi to musisz się liczyć też z tym, że ktoś może Ci na to odpowiedzieć, bo ostatecznie ma to formę panelu dyskusyjnego.
Proponuję Ci powrócić do tytułu tego tematu choćby odpowiadając na zadane Ci wcześniej pytanie.
Jeżeli jednak nie zamierzasz odpowiadać w temacie dotyczącym co daje Ci ciągłe pisanie o omijającej miłości to nie kontynuuj offtopu.
Swoje zażalenie na funkcję arbitra możesz wysłać administratorowi forum w wiadomości prywatnej.
jakby koleżanka się bulwersowała
ale i wtedy trzeba mu/jej otworzyć i dać się poznać 
