Znalsazłem taki o to film, http://www.youtube.com/wa...ture=g-logo-rec ,może częsć z was juz to widziało,odnośnie egzorcyzmu Anneliese Michel,właśnie skończylem go oglądać i musze przyznać że w pewnych moementach az mi te krewetki stawały w gardle (z kuskusem). No nie wiarygodny jest ten film,jak to jest możliwe żeby wydobywać z siebie takie dzwięki ?,po tym jak usłyaszałem jak ta kobieta normalnie rozmawia z ksiedzem. Pomijajać fakt że reszte tasm utaniona na kolejne 40 lat,co tam musi być... Ale czy rzeczywiście to było opetanie a nie choroba psychiczna ?,właszcza po tym jak w tym filmie jest rozmowa że ona widziała Matkę bożą z która rozmawiała i nikt poza nią nie widział. Jak sądzicie,czy można miec az takie zaburzenia psychiczne ?. I tekst który mnie powalił ''Żeś wymyślił,brudna świnio''.
Ostatnio zmieniony przez Ella 2015-06-30, 19:53, w całości zmieniany 2 razy
jak to jest możliwe żeby wydobywać z siebie takie dzwięki ?
Ty ewidentnie nigdy nie słuchałeś metalu
Sniper napisał/a:
Ale czy rzeczywiście to było opetanie a nie choroba psychiczna ?
Jak dla mnie ta biedna dziewczyna zadręczyła się na śmierć przy udziale jej bliskich i księży wiarą, że jest opętana. Była chora, a ludzie wokół zamiast zadbać o jej zdrowie podsycali jedynie jej urojenia.
No własnie,moze te wszystkie opetania to urojenia lub choroba psychiczna,tylko ze w tym akurat przypadku jest coś nie tak,bo wg. tego filmu oni kontaktowali się z lekarzami,nie mozliwe zeby wszyscy nie wiedzieli co jej jest,zwłaszcza tam byli psychiatrzy.
moze te wszystkie opetania to urojenia lub choroba psychiczna
Ja już kiedys o tym pisałam TUTAJ
Dla mnie wystarczającym argumentem za tym, że nie ma opętań jest to, że nie występują opętania międzykulturowe... osoby, które wierzę, że są opętane są "opętywane" przez istoty znane ich kulturze i religii. W naszej kulturze nie ma opętań przez duchy zwierząt, a zdarza się to mieszkańcom Azji.
Słuchasz takiej muzyki ?. W sumie nawet troche podobne ale to jednak nie to samo.
Emaleth napisał/a:
występują opętania międzykulturowe... osoby, które wierzę, że są opętane są "opętywane" przez istoty znane ich kulturze i religii. W naszej kulturze nie ma opętań przez duchy zwierząt, a zdarza się to mieszkańcom Azji
Też o tym myslałem i zastanawiam sięnp. dlaczego przez tą kobiete,demony przemawiaja np, w łacinie a po niemiecku i w sumie troche to dziwne,troche tego ogladałem i dziwne jest dla mnie to ze egzorcyzmy sa w jezyku łacińskim do demona który mowi np. po niemiecku. Co do zwierząt to nie mam pojecia,nigdy nie slyszalem o takim czymś.
W sumie nawet troche podobne ale to jednak nie to samo.
Bo jednak każdy człowiek ma nieco inną barwę głosu, a i technik takiego wokalu jest kilka... scream, growl, grunt, pig squeal...
Sniper napisał/a:
egzorcyzmy sa w jezyku łacińskim do demona który mowi np. po niemiecku.
Egzorcyzmy są po łacinie, bo kapłani najczęściej korzystają właśnie z łacińskiego rytuału. Dziewczyna mówi po niemiecku, bo jest Niemką - proste. Zdarza się, że osoba opętana mówi w obcych językach, ale prawda jest taka, że w naszym kręgu kulturowym wszyscy liznęliśmy trochę łaciny, z greką gorzej (chociaż Apo Pantoz Kakodaimonoz to chyba wszyscy znają ) , a jak ktoś lubi Eluveitie to i nieco galijskiego liznął... N'immi mapos, immi drucocu, więc przeciętny człowiek wykorzystując pojedyncze znane mu słowa może spokojnie bełkotać udając, że wie o czym mówi... a odbiorca wierzący, że ma do czynienia z opętaniem usłyszy to co będzie chciał...
Ostatnio zmieniony przez Scarlet Halo 2012-08-10, 22:04, w całości zmieniany 1 raz
No tak,tylko że nie zawsze tak jest,nie wszystko jest klamstwem, I tak naprawde trudno to wyjaśnić,czy też np. zjawy,duchu itd. Nie wszystko jest wymyslem ludzkiej wyobrażni,wiem to z autopsji. Tylko opetanie jest dla mnie wymysłem,to raczej choroba psychiczna i jak napisałaś....
Emaleth napisał/a:
pojedyncze znane mu słowa może spokojnie bełkotać udając, że wie o czym mówi... a odbiorca wierzący, że ma do czynienia z opętaniem usłyszy to co będzie chciał...
Zdarza się, że osoba opętana mówi w obcych językach
Zdarza się też że osoba po wypadku i urazie głowy zaczyna mówić biegle z akcentem w języku którego się nie uczyła. I nie ma to nic wspólnego z opętaniem ale prawdopodobnie z możliwościami naszego mózgu. I o ile znajomość języka można wziąć z telewizji, muzyki i innych nawet rozmów ludzi na ulicy, to płynnego akcentu jak narazie ludzie nie potrafią wyjaśnić.
Zdarza się też że osoba po wypadku i urazie głowy zaczyna mówić biegle z akcentem w języku którego się nie uczyła.
Nie słyszałem o tym żeby ktoś po wypadku zaczął mówić biegle w innym języku,natomiast czytałem o reinkarnacji,ludzie pamiętają poprzednie życie i np. mówią w języku którego nigdy się nie uczyli i nie mają prawa znać.
Edit by Czu:
błędy ort.
Ostatnio zmieniony przez 2012-08-12, 19:48, w całości zmieniany 1 raz
natomiast czytałem o reinkarnacji,ludzie pamiętają poprzednie życie i np. mowią w języku którego nigdy się nie uczyli i nie mają prawa znać.
Skoro żyjemy raz, to możemy żyć wiele razy. Tylko bez kombinacji genów, wychowania i z wykasowaną pamięcią, osoba w nowym życiu to już nie "ja", tylko ktoś inny. Taki pogląd przynajmniej występuje w buddyzmie.
życiu to już nie "ja", tylko ktoś inny. Taki pogląd przynajmniej występuje w buddyzmie.
Ja wiem o tym,kiedyś o tym sporo czytałem. Wiadomo że rądzac się ponownie mamy-dostajemy nową świadomość,nowe ''Ja'' ale czasem zostaje ślad poprzedniego życia,wspomnienia albo język. Nawet był taki przypadek,że dziecko mówiło wymarłym językiem.
Ostatnio zmieniony przez Zniczek 2012-08-11, 18:22, w całości zmieniany 1 raz
Nikogo nie zmusi się do tego aby wierzył lub nie. Mogą do kogoś nie trafiać argumenty, że wątła dziewczyna potrafi z impetem jedną ręką rzucić 100 kg stołem czy odróżniać rzeczy poświęcone od niepoświęconych.
Dlaczego nie oskarży się lekarza, który przepisał złe lekarstwa, ale ludzi, którzy pragnąc dobra dziewczyny szukali pomocy w każdym możliwym jej wymiarze?
Znam mężczyznę, którego dziecko po kontakcie z satanistami zaczęło wydawać zwierzęce odgłosy. Pomógł egzorcysta.
Mogą do kogoś nie trafiać argumenty, że wątła dziewczyna potrafi z impetem jedną ręką rzucić 100 kg stołem czy odróżniać rzeczy poświęcone od niepoświęconych.
Wystarczy patrzeć na mimike i niekontrolowane tiki księdza który te rzeczy rozróżnia i wie które są poświęcone.
Po kilku pobytach w szpitalu wiem że np 50kg dziewczyna potrafi sobie poradzić z 4-ema postawnymi facetami, dlatego ludziom podaje się dożylnie leki uspokajające i wiąże w pasy. I na niektórych nawet to nie działa.
Cytat:
Znam mężczyznę, którego dziecko po kontakcie z satanistami zaczęło wydawać zwierzęce odgłosy. Pomógł egzorcysta.
Pomogła świadomość że się jest "leczonym" przez pachowca (egzorcyste). Coś jak placebo i mechanizm obronny psychiki.
Dlaczego nie oskarży się lekarza, który przepisał złe lekarstwa
Ale problem polega na tym że lekarze nie umieli jej pomóc i dlatego nie dali jej żadnych lekartstw bo stwierdzili że skoro nie wiedzą co jej jest to jej nie dadza,oczywiscie to akurat chodzi o to opetanie Anneliese Michel i wg. mnie jeśli ta dziewczyna zmarła na chorobe psychiczną to wina rozklada się 50/50%.
Psychosis, Masz tą książke ?.
