Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Mecze
Autor Wiadomość
wirus
[Usunięty]

Wysłany: 2012-06-27, 21:03   

Mercy napisał/a:
[ Dodano: 2012-06-27, 20:00 ]
Hiszpania ma wygrać :)


<lubię to!>




 
 
Mecze
Yennefer 
obserwator



Wiek: 30
Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 3162
Skąd: Europa

Wysłany: 2012-06-27, 21:06   

Ohhh tak, Toress! :D



"Nie możesz kontrolować wszystkiego, co cię spotyka, ale możesz postanowić, że nie będzie cię to ograniczać".
 
 
 
Mecze
Evi 



Wiek: 31
Dołączyła: 28 Gru 2011
Posty: 3504
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2012-06-28, 01:08   

Wsadźcie sobie w dupy tą Hiszpanię. :roll:



 
 
 
Mecze
Yennefer 
obserwator



Wiek: 30
Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 3162
Skąd: Europa

Wysłany: 2012-06-28, 08:56   

Evicka, eej nie. :P



"Nie możesz kontrolować wszystkiego, co cię spotyka, ale możesz postanowić, że nie będzie cię to ograniczać".
 
 
 
Mecze
Green_girl_94 



Wiek: 29
Dołączyła: 03 Maj 2010
Posty: 1080
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2013-04-30, 23:18   

Nie żeby coś, ale nie obrażę się jeśli jutro wygra Bayern. To byłoby epickie. Dwa niemieckie kluby w finałach.

No i nie obrażę się jeśli Lech wyprzedzi w tabeli Legię, w końcu na to zasługuje i nie tarci już tak dużo.




"Ale zaprawdę, chcąc się spodobać
śmierci, ja ciągle muszę fałszować
Słowa ogromnej tej zapowiedzi." - Rafał Wojaczek
Ostatnio zmieniony przez Green_girl_94 2013-04-30, 23:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Mecze
Damiano91 


Wiek: 32
Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 122
Skąd: Polska

Wysłany: 2013-05-01, 23:35   

Green_girl_94 napisał/a:
No i nie obrażę się jeśli Lech wyprzedzi w tabeli Legię


Wojowników jest trzech: Kszo, Arka i Lech :D Tyle w temacie!




Im cięższa jest walka, tym wspanialsze zwycięstwo
 
 
Mecze
AliCS 



Dołączyła: 02 Lis 2013
Posty: 71
Skąd: Radom

Wysłany: 2013-11-02, 16:29   

Owszem lubię mecze, jak tylko mam okazję to chodzę na mecze mojej lokalnej drużyny.
Jednakże od piłki nożnej bardziej mnie interesuje samo kibicowanie, chodzenie na tak zwany
"młyn", dopingowanie czy jak to inni wolą nazwać - darcie ryja, atmosfera podczas meczu, emocje. :)




Najgłębiej patrzą oczy, które najwięcej płakały.
Najbardziej kochają serca, które najwięcej cierpiały.
 
 
Mecze
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2804
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2013-11-04, 10:51   

AliCS, musi być coś fascynującego w poczuciu wspólnoty, nienawiści do obcej drużyny i jej kibiców, siły i dumy ze swojego klubu. Atmosfera meczu, cała ta otoczka, po i przed. Dreszczyk emocji, niebezpieczeństwo i przemoc. To przyciąga. ;)



dead but delicious
 
 
Mecze
AliCS 



Dołączyła: 02 Lis 2013
Posty: 71
Skąd: Radom

Wysłany: 2013-11-04, 11:02   

R. de Valentin - Owszem, przyciąga. Ale również to jest piękne, całe zaangażowanie, piękne oprawy, pirotechnika, głośny doping, poza tym tak "drząc ryja" można się odstresować i odreagować. Ogólnie zgadzam się z tym co powiedziałeś, no może oprócz nienawiści do obcej drużyny. Tj. jasne, jest nienawiść do niektórych z przeciwnych drużyn (bo nie do każdej), tylko że niektórzy nienawidzą, bo tak jest fajnie, a inni mają powody. Ja raczej staram się trzymać tego drugiego. :)

No i tak poza tą całą przemocą i złym obrazem kibica, który jest stereotypem sa inne rzeczy. Wspólna atmosfera, poczucie ebzpieczeństwa wśród innych kibiców, można liczyć na wsparcie reszty, kibice organizują i wspierają też różne akcje charytatywne, no i najważniejsze, nie boją się sprzeciwić władzy i potrafią walczyć o siebie i swoje racje. :)




Najgłębiej patrzą oczy, które najwięcej płakały.
Najbardziej kochają serca, które najwięcej cierpiały.
 
 
Mecze
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2804
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2013-11-04, 11:10   

AliCS napisał/a:
poczucie bezpieczeństwa wśród innych kibiców

Mnie jednak się wydaję, że na meczach jest bardzo niebezpiecznie... Nigdy nic Ci się nie stało?




dead but delicious
 
 
Mecze
AliCS 



Dołączyła: 02 Lis 2013
Posty: 71
Skąd: Radom

Wysłany: 2013-11-04, 11:39   

R. de Valentin - A byłeś kiedyś na meczu z prawdziwego zdarzenia, próbowałeś otoczyć się ludźmi z tego środowiska? Jak jesteś "stąd" to nic Ci się nie stanie, nikt Cię nie ruszy, bo jesteście po tej samej stronie. I nie, nigdy nic mi się nie stało. Jeśli zaś chodzi o to, czy móżesz czuć się bezpiecznie, podczas gdy na meczu są obecni również kibice wrogiej drużyny - to zależy. Po pierwsze zacznijmy od tego, że kibice dzielą się na trzy grupy.

Chuliganka/Bojówka - Czyli osoby, które trzymają porządek i władzę wśród kibiców, chodzą na "ustawki" (biją się z przeciwnymi drużynami) itp.

Ultrasi - Osoby zajmujące się "całą ładną oprawką meczu", czyli prowadzą doping (śpiew), zajmują się pirotechniką, oprawą meczu i transparentami itp.

Pikniki - Przeważnie stare dziadki oraz dzieci, siedzące z boku, nie śpiewają, komentują mecze. Stare dziadki zazwyczaj gadają, jak to było za ich czasów, że piłkarzyki grać nie potrafią i oni by to zrobili lepiej i dawno by strzelili tyle i tyle goli. :)

I teraz tak. Pikniki i ultrasi nie mają prawa czuć się niebezpiecznie, ani oberwać. Biciem się zajmuje się tylko i wyłącznie chuliganka, która robi to z własnej woli i CHCE SIĘ BIĆ, więc ma świadomość tego, że może zaistnieć jakieś niebezpieczeństwo. NIKT WIĘCEJ nie ma prawa się bić, a nikt nie ma prawa Cię uderzyć, jeśli bić się nie chcesz (no chyba, że kogoś prowokujesz i namawiasz do tego, by Cię uderzył). Lecz wiadomo jest, że są czasami psycho fanatycy, który nie mają szacunku i zasad i uderzą każdego, nawet kobietę, ale to już nie jest zależne od nikogo. Ale ogólnie panuje zasada. Kto nie chce - niech się nie bije. I tyle.

I chciałam zauważyć, że mówię to jako zwykła kobieta, która chodzi na mecze i dopinguje, a nie jakiś kibol. :D




Najgłębiej patrzą oczy, które najwięcej płakały.
Najbardziej kochają serca, które najwięcej cierpiały.
 
 
Mecze
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2804
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2013-11-04, 11:49   

Dzięki za wyjaśnienia.

AliCS napisał/a:
no chyba, że kogoś prowokujesz i namawiasz do tego, by Cię uderzył
Ja zawsze prowokowałem wyglądem. :D



dead but delicious
 
 
Mecze
AliCS 



Dołączyła: 02 Lis 2013
Posty: 71
Skąd: Radom

Wysłany: 2013-11-04, 12:09   

R. de Valentin napisał/a:
Dzięki za wyjaśnienia.

AliCS napisał/a:
no chyba, że kogoś prowokujesz i namawiasz do tego, by Cię uderzył
Ja zawsze prowokowałem wyglądem. :D


A to inna historia, ale mi chodzi o prowokowanie swoim zachowaniem. ;)




Najgłębiej patrzą oczy, które najwięcej płakały.
Najbardziej kochają serca, które najwięcej cierpiały.
 
 
Mecze
RobertIslay 
Boję się szerszeni.



Wiek: 39
Dołączył: 28 Sie 2012
Posty: 990
Skąd: świat

Wysłany: 2013-11-15, 06:35   

R. de Valentin napisał/a:
AliCS napisał/a:
poczucie bezpieczeństwa wśród innych kibiców

Mnie jednak się wydaję, że na meczach jest bardzo niebezpiecznie... Nigdy nic Ci się nie stało?


To stereotyp mający swe źródło jeszcze w latach 90 - tych, kiedy na stadionach faktycznie było niebezpiecznie. Nie pamiętam kiedy doszło do jakiegoś faktycznie niebezpecznego zdarzenia na meczu ekstraklasy, ale to musiało byc dawno. Acha, odpalanie rac, chociaż jest niezgodne z prawem, raczej nie świadczy o tym, że na stadionach jest niebezpiecznie.




My jsme Borg. Odpor je marny, budete asimilovani!
 
 
Mecze
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2013-11-15, 10:52   

RobertIslay napisał/a:
odpalanie rac, chociaż jest niezgodne z prawem, raczej nie świadczy o tym, że na stadionach jest niebezpiecznie

Pomijając zagrożenie pożarowe. :D




 
 
Mecze
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 13