Kiedyś była taka stronka o czymś identycznym, ale ją zablokowali, i kilka innych też zablokowali....
A tam nic nie mogą zrobić...
Mercy napisał/a:
Czytam te forum od rana. Jak spojrzałam na małą to się popłakałam.
Mocne nerwy masz, że dałaś radę cokolwiek tam przeczytać.
Mercy napisał/a:
Żadnych nianiek kurwa. Już wolę sama wychować.
Tylko jak ostrzec dziecko przed kimś takim?
Można mówić, by nie rozmawiało z obcymi, nigdzie z nimi nie szło, nie brało cukierków/słodyczy, a o wszelkich tego typu akcjach by dziecko natychmiast informowało rodzica, żeby przed rodzicem nie milczało, bo rodzic żadnej krzywdy mu za to nie zrobi...
Coś w tym stylu, zawsze dobre i to. Dobra relacja z dzieckiem, by ufało i się rodzica nie bało...
Mam pytanie:
Skoro tyle się słyszy o pedofilach, używających przemocy seksualnej itp, to nie uważacie, że w tym zakresie też można popaść w skrajności?
Na przykład: ktoś widzi starszego pana trzymającego na rękach małą dziewczynkę, przytula ją, daje buzi w policzek - i automatycznie wydaje mu się to podejrzane, już w głowie zapala mu się lampka czy to przypadkiem nie jest pedofil (a w rzeczywistości ojciec z córką w zdrowych relacjach)...
Nie mam zamiaru tego zmieniać bo i po co. Odpowiednia rekcja dziecka na obcych. Większość uważa, że to źle jak tak reaguje. Płacze - ale córka znajomej pójdzie z wszystkimi. Więc chyba lepiej jak się boi?
No nie do końca się zgodzę. Sama byłam dzieckiem nadmiernie lękliwym i z biegiem czasu przerodziło się to w fobię społeczną - nawet dowodu osobistego nie umiałam sobie sama wyrobić, bo bałam się wejść do urzędu i odezwać do pani urzędniczki, musiałam pójść na terapię by być w stanie załatwić sobie praktyki studenckie. W dzieciństwie też wiele mi to nie pomogło - jak skręciłam w przedszkolu nogę to bała się iść do pani wychowawczyni i cały dzień się męczyłam aż rodzice przyszli. Podobnie na koloniach gdzie molestowała mnie koleżanka z pokoju bałam się bronić albo powiedzieć wychowawczyni. Nadmiar lęku szkodzi.
Co do obsesji na punkcie pedofilii... to jakiś czas temu był gorący temat, taka zbiorowa histeria, bo kilka spraw o molestowanie wyciekło do mediów i zrobił się szum. Każdej histerii towarzyszą niewinne ofiary - może jestem idealistką, ale myślę, że nic tak nie chroni przed molestowaniem jak dobry kontakt z dzieckiem. Czytałam taki artykuł, że pedofile wybierają często właśnie zaniedbane, odrzucone, ignorowane dzieci, bo jest mniejsze ryzyko, że komuś powiedzą... zwykle nie maja komu.
Ostatnio zmieniony przez Scarlet Halo 2010-10-11, 13:22, w całości zmieniany 1 raz
Czytam od wczoraj, i jestem po prostu załamana.
Jak można tak traktować dzieci? Gwałcić 3-9 letnie bezbronne istotki?
Zwierzęta..?
Brak słów!
Aż mi się dzisiaj w nocy śniło, że mnie jakiś pedofil porywa, a ja mam może z 8 lat.
Chcę poznać ich, czym się kierują w wyborze dziecka do skrzywdzenia. Co myślą itd.
No, żebyś tylko nie popadła w jakąś skrajność, czyli żeby nie opanował Cię jeszcze większy strach, bo na spacer z dzieckiem nie wyjdziesz...
Dla mnie to trochę samobójstwem byłoby czytanie tego forum gdzie się ci pedofile wypowiadają, dlaczego? Właśnie przez ten lęk.
Mercy napisał/a:
A ja mam pytanie czy obserwujecie ludzi czy to nie pedofil albo ktokolwiek?
Ostatnio czekając na autobus sobie pomyślałam właśnie o tym, o obserwowaniu ludzi i zastanawiania się czy to nie jakiś pedofil itp.
Obserwuję jak się na tym 'złapię', że właśnie pod tym kątem się na kogoś gapię.
Ludzie jeszcze bardziej podejrzliwi się robią....
Ale też czasem przesadzają i popadają w skrajności, bo się słyszy o przypadkach gdy ktoś na sąsiada donosi bo przytulał jakąś małą dziewczynkę, która się okazała jego wnuczką i krzywdy by jej nie zrobił.
Ostatnio zmieniony przez ekspresja 2010-10-13, 09:05, w całości zmieniany 1 raz
Okropne i ohydne. Jeszcze bezwstydnie obnosić się tym Aż strach, że jakaś niania może zrobić taką rzecz. Obrzydlistwo.. Do czego Ci ludzie są zdolni.. Jeszcze poradami się wymieniać O.O Mam taki wstręt do kilku typów mężczyzn. Jak jakiś typ lampi się np. na dziecko. Boże, od razu mam na myśli jakieś złe rzeczy. Na placu zabaw czasami jakieś pierdoły przyłażą. Za.. ich.
Po ziemi gonimy mare, którą każdy nosi we własnym sercu, i dopiero gdy stamtąd ucieknie, poznajemy, że to był obłęd...
Wiek: 35 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10523 Skąd: świat
Wysłany: 2019-05-12, 08:17
Może nie artykuł, ale najnowszy film/reportaż braci Sekielskich dostępny w całości na YT "Tylko nie mów nikomu"
<<< Dodano: 2019-05-12, 09:07 >>>
Może dodam coś od siebie.
Nie byłam w stanie obejrzeć całego reporażu. Jeszcze się trzęsę. Niby repotraż nie pokazuje nic nowego, o tym wiadomo, co się dzieje. Ale te konforntacje są przeażające. Co obejrzałam, to przepłakałam.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Wiek: 27 Dołączyła: 18 Paź 2014 Posty: 5155 Skąd: Polska
Wysłany: 2019-05-12, 15:13
Któregoś razu czytałam artykuł o kobiecie, która w książce ks. Kaczkowskiego opowiada o molestowaniu przez ks. Jankowskiego. Podrzucam link.
https://www.google.com/am...008641a%3famp=1
Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści.Opowieść Podręcznej M. Atwood 23.10.15r.