[LoveIsTender]

Nie wiem jak inni, ale ja czuję, że już jestem uzależniona od kolczykowania. Już doszło do tego, że wyjmuję kolczyki, aby się zarosły i przekłuwam znowu.

A jak z tym u Was? Też tak macie?

Nie wiem jak inni, ale ja czuję, że już jestem uzależniona od kolczykowania. Już doszło do tego, że wyjmuję kolczyki, aby się zarosły i przekłuwam znowu.

A jak z tym u Was? Też tak macie?

[Sadist]

Uwielbiam.
I może nie jestem od tego uzależniona, ale na pewno będę, jak od wszystkiego.
Mam w pępku, we brwi, i 4 w uszach. Miałam więcej, ale powyjmowałam.
W najbliższym czasie zamierzam zakolczykować całe prawe ucho.
Marzy mi się industrial... I tunel w lewym.

[Lithium]

Nie mam, ale mam marzenia by zrobić sobie kilka. Np nad ustami lub więcej w uchu. Tylko szkoda mi potem mieć dziurki takie jak nie chcę ich nosić.

[Kolekcjoner]

Ja mam dziurawe ucho i dziura cały czas powiększa się. Obecnie 6mm. Miałem zostać przy 3, ale dobiłem do 6 i wiem, że skończę dopiero na 8

[lavender]

U mnie nie wiele. Dopiero zaczynam Tunel w lewym uchu 8mm i kolczyk w wardze. Bliżej wakacji planuję kolczyk w karku, albo drugi w wardze.

U mnie nie wiele. Dopiero zaczynam Tunel w lewym uchu 8mm i kolczyk w wardze. Bliżej wakacji planuję kolczyk w karku, albo drugi w wardze.

[sentimenti]

Cytat:

Bliżej wakacji planuję kolczyk w karku,

Kurde też mi się marzy i to od dobrych kilku lat, tylko perspektywa haczenia o włosy mnie dobija.
Ale rozważam opcję surface bar'ów, właśnie albo na karku albo przy obojczyku

[bucket]

Kiedyś byłam maniaczką piercingu Mam wyrobioną zarówno teorię jak i praktykę w tym temacie Miałam w swoim krótkim życiu septum, smiley'a helix'a, labret'a, tunel 8mm i standardy. Marzyłam nawet o zostaniu zawodowym piercerem. Ale przeszło mi, przestałam wierzyć w swoje możliwości. Został mi tylko tragus i narazie nie planuję więcej...

Kiedyś byłam maniaczką piercingu Mam wyrobioną zarówno teorię jak i praktykę w tym temacie Miałam w swoim krótkim życiu septum, smiley'a helix'a, labret'a, tunel 8mm i standardy. Marzyłam nawet o zostaniu zawodowym piercerem. Ale przeszło mi, przestałam wierzyć w swoje możliwości. Został mi tylko tragus i narazie nie planuję więcej...

[BloodyMary]

Kocham piercing. Do tej pory zrobiłam ok 100 kolczyków innym i w tym kilka sobie. Kocham kolczyki odkąd zrobiłam sobie pierwszego pod wargą, mając 14 lat. Obecnie mam w języku, w wiązadełku tzw smiley, pod wargą, 3 w prawym uchu, 3 w lewym i zaczynam robić tunel. Miałam w biodrach, pod językiem w wiązadełku, w pępku i w mostku. Zamierzam zrobić je ponownie + dołożyć do tego kolczyk w karku i septum *.*

[Chochlik]

[antymon]

Cytat:

Aż mnie zastanowiło jak na kolczyki reagują bramki na lotniskach, czy w bardziej strzeżonych budynkach.

Nijak. Kolczyki są wykonywane z metali, których indukcja magnetyczna się nie tyka. Zresztą teraz i tak bramki wychodzą z użycia, a ich miejsce zastępują skanery...

[BloodyMary]

Nie mam styczności z lotniskami, także to nie jest problem dla mnie

[Hekate]

Lubię piercing, aczkolwiek nie nazwałabym tego uzależnieniem. Lubię jednak czuć igłę, przeszywającą moje ciało i przyjemny ból, który temu towarzyszy.

[cruella]

Mi się marzy septum. Niestety, nie bardzo by pasował.

Mi się marzy septum. Niestety, nie bardzo by pasował.

[zagubionaa]

Ja mam jak na razie 10 kolczyków. 9 w uszach i wrist piercing, ale to się na pewno na 10 nie skończy. Jestem uzależniona i w ogóle po prostu to kocham.

[eternit]

Mam, lubię, aczkolwiek procesu instalowania w ciele tych ustrojstw-nienawidzę.

Mam, lubię, aczkolwiek procesu instalowania w ciele tych ustrojstw-nienawidzę.