Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Złe emocje - jak sobie z nimi radzicie?
Autor Wiadomość
sickman
[Usunięty]

Wysłany: 2017-05-13, 12:51   Złe emocje - jak sobie z nimi radzicie?

Jak radzicie sobie ze złymi emocjami, które wywołuje w Was toksyczne otoczenie, w którym żyjecie? Jak się im nie poddać, nie dać zdominować do tego stopnia, by miały zły wpływ na nasze życie?



 
 
Złe emocje - jak sobie z nimi radzicie?
M.I.D. 


Wiek: 36
Dołączył: 21 Lis 2016
Posty: 226
Skąd: śląskie

Wysłany: 2017-05-13, 17:02   

Głośna mocna muzyka. Jakoś działa kojąco na nerwy.



 
 
Złe emocje - jak sobie z nimi radzicie?
meggi 
Wredota :D



Wiek: 37
Dołączyła: 15 Kwi 2011
Posty: 698
Skąd: z krańca świata

Wysłany: 2017-05-14, 06:45   

Moj terapeuta uwaza, ze nie ma zlych emocji...

Ja sobie nie radzilam, nie pomagaly mi ani muzyka, ani sport ani nic imnego. Dopiero terapia uczy mnie radzenia sobie w takich krytycznych sytuacjach i tego, by nie przejmowac sie tym jak otoczenie chce na mnie wplywac.




Nie bójcie się, moje myśli są takie malutkie, że będę je i po śmierci rzucał wam na płatkach śniegu spadających z nieba. A w lecie? Namyślę się! Przecież nie umieram jeszcze.

----------
Bierny obserwator.
 
 
 
Złe emocje - jak sobie z nimi radzicie?
Alessa 
Samara



Wiek: 26
Dołączyła: 25 Lut 2017
Posty: 804
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2017-05-14, 06:47   

Najczęściej zatracam się w książkach, swoich opowiadaniach albo muzyce. Jak jest ciepło to wychodzę na rower.



Wszystko wali się a ja nie mogę biec
może ten deszcz udaje łzę
minie ten sen
i będzie okay
 
 
Złe emocje - jak sobie z nimi radzicie?
sickman
[Usunięty]

Wysłany: 2017-05-14, 13:20   

meggi napisał/a:
Moj terapeuta uwaza, ze nie ma zlych emocji...

A jak to widzi Twój terapeuta?




 
 
Złe emocje - jak sobie z nimi radzicie?
Misza
[Usunięty]

Wysłany: 2017-05-14, 13:25   

sickman napisał/a:
A jak to widzi Twój terapeuta?
Domyślam się, że chodzi o emocje nieprzyjemne. Ale nie ma złych emocji, bo wszystkie emocje są potrzebne.



 
 
Złe emocje - jak sobie z nimi radzicie?
sickman
[Usunięty]

Wysłany: 2017-05-14, 13:30   

No tak, zawsze pojawia się kwestia nieodpowiedniego nazewnictwa. Ale jak by tego nie nazwać — wiadomo, o co chodzi. Z drugiej strony… nie wiem, czy np. nienawiść można uznać za emocję komukolwiek potrzebną.



 
 
Złe emocje - jak sobie z nimi radzicie?
Misza
[Usunięty]

Wysłany: 2017-05-14, 14:28   

Np. nienawidzę przemocy. Chyba w tym kontekście jest to dobre uczucie, chociaż przeżywanie go nie należy do przyjemnych. Moim zdaniem jednak ważne jest stosowanie odpowiedniego nazewnictwa, bo uciekanie przed nieprzyjemnymi uczuciami nie ma nic wspólnego z radzeniem sobie, bo to tylko ucieczka. Natomiast "złe" to takie emocje, które nie są adekwatne do sytuacji.



 
 
Złe emocje - jak sobie z nimi radzicie?
sickman
[Usunięty]

Wysłany: 2017-05-14, 14:46   

Niestety, w moim przypadku coraz częściej jest to nienawiść wobec ludzi. Ludzi, którzy chyba nie do końca na nią zasługują. Także nienawiść wobec samego siebie, która coraz bardziej ciągnie mnie w stronę autodestrukcji. Masz rację — uciekanie przed jakimikolwiek uczuciami to nie jest żadne rozwiązanie. Czasem tylko sami nie potrafimy się z nimi uporać, a nie mamy nawet z kim o nich porozmawiać.



 
 
Złe emocje - jak sobie z nimi radzicie?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2017-05-14, 20:02   

Mam w sobie od groma utrudniających mi życie z innymi emocji. Na terapii przerabiam je od lat. Bez skutku.
Pytanie to otoczenie jest toksyczne czy my, skoro nie radzimy sobie z własnymi emocjami, które się z nas wylewają i niszczą wszystko dookoła łącznie z nami?

Bo ja, jak się tak nad tym głębiej zastanowię, to chyba na szyi powinnam nosić oznakowanie: T+, Xn, N, E*



*Tak wg. tej tablicy:






Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Złe emocje - jak sobie z nimi radzicie?
sickman
[Usunięty]

Wysłany: 2017-05-14, 20:20   

Szamanka napisał/a:
Pytanie to otoczenie jest toksyczne czy my, skoro nie radzimy sobie z własnymi emocjami, które się z nas wylewają i niszczą wszystko dookoła łącznie z nami?

Dlaczego my? Czy to wina osoby zarażonej, że została zarażona ciężką chorobą zakaźną, której jej system immunologiczny nie jest w stanie zwalczyć, a którą zaraża innych? Jedynym sposobem wydaje się być izolacja… Po 2. — czy to aby zawsze są NASZE emocje, z którymi sobie nie radzimy? Zwykle człowiek stara się dążyć do własnego szczęścia. Jedni, napotykając osoby np. notorycznie zdenerwowane, potrafią je ominąć i nie przejmować się nimi. Inne zarażają się tą nerwowością, udziela ona się im. Jeśli to nie emocje wytworzone w nas/przez nas samych, to nie my jesteśmy toksyczni. ;)




 
 
Złe emocje - jak sobie z nimi radzicie?
shady 
4w5



Wiek: 24
Dołączyła: 29 Mar 2015
Posty: 566
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2017-05-17, 13:19   

Ja spotkałam się z ciekawym stwierdzeniem, że nie ma złych, czy dobrych emocji, bo one wszystkie pojawiają się po coś i tylko od nas zależy jak je odbieramy, czy przekształcamy. Są takim bodźcem do działania. Jednak osobiście ciężko mi to przychodzi, najczęściej z takich emocji postrzeganych jako nieprzyjemne odczuwam niechęć do wszystkiego i wszystkich oraz złość. Ciężko je przerobić na coś pozytywnego. Przytłaczają mnie często i sobie nie radzę. Jedyne co robię to odcinam się od świata. Przeważnie tak po prostu lub za pomocą muzyki, ale ostatnio nawet ona mnie już drażni.



"Wiesz dlaczego żółw jest taki twardy? Bo jest taki miękki..."
 
 
 
Złe emocje - jak sobie z nimi radzicie?
sickman
[Usunięty]

Wysłany: 2017-05-17, 13:27   

Do tej pory robiłem tak samo. Gdy czułem się psychicznie źle, uciekałem przed wszystkim i wszystkimi. Bywało, że były to ucieczki dość długie, po których trudno mi było „wrócić” z powrotem. Długo nie potrafiłem się pozbierać, a gdy w końcu przychodził czas, by wreszcie wyjść z ukrycia, pojawiała się obawa o to, że inni zaczną się interesować tym, co się u mnie przez ten czas działo, czym nie chciałem się z nikim dzielić. Albo obawa, że przez ten czas w moich relacjach z innymi zmieniło się na minus tyle, że teraz już nie będę przez nich traktowany tak samo. Aż pojawiła się skrajna konkluzja, by uciec na dobre. Wycofać się z życia społecznego, z nawiązywania nowych relacji z innymi. Przez to dziś mi cholernie ciężko. Negatywne emocje zniszczyły mnie na tyle, że praktycznie już nie potrafię nawiązywać, ani podtrzymywać nowych znajomości. I wcale nie jest mi z tym dobrze.


<<< Dodano: 2017-05-27, 22:04 >>>


I znowu w moim życiu dzieje się źle. Na tyle, że nie potrafię sobie poradzić z emocjami. Mam same czarne myśli, włącznie z samobójczymi… Ale mniejsza o mnie. Czuję, że mogę przez to stracić osobę, którą niedawno poznałem, a na której bardzo mi zależy. Bo przez to wszystko nie potrafię z nią normalnie pisać. Ona próbuje, ale z mojej strony nie wychodzi to dobrze. Najchętniej napisałbym jej o wszystkim. Ale za krótko się jeszcze znamy, by truć jej o swoich problemach i niemożności poradzenia sobie z nimi. Tym bardziej, że ona jest naprawdę dzielną osobą. Radzi sobie samotnie w życiu jak może i nikomu się na nic nie skarży. Czasem tylko coś wspomni o swoich problemach (a ma ich niemało i wcale niebłahe), ale nie bardzo chce o tym mówić. Cholernie mi przez to źle, że jestem wobec niej tak słaby.




 
 
Złe emocje - jak sobie z nimi radzicie?
Żurawek 
Śmiertelna Nogawka



Wiek: 27
Dołączyła: 18 Paź 2014
Posty: 5179
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-05-27, 21:14   

Złość - jak wszystkie inne uczucia - sama w sobie jest dobra. Gniew jest dobry. Zazdrość jest dobra. Nienawiść jest dobra. W ten sposób należy patrzeć na te emocje. Jeżeli tego nie zrobimy, będziemy mieli problem ze złością do końca życia. [...] Nigdy dość tego powtarzać: uczucia mogą być dla nas trudne, ale nigdy nie są złe. Żadne z nich. [...]
Jacek Krzysztofowicz - Czasem trudne, zawsze dobre. Jak zrozumieć i pokochać własne emocje. str.29

Polecam całą tę książkę, przystępnie napisana, a pokazuje, co dzieje się, gdy uciekamy przed emocjami i je tłumimy. Emocje należy poznawać, a nie uciekać od nich. Faktycznie to pomaga, choć wymaga ogromu włożonej w to pracy. Da się.




Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r.
 
 
 
Złe emocje - jak sobie z nimi radzicie?
sickman
[Usunięty]

Wysłany: 2017-05-28, 14:31   

Żurawek napisał/a:
Złość - jak wszystkie inne uczucia - sama w sobie jest dobra. Gniew jest dobry. Zazdrość jest dobra. Nienawiść jest dobra.

Ciekawe, czy strach i lęk powodujące fizyczny ból i inne dolegliwości, doświadczane każdego dnia od kilku lat, też są wg autora dobre… Takie trochę teoretyczne bajanie napisane z jednego punktu widzenia. Papier jest cierpliwy.




 
 
Złe emocje - jak sobie z nimi radzicie?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 11