Wiek: 35 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10523 Skąd: świat
Wysłany: 2017-07-09, 09:26
pan_da, ja go próbuję wyprzeć z pamięci.
Polecam:
"Król Artur: Legenda miecza"
Postać Artura jest tak ciekawa (swoją drogą, jest bardzo przystojny), że chętnie obejrzę drugi i potem kolejny raz. Kojarzy mi się z Ragnarem z "Wikingowie".
Jude Law również, ciekawie przedstawia postać "złego wuja".
Film utrzymany w świetnej scenerii.
"The Great Wall"
Taki chiński "Władca Pierścieni" Moją uwagę przykuło wojsko - piękna kolorystyka, starannie dopracowane - prezentują się pięknie.
Historia może i nie jest wybitna - walka z potworami, ale jest na tyle barwie przedstawiona, że spokojnie można obejrzeć z popcornem.
"Mad Max: Na drodze gniewu"
Nie znam poprzednich części, ale chyba się skuszę, ponieważ ta była bardzo dobrze "sklejona" Postacie bardzo pasują do industrialno-postapokaliptycznego, pustynnego klimatu, no a wóz z grającym facetem na gitarze w czasie pościgu jest zajebisty.
Znawcy tematu świata Mad Maxa pewnie by go polecili, oceny na Filmwebie i IMDb są wysokie.
Nie polecam:
"Abraham Lincoln - Łowca wampirów"
Historia ciekawa, ale kiepsko przedstawiona, nie dotrwałam do końca, ponieważ mnie wynudził.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Wiek: 30 Dołączyła: 27 Lip 2016 Posty: 711 Skąd: Europa
Wysłany: 2017-07-27, 23:50
Chciałam się tylko podzielić poglądem, że strasznie mnie denerwuje, że większość filmów w kinach to tylko prequel, sequel, reboot, remake itp. Nic nowego, nic przełomowego. Co się dzieje z tym światem.
"Na całe szczęście wiem jak radę dać bez wiary
I znalazłem wielu, którzy drogę pokazali mi.
Przez całe życie na najwyższej pędzą fali.
Pochmurne niebo im na głowy się nie zwali."
Chciałbym zapytać o waszą opinię na temat ponownego wprowadzania do kin filmów sprzed lat. Niebawem do kin zawita "Terminator 2" w wersji 3D, a nawet "Titanic" będzie znowu przez jakiś czas wyświetlany w Stanach. Nie tak dawno dostaliśmy też przecież animacje "Król Lew" i "Piękna i Bestia" w wersji 3D.
Co sądzicie o tym trendzie? Czy jest to kolejny dowód na to, że Hollywood boi się stawiać na oryginalne pomysły, a tak mogą zarobić tanim kosztem? Czy jest jakiś stary film, który chcielibyście zobaczyć w kinie?
Ja osobiście bardzo chciałbym zobaczyć "Lawrence'a z Arabii" i "Dawno Temu w Ameryce" na wielkim ekranie. To by było doświadczenie...
M.I.D., jeśli jest szansa zobaczyć coś starszego na dużym ekranie, to czemu nie. Drobne poprawki też bywają przyjemne dla oka, choć 3D jeszcze do mnie aż tak nie przemawia. Uważam też, że te zabiegi są tylko dla zysku. Ale z drugiej strony nikt nie każe mi ich oglądać.
Co do oryginalnych pomysłów, to jak pisała Artemisia, prawdą jest, że ostatnio są same remake, rebooty, sequele i adaptacje. Ale najwyraźniej jest na to teraz większy popyt.
Film jaki chciałabym zobaczyć... do głowy przychodzi mi, nie wiem czemu, Dwunastu gniewnych ludzi.
Jakoś nie po drodze mi ten dział, ale chciałabym się przerzucić na jakiś serial. swoją przygodę z serialem skończyłam dawno temu na "dr House", z doskoku załączam sobie "Rick i Morty" .
Trafiłam kilka tytułów serialowych i może ktoś coś więcej od siebie, w skrócie o tych tytułach mógłby napisać? Czy warto, czy ciekawe, czy nudne:
"The OA"
"Czarne Lustro/Black Mirror"
"Ania, nie Anna/Anne"
"Orange is the New Black"
"Stranger Things"
Oglądałam ten serial, spodobał mi się, ale chyba liczyłam na coś więcej w tym serialu, że będzie się jednak dziać więcej rzeczy. Nie był zły, ale mógłby być lepszy.
Edisni napisał/a:
Stranger Things
Obejrzałam cały pierwszy sezon i około 3 odcinki z nowego, bo jeszcze nie miałam jak dokończyć. Tak jak nie przepadam za Sci-fi to ten serial bardzo mi się spodobał i wciągnął też. Ten serial ma super klimat. Taki inny. Z czystym sumieniem mogę polecić.
Ale tak od siebie poleciłabym serial "Dark", który obejrzałam praktycznie w jeden dzień, bo tak mnie zainteresował. W tym serialu los czterech rodzin się łączy po zaginięciu dziecka. To też jest pokroju takiego jak "Stranger Things".
I znowu stoi obok lustra na toaletce całkiem sama
I tylko jedna mała kropla spłynęła w dół po porcelanie
Wiek: 32 Dołączyła: 22 Cze 2014 Posty: 1428 Skąd: Europa
Wysłany: 2017-12-15, 16:20
Macie też problemy z rezerwacją biletów na stronie Multikina
? Chcę iść na balet Dziadek do orzechów w niedzielę i nie mogę kupić biletu bo chcę jeden i wyskakuje, że miejsce obok nie może być wolne a jak zmieniam miejsce to jest to samo. Ja chcę jeden bilet, samemu jak się idzie to już nie można iść na seans gdzie trzeba bilety kupić przez internet?
Jednobarwna, Multikino wprowadziło już jakiś czas temu, że jak rezerwujesz miejsca - nieważne ile - to musisz zaznaczyć jakieś obok już zajętego. Ewentualnie na samym skraju pierwsze. Może w tym tkwi problem?
Co myślicie o tegorocznych nominacjach do Oscarów?
Ja zwykle staram się przed galą obejrzeć chociaż te nominowane w kategorii najlepszy film oraz te z których nominowani są za role pierwszoplanowe.
Na razie widziałam:
Three Billboards Outside Ebbing, Missouri - bardzo podoba mi się obsada, dobrze przedstawione postacie; ogląda się też bardzo dobrze.
The Shape of Water - ładny; surrealistyczny romans, artystyczne ujęcia, jednak całkowicie przewidywalny.
Get Out - też dość przewidywalny, ale ciekawa koncepcja. Wpasowuje trochę w ostatni trend Black Mirror. Choć zagadką jest dla mnie nominacja do roli pierwszoplanowej...
Przez najbliższe dni chcę zobaczyć m.in Lady Bird i I, Tonya, .
Podoba mi się, że sporo jest filmów oryginalnych. Ostatnio za dużo dla mnie było wszelkich adaptacji.
Wiek: 30 Dołączyła: 21 Lip 2015 Posty: 970 Skąd: Polska
Wysłany: 2018-07-09, 22:12
Nie wiem w jakim dziale to umieścić więc wstawię tutaj. W razie co proszę o przeniesienie do odpowiedniejszego działu.
Słyszeliście o kontrowersjach związanych z Netflixem i streamowanym przez nich nowym filmem "Desire"? Zarzuca im się promowanie dziecięcej pornografii. Co o tym sądzicie? Jeśli chodzi o mnie to mam ambiwalentne uczucia.
„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.” "Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
Wiele osób napisało, że jest do Szyca podobny. A jakby się Rafałowi powiodło, nie wytną go jak Izę Miko i coś by mu jeszcze wpadło z hollywoodzkich ról, to o Borysie będą mówić "jakiś taki Zawieruchowy".
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.