Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Ocenianie
Autor Wiadomość
poetka 



Wiek: 25
Dołączyła: 08 Gru 2014
Posty: 401
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2016-12-26, 18:06   

Szamanka napisał/a:
Dla mnie chore jest ocenianie stanu zdrowia psychicznego, na podstawie tego, czy ktoś woli mężczyzn czy kobiety.


Chore jest ocenianie kogokolwiek pod jakimkolwiek względem, bo nikt nikogo nie powinien oceniać, bo każdy ma inne kryteria oceny i 'normalności'.




Nie czuję,że żyję, lecz czuję, że umieram.
 
 
 
Ocenianie
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2016-12-26, 21:04   

poetka napisał/a:
nikt nikogo nie powinien oceniać

"Ma pan strasznie wysoki poziom cukru, ale nie powiem, że ma pan cukrzycę i nie przepisze panu leków, bo nikomu nie wolno nikogo oceniać".
Inaczej mówiąc: za bardzo uogólniasz. Zwłaszcza, że chodzi o ocenę stanu zdrowia.




 
 
Ocenianie
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2016-12-26, 21:14   

poetka, to co napisala Chochlik, to raz, a dwa - jak ktos Ci powie komplement to powiesz "nie oceniaj mnie"?



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Ocenianie
Empiria
[Usunięty]

Wysłany: 2016-12-27, 00:29   

Szamanka, komplement to nie opinia, a stwierdzenie faktu, a przynajmniej tak powinno być. :roll: Zresztą przecież wiadomo, o co chodziło poetce: że jak trzymasz krowę na balkonie, to nikt nie powinien tego komentować, bo to Twoja krowa, Twój balkon, Twoje życie i Twoja sprawa. Dopóki swoimi decyzjami i poczynaniami nie naruszasz prawa, dobra i bezpieczeństwa innej osoby, dopóty nikt nie powinien Cię oceniać, ingerować i wchodzić z butami w Twoje życie. Możesz uczyć się na własnych błędach, ale póki nie szkodzisz w żaden sposób innym jednostkom, to Twój cyrk, Twoje małpy i nikomu nic do tego.



 
 
Ocenianie
Adriaen 
Adriaen



Wiek: 27
Dołączył: 07 Mar 2014
Posty: 5632
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-12-27, 00:51   

Empiria, no akurat krowa narusza moje bezpieczeństwo. Mogę się od niej zarazić jakąś chorobą na przykład.




Okay, whatever, one man's trash is another man's treasure

 
 
Ocenianie
Empiria
[Usunięty]

Wysłany: 2016-12-27, 01:29   

Adriaen, no na pewno kupiłabym chorą krowę. :lol: Raczej przy zakupie tejże krowy kierowałbym się w pierwszej kolejności własnym bezpieczeństwem, a nie bezpieczeństwem jakiegoś tam sąsiada z parteru. Poza tym nie słyszałeś o pawiach z wścieklizną? :lol: O psach, kotach, królikach, etc? Nawet ludzie mogą łazić po mieście z wścieklizną, wszawicą, świeżbem, czymkolwiek. Zawsze jest ryzyko. Wszystko i wszyscy są potencjalnymi zabójcami. To, że nie zabija Cię słodki, estetyczny króliczek, jest kwestią przypadku. Statystycznie więcej osób zabija krowa, niż niewinne króliczątko, ale to jak z zamachami w samolotach - co z tego, że wg statystyki uprowadzony zostanie przykładowo 1/10000 samolotów, skoro zawsze możesz się znaleźć w tym feralnym? Przestawisz się na promy, bo statystyka? 1/100, 1/500, 1/100000 - ryzyko jest zawsze i liczby niczego tutaj nie zmieniają. Co tak naprawdę zmienia jakieś tam prawdopodobieństwo zamachu?
Reasumując - jak znajdziesz się w niewłaściwym miejscu, w niewłaściwym czasie, to równie dobrze może zabić Cię szyba.

Sorki za offtop, ale się rozpisałam o tych królikach. :lol:




 
 
Ocenianie
poetka 



Wiek: 25
Dołączyła: 08 Gru 2014
Posty: 401
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2016-12-27, 02:44   

Chochlik napisał/a:
Inaczej mówiąc: za bardzo uogólniasz. Zwłaszcza, że chodzi o ocenę stanu zdrowia.

Nie chodziło mi totalnie o ocenę stanu zdrowia, a o ocenę czyjegoś stylu życia i preferencje seksualne. A oceniaanie kogoś w tych kategoriach jest wchodzeniem z butami w jego życie.
Empiria, zgadzam się z Tobą w 1000%,




Nie czuję,że żyję, lecz czuję, że umieram.
 
 
 
Ocenianie
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2016-12-27, 09:29   

Empiria napisał/a:
komplement to nie opinia, a stwierdzenie faktu

Jak mówię, że ktoś jest chory z nienawiści, to też stwierdzam fakt. Jak mówię, ze ktoś jest "chory na gejostwo" i jestem przekonana, ze homoseksualizm to choroba, to też stwierdzam fakt.

Empiria napisał/a:
nikt nie powinien Cię oceniać

Dlaczego?
Poza tym... nie da się. Nie da się nie oceniać. Każdy z nas ocenia, chociażby np. dochodzi do wniosku czy "ten ktoś jest taki sam/inny niż ja", że już nie wspomnę o "to jest fajny/niefajny człowiek". To też jest ocena i bez niej nie da się dobrać sobie znajomych ani uchronić się przed zagrożeniem. Z jakiegoś powodu nie ufamy niektórym ludziom, a niektórym ufamy. Dlaczego? Bo oceniamy jakie są szanse, że nas oszukają.
I szczerze mówiąc jesteś ostatnią osobą, która powinna pleść takie dyrdymały, bo nie dalej jak 3 dni temu wysmarowałaś mi długie pw na temat "co myślę o Chochliku". Napisałaś, że jestem niemiła, ale darzysz mnie sympatią (?!) i ci imponuję, że... no, wiele rzeczy. I to twoim zdaniem nie jest opinia, czy może nie wcielasz w życie własnych przekonań?

Empiria napisał/a:
Twój cyrk, Twoje małpy i nikomu nic do tego

I tu się mylisz. Jak ktoś mnie wyrzuci z pracy, bo jest homofobem i mu się nie podobam, to jak najbardziej jest moją sprawą, to że jest homofobem i będę go oceniać jak najbardziej negatywnie.

Podsumowując: wszyscy oceniamy, tylko pytanie co zrobimy potem z tą oceną. Możemy zatłuc kijami kogoś, kto nam się nie podoba, a możemy ograniczyć kontakt tylko do niezbędnego zakresu. Kogoś kto nam się podoba możemy zaprosić na randkę, a możemy zgwałcić w krzakach. Nie ocena jest problemem, bo jest nieunikniona. Problemem jest działanie, które wynika z tej oceny.

poetka napisał/a:
Nie chodziło mi totalnie o ocenę stanu zdrowia, a o ocenę czyjegoś stylu życia i preferencje seksualne.

...które zostały wyżej (i nie tylko tutaj) nazwane chorobą. Zresztą, jeśli uznajesz to za normalne, to też jest ocena. Neutralna, może nawet pozytywna, ale nadal ocena.

Zaś schodząc do poziomu dosłownego...co do krowy, to możesz sobie kpić ile chcesz, ale smród, hałas, brud i zagrożenie zarówno chorobami jak i urazami to jest coś, co może (i powinno) przeszkadzać sąsiadowi, że nie wspomnę o tym, że balkon nie jest optymalnym środowiskiem bytowania dla krowy. A jak ty masz to gdzieś, to... nie dziw się jak sąsiad też będzie miał w dupie twoje poglądy i cię potraktuje pałką.




 
 
Ocenianie
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2016-12-27, 09:33   

poetka napisał/a:
akceptuję to jak najbardziej

A przecież nie wolno oceniać ludzi! Jak śmiesz oceniać, czy twoja orientacja jest ok, czy nie?!




 
 
Ocenianie
Empiria
[Usunięty]

Wysłany: 2016-12-27, 10:21   

Chochlik, :roll: Przecież poetka napisała, że to akceptuje. Akceptacja czegoś nie jest ocenianiem. Akceptujesz to, że codziennie z ręki gości z kalifatu giną setki ludzi. Tak, akceptujesz, bo milczenie i niereagowanie podobno jest zgodą. Przecież mogłabyś złapać za kałach i pomykać pomagać do Afryki. Czy więc wg Twojej oceny to, że giną niewinne osoby, jest ok? :roll:
A zresztą doskonale wiadomo, o co chodziło poetce, więc nie wiem, po co dalej to drążyć i robić z igły widły.




 
 
Ocenianie
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2016-12-27, 11:03   

Obie wypisujecie bzdury, że a) da się nie oceniać, b) nie powinno się tego robić. Oceniasz mój post jako "robienie wideł". Jak śmiesz go oceniać?!

A wracając do tematu, bo chyba ze 3 strony temu zniknął z dyskusji, (a zarząd mimo raportu nie reaguje) chciałam napisać, że święta przebiegły w miarę bezboleśnie. Otóż odbył się spęd rodzinny (tak ze 20 osób), co jest dla mnie bardzo, BARDZO dziwne, bo takie tłumy rodziny widywałam tylko na weselach i pogrzebach, a na dowolne inne okazje rodzina składała się z tych 4 osób, które razem mieszkały (tj. rodzice, wujek i ja). Ale do rzeczy.

Mamy ustawiony status związku na Facebooku i jedna z kuzynek, bardzo intensywna użytkowniczka tegoż portalu i osoba, która noo... bardzo często podkreśla swoją religijność miała na początku problem z odezwaniem się do nas. Nie przedstawiła się mi, nie pytała kim jestem (widziałyśmy się pierwszy raz, dotąd ją znałam tylko z opowieści). Ale jak zaczęłam pytać czemu już na początku ciąży jest na zwolnieniu, czy jakieś komplikacje (okazało się, że pracuje na nocne zmiany i pracodawca nie mógł albo nie chciał jej dać pracy tylko dziennej), zaczęła normalnie rozmawiać. Widać potrzebowała zobaczyć, że jej nie zgwałcę ani diabeł mi z oczu nie wyskoczy i nie porwie jej duszy. ;)

Z kolei inna kuzynka, księgowa, którą pytałyśmy o jakieśtam sprawy związane z kodeksem pracy z racji naszych planów na przyszłość... zapytała przy stole jakie to plany. I tak rodzice i reszta rodziny Ever się dowiedzieli, że Ever "coś planuje" i musiała się tłumaczyć. Ale jak mówiła "chcemy" i "planujemy", to nikt nie pytał kto to jest "my". Także raczej już do wszystkich informacja "Martusia jest penisosceptyczna" dotarła i nie odpędzili mnie od stołu ani nie zawołali księdza, żeby wypędził z nas złego ducha.

Nawet chyba się ucieszyli z prezentów...




 
 
Ocenianie
Empiria
[Usunięty]

Wysłany: 2016-12-27, 11:48   

Chochlik napisał/a:
Obie wypisujecie bzdury

Wg Ciebie.
Chochlik napisał/a:
a) da się nie oceniać, b) nie powinno się tego robić.

No bo to prawda.
Chochlik napisał/a:
Oceniasz mój post jako "robienie wideł". Jak śmiesz go oceniać?!

Śmiem stwierdzić fakt. Zwyczajnie czepiasz się błahostek i tyle.
Zresztą właściwie z tego, co piszesz wynika, że jesteś homoseksualna, więc mam rozumieć, że lubisz, jak inni oceniają i krytykują Twoją orientację? To jednak dość dziwne.
Chochlik napisał/a:
I tak rodzice i reszta rodziny Ever się dowiedzieli, że Ever "coś planuje" i musiała się tłumaczyć. Ale jak mówiła "chcemy" i "planujemy", to nikt nie pytał kto to jest "my". Także raczej już do wszystkich informacja "Martusia jest penisosceptyczna" dotarła i nie odpędzili mnie od stołu ani nie zawołali księdza, żeby wypędził z nas złego ducha.

Ten fragment sugeruje, że jednak nie chcesz być przez innych oceniana i liczysz na powszechną akceptację Twojej osoby.
Tak, czy owak, gratuluję, że nikt Was nie poćwiartował po usłyszeniu informacji o tym, że jesteście "penisosceptyczne". :brawo:

Adriaen, przepraszam za offtopowanie, postaram się już opanować.
Chochlik, Ciebie też w sumie przepraszam, bo jednak wiem, że to, co prawię, nie zawsze jest miłe. :roll:




 
 
Ocenianie
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2016-12-27, 12:18   

Empiria napisał/a:
Ten fragment sugeruje, że jednak nie chcesz być przez innych oceniana i liczysz na powszechną akceptację Twojej osoby.

A teraz uwaga! To może być dla ciebie trudne, ale ocena może być pozytywna, neutralna lub negatywna. Mam wrażenie, że uważasz, że ocena to "wtykanie nosa w nieswoje sprawy i mówienie komuś jak ma żyć". Otóż nie, ocena to według słownika języka polskiego:

Cytat:

ocena
1. «opinia o czymś lub o kimś dokonana w wyniku analizy»
2. «określenie rozmiaru lub zakresu czegoś»
3. «określenie materialnej wartości czegoś»
4. «umowny sposób zakwalifikowania pracy i postępów ucznia lub studenta»


Jak widzisz, nie ma w tej definicji nic o ustawianiu innych ludzi wedle własnych wyobrażeń.

Akceptacja mojej relacji z Ever musi być poprzedzona oceną. Oceniasz, że "części rowerowe są złe", to nie akceptujesz tej relacji. Oceniasz, że płeć nie jest ważna, ale za słabo mnie znasz, żeby stwierdzić, czy jestem dla Ever dobrą partią, to nie akceptujesz, ale tolerujesz i bacznie mi się przyglądasz. Oceniasz, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, to akceptujesz.

Nie mam nic przeciwko ocenie mnie, bo nie da się jej uniknąć. Równie dobrze mogłabym mieć coś przeciwko pogodzie. Mam coś przeciwko, jeśli za oceną idą jakieś nieprzyjemności.

A ilu z was życzyli przy choince męża/żony (oczywiście płci przeciwnej)?

aga_myszka napisał/a:
A co z libido?

Rożnie. Niektórzy mają, inni nie.




 
 
Ocenianie
Empiria
[Usunięty]

Wysłany: 2016-12-27, 12:32   

Chochlik napisał/a:
Jak mówię, ze ktoś jest "chory na gejostwo" i jestem przekonana, ze homoseksualizm to choroba, to też stwierdzam fakt.

No nie. Przekonanie nie jest potrzebne do stwierdzenia faktu. Fakt to fakt. Nie ma w nim miejsca na jakieś może tak, może nie.
Chochlik napisał/a:
Każdy z nas ocenia, chociażby np. dochodzi do wniosku czy "ten ktoś jest taki sam/inny niż ja"

Akurat w tym przypadku nie trzeba dochodzić do żadnego wniosku, bo odpowiedź jest jasna.
Chochlik napisał/a:
że już nie wspomnę o "to jest fajny/niefajny człowiek".

To ciekawie dobierasz sobie znajomych. Po ilu cechach jesteś w stanie ocenić czyjąś fajność?
Chochlik napisał/a:
Z jakiegoś powodu nie ufamy niektórym ludziom, a niektórym ufamy. Dlaczego?

Bo jedni są blondynami z niebieskimi oczami, a drudzy brunetami z brązowymi oczami. Potwierdzone info. :lol: A tak serio - nigdy nie znałaś nikogo, kogo darzyłaś bezgranicznym zaufaniem, a jak przyszło co do czego, to wystawił Cię do wiatru?
Chochlik napisał/a:
I szczerze mówiąc jesteś ostatnią osobą, która powinna pleść takie dyrdymały

Dopiero co byłaś wielce oburzona, że napisałam, że robisz z igły widły.
Chochlik napisał/a:
nie dalej jak 3 dni temu wysmarowałaś mi długie pw na temat "co myślę o Chochliku".

Oesu, nie co myślę. :facepalm: Po prostu napisałam, co mi jakoś przeszkadza.
Chochlik napisał/a:
Napisałaś, że jestem niemiła

No bo bywasz niemiła. :D A tym samym mniej lub bardziej jakoś naruszasz dobro ogółu, czyli wychodzisz poza swój cyrk i poza swoje małpy. Tym samym mam prawo mieć do Ciebie jakieś "ale".
Chochlik napisał/a:
ale darzysz mnie sympatią (?!)

To dla mnie równoznaczne z toleruję, tyle że lepiej brzmi.
Chochlik napisał/a:
i ci imponuję

No bo tak było, ale teraz mam już wątpliwości.
Chochlik napisał/a:
I to twoim zdaniem nie jest opinia, czy może nie wcielasz w życie własnych przekonań?

Nie, moje pw nie było opinią; właściwie zwyczajną prośbą. Zresztą napisałam Ci tam, żebyś nie odbierała moich słów jako krytykę, czy ocenę. Chyba nie byłam niemiła. :drapanie:
Chochlik napisał/a:
I tu się mylisz. Jak ktoś mnie wyrzuci z pracy, bo jest homofobem i mu się nie podobam, to jak najbardziej jest moją sprawą, to że jest homofobem i będę go oceniać jak najbardziej negatywnie.

Dopóki go nie pobijesz, nie otrujesz, nie zabijesz, nie będziesz go nękać, molestować psychicznie i okazywać swojego niezadowolenia w sposób hm, niehumanitarny , etc, to możesz sobie o nim myśleć, co chcesz. Myślenia i krytykowania w myślach nikt Ci przecież nie zabroni. Przecież ani ja, ani poetka nie mówimy tutaj o tym, że ocena nie istnieje. Istnieje, ale powinna być wewnętrzna, mieszcząca się w granicach samych myśli, a nie skutkująca jakimiś propagandami, o tym, jacy to homo są źli, czy innym nieuzasadnionym niczym wchodzeniem z butami w cudze życie.
Chochlik napisał/a:
Zaś schodząc do poziomu dosłownego...co do krowy, to możesz sobie kpić ile chcesz, ale smród, hałas, brud i zagrożenie zarówno chorobami jak i urazami to jest coś, co może (i powinno) przeszkadzać sąsiadowi, że nie wspomnę o tym, że balkon nie jest optymalnym środowiskiem bytowania dla krowy.

Ojeja, przecież podałam tylko jakiś przykład. Nie bierz wszystkiego tak dosłownie. :roll:




 
 
Ocenianie
Hedum 
Kotoizm



Wiek: 28
Dołączył: 06 Cze 2015
Posty: 1164
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2016-12-27, 12:42   

Myślę, że o sympatii, lub jej braku do siebie, możecie porozmawiać na pw, lub w innym miejscu do tego przeznaczonym.



Brak wiary w tobie,
Pociąga za sobą brak wiary w innych.
~Lao Tzu
 
 
Ocenianie
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 11