Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Nowy rok szkolny...
Autor Wiadomość
Ever
[Usunięty]

Wysłany: 2013-09-11, 18:01   

Fenoloftaleina napisał/a:
W gimnazjum w 3/4 jest to pierwsza pomoc itp. Coś co lubię :)

W LO to są rodzaje broni, schrony, musztry etc. Pierwsza pomoc jest dopiero na samym końcu książki, przy czym nauczyciel, który omawia tematy w takiej kolejności, w jakiej są w podręczniku, przy jednej godzinie tygodniowo, nie ma szans dotrzeć do pierwszej pomocy i dobrze jej omówić.




 
 
Nowy rok szkolny...
mistral 



Wiek: 26
Dołączyła: 29 Sty 2013
Posty: 145
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2013-09-11, 19:35   

Cytat:
A to wy z tych testów dostajecie oceny? W szkole, którą znam za te testy badające 'co zostało we łbie z zeszłego roku' nie było ocen. Najwyżej ktoś, kto wyjątkowo dobrze napisał dostawał plusa.

Takie rozwiązanie byłoby bardzo dobre, ale niestety u mnie tak nie jest.

Cytat:
Jesteś pewna, że będziecie się podpisywać?

Jestem pewna, będą za to oceny. Któremu nauczycielowi chciałoby się sprawdzać pracę, jak nawet nie wie czyja to i nie ma tej przyjemności ze wstawienia mu pały i pokazania, że nic nie umie i jest debilem :>

Cytat:
Ze szkoły Cię nie wywalą, mogą tylko straszyć pierwszaków.

Dlaczego nie wywalą? Przecież mogą. A nawet jeśli nie wywalą, to zmuszą żeby się przenieść. Po co szkoła miałaby trzymać jakieś osoby, które obniżą średni wynik matur i spowodują, że szkoła spadnie w rankingu?




 
 
Nowy rok szkolny...
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2013-09-11, 19:40   

mistral napisał/a:
Któremu nauczycielowi chciałoby się sprawdzać pracę, jak nawet nie wie czyja to i nie ma tej przyjemności ze wstawienia mu pały i pokazania, że nic nie umie i jest debilem

Nie wiem skąd przeświadczenie, że wystawianie złych ocen z zasady sprawia nauczycielowi satysfakcję. Zła ocena ucznia, to w pewnym stopniu też zła ocena nauczyciela. No i kto chce się otaczać idiotami? Jaki miało by to cel?




 
 
Nowy rok szkolny...
antymon 
este blestemata



Wiek: 33
Dołączyła: 21 Sie 2013
Posty: 1861
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2013-09-11, 21:16   

Cytat:
Dlaczego nie wywalą? Przecież mogą. A nawet jeśli nie wywalą, to zmuszą żeby się przenieść. Po co szkoła miałaby trzymać jakieś osoby, które obniżą średni wynik matur i spowodują, że szkoła spadnie w rankingu?

Szkola dostaje za Ciebie pieniądze- jeśli Cię wywali, straci w pewnym stopniu finansowanie- musiałabyś im bardzo w tym pomóc.




Este blestemata
 
 
Nowy rok szkolny...
Pomanita 
Baba



Wiek: 31
Dołączyła: 16 Cze 2013
Posty: 1019
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2013-09-11, 21:40   

mistral napisał/a:

Jestem pewna, będą za to oceny. Któremu nauczycielowi chciałoby się sprawdzać pracę, jak nawet nie wie czyja to i nie ma tej przyjemności ze wstawienia mu pały i pokazania, że nic nie umie i jest debilem :>


Ano takiemu, który jest nauczycielem, a nie byle wyrobnikiem. To normalne, że chcą wiedzieć, na czym stoją; co jest już dobrze opanowane, a na co trzeba poświęcić więcej czasu. Nauczyciele też muszą się tłumaczyć ze złych wyników. Takie testy diagnostyczne pomagają im lepiej wykonywać swoją pracę. Będzie wiedział z czym jest problem > poświęci na to więcej czasu > późniejszy sprawdzian wypadnie lepiej > nauczyciel wypadnie lepiej.
Nawet jeśli będą z tego oceny to i tak nie będą miały decydujące wpływu na oceny końcowe. .




:wałek:

Dobroć można niekiedy znaleźć w środku piekła.
 
 
Nowy rok szkolny...
mistral 



Wiek: 26
Dołączyła: 29 Sty 2013
Posty: 145
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2013-09-12, 20:20   

Cytat:
Nie wiem skąd przeświadczenie, że wystawianie złych ocen z zasady sprawia nauczycielowi satysfakcję. Zła ocena ucznia, to w pewnym stopniu też zła ocena nauczyciela. No i kto chce się otaczać idiotami? Jaki miało by to cel?

To miał być raczej żart, dlatego wstawiłam tam emotkę :> Ale no, istnieją tacy nauczyciele, którzy chcą pokazać uczniowi, że jest zerem. Może liczą na to, że zmotywują go w ten sposób do nauki. Pewnie na niektórych to działa.

Cytat:
Szkola dostaje za Ciebie pieniądze- jeśli Cię wywali, straci w pewnym stopniu finansowanie- musiałabyś im bardzo w tym pomóc.

Na moje miejsce jest chętnych dużo osób, które z chęcią by się tu przeniosły, więc pieniądze i tak będą.

Cytat:
Ano takiemu, który jest nauczycielem, a nie byle wyrobnikiem. To normalne, że chcą wiedzieć, na czym stoją; co jest już dobrze opanowane, a na co trzeba poświęcić więcej czasu. Nauczyciele też muszą się tłumaczyć ze złych wyników. Takie testy diagnostyczne pomagają im lepiej wykonywać swoją pracę. Będzie wiedział z czym jest problem > poświęci na to więcej czasu > późniejszy sprawdzian wypadnie lepiej > nauczyciel wypadnie lepiej.
Nawet jeśli będą z tego oceny to i tak nie będą miały decydujące wpływu na oceny końcowe. .

No dobra, masz rację.




 
 
Nowy rok szkolny...
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2013-09-12, 20:25   

Pomanita napisał/a:
To normalne, że chcą wiedzieć, na czym stoją; co jest już dobrze opanowane, a na co trzeba poświęcić więcej czasu. Nauczyciele też muszą się tłumaczyć ze złych wyników.

To nie do końca tak. Oni mają obowiązek przeprowadzać te testy. Potem się wyniki przekazuje dalej i są opracowywane statystyki.




 
 
Nowy rok szkolny...
Pomanita 
Baba



Wiek: 31
Dołączyła: 16 Cze 2013
Posty: 1019
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2013-09-13, 23:30   

To zależy od szkoły. Są ogólne testy próbne, ale z diagnostyczne testy na początek roku to zazwyczaj zarządzenie dyrektora. U mnie były podpisywane, wystawiali nawet oceny, ale nie liczyły się do średniej. Była to informacja i dla ucznia, i dla nauczyciela. Pamiętam nawet, że oblałabym fizykę.



:wałek:

Dobroć można niekiedy znaleźć w środku piekła.
 
 
Nowy rok szkolny...
XOF 



Dołączył: 19 Cze 2013
Posty: 955
Skąd: Polska

Wysłany: 2013-09-14, 10:56   

Pomanita napisał/a:
U mnie były podpisywane, wystawiali nawet oceny, ale nie liczyły się do średniej. Była to informacja i dla ucznia, i dla nauczyciela.


Miałem podobnie z angielskim na studiach.




We are not your kind of people
...
We are extraordinary people
 
 
Nowy rok szkolny...
mistral 



Wiek: 26
Dołączyła: 29 Sty 2013
Posty: 145
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2013-09-20, 23:24   

Haha, dzisiaj dowiedziałam się, że mam już wrogów :P

Była taka sytuacja, że miałam ileś tam procent z testu i zapytałam jaka to ocena, bo na rozpisce nie było podane. No i wyszło tak, że wszyscy to moje pytanie usłyszeli. Okazało się, że jest to najlepszy wynik i osoby należące do 'elity', największe koksy, mieli kilka procent mniej. A potem kolega z gimnazjum, który mnie olał i znalazł sobie nowych znajomych i od trzech tygodni nawet nie odpowiadał na moje 'cześć', w końcu się do mnie odezwał i powiedział mi, że 'elita' mnie strasznie hejtuje z tego powodu. Nawet nie wiem czy śmiać się czy płakać. To jest naprawdę chore. No ale dobra, myślałam, że może tak tylko gada, żeby mnie zdenerwować. Ale kurde, oni naprawdę mnie nie lubią oo' Już było kilka takich sytuacji, że ktoś z nich wyjechał do mnie z jakimś chamskim tekstem, mimo że nie miał powodów, na przykład gdy pomyliłam ławki i usiadłam jeden rząd bliżej tam, gdzie oni sobie przywłaszczyli miejsce. No i od razu jakaś afera, nieprzyjemnym tonem coś tam coś tam. Od razu uśmiechnęłam się, przeprosiłam i sobie poszłam, a oni z tego urządzają jakiś cyrk. To była taka durna sytuacja, naprawdę nieważna i powinnam już o tym zapomnieć, ale nie lubię gdy ktoś mnie tak traktuje, nawet w takich bzdurnych sprawach. Kurde, co oni do mnie mają? Zastanawiam się, czy oni widzą we mnie po prostu gówno i chcą dla zabawy sobie pohejtować, czy może są aż tak nienormalni, że widzą we mnie konkurencję i chcą się tej konkurencji pozbyć oo' Nie wiem, w każdym razie to jest chore.

I też zastanawiam się, czy naprawdę tak jest, czy może przesadzam i w rzeczywistości ich zachowania to tylko żarty, a ja się tym niepotrzebnie przejmuję. W każdym razie bardzo mnie to denerwuje, a do tego dochodzi fakt, że chyba tak naprawdę im zazdroszczę i chciałabym być taka inteligentna i cwana jak oni.




 
 
Nowy rok szkolny...
antymon 
este blestemata



Wiek: 33
Dołączyła: 21 Sie 2013
Posty: 1861
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2013-09-21, 08:54   

Cytat:
Była taka sytuacja, że miałam ileś tam procent z testu i zapytałam jaka to ocena, bo na rozpisce nie było podane. No i wyszło tak, że wszyscy to moje pytanie usłyszeli. Okazało się, że jest to najlepszy wynik i osoby należące do 'elity', największe koksy, mieli kilka procent mniej.

Gratuluję. Pamiętam jak jeszcze niedawno panikowałaś, jak to zbyt pochopnie wybrałaś szkołę. Twój wynik oznacza tylko to, że jesteś w odpowiednim miejscu.

Cytat:
'elita' mnie strasznie hejtuje z tego powodu

Chora rywalizacja? Albo żal im tyłki ściska, że jednak ktoś się wybił. Być może to tylko powarkiwania by utrzymać pozycję, nie powinnaś się tym przejmować. Z drugiej strony to aż dziwne, że głupi wynik może powodować taką 'nienawiść'.

Cytat:
I też zastanawiam się, czy naprawdę tak jest, czy może przesadzam i w rzeczywistości ich zachowania to tylko żarty, a ja się tym niepotrzebnie przejmuję. W każdym razie bardzo mnie to denerwuje, a do tego dochodzi fakt, że chyba tak naprawdę im zazdroszczę i chciałabym być taka inteligentna i cwana jak oni.

na to pytanie niestety nikt z forum Ci nie odpowie, bo sytuacje widzimy subiektywnie, z Twoich wypowiedzi. Być może po prostu ktoś tylko odburknął "bo miał gorszy dzień', a slysząc od kogoś, że jesteś nie lubiana doprawiłaś sobie już łatkę.

A skąd wiesz, że nie jestes od nich lepsza?




Este blestemata
 
 
Nowy rok szkolny...
mistral 



Wiek: 26
Dołączyła: 29 Sty 2013
Posty: 145
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2013-09-21, 09:43   

Bardzo dziękuję za odpowiedź, to naprawdę miłe, że ktoś czyta te bzdury które tu wypisuję i mi odpowiada :> Serio, dziękuję.

Cytat:
Gratuluję. Pamiętam jak jeszcze niedawno panikowałaś, jak to zbyt pochopnie wybrałaś szkołę. Twój wynik oznacza tylko to, że jesteś w odpowiednim miejscu.

To tylko jedna trója z plusem, akurat tak wyszło i w sumie nic to nie zmieniło, dalej się boję i czuję jak debil :P

Cytat:
Chora rywalizacja? Albo żal im tyłki ściska, że jednak ktoś się wybił. Być może to tylko powarkiwania by utrzymać pozycję, nie powinnaś się tym przejmować. Z drugiej strony to aż dziwne, że głupi wynik może powodować taką 'nienawiść'.

No właśnie to mi się takie trochę nierealne wydaje, dlatego doszłam do wniosku, że może przesadzam. Ale chyba jednak nie, rozmawiałam z koleżanką i sama zaczęła mówić o tych ich niemiłych zachowaniach i tak dalej, więc nie tylko ja to tak odbieram.

Cytat:
Być może po prostu ktoś tylko odburknął "bo miał gorszy dzień', a slysząc od kogoś, że jesteś nie lubiana doprawiłaś sobie już łatkę.

Kilka osób kilka dni z rzędu musiałoby mieć gorsze dni :P Nie no, takie jakieś niemiłe sytuacje przytrafiły mi się już z kimś z ich grupki już chyba z pięć razy, i to nie licząc jakichś komentarzy od tamtego kolegi, który 'wbił do elity' i poczuł się zajebisty i obgaduje dawną koleżankę z ludźmi, których zna od trzech tygodni. Kiedyś często do mnie gadał o różnych bzdurach, zwykle coś w stylu 'och jestem taki beznadziejny', a ja go pocieszałam, teraz nazywa mnie 'zamulonym towarzystwem' i kurde no, niech spieprza, co on do mnie ma, może gdyby nie on to elita nawet by na mnie nie zwróciła uwagi, a tak to mają świetne źródło opowieści o mnie z gimnazjum i mogą się powyśmiewać.

Cytat:
A skąd wiesz, że nie jestes od nich lepsza?

Nie wiem, może jestem :> Ale ja tego wcale nie chcę. Co to ma być, dlaczego ktoś musi być lepszy a ktoś gorszy? Nie mogliby wszyscy być dobrzy i tyle? Po tej cholernej szkole większość ludzi dostaje się na wymarzone studia, w naszym przypadku może też tak będzie, więc po co dzielić ludzi na lepszych i gorszych i to na podstawie kilku głupich procentów oo'




 
 
Nowy rok szkolny...
Pomanita 
Baba



Wiek: 31
Dołączyła: 16 Cze 2013
Posty: 1019
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2013-09-21, 23:00   

mistral napisał/a:
Nie wiem, może jestem :> Ale ja tego wcale nie chcę. Co to ma być, dlaczego ktoś musi być lepszy a ktoś gorszy? Nie mogliby wszyscy być dobrzy i tyle? Po tej cholernej szkole większość ludzi dostaje się na wymarzone studia, w naszym przypadku może też tak będzie, więc po co dzielić ludzi na lepszych i gorszych i to na podstawie kilku głupich procentów oo'

No właśnie! Święte słowa. Naprawdę nie rozumiem, jak ludzie mogą żyć tak wrogo do siebie nastawieni, jak Twoja klasa. Cała ta elita pewnie też będzie się żreć o byle punkcik, bo jeśli ludzie wykazują taką tendencję, to raczej nie ograniczą się do jakiejś małej grupki osób. Znałam kiedyś dwie przyjaciółki na śmierć i życie, ale przyjaźń rozpadła się, bo jedna z nich miała czerwony pasek na świadectwie, a druga nie. No skandal, zdrada i zgorszenie. I po co się tak kłócić?
Pozostaje olać idiotów, skoro i tak szybko sami zaczną się zżerać nawzajem, znaleźć jakichś normalnych ludzi spoza elity i stworzyć sobie życzliwsze relacje.

Wciąż jestem pod wrażeniem głupoty ludzi.




:wałek:

Dobroć można niekiedy znaleźć w środku piekła.
 
 
Nowy rok szkolny...
antymon 
este blestemata



Wiek: 33
Dołączyła: 21 Sie 2013
Posty: 1861
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2013-09-22, 12:24   

Swoją drogą zastanawiając się głębiej nad tym problemem- zauważyłam podobna patologię w moim otoczeniu. Chociaż jesteśmy starsi (w końcu studenci i to nie pierwszego roku), to u mnie na roku również istnieje grupka osób, która za wszelką cenę próbuje wyrobić sobie przody. Normalne jest to, że jeżeli ten sam profesor prowadzi przedmiot x lat, to egzaminy są podobne... czasem wręcz identyczne. Mając taki egzamin nie tyle można wbić się małym nakładem pracy w zaliczenie, ale człowiek po prostu wie na co zwrócić uwagę, jak się uczyć. I takie osoby mając pytania z zeszłych lat za wszelką cenę nie chcą się nimi podzielić, kłamią w oczy trzymając pytania w rękach zapytani wprost, czy dochodzi nawet do scen, że gdy ktos komuś przekaże pytania to 'ale nikomu nie dawaj' , a później jest fala fochów i tak. Mechanizm może być podobny, byle mieć 2 punkty więcej...

Teraz na specjalizacji mamy na tyle przyjazną atmosferę, że rozwalamy łapiemy wszystko co możemy dostać, rozwiązujemy razem, poprawiamy po sobie, spisujemy pytania- dzięki temu nikt nie zostaje z warunkami.




Este blestemata
 
 
Nowy rok szkolny...
Tsukiko
[Usunięty]

Wysłany: 2014-03-17, 16:40   

Ja do tej pory nie mogę się odnaleźć w mojej szkole.

[ Komentarz dodany przez: aga_myszka: 2014-03-17, 18:11 ]
Ort. Zdanie kończymy kropką.




Ostatnio zmieniony przez aga_myszka 2014-03-17, 18:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Nowy rok szkolny...
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 12