Wiek: 27 Dołączył: 26 Paź 2017 Posty: 35 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-10-27, 01:25
Ostatnio koleżanka opowiedziała mi o tulpie. Piszę, a raczej kreuję sobie pewne historie w głowie od wielu lat i wydaje mi się, że mam wizję dwóch postaci na tyle silną, że można mówić o tulpie.
Jedna z nich jest skrajnie zła i bezwzględna, niegodziwa, ale przeraźliwie skuteczna, druga zaś jest skrajnie dobra, ale przez tę swoją dobroć ma związane ręce, jako że zawsze musi się zachować "prawo".
Mają swój charakter. Tożsamość. Światopogląd cały. Historię... Postrzegam tulpy jako kompletne obrazy postaci, które realnie mogłyby egzystować.
To bardzo ciekawe zjawisko. Jako że sami tworzymy wizje tych postaci i możemy je dowolnie rozwijać, żyją w naszych świadomościach, mamy dostęp do wszystkich informacji, które są z nimi związane. Możemy się w nie "wcielić" w realnym świecie i zachowywać się dokładnie jak one, mając do wykorzystania wszystko to, co nadaliśmy swoim tulpom.
