[Jednobarwna]

Nie będzie mnie tutaj chwilę, nie nadążam z czytaniem postów a też nie mam czasu żeby codziennie tu być, oczywiście na prywatne wiadomości będę odpowiadać, będę tutaj raz na kilka dni.

[Arya]

selfishbastard, szkoda, że u Ciebie nienajlepiej, ale... dobrze, że znów z nami jesteś.

selfishbastard, szkoda, że u Ciebie nienajlepiej, ale... dobrze, że znów z nami jesteś.

[zlanieznajoma]

Wracam po długiej nieobecności.. Chociaż trochę się tego obawiam.

[Arya]

zlanieznajoma, witaj ponownie.

zlanieznajoma, witaj ponownie.

[PanFoster]

zlanieznajoma, czego się obawiasz? Witaj znów!

[zlanieznajoma]

PanFoster, ostatnio wszystkiego...

[Louella]

Cześć.
Na początek chciałam przeprosić, że nie powiadomiłam o mojej nieobecności. Narobiło się trochę obowiązków plus doszły mi zaburzenia odżywiania. Teraz chciałabym zacząć regularnie wchodzić na forum, jeszcze nie zdążyłam się wygadać, o nie.

Cześć.
Na początek chciałam przeprosić, że nie powiadomiłam o mojej nieobecności. Narobiło się trochę obowiązków plus doszły mi zaburzenia odżywiania. Teraz chciałabym zacząć regularnie wchodzić na forum, jeszcze nie zdążyłam się wygadać, o nie.

[RobertIslay]

Czy ma ktoś kontakt z XOF'ikiem?

[Gość]

[RobertIslay]

Lalaith,

Co u niego słychać?

No i pozdrów go ode mnie.

[Gość]

RobertIslay, u XOF'a jest źle. Nawet bardzo źle. Ale stara się jeszcze jakoś trzymać.

[Cirilla]

Lalaith, przytul go ode mnie.

[Euphoriall]

Lalaith, i ode mnie!

[Pomanita]

Tak naprawdę, to staram się być obecna, ale mi nie wychodzi, więc na wszelki wypadek się tu odmelduję. Wciąż jeszcze nie nauczyłam się organizować sobie czasu (chociaż niewykluczone, że po prostu zbyt wiele na siebie wzięłam). Wychodzę z domu wcześnie, wracam późno i nawet jeśli mam chwilę czasu, to pęka mi głowa i nie mogę patrzeć w ekran.

Do końca października powinnam domknąć kilka spraw i mieć więcej czasu. Póki co będę pisać, kiedy tylko dam radę, ale na pewno będzie to rzadziej, niż bym chciała.

Lubię wszytko to, co na siebie wzięłam, z niczego nie chciałabym rezygnować, ale jest tego tyle, że chce mi się wyć.

[zagubionaa]

Witajcie...
Nie było mnie tu dawno, bardzo dawno.
Przepraszam Was za tak długą nieobecność.
Mój świat się zawalał, odbudowywał, a teraz... już się w tym wszystkim gubię.
Mam nadzieję, że nie jestem tu dla Was jakimś dodatkowym ciężarem i przyjmiecie mnie tu z powrotem.