Myślę, że taki temat będzie przydatny dla wszystkich książkożerców.
Może ja zacznę. Otóż już od piątku w księgarniach można capnąć najnowszą książkę z tzw. cyklu inkwizytorskiego autorstwa Jacka Piekary, a traktującego o przygodach Mordimera Madderina, inkwizytora, w świecie, gdzie historia o Jezusie Chrystusie potoczyła się nieco inaczej...
Yep, wychodzi kolejna część. Nie wiem, jak Wy, ale ja się cieszę, bowiem cały cykl jest zgrabnie napisany i mnie osobiście bardzo wciągnął - na tyle, że kupuję i poluję na książki z tego cyklu.
W tym miesiącu miejsca nakładem Fabryki Słów będzie miała premiera kolejnej książki Maji Lidii Kossakowskiej. Chodzi mi o pierwszy tom obiecywanego i oczekiwanego Zbieracze Burz. Autorka, nie pierwszy już raz, wprowadzi nas w anielski świat, w którym Jasność się urlopowała i żeby utrzymać władzę należ utrzymywać cichy sojusz z piekłem. Kolejny raz przeczytamy też o tym, jak Pan wypełnia Burzyciela ?wiatów, Anioła Zagłady, Tańczącego na Zgliszczach, Abaddona czyli najprościej określając - Daimona Freya.
Mam nadzieję, że wpadnie mi w ręce przed premierą, a ta z tego co widzę ma się odbyć ponoć 6 listopada. Jeśli uda mi się zdobyć szybciej i przeczytać, zdam relację
"Bo nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart, a czerwień mojej krwi to tylko jakiś żart..."
Nie wiem czy są tu jacyś fani twórczości Neila Gaimana pozwolę sobie napisać jednak kilka słów o jego nowej książce. Zaledwie miesiąc po premierze "Oceanu na końcu drogi" na półkach wylądowała kolejna książka Gaimana, tym razem ukierunkowana typowo na dzieci "Na szczęście mleko..." . Jako fan twórczości Gaimana postanowiłem zapoznać się z nią mimo wszystko, jako, że książka jest króciutka jestem już po lekturze i powiem szczerze - jest nieźle! Jest ciekawa chociaż prościutka, jest w niej sporo zwariowanego humoru (pozwolę sobie nawet na stwierdzenia, że momentami jest nawet trochę Pratchettowo), zakręceni bohaterowie, dużo obrazków, czego chcieć więcej po książce dla dzieci. Całość wypełniają kapitalne rysunki Chrisa Ridella, jest na czym oko zwiesić. Więc jeśli jesteście fanami twórczości pana Gaimana to warto rzucić okiem na tą ciekawostkę.
"Bo nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart, a czerwień mojej krwi to tylko jakiś żart..."
Hitler budzi się na opuszczonej parceli i nie rozumie, jak się na niej znalazł. Poprzedni wieczór spędził z Ewą Braun, a teraz nigdzie nie może znaleźć swoich towarzyszy. Nie ma czasu do stracenia, bo istnieje realne zagrożenie atakiem ze strony sił alianckich. Nie poznaje go Hitlerjugend, Bormann nie odpowiada na wezwania, a zagubiony Führer dowiaduje się, że to Berlin, ale w roku 2011… Tak zaczyna się historia nazistowskiego przywódcy przeniesionego do przyszłości. Cała książka jest zapisem przeżyć Hitlera, który poznaje świat nowych ludzi, nowych technologii i nowej rzeczywistości politycznej. Nikt nie wierzy, że jest prawdziwym Führerem, mimo że nosi na sobie wyglądający na oryginalny nazistowski mundur i jest łudząco podobny do przywódcy Rzeszy. Na skutek zbiegu okoliczności trafia do stacji telewizyjnej, która postanawia dać mu możliwość prowadzenia własnego programu. Hitler szybko zdobywa popularność na YouTubie, zakłada sobie skrzynkę e-mailową i stronę internetową, które także budzą ogromne zainteresowanie w Niemcach. Społeczeństwo po raz kolejny ulega jego urokowi, z tym, że teraz ma go za nieszkodliwego wariata, fanatycznego naśladowcę Hitlera, który upodobnił się do niego fizycznie przez operacje plastyczne i który dokładnie zapoznał się z poglądami nazisty, jego sposobem mówienia, poruszania się i historią życia. Dopóki telewizja ma dzięki niemu pieniądze, jej twórcy nie widzą nic zdrożnego w zabawnym facecie przekonanym, że kogoś nabierze na bycie Führerem.
Timur Vermes - On wrócił
Muszę to przeczytać.
Owe streszczenie pochodzi z recenzji, która znajduje się tutaj.
Wiek: 27 Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 5632 Skąd: Polska
Wysłany: 2015-10-08, 15:33
Cytat:
Swietłana Aleksijewicz laureatką Nagrody Nobla z literatury za rok 2015. To pierwszy Nobel dla Białorusi. I po raz pierwszy w historii nazwisko laureata Literackiej Nagrody Nobla ogłosiła kobieta
Czyli znowu nie Murakami.
Okay, whatever, one man's trash is another man's treasure
Wiek: 27 Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 5632 Skąd: Polska
Wysłany: 2016-07-18, 13:57 Książkowa paplanina
Myślę, że przyda nam się paplanina książkowa.
Kupiłem ostatnio "Arcymag. Część Druga" Rudazowa za "piątaka" - ładna okładka, to wezmę. Szukam teraz informacji w internetach o autorze i się okazuje, że w Polszy wydano tylko dwa tomy i to na tyle... Pozostałe tylko w oryginale (rosyjski). Chyba moja największa "wtopa" zakupowa, ex aequo z "Satanistami" Elwooda...
Okay, whatever, one man's trash is another man's treasure