Otóż dorwałam się dzisiaj do telewizora i włączywszy BBC News trafiłam na debatę w Wembley dotyczącą wystąpienia bądź pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. Mogłabym ten temat wrzucić niewątpliwie do paplaniny politycznej jednak chciała, żeby był bardziej widoczny. Otóż zwolennicy odłączenia się od UE przekonywali, że ich kraj jest 2 gospodarką w europie (po Niemieckiej) i 5 na świecie; że normy UE tylko przeszkadzają w rozwoju w dogodnym kierunku; że napływ uchodźców zrujnuje kraj jeszcze bardziej. Z drugiej zaś strony ich waluta osłabi się najprawdopodobniej, spadnie też wtedy wartość złotówki; trzeba będzie mieć wizy lub specjalne zaproszenia, żeby odwiedzić ten kraj (jak w latach 80).
Wpisałam w google hasło Brexit i dostałam odpowiedź:
Analiza Brexitu według tvn bis
Co wy o tym myślicie? Czy ten problem Was dotyczy? Czy uważacie, że my-Polacy powinniśmy się interesować tym co się aktualnie na wyspach dzieje? Może macie własne spostrzeżenia bądź pomyśły co to będzie, jak to będzie jeśli Wielka Brytania wystąpi z UE? Czy wtedy nową stolicą finansową zostamie Frankfurt czy może Warszawa, albo inne miasto?
Interesować by się wypadało, w końcu Polska jest w Unii, a wystąpienie WB z UE odbić się może na innych krajach członkowskich.
Jeśli chodzi o finanse, to stawiam na Frankfurt...
Mam wrażenie, że brexit może być początkiem końca Unii - skoro tak silne gospodarczo państwo chce opuścić "Europę", to inne kraje mogą iść w ich ślady...
Hmmm... poza oczywistością taką jak status Polaków w WB po wyjściu z UE, to ciekawa jestem jak WB podejdzie do TTIP. Jeżeli UE ostatecznie umowy nie podpisze, a zrobi to WB, to strzelą sobie w kolano. Jeżeli WB pozostanie w unii, a unia podpisze umowę, to też strzelą sobie w kolano. Jeżeli UE podpisze, a WB pójdzie po rozum do głowy i oleje sprawę, to UE obudzi się z ręką w nocniku, a WB będzie się śmiać. Wygra ten kto nie podpisze umowy z USA. Brexit to może być najgłupsze albo najrozsądniejsze posunięcie Anglików.
<<< Dodano: 2016-06-24, 08:31 >>>
A jednak Brexit! Mamy piątek... ciekawe czy będzie to 'czarny piątek' na światowych giełdach... Ciekawa jestem co na to userzy mieszkający w UK. Cała Szkocja chciała zostać... ciekawe czy teraz będzie chciała odejść z WB.
Cała Szkocja chciała zostać... ciekawe czy teraz będzie chciała odejść z WB.
Komentatotrzy geopolityczni (Ci prawdziwi znawcy a nie Ci z tv) są zgodni, że Brexit to próba sił między Anglią a Niemcami. Wg nich referendum w sprawie wyjścia Szkocji z Wlk. Brytanii jest niemal pewne, pytania kto uzyska większe wpływy. UE (czyli Niemcy) czy jednak reszta Wlk. Brytani.
Hm, poza tym referendum nie jest wiążące chyba? Za 20 minut ma wystąpić Cameron, dużo zależy od tego co teraz powie.
pytania kto uzyska większe wpływy. UE (czyli Niemcy) czy jednak reszta Wlk. Brytani
Ponad 60% Szkotów chciało pozostać w UE. Biorąc pod uwagę warunki historyczne tego regionu i specyfikę Szkotów, to mamy spore szanse na niepodległą Szkocję.
Ijon napisał/a:
Hm, poza tym referendum nie jest wiążące chyba?
No nie jest, ale który polityk rozpisze referendum, a potem stwierdzi, że ma w poważaniu jego wyniki przy frekwencji ponad 70%?
No nie jest, ale który polityk rozpisze referendum, a potem stwierdzi, że ma w poważaniu jego wyniki przy frekwencji ponad 70%?
taki który wypracuje lepsze warunki bytowe w UE, referendum jest dobrą kartą przetargową z Brukselą. Zobaczymy. I Niemcy i Wlkb mogą w tej grze przelicytować.
A jednak Brexit! Mamy piątek... ciekawe czy będzie to 'czarny piątek' na światowych giełdach... Ciekawa jestem co na to userzy mieszkający w UK.
Słuchałem rano wypowiedzi jakiegoś finansisty pracującego w Londynie. Stwierdził, że procedura wychodzenia z Unii praktycznie może trwać nawet do 10 lat. Ponadto możliwy jest scenariusz Irlandii, która przecież opowiedziała się za wyjściem. A po uzyskaniu pewnych profitów ogłoszono ponowne referendum, w którym opowiedziała się za pozostaniem. Więc jest dość prawdopodobny taki sam scenariusz w przypadku Wielkiej Brytanii, która być może wynegocjuje po cichu pewne ustępstwa od Unii i się wycofa z wyjścia.
Co do giełdy, to stwierdził, że poziom funta spadł do wartości z lat 80-tych. Ale źródel tego spadku upatruje w spekulacyjnej gierce "wielkich cichych", którzy gdzies na rynku np. azjatyckim postanowili sprzdać pakiet funtów, żeby swoje zarobić. Jego zdaniem w najbliższych latach nic szczególnego jesli chodzi o stan gospodarki i finansów Wlk. Brytanii się nie zdarzy.
Oczywiście piszę to wszystko w dużym uproszczeniu, bo nie chcę wdawać się w szczegółowe dywagacje.
Po mojemu to po prostu jest początek końca takiego tworu, który w przestrzeni publicznej określany jest mianem Unii Europejskiej. Kolejnym referendum, jakie będzie to pewnie to w Szkocji. Zdaje się, że szykuje się nam niezły rozłam.
Wiek: 39 Dołączył: 28 Sie 2012 Posty: 990 Skąd: świat
Wysłany: 2016-06-24, 14:17
Scarlet Halo napisał/a:
A jednak Brexit! Mamy piątek...
Szlag mnie w związku z tym trafia, bo mam gotówkę, ale mam dość spore wydatki obecnie, a tymczasem będzie można brać w promocji bardzo dobre akcje... Od kilku tygodni szykowano się na taki scenariusz i kto sprytny, to pielęgnował właśnie stosiki gotóweczki. Trochę pieniędzy i to dość szybko, można by zarobić...