Jak w temacie.
Korzystaliście z jakichś niekonwencjonalnych metod? Jakie problemy zdrowotne chcieliście rozwiązać? Pomogło?
Ja coraz bardziej przekonuję się do takich sposobów, zwłaszcza do ziołolecznictwa i generalnie leczenia za pomocą diety. Próbowałam też akupresury, choć to akurat dość amatorsko (po paru podstawowych kursach masażu i nauce na własną rękę) zaoferował mi kolega.
Najbardziej eksperymentalna metoda, jakiej spróbowałam i którą bardzo polecam jest kuracja Kambo: http://kambo.info.pl/terapia-kambo/, czyli kuracja jadem amazońskiej żaby, który jest jednym z najsilniejszych znanych obecnie naturalnych antybiotyków (edit: tzn. hm, ten jad jest niebezpieczny, ale zaaplikowany prawidłowo działa tak, że uznawany jest za jeden z takich naturalnych antybiotyków). Przeszłam ją dwa razy - raz ogólnie dla zdrowia, drugi raz już specjalnie w ramach leczenia tarczycy. Ciężko powiedzieć, w jak dużym stopniu żabka pomogła mi z tarczycą, bo jednocześnie chodziłam na terapię, co na pewno nie jest bez znaczenia, ale wyniki badań krwi mam już prawie w normie, a przed kuracją były niezmiennie bardzo wysokie. Na jednej z kuracji (które w tamtym miejscu zawsze odbywają się grupowo) poznałam kobietę, która przyszła na Kambo, bo jej znajoma wyszła dzięki temu z Hashimoto, czyli choroby uznanej za niewyleczalną przez medycynę europejską. Generalnie myślę, że Kambo może wiele dać każdemu, bo oczyszcza calutki organizm.
Zamierzam powtórzyć Kambo we wrześniu, tym razem z moją mamą, która choruje właśnie na Hashimoto.
Wiek: 28 Dołączyła: 08 Maj 2016 Posty: 299 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2016-06-21, 20:14
Chodzi mi o stosowanie ziół i leczenie za pomocą diety, gdy zachoruję, tylko i wyłącznie, bez zachodzenia do apteki. I o utrzymywanie organizmu przy zdrowiu za pomocą regularnego szamania różnych zdrowych rzeczy tak zapobiegawczo, do czego zalicza się wyrównywanie wszelkich niedoborów jedzeniem, a nie suplementami z apteki.
utrzymywanie organizmu przy zdrowiu za pomocą regularnego szamania różnych zdrowych rzeczy tak zapobiegawczo, do czego zalicza się wyrównywanie wszelkich niedoborów jedzeniem
I co w tym jest niekonwencjonalnego? Medycyna konwencjonalna zaleca zbilansowaną dietę, a także zaleca kilka specyficznych diet w zależności od stanu zdrowia organizmu.
Fearless, muszę cię zmartwić, ale Scarlet ma rację. Jest całkowicie konwencjonalny dział farmacji - farmakognozja - który traktuje właśnie o zastosowaniu roślin w leczeniu.
Scarlet Halo napisał/a:
I co w tym jest niekonwencjonalnego?
To, że konwencjonalny człowiek ma głęboko w... jelicie grubym zalecenia żywieniowe lekarzy.
Wiek: 28 Dołączyła: 08 Maj 2016 Posty: 299 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2016-06-21, 20:23
Generalnie leczenie dietą jest związane z tradycyjną medycyną chińską tak samo jak ziołolecznictwo, nie z konwencjonalną, czyli europejską. Mi cały czas chodzi o leczenie chorób, zapobieganie im za pomocą diety jest faktycznie też zalecane przez medycynę europejską, ale nigdy nie jest główną metodą leczenia w przypadku poważniejszych chorób.
W przypadku raka żaden europejski lekarz nie zaleci Ci zwalczania nowotworu za pomocą diety, tylko zaproponuje chemioterapię.
edit: Chochlik, ziołolecznictwo jest oficjalnie uznawane za jedną z gałęzi medycyny niekonwencjonalnej. To że w medycynie europejskiej mamy osobny dział, który to bada, nie zmienia tego, że w przypadku różnych poważnych chorób lekarz europejski nie przepisze ziółek, tylko silne leki.
Ostatnio zmieniony przez Fearless 2016-06-21, 20:25, w całości zmieniany 1 raz
W przypadku raka żaden europejski lekarz nie zaleci Ci zwalczania nowotworu za pomocą diety, tylko zaproponuje chemioterapię.
Europejski lekarz zaproponuje Ci najskuteczniejszą według obecnej wiedzy medycznej metodę - chemioterapia nie jest jedynym sposobem leczenia raka. O dietach w chorobach nowotworowych konwencjonalna medycyna napisała całe opasłe tomiska, więc wcale tego nie zaniedbuje. O ile zawsze może dojść do spontanicznej remisji, to prób 'wyleżenia' raka nie polecam.
Fearless napisał/a:
w przypadku różnych poważnych chorób lekarz europejski nie przepisze ziółek, tylko silne leki
Wobec obecnie trwającej debaty na temat medycznej... 'substancji, której nazwy podać nie można' , to trochę mijasz się z prawdą.
Ostatnio zmieniony przez Scarlet Halo 2016-06-21, 20:33, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 28 Dołączyła: 08 Maj 2016 Posty: 299 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2016-06-21, 20:31
aga_myszka, tak generalnie chodzi mi o wszystkie metody, których nie zalecają lub nigdy nie stawiają na pierwszym miejscu przed lekami z koncernów farmaceutycznych lekarze medycyny europejskiej. 'Medycyna niekonwencjonalna' wydała mi się najlepszą nazwą dla tematu.
Ostatnio zmieniony przez Fearless 2016-06-21, 20:42, w całości zmieniany 2 razy
wszystkie metody, których nie zalecają lub nigdy nie stawiają na pierwszym miejscu przed lekami z koncernów farmaceutycznych
No mi wychodzi, że nie tyle jesteś za medycyną niekonwencjonalną, co przeciwko lobby farmaceutycznemu, które faktycznie w wielu miejscach przegina, ale to skutek neoliberalizmu.
Wiek: 28 Dołączyła: 08 Maj 2016 Posty: 299 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2016-06-21, 20:41
Scarlet Halo, próba 'wyleżenia' raka to nie jest korzystanie z medycyny. Medycyna europejska charakteryzuje się tym, że jeśli nie znajduje skutecznej metody na jakąś chorobę, to nazywa ją niewyleczalną lub lekarze decydują się np. zniszczyć jakiś źle działający organ lub leczyć ten organ kosztem innych organów lub całego organizmu itd.
Moja pani endokrynolog dzisiaj nie chciała się wypowiadać w temacie Kambo, choć widać było, że jest zaskoczona poprawą mojego stanu, bo zdążyła już uznać mój przypadek za beznadziejny, na podstawie obecnej wiedzy medycyny europejskiej właśnie.
I no jestem przeciwko lobby farmaceutycznemu, ale też np. bardzo szanuję tradycyjną medycynę chińską i to z jej sposobów korzystam, żeby się zabezpieczać przed chorobami (np. dieta pięciu przemian) i gdy już zachoruję.
edit: Dlatego między innymi założyłam ten temat, bo może poznam jakieś inne ciekawe metody.
Medycyna europejska charakteryzuje się tym, że jeśli nie znajduje skutecznej metody na jakąś chorobę, to nazywa ją niewyleczalną lub lekarze decydują się np. zniszczyć jakiś źle działający organ lub leczyć ten organ kosztem innych organów lub całego organizmu itd.
Tym w istocie charakteryzowała się medycyna europejska w ubiegłym wieku, ale jak każda nauka, medycyna również się rozwija. Obecnie idzie to w kierunku terapii genowych, terapii celowanych i innych możliwie nieinwazyjnych metod. Na zachodzie wiele uwagi poświęca się komfortowi pacjenta czy wpływowi stresu na proces leczenia, a holistyczne podejście, które nigdy nie przestało być częścią medycyny konwencjonalnej, wraca do łask, po pewnym okresie zaniedbania.
Wiek: 28 Dołączyła: 08 Maj 2016 Posty: 299 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2016-06-21, 20:59
Stwierdzasz to z doświadczenia? Tak się składa, że to: 'Medycyna europejska charakteryzuje się tym, że jeśli nie znajduje skutecznej metody na jakąś chorobę, to nazywa ją niewyleczalną' jest praktycznie cytat z ust mojego internisty sprzed dwóch miesięcy. Może i medycyna europejska powolutku się zmienia, ale do holistycznego podejścia w praktyce, które kultywowane jest w tradycyjnej medycynie chińskiej niezmiennie od wieków, jeszcze jej daleko.
Gdybym zaufała medycynie europejskiej, z jej powolnymi zmianami, już od dwóch lat miałabym już na stałe niesprawną tarczycę.
Nie zaprzeczam, że wiele uwagi poświęca się komfortowi pacjenta i wpływowi stresu na proces leczenia - moja pani endokrynolog, przepisując mi kolejne leki, cały czas powtarzała, żebym unikała stresu i zapewniała sobie komfort dla dobra tarczycy
Co z tego? Jakoś często niekonwencjonalne metody okazują się dużo skuteczniejsze. Zresztą bu, Scarlet, ja tu chciałam właśnie o nich rozmawiać, a nie o medycynie europejskiej
praktycznie cytat z ust mojego internisty sprzed dwóch miesięcy
Cóż no... w biurach wciąż pracują osoby niezdolne do obsługi Excela, co nie oznacza, że rozwój pracy biurowej nie następuje.
Fearless napisał/a:
Zresztą bu, Scarlet, ja tu chciałam właśnie o nich rozmawiać, a nie o medycynie europejskiej
Możemy porozmawiać o medytacji. Badania wykazały, że osoby regularnie medytujące mają niższy poziom kortyzolu i lepsze parametry układu krążenia w porównaniu z grupą kontrolną... tylko, że to... konwencjonalna medycyna zbadała, a może raczej potwierdziła na konwencjonalnych zasadach przeprowadzania badań.