Ja właśnie obejrzałem '' Opowieści powietrznych łowców'', to film dokumentalny. Jest podzielony na dwie części i jest na yt. Naprawdę warto obejrzeć, piękne zdjęcia.
Mam od wczoraj kilka filmów na lapku, więc siłą rzeczy chyba rzeczywiście podłączę się na jakiś czas i coś pooglądam.
Zacytuje sam siebie.
Zacząłem oglądać to The Last of Us i szczerze powiedziawszy raczej mnie nie zachwyca. O ile pierwsze trzy odcinki zrobiły mi nadzieję na coś bardziej oryginalnego od wszelkiej maści kina poświęconego post-apo(z zombie w tle), to im dalej tym mocniejsze jest moje przekonanie, że zamiast ucierania sobie nowych serialowych ścieżek, serial utrze nam nosa, pozostawiając wrażenie tego samego, co zwykle. I gdyby nie ten plot-twist z połowy serialu oraz ciekawa narracja odcinka trzeciego z fenomenalną rolą Nicka Offermana, to pewnie nie oglądałbym już wcale.
Mam od wczoraj kilka filmów na lapku, więc siłą rzeczy chyba rzeczywiście podłączę się na jakiś czas i coś pooglądam.
Zacytuje sam siebie.
Zacząłem oglądać to The Last of Us i szczerze powiedziawszy raczej mnie nie zachwyca. O ile pierwsze trzy odcinki zrobiły mi nadzieję na coś bardziej oryginalnego od wszelkiej maści kina poświęconego post-apo(z zombie w tle), to im dalej tym mocniejsze jest moje przekonanie, że zamiast ucierania sobie nowych serialowych ścieżek, serial utrze nam nosa, pozostawiając wrażenie tego samego, co zwykle. I gdyby nie ten plot-twist z połowy serialu oraz ciekawa narracja odcinka trzeciego z fenomenalną rolą Nicka Offermana, to pewnie nie oglądałbym już wcale.
A mi się nadal bardzo podoba, natomiast nie umiem powiedzieć czy to coś innego niż typowe kino post-apo z ziemniakami, bo to mój pierwszy serial w tej tematyce . W każdym razie moim zdaniem to bardzo udana produkcja.
Obejrzałam w niedzielę Kota w Butach na Netflixie.
You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
Wiek: 37 Dołączyła: 08 Maj 2017 Posty: 834 Skąd: Polska
Wysłany: 2023-03-12, 17:06
przedtem napisał/a:
Zacząłem oglądać to The Last of Us i szczerze powiedziawszy raczej mnie nie zachwyca. O ile pierwsze trzy odcinki zrobiły mi nadzieję na coś bardziej oryginalnego od wszelkiej maści kina poświęconego post-apo(z zombie w tle), to im dalej tym mocniejsze jest moje przekonanie, że zamiast ucierania sobie nowych serialowych ścieżek, serial utrze nam nosa, pozostawiając wrażenie tego samego, co zwykle.
Nie ma żadnej tajemnicy jak to pójdzie i jak to się skończy, bo pomimo kilku zmian serial jest generalnie dość wierny grze. W tej wersji Joel jest zdecydowanie bardziej emocjonalny i ludzki niż w grze, więc i końcówka może być interesująca z tej perspektywy. Jego relacja z bratem i to jak ją zmodyfikowano mi osobiście się mega podobała.
You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10448 Skąd: świat
Wysłany: 2023-03-13, 12:18
przedtem napisał/a:
Zacząłem oglądać to The Last of Us i szczerze powiedziawszy raczej mnie nie zachwyca.
Ja przebrnęłam przez 1 odcinek i odkładam.
Trochę więcej napisałam to dam jako spoiler:
:
Jednak schemat: coś zaraża pandemia ludzie zdrowi vs. chorzy post-apokaliptyczny świat ktoś kto nas może uratuje... c'mon, to już po Covidzie mnie nie chwyta nawet jeżeli zamiast wirusów są grzyby, drożdżaki i inne pędraki. Wiem, że gra przed-covidowa, ale serial już nie.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Kupiłam kolekcję Stargate na DVD i powoli męczymy klasykę SF z lat 90 . Przy okazji zrezygnowałam z subskrypcji Netflixa, bo ten serial jest tak długi, że będziemy go oglądać pewnie z rok i szkoda pieniędzy. .
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10448 Skąd: świat
Wysłany: 2023-03-13, 13:47
kova84, zawsze jest jeszcze Ród Smoka.
A! bo bym zapomniała! Grę o tron oglądam. I mimo że w rywalizacji Gra o tron vs. Wikingowie to biję punkty by się dostać do Valhalli, tak kumam w końcu o co w grze o tron chodzi. Bo oglądając ją kiedyś, to myliły mi się postacie - kto komu służy, komu miecz w plecy wbije a z kim sypia.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
Wiek: 37 Dołączyła: 08 Maj 2017 Posty: 834 Skąd: Polska
Wysłany: 2023-03-14, 01:05
Euphoriall napisał/a:
Jednak schemat
Tak naprawdę serial jest bardziej o "trudnych relacjach międzyludzkich" w świecie post-apo niż "magicznym leku na zarazę"... nawet zainfekowanych za dużo nie ma. Obejrzałam finał i... znów trzymali się pierwowzoru, więc kto grał to zaskoczenia nie było... Większość dialogów i scen z gry została uwzględniona, chociaż brakowało mi tego jak Joel w grze mówi "yeah, keep telling yourself that bullsh*t" do liderki Świetlików i brakowało mi sceny z autobusem w wodzie, która by pięknie zamiotła emocjonalnie szczególnie zaraz po dodanej scenie rozmowy Ellie i Joela w opuszczonym szpitalu polowym. Nie wiem co zrobią z drugim sezonem, bo aktorka grająca Ellie jest trochę za młoda jak na wymagania historii z TLOU2... coś przebąkują o rozbiciu historii na dwa sezony... w każdym razie... jeżeli mam spędzić 8-10 odcinków na oglądaniu jak rozpada się w drobny mak relacja głównych bohaterów, a potem wchodzi kij golfowy, to... chyba podziękuję. historię z jedynki, wolę udawać, że dwójka się nie wydarzyła.