Cirilla, obejrzałam... Wiesz, kocham Nortona, ale ten film jakoś mi do gustu nie przypadł. Niby aktorstwo ok, niby te retrospekcje też fajna sprawa, ale jakoś tak brakowało mi większego napięcia i fabularnie trochę moim zdaniem pozostawia do życzenia. Coś mi nie pasowało. Jestem świadoma, że film jest zaliczany do kultowych, ale tym razem się do tego nie przychylę. Sądzę, że zajmuje wysokie miejsca w różnych rankingach tylko dlatego, że porusza ważną kwestię... No i dłużył mi się bardzo, bardzo. A Ciebie co w nim urzekło? Może po prostu nie zauważyłam pewnych niuansów.
Wiek: 33 Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 1861 Skąd: małopolskie
Wysłany: 2015-08-16, 19:36
Arya, ja oglądałam - daje do myślenia, ale typowo wybitnym filmem nie jest. Być może moja opinia jest zakłamana, bo wcześniej widziałam 'Chappie' i ten film uważam na razie za najlepszy tego roku.
Seria Naznaczony (pierwsza część na prawdę super), Zagłodzeni,Constantine, Abraham Lincoln, Grzebacze, Where the Devil Hides, Girlhouse, Dead Girl, Obecność, Projekt Lazarus, Preservation 2, Widzę, widzę (spoko rozwiązanie na koniec), Indigenous, Córka, The Dorm, Masuranas (psychologiczny, dla mnie okk).
Dołączam się do pytania. Ja już go widziałam i zrobił na mnie pozytywne wrażenie, mimo że nie lubię tego typu filmów. Daje do myślenia, prawda, ale też troszkę mi się dłużył, nie mniej poleciłabym.
Wiek: 39 Dołączyła: 13 Maj 2015 Posty: 415 Skąd: kujawsko-pomorskie
Wysłany: 2015-08-21, 00:32
Ostatnio wzięło mnie na filmy biograficzne o słynnych kobietach i tak zaliczyłam już "Diana", "Grace księżna Monako" i "Żelazna Dama". Może nie są to jakieś powalające produkcje filmowe, ale warto je obejrzeć. Ktoś jeszcze jakiś film poleca w tym klimacie?
"Nie śniło jej się nawet, że życie może nieść tyle bólu, chociaż fizycznie nic człowiekowi nie dolega."