Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Jak? Z jakimi uczuciami?
Autor Wiadomość
Tequila1.1 
Pokonana



Wiek: 28
Dołączyła: 15 Lis 2012
Posty: 104
Skąd: Zawady

Wysłany: 2013-01-18, 21:32   

Ja to dzisiaj zrobiłam jak byłam szczęśliwa. Pierwszy raz waśnie to uczucie towarzyszyło mojej aa Euforia [uczucie najbardziej zbliżone do szczęścia jedynie żyletka potrafi we mnie wywołać] trwała prawie 40 minut, cieszyłam się jak głupi, a potem czułam się winna, że to robię. Że nie zasługuję nawet na to szczęście, które daję sobie zadając ból. A często mam tak, że coś robię lub słucham muzyki, a potem nagle myśl "krew" i czuję się jak na heroinowym głodzie... Jak o tym myślę, to serce szybciej mi bije, czuję oczekiwanie i niepokój, że znowu będzie błędne koło. Ale nie dam rady z tym skończyć. To jedyne, co daje mi radość w domu. A jak to robię, to nawet nie czuję bólu. Potem jest.



Jesteście coraz bliżej.... Jeszcze chwila, a mnie pokonacie. Postarajcie się.
 
 
 
Jak? Z jakimi uczuciami?
PanFoster 
Hybris.



Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 5071
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2013-01-18, 21:41   

Zawsze pod wpływem impulsu ale i z głową. Wchodzę do łazienki, odkażam wcześniej wybrane miejsce, robię kilkanaście - kilkadziesiąt szybkich, niegłębokich cięć, myję rękę, czekam, aż krew spłynie, odkażam i robie opatrunek :D potem wychodzę z łazienki z bananem na ryjku :D



Jakże wspaniałym tworem jest człowiek! Może chuchać na dłonie, aby je ogrzać i dmuchać na zupę, by ją ostudzić.
 
 
Jak? Z jakimi uczuciami?
mynia 
autoagresywna



Wiek: 31
Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 126
Skąd: Wrocław

Wysłany: 2013-01-19, 02:14   

PanFoster jaka perfekcyjność ^^
ale czasami w moim wykonaniu jest podobnie, obmyślam co sobie zrobię, czym i szukam okazji, by to zrobić.
moje cięcia też nie są już głębokie, takie płytkie blizny schodzą, a jednak "satysfakcja" jest. Masakra, to faktycznie chore co robimy..




 
 
Jak? Z jakimi uczuciami?
szaaman12
[Usunięty]

Wysłany: 2013-01-19, 11:11   

Post nie na temat. Emaleth



Ostatnio zmieniony przez 2013-01-19, 12:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Jak? Z jakimi uczuciami?
Silentio
[Usunięty]

Wysłany: 2013-01-19, 13:29   

Gdy byłam młodsza to raczej ze zobojętnienia, nie czułam nic, po prostu lubiłam patrzeć jak krew ścieka mi po ręce, ale od paru lat robię to głównie ze smutkiem. Czuję ulgę, gdy ból fizyczny chociaż trochę przysłania ten psychiczny.



 
 
Jak? Z jakimi uczuciami?
Butsubutsu
[Usunięty]

Wysłany: 2013-01-27, 13:33   

U mnie to zależy. Czasem w rozpaczy, czasem ze spokojem. W samym momencie okaleczania, delektuję się tym i staram przedłużyć tę chwilę słodkiego apogeum bólu. Siedzę sama i myślę o wszystkim, dopóki krew nie zakrzepnie lub ból nie zelży, a potem wracam do rzeczywistości, świeża i szczęśliwa.
Na początku, nie myślałam o bliznach, jakby miały się w ogóle nie pojawić. Dziś strasznie tego żałuję. Aktualnie robię to z większym rozsądkiem, tak mi się wydaje. Nikt przynajmniej nie widzi, nikt nie pyta i nikt nie wie. Chociaż ostatnio zrobiłam kilka, płytkich całkiem, nacięć na nadgarstku i musiałam to odpokutować. Nigdy więcej. Wolę robić to w miejscu, gdzie nikt nie widzi - na brzuchu. Całą powierzchnię rąk i nóg pokazuję dwa razy w tygodniu, na basenie, a byłoby niezręcznie, gdybym miała skazywać ludzi na taki widok.




 
 
Jak? Z jakimi uczuciami?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2013-01-27, 13:43   

Butsubutsu napisał/a:
Aktualnie robię to z większym rozsądkiem, tak mi się wydaje.

Chyba tylko wydaje. Kryjesz się, może ze wstydu, lęku, nie wiem. Na pewno to nie jest rozsądek.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Jak? Z jakimi uczuciami?
NothingSpecial 



Wiek: 29
Dołączyła: 28 Lis 2012
Posty: 320
Skąd: świat

Wysłany: 2013-01-27, 13:56   

Przeważnie czuję ogromną nienawiść do swojego ciała i czuję potrzebę dania sobie kary za jego wygląd.



I think a bullet
might hurt a little bit less
than this loneliness.
 
 
Jak? Z jakimi uczuciami?
chemical_floyd
[Usunięty]

Wysłany: 2013-01-29, 21:03   

Mocno, głęboko i powolutku, poczuć wszystko, żeby jakby ''odpokutować'' całe zło, które wyrządziłam.



 
 
Jak? Z jakimi uczuciami?
Butsubutsu
[Usunięty]

Wysłany: 2013-01-30, 15:47   

Psychosis Może. Nigdy tak o tym nie myślałam, w zasadzie. Wydawało mi się to rozsądne, bo nie muszę nikogo martwić i zmuszać do myślenia na ten temat, na mój temat.



 
 
Jak? Z jakimi uczuciami?
Holycarrot 



Wiek: 27
Dołączyła: 04 Sie 2015
Posty: 254
Skąd: Polska

Wysłany: 2013-02-08, 19:21   

Zazwyczaj ciacham się gdy popadam w jakąś złość, furię czy zwyczajny smutek. Od kiedy zobaczyłam, ze przynosi mi to ulgę i to nie chwilową to zaczęłam ciąć się mechanicznie. Taki odruch. Z czasem, bo nawet nie zauważyłam kiedy, zaczęłam sama się wystawiać tj. czekam aż ktoś mnie skrzywdzi żeby mieć powód do pocięcia się.


Po znakach interpunkcyjnych stawia się spację...




Ostatnio zmieniony przez Sadist 2013-02-08, 19:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Jak? Z jakimi uczuciami?
Lilith
[Usunięty]

Wysłany: 2013-02-09, 15:52   

Ja to robię zazwyczaj, gdy mój stan jest bardzo zły i gdy chcę sobie przypomnieć, jaka jestem bezwartościowa.. co zazwyczaj czuję? Pustkę. Czasem mam dość tej cholernej pustki w sobie. Jakbym ważyła gram, a wewnątrz odbijało się echem.

Właściwie nie mogę powiedzieć o sobie, że jestem "czysta", chociaż bardzo bym chciała.




 
 
Jak? Z jakimi uczuciami?
Quilla
[Usunięty]

Wysłany: 2013-02-12, 20:50   

Mam podobnie jak wy.. Tylko Ja cierpie przez to że opuściła mnie najważniejsza osoba w życiu.. Wtedy czuje jak bardzo jestem bezwartościowy i wql do niczego i zadaje sobie ból w postaci cięć lub nawet czego czasem sam nie rozumiem bo to wpada we mnie jak demon gdy nazbiera się tego smutku tyle że mam skłonność do samodestrukcji to atakuje coś głową by sprawić sobie jak najwięcej bólu - skończyło się jak na razie na 3 długich szerokich bliznach nad czołem. Nadzwyczaj wkurza mnie to gdy ktoś widząc moje blizny zaczyna na mnie najeżdżać.. Ponieważ sam nie rozumie jak to jest :p



 
 
Jak? Z jakimi uczuciami?
Bloody Caroline 


Dołączyła: 10 Lut 2013
Posty: 202
Skąd: z nicości

Wysłany: 2013-02-13, 06:07   

Nie popadam za często w furię. Jak jestem wkurzona i to ostro muszę odreagować. Ale i też to najczęściej.. jak przydarzy mi się coś bardzo przykrego. Nie jestem odporna na przykre słowa. Które padają co dzień po tysiąc razy.
To przynosi mi ulgę..nie zastanawiam się gdzie .




And if you go,
I wanna go with you
And if you die,
I wanna die with you
 
 
Jak? Z jakimi uczuciami?
Tequila1.1 
Pokonana



Wiek: 28
Dołączyła: 15 Lis 2012
Posty: 104
Skąd: Zawady

Wysłany: 2013-02-14, 21:26   

Ostatnio gdy to robię czuję tylko radość. Żadnych wyrzutów sumienia ani poczucia, że jestem gorsza. Ta świadomość jest zawsze - jedynie w chwilach niszczenia siebie zagłuszam ją. Autodestrukcja to mój cel, wolę niszczyć siebie niż pozwolić, aby inni zrobili to za mnie. W odpowiednim czasie nie będą już mieli czego niszczyć, gdyż mnie po prostu nie będzie - zamiast mnie będzie pustka. Albo będę tak wykończona, że oni będą jedynie tłem.



Jesteście coraz bliżej.... Jeszcze chwila, a mnie pokonacie. Postarajcie się.
 
 
 
Jak? Z jakimi uczuciami?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 13