Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Samobójstwa w Japonii
Autor Wiadomość
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2016-08-24, 19:50   Samobójstwa w Japonii

Tutaj link do artykułu (KLIK ), a tutaj treść wrzucona w spojler:
Ukryta Wiadomość:
Zaloguj się, aby zobaczyć tą wiadomość
--- Log in to see the message ---



I to, co mnie zaintrygowało/zaskoczyło najbardziej:
- członkowie rodziny takiego samobójcy w Japonii w pewnych przypadkach ponoszą ogromną odpowiedzialność finansową za decyzję swojego bliskiego,
- najczęstszym powodem, jaki się wymienia, jest bezrobocie lub... przepracowanie,
- na samobójstwo chłopaka, którego artykuł w większości dotyczył, reakcje były skrajne: od współczucia i chęci wsparcia jego najbliższych aż do pogardy i życzenia mu wszystkiego, co najgorsze.




 
 
Samobójstwa w Japonii
Andzia 


Wiek: 26
Dołączyła: 20 Sie 2016
Posty: 47
Skąd: zachodniopomorskie

Wysłany: 2016-08-24, 20:22   

Przeraziło mnie to. Nie dałam rady doczytać do końca, popłakałam się nawet nie w połowie. Kiedy będę miała lepszy dzień, na pewno do tego wrócę i jakoś się odniosę. Bardzo to smutne... w szczególności te reakcje innych, którzy martwili się opóźnionym pociągiem, a nie tym, że ktoś właśnie podjął taki straszny krok i zakończył swoje życie...



"Dzień dobry, że tak pozwolę sobie skłamać".
 
 
Samobójstwa w Japonii
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2016-08-24, 20:28   

Andzia napisał/a:
którzy martwili się opóźnionym pociągiem, a nie tym, że ktoś właśnie podjął taki straszny krok i zakończył swoje życie...

Zastanawiałam się właśnie, czy świadczy to:
a) o znieczulicy społecznej
b) o tak dużej i powszechnej liczbie samobójstw, że ludzie tam przestali na to zwracać uwagę
c) o pracoholizmie i życiu w ciągłym biegu.
Inne powody nie przychodzą mi na myśl.




 
 
Samobójstwa w Japonii
Andzia 


Wiek: 26
Dołączyła: 20 Sie 2016
Posty: 47
Skąd: zachodniopomorskie

Wysłany: 2016-08-24, 20:35   

Prawdopodobnie zależy to od każdego z osobna.

http://strefatajemnic.one...mobojcow/phhdgw
A tutaj tak a propos Japonii i samobójstw. Też bardzo ciekawy.




"Dzień dobry, że tak pozwolę sobie skłamać".
 
 
Samobójstwa w Japonii
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2016-08-24, 20:58   

Arya napisał/a:
członkowie rodziny takiego samobójcy w Japonii w pewnych przypadkach ponoszą ogromną odpowiedzialność finansową za decyzję swojego bliskiego

Tak tam jest urządzone społeczeństwo. Inna mentalność niż tutaj.
Arya napisał/a:
najczęstszym powodem, jaki się wymienia, jest bezrobocie lub... przepracowanie

A co w tym dziwnego?
Arya napisał/a:
na samobójstwo chłopaka, którego artykuł w większości dotyczył, reakcje były skrajne: od współczucia i chęci wsparcia jego najbliższych aż do pogardy i życzenia mu wszystkiego, co najgorsze

To akurat też norma. Przeczytaj komentarze pod dowolnym artykułem o samobójstwie.
Arya napisał/a:
Zastanawiałam się właśnie, czy świadczy to:
a) o znieczulicy społecznej
b) o tak dużej i powszechnej liczbie samobójstw, że ludzie tam przestali na to zwracać uwagę
c) o pracoholizmie i życiu w ciągłym biegu.
Inne powody nie przychodzą mi na myśl.

O zaniku więzi społecznych. Ludzie nie czują żadnej więzi z kimś, kto nie jest członkiem ich najbliższej rodziny, więc nie identyfikują się, a skoro nie są w stanie się zidentyfikować z samobójcą lub jego rodziną, to nie są w stanie zareagować współczuciem czy empatią.

Swoją drogą w Japonii w 2012 roku było 18,5 samobójstw/100 000 mieszkańców... w Polsce w tym samym roku 16,6... wcale nie dużo mniej, a nikt takich artykułów o Polsce nie pisze.




Ostatnio zmieniony przez Scarlet Halo 2016-08-24, 21:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Samobójstwa w Japonii
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2016-08-24, 21:02   

Scarlet Halo napisał/a:
Tak tam jest urządzone społeczeństwo. Inna mentalność niż tutaj.

Czy myślisz, że przekłada się to realnie na liczbę popełnianych samobójstw? Zwiększa ją, zmniejsza, nie ma wpływu? Gdybym ja miała świadomość, że przez moją decyzję rodzina będzie tonąć w długach do końca życia... raczej nie miałabym (chyba) myśli samobójczych.
Scarlet Halo napisał/a:
A co w tym dziwnego?

Zaskoczyła mnie ta skrajność.




 
 
Samobójstwa w Japonii
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2016-08-24, 21:06   

Arya napisał/a:
Czy myślisz, że przekłada się to realnie na liczbę popełnianych samobójstw?

Japonia wcale nie jest krajem, w którym popełnia się najwięcej samobójstw. Obecnie zaledwie zamyka pierwszą dziesiątkę państw z najwyższym wskaźnikiem samobójstw. Polska jest w pierwszej dwudziestce.




 
 
Samobójstwa w Japonii
Rauko 
Above all.



Wiek: 26
Dołączyła: 24 Sty 2013
Posty: 794
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2016-08-24, 21:27   

Japońskie społeczeństwo i jego mentalność jest dla nas na tyle specyficzna, że pewne reakcje są dość zaskakujące, ale nazwanie tego znieczulicą zupełnie mi do niego nie pasuje. Poziom kultury Japończyków, poszanowania wzajemnej przestrzeni osobistej i publicznej niejako powstrzymuje ich od ingerencji, bo dla nich nienaturalne jest wchodzenie w życie kogoś, kto jest dla nich obcą osobą.
Akty samobójcze są tam mocno zakorzenione w kulturze i jako że nie jest odbierane jako grzech, bardzo często nie jest to czyn hańbiący, wręcz przeciwnie. Japończycy dążą do perfekcji i często zamiast przynieść wstyd rodzinie czy nie sprostać wymaganiom, jakie stawia im szybki rozwój, decydują się na odebranie sobie życia. Do tego często dochodzi słaba komunikacja międzyludzka. Ale czy faktycznie te liczby są aż tak duże w porównaniu z innymi krajami... no nie wiem. Fakt, las Aokigahara stał się dość "medialnym" miejscem, wzbudza zainteresowanie, z roku na rok coraz więcej osób popełniało tam samobójstwo... obciążając tym samym budżet sąsiednich miejscowości.




Umrę ci kiedyś.
Oczy mi zamkniesz.
I wtedy - swoje smutne, zdziwione,
Bardzo otworzysz.
 
 
Samobójstwa w Japonii
Chambers
[Usunięty]

Wysłany: 2016-08-24, 22:42   

Krzysiu Gonciarz ostatnio zrobił o tym film.
Samobójstwa w Japonii, Las Samobójców, Poradnik samobójców -----> Kliknij mnie, jestem linkiem.




 
 
Samobójstwa w Japonii
noir 



Dołączyła: 15 Maj 2016
Posty: 1042
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-08-25, 00:01   

Właśnie ostatnio o tym czytałam. Dla nich samobójstwo jest dobrą drogą i nie uważają tego za coś złego, to związane jest z kulturą jeszcze w czasach kiedy byli Samurai czy coś takiego. Najbardziej przeraża mnie ten las samobójców - każdy może sobie iść i się po prostu tam powiesić, otruć a potem inni ludzie mogą do niego wejść i oglądać zwłoki, pozostałości ubrań czy przedmiotów. Intrygujące ale ciekawe lecz raczej bym tego miejsca nie odwoedziła.



 
 
Samobójstwa w Japonii
Nekomimi 
Neko-chan



Wiek: 22
Dołączyła: 13 Sie 2016
Posty: 403
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2018-03-29, 00:54   

W Japonii to tak spowszedniało. Dzisiaj na wiedzy o kulturze nam pani opowiadała o tym zjawisku, że informacje o tragediach powtarzane wielokrotnie przestają robić wrażenie, przynajmniej takie, jakie być powinno.
Tam samobójstwa są (niestety w mojej ocenie) codziennością, dążenie do perfekcji jest obsesją całego narodu. Jak ktoś nie podoła, zabija się. Nikogo nie obchodzi że ktoś zginął, tylko że pociąg został opóźniony, że trzeba pozbyć się zwłok ("tuńczyka"), zająć się sytuacją ruchową by zniwelować opóźnienia, a potem wysłać skład na naprawę rewizyjną, podstawiając skład zastępczy lub autobus, kremację i inne wymagane czynności. Oraz odszkodowanie za opóźnienie i karteczki, że spóźnienie do pracy wyniknęło z powodu opóźnienia pociągu, którym jechał pracownik.

Przycisk do zatrzymania pociągu. Mądre, ale idiotyczne, skoro jak trzeba to nikt go nie używa. Na pewno jest system, który o wiele skuteczniej zapobiegłby takim działaniom. Co im po semaforze czy sygnalizatorze przeszkody na torze, skoro się nie zaświeci? Według angielskiej Wikipedii Japonia ma jeszcze maty do wykrywania przeszkód na torze. Na pewno byłyby lepsze niż nieużywany w sytuacji tego wymagającej przycisk. Wystarczy takie maty przy peronie ułożyć, podłączyć do tego sygnalizatora (czy systemu sygnalizacji kabinowej) i przycisk można zlikwidować, a ilość udanych samobójstw spadnie, bo pociąg będzie w stanie się na czas zatrzymać lub zwolnić na tyle, by uderzenie nie miało krytycznych skutków dla istoty na torach (z pewnymi założeniami). Ewentualnie zamiast podpinania do osobnego sygnalizatora, można podłączyć do semafora wjazdowego/drogowskazowego i systemu zależności przebiegowych tak, by blokowało podanie sygnału zezwalającego przy przeszkodzie do jazdy, czyli w tym przypadku potencjalnemu samobójcy. Oczywiście z dzwonkiem w nastawni, bo wtedy obsługujący stację (funkcją odpowiadający polskiemu dyżurnemu ruchu) poda wjazd na rozkaz pisemny lub na sygnał odpowiadający polskiemu sygnałowi zastępczemu. Chociaż nakazuje to zachowanie szczególnej ostrożności, więc chyba lepiej na zastępczy niż zezwalający na jazdę, jak ktoś na torach stoi. Gorzej jak ktoś stanie na szynach, na ten przypadek można by było zostawić przycisk. Lub dodać laserowy system kontroli przejścia. Jak wiązka lasera zostanie przerwana, uruchomi się tokuhatsu, sygnalizacja kabinowa wdroży hamowanie nagłe lub sygnał zezwalający zmieni się na "Stój", a kierujący ruchem zostanie zaalarmowany o sytuacji. Szybciej i lepiej dla psychiki jest zdjąć istotę z toru i odhamować pociąg z hamowania awaryjnego niż potem używać zestawu do usuwania zwłok, szorując szyny i podkłady, a w nocy wymieniając jeszcze zakrwawiony tłuczeń. I na pewno choć odrobinę taniej. Nie wspominając o ratowaniu życia.
Jeszcze jedną opcją jest ustawienie posterunku kontroli peronów, gdzie ktoś by siedział i, w razie potrzeby, zmieniałby sygnał zezwalający na sygnał "Stój" lub przez radiołączność pociągową alarmowałby maszynistę o sytuacji. Jakby ktoś był do tego zmuszony i mógłby oberwać za nieprzekazanie informacji o samobójcy czy o braku próby zatrzymania pociągu, może wtedy by to robił. Wykorzystując słabość Japończyków do obsesyjnego dążenia do perfekcji. Wtedy może byłoby to wręcz pozytywne, chociaż znów, mogłoby obrócić się przeciwko komuś. Bo co jak pociąg zatrzyma się za późno pomimo starań? Nie dość, że patrzyłby na czyjąś śmierć, na spanikowanego maszynistę, to jeszcze zostałby skrzyczany przez przełożonego (w najlepszym wypadku, chociaż w Japonii raczej nie zwalnia się z pracy). Kamery w nastawni też powinny co nieco pomóc. Albo prościej - powinien stać ktoś, kto pilnowałby peronu. Kto łapałby ewentualnych samobójców przed dokonaniem tego czynu. Czy coś robił, by nie zbliżał się do pociągu.

Poza tym żaden psycholog czy telefon zaufania nie pomoże, jak dalej wszystkie problemy będą w oczach Japończyków słabościami, a szukanie pomocy wstydem. Nawet "łapacz peronowy" z wizytówką telefonu zaufania nie pomógłby.
Zmuszanie do telefonowania na numer zaufania niewiele by mogło dać. Skierowanie do psychologa też nie zawsze, choć mogłoby bardziej pomóc. Wtedy "łapacz peronowy" czy ktoś prowadziłby do najbliższego psychologa, gdzie ten ktoś otrzymałby pomoc. Ale właśnie. Co z tym wstydem zrobić?
I jak zmienić podejście Japończyków do samobójstw, skoro tak się wżarły w ich kulturę, że nikim to nie wstrząsa?




Ostatnio zmieniony przez Nekomimi 2018-03-29, 01:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Samobójstwa w Japonii
Sawcia 



Dołączyła: 28 Sty 2018
Posty: 416
Skąd: świat

Wysłany: 2018-03-29, 01:28   

A ja mam taki krótki film dotyczący Japonii o lesie samobójców Aokigahara. Może już tutaj był, więc jak był to usuńcie.
https://www.youtube.com/watch?v=X0UFf_aAKh4




 
 
Samobójstwa w Japonii
Castro 



Wiek: 37
Dołączyła: 08 Maj 2017
Posty: 825
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-03-29, 08:02   

Nekomimi napisał/a:
pociąg będzie w stanie się na czas zatrzymać lub zwolnić na tyle, by uderzenie nie miało krytycznych skutków dla istoty na torach (z pewnymi założeniami)

Tutaj krytycznym założeniem musiałoby by być, że ktoś włazi na tory grubo przed przyjazdem pociągu i stoi na nich jak ten cieć. Raczej nie tak to wygląda w praktyce. Nie tak łatwo wyhamować pociąg.

Nekomimi napisał/a:
Tam samobójstwa są (niestety w mojej ocenie) codziennością

W Polsce jest ich niewiele mniej (17,3 w Japonii, 13,8 w Polsce), a jak wyeliminować różnice związane ze strukturą wiekową Polaków i Japończyków, to nawet ich wyprzedzamy. Wiki




 
 
Samobójstwa w Japonii
Nekomimi 
Neko-chan



Wiek: 22
Dołączyła: 13 Sie 2016
Posty: 403
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2018-03-29, 17:03   

Castro napisał/a:
Tutaj krytycznym założeniem musiałoby by być, że ktoś włazi na tory grubo przed przyjazdem pociągu i stoi na nich jak ten cieć. Raczej nie tak to wygląda w praktyce. Nie tak łatwo wyhamować pociąg.

W ten sposób to w ogóle nie ma szans na zatrzymanie pociągu przed samobójcą. Przycisk też nic nie da, a czujność maszynisty na niewiele się przyda. Według polskich instrukcji kolejowych (Ie-4), pociąg z prędkości 130 km/h wymaga ok. 900 m do pełnego zatrzymania przy hamowaniu zasadniczym. Przy nagłym pewnie mniej, ale wciąż więcej niż 500 m, ale wciąż może być to za dużo, by uniknąć zderzenia.
Jeszcze jak przycisk zostanie wciśnięty za późno, maszynista może nie dostrzec sygnału przeszkody na szlaku. ATS też może zadziałać niewystarczająco wcześnie, nawet jeśli pociąg przejedzie nad anteną nadającą sygnał do zatrzymania się. A jak nie będzie tam takiej anteny, maszynista nawet nie będzie wiedział o tym dopóki nie zobaczy tego z okna.
Nadawanie sygnału alarmowego przez radio też nie jest za dobrym sposobem, ponieważ zatrzymywanie ruchu w całym Tokyo (większości miasta, zależnie od zasięgu radia) wygeneruje jeszcze większe koszty.
Stąd pomysł na łapacza peronowego.




 
 
Samobójstwa w Japonii
Castro 



Wiek: 37
Dołączyła: 08 Maj 2017
Posty: 825
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-03-30, 07:55   

Nekomimi, no właśnie. Może więc lepiej inwestować w prewencję samobójstw niż w "łapaczy" i sygnalizacje? Ostatecznie, nawet gdyby owe systemy się sprawdzały, to efekt zapewne będzie taki, że ludzie zamiast rzucać się pod pociąg będą korzystać z innych metod.



 
 
Samobójstwa w Japonii
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 14