Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Problemy miłosne
Autor Wiadomość
Krzysiu 
podejrzany



Wiek: 27
Dołączył: 07 Mar 2020
Posty: 2394
Skąd: zachodniopomorskie

Ostrzeżeń:
 2/3/4
Wysłany: 2021-02-06, 15:51   

A pytałaś go o zdanie w tej kwestii?



 
 
Problemy miłosne
Adenium
[Usunięty]

Wysłany: 2021-02-06, 20:27   

Cappy napisał/a:
Straciłam z nim kontakt zupełnie nie wiem dlaczego.

Może sam chciał ten kontakt urwać z Tobą? Może nie chciał kontynuować tej relacji?


Poza tym, no nie wiem czy podawanie nicku osoby i takich szczegółów z jego życia pomoże Ci w odzyskaniu kontaktu... Chyba, że to info o żonie i dzieciach to nie do tego użytkownika tylko odnośnie kogoś innego...




 
 
Problemy miłosne
Cappy 



Wiek: 29
Dołączyła: 29 Paź 2019
Posty: 1660
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2021-02-06, 20:30   

Adenium, to są dwie różne osoby.



You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
 
 
Problemy miłosne
Adenium
[Usunięty]

Wysłany: 2021-02-06, 20:41   

Cappy, to o co chodzi z tą pierwszą? Napisałaś to takim ciągiem, że ciężko się połapać o co chodzi.

Ogarniam, że użytkownik o którym wspomniałaś nie kontynuował relacji z Tobą.


Natomiast kim jest ten ktoś kto ma żonę i dzieci? To ten mężczyzna o którym kiedyś już pisałaś, że stale do niego wracasz i nie umiesz odpuścić sobie tej znajomości?
Ten ktoś ponownie się do Ciebie odezwał?




 
 
Problemy miłosne
Krzysiu 
podejrzany



Wiek: 27
Dołączył: 07 Mar 2020
Posty: 2394
Skąd: zachodniopomorskie

Ostrzeżeń:
 2/3/4
Wysłany: 2021-02-06, 22:05   

Adenium, żonę i dzieci ma P., czyli ten właśnie, z którym pisała, choć nie chciała.



 
 
Problemy miłosne
Cappy 



Wiek: 29
Dołączyła: 29 Paź 2019
Posty: 1660
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2021-02-07, 12:31   

Krzysiu, dobrze to ująłeś. Natomiast Choky to ten, któremu chcę pomóc i nie mogę. Ja się do P odezwałam. Jakoś nie potrafię się z niego wyleczyć. Myślałam o przegadaniu kwestii z psychologiem.



 
 
Problemy miłosne
Cthulhu
[Usunięty]

Wysłany: 2021-02-07, 18:29   

Haha, nie chcę wiedzieć co musi odczuwać Choky czytając to. Warto go chyba zostawić w spokoju. 8)



 
 
Problemy miłosne
Adenium
[Usunięty]

Wysłany: 2021-02-07, 19:05   

Cappy napisał/a:
Ja się do P odezwałam. Jakoś nie potrafię się z niego wyleczyć.

Czyli zachowujesz się nachalnie i natarczywie...
W innym temacie wspomniałaś, że się nie odpowiada na wiadomości, czyli teraz Ty nie chcesz mu dać spokoju?

Piszesz o przegadaniu tego z psychologiem, to bardzo dobry pomysł. Przegadanie tej relacji i być może poszerzenie tematu także na inne relacje z ludźmi.


Cappy napisał/a:
któremu chcę pomóc i nie mogę.

Jak ktoś nie chce Twojej pomocy to mu w żaden sposób nie możesz.




 
 
Problemy miłosne
WhiteBlankPage. 
Natalia



Wiek: 33
Dołączyła: 20 Mar 2019
Posty: 2062
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2021-02-07, 19:33   

Cappy, nie każdemu pomaga to, co wydaje nam się, że pomoże. Po prostu. Nie pomagajmy nikomu na siłę, bo można tym samym krzywdę wyrządzić...



Za głośno? Co jest za głośne? Tylko cisza. Cisza, w której się człowiek rozpada jak w próżni.
 
 
Problemy miłosne
Cappy 



Wiek: 29
Dołączyła: 29 Paź 2019
Posty: 1660
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2021-02-07, 20:05   

Adenium, ja nie jestem natarczywa i nachalna w stosunku do P. Naszego kochanego użytkownika też już sobie odpuściłam. WhiteBlankPage., mam straszne wyrzuty sumienia, że nie pomogłam, że nie mogę zrobić nic żeby im pomóc. Boję się, że znowu zaczną się głosy obwiniające mnie a to w szczególności prowadzi do samookaleczeń.



You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
 
 
Problemy miłosne
Krzysiu 
podejrzany



Wiek: 27
Dołączył: 07 Mar 2020
Posty: 2394
Skąd: zachodniopomorskie

Ostrzeżeń:
 2/3/4
Wysłany: 2021-02-07, 21:58   

Adenium napisał/a:
Jak ktoś nie chce Twojej pomocy to mu w żaden sposób nie możesz.
A to nie jest tak, że czasem ktoś od kogoś nie chce, bo nie zna możliwości? Znaczy, nie twierdzi, że to w tym przypadku… Ale jakby znienacka został obdarowany przez kogoś sensem życia (w ostateczności ślicznym i przytulalnym kotkiem), to byłoby to bardzo miłe, choć na tyle niespodziewane, że ciężko tego po kimś konkretnym oczekiwać.



 
 
Problemy miłosne
WhiteBlankPage. 
Natalia



Wiek: 33
Dołączyła: 20 Mar 2019
Posty: 2062
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2021-02-08, 00:18   

Krzysiu, mam nadzieję, że się nie obrazisz, ale pisanie o tym, że znienacka można kogoś obdarować sensem życia, a za chwilę wzmianka o kotkach sprawia, że nie jestem w stanie brać na poważnie tego, co piszesz.

Cappy, ale czy prosili o pomoc? Na czym ta pomoc miałaby polegać wg nich?




Za głośno? Co jest za głośne? Tylko cisza. Cisza, w której się człowiek rozpada jak w próżni.
 
 
Problemy miłosne
Krzysiu 
podejrzany



Wiek: 27
Dołączył: 07 Mar 2020
Posty: 2394
Skąd: zachodniopomorskie

Ostrzeżeń:
 2/3/4
Wysłany: 2021-02-08, 00:35   

WhiteBlankPage., w żadnym wypadku, wszak nie ma w zwyczaju się obrażać…



 
 
Problemy miłosne
Adenium
[Usunięty]

Wysłany: 2021-02-08, 18:08   

Krzysiu napisał/a:
Ale jakby znienacka został obdarowany przez kogoś sensem życia (w ostateczności ślicznym i przytulalnym kotkiem), to byłoby to bardzo miłe, choć na tyle niespodziewane, że ciężko tego po kimś konkretnym oczekiwać.

Ja uważam, że się nie da obdarować sensem życia jak ktoś go nie chce ani nie chce/nie umie go dostrzec, a tym bardziej jak nie chce pomocy od tej konkretnej osoby w takiej a nie innej formie.
Co do przykładu z kotkiem to moim zdaniem wręczanie zwierząt jako niespodziewane i znienacka prezenty uważam za... idiotyczny pomysł.




 
 
Problemy miłosne
Krzysiu 
podejrzany



Wiek: 27
Dołączył: 07 Mar 2020
Posty: 2394
Skąd: zachodniopomorskie

Ostrzeżeń:
 2/3/4
Wysłany: 2021-02-08, 19:18   

Dobrze, to był metaforyczny kotek… Chodziło o sposób na szczęście. Nie chciał promować przy tej okazji żadnych substancji psychomodulujących. Mógł też napisać, że ten człowiek dał mu soczek pomarańczowy, ale wtedy tym bardziej by się okazało, że trywializuje. Jeżeli wyobrazi sobie Czytelniczka/-nik byt, którego przekazanie zwiększyłoby poziom spełnienia – to nie musi mieć materialnego desygnatu… Jejku, naprawdę to wyobrażenie nie może być aż tak trudne do wyobrażenia, żeby musiał używać pojęć tak straszliwych! A zatem, to może nawet być coś, co jest tylko symbolem czegoś innego, na przykład informacja o dobrym wyniku egzaminu. Albo nawet, cokolwiek, mag rzuca na odbiorcę zaklęcie „+1 szczęścia”. Chcieliśmy tego od niego? Raczej nie, bo żadne z nas nie wiedziało o istnieniu ani zaklęcia, ani maga. Natomiast jeśli się potrzebuje szczęścia, a istnieją tacy, to jest to dla nich pomoc, której nie mogli chcieć, więc nie chcieli, to tylko taki pomysł…

Jak najbardziej jest przeciwny używaniu zwierzątka jako niespodzianki na prezent.




 
 
Problemy miłosne
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 11