Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Paplanina kulinarna
Autor Wiadomość
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2021-02-26, 16:38   

Pizza zbiera dobre recenzje, może Nobla z tego nie będzie, ale na pewno dużo mamony!



Disqualified as a human being.
 
 
Paplanina kulinarna
Krzysiu 
podejrzany



Wiek: 27
Dołączył: 07 Mar 2020
Posty: 2394
Skąd: zachodniopomorskie

Ostrzeżeń:
 2/3/4
Wysłany: 2021-02-26, 16:45   

I słusznie, takich kreatywnych młodych wizjonerów trzeba promować, o.



 
 
Paplanina kulinarna
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2021-04-07, 17:22   

Dostałam dzisiaj gazetkę promocyjną od jednego z lokalnych supermarketów.
Jakieś pitu-pitu reklamowe o "zdrowiu dla ludzi", promkach na warzywa, owoce i zdrowe produkty. Jednym z nich jest bekon, 70% mniej tłuszczu!
Jak to możliwe? A tak to, że jest to boczek z... kurczaka. Z udka konkretnie. :facepalm:




Disqualified as a human being.
 
 
Paplanina kulinarna
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2021-04-16, 11:47   

Kupiliśmy wędzarnię! :D

Lubimy sami robić różnego rodzaju wyroby/przetwory to teraz nic nas już nie powstrzyma. :lol:




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Paplanina kulinarna
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2803
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2021-04-22, 12:59   

Mamy temat o przekąskach? Do filmu, do piwa, wina?

Planuję w majówkę zrobić krążki cebulowe.




dead but delicious
 
 
Paplanina kulinarna
craving 


Wiek: 30
Dołączyła: 30 Paź 2013
Posty: 1326
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2021-04-27, 06:41   

R. de Valentin, pieczona ciecierzyca! Idealna do chrupania.
Czasami też robię paluszki/rollsy pizzowe z ciasta drożdżowego albo na pizzę. I często robię pizzę na spodach z biedry Gustobello i to fajna opcja na leniwe wieczorne jedzenie.




 
 
 
Paplanina kulinarna
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2021-04-27, 08:54   

Przekąskach nie bardzo.

Ja to parówczaki polecam! <3 Królowie każdej imprezy. :D

Ciasto francuskie w wielkości 10cmx10cm pi razy oko, robisz kleksa z ketchupu, około 7 cm kawałek parówki kładziesz na ukos, owijasz parówkę ciastem jak dziecko w becik, smarujesz rozbełtanym jajkiem, posypujesz startym serem i oregano, do piekarnika na parę minut dosłownie, byleby się zarumieniło i gotowe.

Można też robić różne wariacje np. wege, albo zamiast parówki kiełbasa, plasterek boczku, albo z oscypkiem i żurawina zamiast ketchupu... to już takie wyzwanie dla kulinarnej wyobraźni.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Paplanina kulinarna
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2803
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2021-04-27, 09:33   

Ciekawe. Spróbuję zrobić pieczoną ciecierzycę i coś z ciastem francuskim - wystarczy parę minut w piekarniku?



dead but delicious
 
 
Paplanina kulinarna
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2021-04-27, 09:36   

R. de Valentin, nom. :) Najlepiej termoobieg + grill/górna płyta i tak temperatura tak 180 - 200 stopni. A poziom opieczenia to sobie ocenisz sam czy wolisz bardziej, czy mniej zarumienione.



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Paplanina kulinarna
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2021-04-27, 15:04   

U nas królują domowe krakersy. Zaletą jest dowolność, dodajesz to, co chcesz i w ilościach jakie chcesz. Najszybciej schodzą te z dodatkiem sera. Ja robię budżetwowo, z resztkowego zakwasu (i najtańszego sera, ale burżuje mogą sypać parmezanem, lol), ale wcześniej kręciłam z najtańszej mąki i też były spoko. Jak się zrobi za dużo masy, posiedzi w zamrażarce na czarną godzinę/nagły głód.

Na słodko też się da, szybko, tanio, kakaowe takie, jak na przykład z tego przepisu: klik.

Padło wyżej coś o parówkach, wersja dla "ambitnych" to corn-dogi, tu też można poszaleć, ale roboty więcej.

A jak ktoś lubi kukurydzę i umie angielski: https://aaronandclaire.com/6-new-ways-to-enjoy-canned-corn-recipe/

I banalnie: hummus/masło orzechowe z selerem naciowym.

Mój faworyt to numer 3.




Disqualified as a human being.
 
 
Paplanina kulinarna
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2803
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2021-05-06, 13:57   

Jak na razie zrobiłem tylko "parówczaki szamańskie". Dobre.



dead but delicious
 
 
Paplanina kulinarna
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2021-05-06, 14:28   

R. de Valentin, no raczej. :D A coś tam im nawrzucał?



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Paplanina kulinarna
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2803
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2021-05-06, 14:34   

Tylko ser i trochę keczupu. Zapomniałem o jajku.



dead but delicious
 
 
Paplanina kulinarna
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2021-05-10, 16:41   

Ostatnio postanowiłam przetestować podpatrzony w internetach pomysł na bulion resztkowy.
Zbiera się do woreczka strunowego obierki, odcięte dupki, łupiny (z czosnku, cebuli), liście, łodygi po zużytych warzywach i grzybach, wszystko to, co normalnie wylądowałoby od razu w koszu. Po otrzymaniu konkretnej ilości i dorzuceniu przypraw (ziele angielskie, liść laurowy - jedynie te elementy nie są już zero waste, ja rzuciłam jeszcze końcówkę glonów wakame), oliwy i sosu sojowego/soli daje się temu popyrkotać w garze jak przy prawilnym warzywnym bulionku powinno. Proces zbierania odpadków trwał u mnie tydzień, więc baza bulionu rzecz jasna leżakowała zamrożona.

Wyszło mi. Nawet całkiem smaczne zupiszcze. Będę kontunuować zbieranie, choć za każdym razem pewnie co innego trochę wyjdzie, bo proporcje i wariacje na temat resztek będą różne.




Disqualified as a human being.
 
 
Paplanina kulinarna
WhiteBlankPage. 
Natalia



Wiek: 33
Dołączyła: 20 Mar 2019
Posty: 2070
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2021-05-11, 11:25   

Mustela Nivalis, ooo chciałam ostatnio się zabrać! I te obierki od razu mrozisz tak? W sensie od razu po obraniu warzywka wrzucasz powiedzmy do pojemnika plastikowego do zamrażarki i dorzucasz za każdym razem? Ile pyrkał się ten wywar u Ciebie? :)



Za głośno? Co jest za głośne? Tylko cisza. Cisza, w której się człowiek rozpada jak w próżni.
 
 
Paplanina kulinarna
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 11