Co kraj to obyczaj. Co kraj to potrawa. Każdy kraj ma swoje tradycyjne dania, specyficzne przyprawy, różnorodne sposoby przyrządzania i jedzenia potraw.
Istnieje kuchnia, do której jesteście wyjątkowo przywiązani? Skąd to się wzięło? Co lubicie akurat w tej kuchni? Lubicie jeść, czy może też uczycie się samemu przyrządzać tradycyjne potrawy Waszej ulubionej kuchni?
To będzie spora generalizacja, ponieważ kuchnia, którą mam na myśli, jest dość zróżnicowana, ale jestem absolutnie zakochana w kuchni indyjskiej ze względu na genialny sposób przyprawiania potraw. Często zaglądam do mojej ulubionej restauracji indyjskiej i sama też bardzo często w ten sposób gotuję .
Wiek: 38 Dołączyła: 13 Maj 2015 Posty: 415 Skąd: kujawsko-pomorskie
Wysłany: 2015-12-13, 18:41
Ja oprócz rodzimej polskiej kuchni, uwielbiam także kuchnię włoską. Bardzo lubię pizzę i dania z makaronem i sosem (spaghetti i inne tego typu), a będąc we Włoszech skosztowałam ravioli i bardzo mi smakowało. Także typowy włoski deser tiramisu jest moim ulubionym.
"Nie śniło jej się nawet, że życie może nieść tyle bólu, chociaż fizycznie nic człowiekowi nie dolega."
To będzie spora generalizacja, ponieważ kuchnia, którą mam na myśli, jest dość zróżnicowana, ale jestem absolutnie zakochana w kuchni indyjskiej ze względu na genialny sposób przyprawiania potraw. Często zaglądam do mojej ulubionej restauracji indyjskiej i sama też bardzo często w ten sposób gotuję .
Ja tez uwielbiam kuchnię indyjską! I mam swoją ulubioną knajpę, ale sama jeszcze nic robić nie próbowałam.
Jeśli chodzi o smaki, to uwielbiam włoską i azjatycką, chociaż to zupełnie przeciwstawne upodobania smakowe. W jakimś stopniu jaram się kuchnią rosyjską i zamierzam w końcu podjąć się gotowania ich potraw, bo póki co... tylko czytałam o tym.
Ostatnio, szukając przepisu na coś z kuskusem trafiłam na przepisy kuchni arabskiej. Przyznaję, że wydają się one dla mnie ciekawymi, możliwe, że spróbuję coś zdziałać. Póki co nie jadłam niczego, co mogłoby się pod ten rodzaj kuchni podpisać.
Kuchnia polska, nasza narodowa. Niektóre dania mi smakują, ale nie jestem zwolenniczką tego rodzaju kuchni. Jak dla mnie, dużo tu tłuszczu i bałaganu, które mnie odpychają.
Moje kubki smakowe lubią bliskowschodnie oraz azjatyckie smaki.
Oczywiście jest to generalizacja wielkiego kawałka świata obfitującego w różnorodne tradycje kulinarne, ale chyba muszę się uciec do takiego uogólnienia chcąc stwierdzić, że to właśnie w takich kierunkach sobie podążam z biegiem czasu i poszerzaniem arsenału przypraw, składników oraz bazy przepisów. Staram się samodzielnie przyrządzać potrawy na podstawie tego, co mi wpadło w oko lub gdzieś wyczytałam (ostatnio odtwarzałam uwieczniony w literaturze pięknej opis popularnego malajskiego śniadania), zobaczyłam, powąchałam; sama nie mam zbyt wielu okazji do stołowania się po knajpach. Wiele potraw wpadło mi na stałe do menu, hummus curry, tahina i chałwa to życie. ; )
Miło wspominam też "wycieczki" kulinarne na Bałkany i gdzieś w okolice Prowansji.
Niebawem biorę się za kiszenie kapusty prawilnie po polsku, jednak jak się tylko z tym uporam - będę próbować również uporać się z przyrządzeniem kimchi. To będzie mój największy projekt spod znaku kuchni azjatyckiej do tej pory.
Wiek: 30 Dołączyła: 20 Sie 2017 Posty: 241 Skąd: śląskie
Wysłany: 2017-10-08, 20:26
Lubię kuchnię azjatycką.
Nie często mam przyjemność sama coś przyrządzić, głównie z uwagi na cenę składników. Próbowałam kiedyś zrobić Chapssalddeok, ale miałam źle dobrane proporcje i nic z tego nie wyszło. Za to udało mi się Budae Jjigae i było pyszne. Sushi w sumie średnio lubię, jadłam kilkanaście razy takie paczkowane z różnych sklepów i pewnie dalej będę jadła z przyzwyczajenia. Nie po to zbierałam latami pałeczki, żeby teraz leżały w szafce
Zasmakowało mi też ramyun, bulgogi, mandu&gyoza i mochi. Chciałabym spróbować też innych dań, ale trochę kiepsko u mnie z restauracjami azjatyckimi. Odkąd oglądam anime zawsze marzyłam by spróbować takoyaki. To już 9 lat i marzenie ani trochę nie zgasło. Także to tylko kwestia czasu.
Zamiłowanie do dań azjatyckich wzięło się z anime i dram. Ciągle mam w głowie scenę z dramy EXO next door, gdy główna bohaterka zajadała się chapssalddeokami. Aż mi ślinka ciekła.
Mustela Nivalis powodzenia z kimchi Też się kiedyś za to wezmę.
Próbowałam kiedyś zrobić Chapssalddeok, ale miałam źle dobrane proporcje i nic z tego nie wyszło
Mnie to przerastało, ale w końcu znalazłam przepis dostosowany do moich warunków kuchennych (klik). Z niego zawsze wychodzi, mąż uwielbia zwłaszcza nadziane karmelem z daktyli i masła orzechowego, choć następnym razem będę robić bardziej klasycznie - ze słodką fasolową pastą.
Dram nie mogę oglądać na głodniaka. Jak oni tam jedzą. I ile!
Makarony są moim ulubionym daniem. Uwielbiam lasagne chociaż nie umiem robić
You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
Nie lubię wymyślnej kuchni - curry, kumin, hummus, kiszony imbir... To nie dla mnie. Moje ulubione przyprawy to pieprz, sól rozmaryn i tymianek.
Lubię ryby, oliwę, czasem skubnę oliwkę, ale już za fetą nie przepadam, także nie nazwałbym się fanem kuchni śródziemnomorskiej. Włoska kuchnia jest spoko, ale za ciężka, a na dodatek przestałam tolerować laktozę, więc trzymam się daleko od sera nieznanego pochodzenia.
Szczytem moich dokonań kulinarnych jest tolerowanie krewetek i sushi z łososia z ogórkiem
.
Bardzo lubię pizzę i dania z makaronem i sosem (spaghetti i inne tego typu), a będąc we Włoszech skosztowałam ravioli i bardzo mi smakowało. 
