[Fenoloftaleina]

spacedementia, to bardzo trudne pytanie, mam słabość do pierwszej, bo od tego się zaczyna, ale chyba ostatnia... Chociaż jest też najsmutniejsza. Czwarta też fajna, bo turniej był ciekawy.

[Kamiś]

spacedementia, nawet nie wiem która, myśląc Harry Potter mam w głowie latanie na miotłach w jakimś meczu i łapanie czegoś małego, okrągłego ze skrzydełkami.

[spacedementia]

Też uwielbiam czwartą. I szóstą, bo jest dużo Toma Feltona.

[Chambers]

W podstawówce bawiliśmy się w Harrego Pottera i mieliśmy własną mapę huncwotów i wszystkich jej twórców. Mnie przypadła rola Remusa Lupina, Lunatyka.

W podstawówce bawiliśmy się w Harrego Pottera i mieliśmy własną mapę huncwotów i wszystkich jej twórców. Mnie przypadła rola Remusa Lupina, Lunatyka.

[Adriaen]

Ulubiona część? Ostatnia, najbardziej mroczna i skąpana w ponurych barwach część. Również najsmutniejsza.

[spacedementia]

Chambers, ale fajnie. Ja się bawiłam z siostrą, byłam na zmianę Hermioną i Draco.

[Fenoloftaleina]

Ja tez uwielbiałam się bawić w Harry'ego! Udawalismy, że chodzimy do Hogwartu, albo że jesteśmy aurorami.

[spacedementia]

[Adriaen]

spacedementia, gdy Harry zmierza na spotkanie z V.

[Chambers]

Parę artów z Severusem.

:

Parę artów z Severusem.

:

[spacedementia]

Chambers, piękne.

[Boruta]

spacedementia, ulubiona część? Tylko i wyłącznie Komnata Tajemnic ( jedyna część na której byłem w kinie ). Najsmutniejsza scena to śmierć zgredka.

[spacedementia]

Syriusz, śmierć na ekranie porusza Cię bardziej niż ta w życiu? Czy chodzi o samą postać Zgredka?

[Chambers]

Luna Lovegood

Luna Lovegood

[Fenoloftaleina]

Dla mnie też śmierć Zgredka była jedną z najsmutniejszych scem. Polubiłam go.