Suicider, to po co zabierasz głos? Chciałbyś odpowiedzieć, ale nie wiesz co. Zawsze się denerwujesz w takich momentach...
Bardzo przydałoby Ci się trochę tej edukacji...
Hihi, no tak. Zatrudnijmy kolejnych nauczycieli, oczywiście na nasz koszt, bo to państwówka. Później się dziwić że nauczyciele mało zarabiają. Ciekawe czemu? może dlatego że jest ich za dużo? po co religia w szkołach? po co edukacja seksualna? Instrukcja zakładania gumki jest w ulotce. Ja miałem 16 lat jak po raz pierwszy uprawiałem seks z dziewczyną i jakoś nie jestem ojcem
Ja miałem 16 lat jak po raz pierwszy uprawiałem seks z dziewczyną i jakoś nie jestem ojcem
Ale braki w edukacji widać. Niestety.
To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
Wiek: 28 Dołączyła: 23 Gru 2016 Posty: 3503 Skąd: Polska
Wysłany: 2019-10-22, 13:15
Byłam na proteście. Ale jestem już zmęczona tematem – wdałam się w dwie dyskusje na fejsbuku, ale nie dało ich się przeprowadzić na dojrzałym poziomie. Nawet mnie bawiło obserwowanie gównoburzy, ale o ten głupi post prawie pokłóciłam się z chłopakiem, a on nawet nie wie, że byłam na manifeście. Skończyło się wczoraj rozwalonym popołudniem i bulimicznym wieczorem. Mam już tak dosyć tego, jak zwykłe poglądy religijno-polityczne dzielą ludzi.
– Where did you go, psycho boy?
– I felt like destroying something beautiful.
Wyciąganie wniosków dotyczących ogółu społeczeństwa na bazie jednostkowego przypadku jakim jesteś Ty sam, spłycenie całego tematu seksualności młodych osób do tego, żeby "nie zostać ojcem". Jestem zdumiony, ale staram się wykrzesać odrobinę współczucia dla osoby, której sferę seksualną można zmieścić i opisać na ulotce dołączanej do kondomów.
To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
Oświeć mnie i powiedz czego będą uczyć na zajęciach edukacji seksualnej. To para powinna sama się uczyć, co jest dla nich dobre, przyjemne. Taki wielki szum, wprowadzimy edukacje seksualna, możliwość zawarcia małżeństwa przez pary homo. A i tak zaraz znajdzie się coś nowego, bo na takich aferkach ludzie robią pieniądze i popularność, a Wy łykacie. Z chęcią zostałbym dyktatorem i zrobił porządek w tym kraju
Z chęcią zostałbym dyktatorem i zrobił porządek w tym kraju
No tak. W końcu Ty wiesz wszystko najlepiej. Opierasz swoją wiedzę na faktach, dowodach naukowych, a nie na tym co Ci się wydaje. A wiesz, że seks to nie tylko kwestia tego co dobre i przyjemne? To kwestia znajomości własnych potrzeb, ale też granic, świadomość swojego ciała swoich praw. Rozumiem, że Ty jesteś wyedukowany i udało Ci się nie zostać ojcem w wieku 16 lat, o ale nie każdy ma takie szczęście jak Ty być błogosławionym darem ignorancji, ludzie generalnie mają wyższe potrzeby i chcą być świadomymi ludźmi, a przynajmniej mają prawo mieć szansę takimi się stać.
To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
Wiek: 37 Dołączyła: 08 Maj 2017 Posty: 834 Skąd: Polska
Wysłany: 2019-10-22, 15:06
Suicider napisał/a:
Oświeć mnie i powiedz czego będą uczyć na zajęciach edukacji seksualnej. To para powinna sama się uczyć, co jest dla nich dobre, przyjemne.
No przecież edukacja seksualna nie polega na nauczaniu pozycji seksualnych ani technik masturbacji. Dziecko ma się nauczyć w trakcie takiej edukacji o swoim ciele, swojej fizjologii, o tym jak dbać o swoje zdrowie, o wchodzeniu w relacje romantyczne, o komunikacji w takich relacjach, szacunku do drugiej osoby, o tym, że ma prawo nie wyrazić zgody na kontakt fizyczny, o tym, że wymuszanie na kimś kontaktów seksualnych jest niezgodne z prawem i że zgoda na kontakt seksualny może być w każdej chwili wycofana i należy to uszanować. Wbrew pozorom istnieją mężczyźni, którzy zwyczajnie nie wiedzą, że żonę także można zgwałcić. Potem są kwestie prokreacji i planowania rodziny.
Suicider napisał/a:
Z chęcią zostałbym dyktatorem i zrobił porządek w tym kraju
Zostań, z chęcią bym obejrzała jakąś krwawą rewolucję przeciwko totalitarnym rządom.
Zatrudniłbym ludzi do pomocy, min. Gwiazdowski. Po co utrzymywać mnóstwo ludzi którzy pożerają miliardy naszych pieniędzy? Parę mózgów wystarczy żeby zrobić z Polski potęgę. Sam też mam wiedzę, interesują mnie rzeczy związane z polityką, gospodarką, ekonomią i dużo więcej.
Ehhh, nie chce mi się pisać o tej całej edukacji seksualnej. Można mówić o tych rzeczach ale bez przesady żeby wprowadzać przymus chodzenia na zajęcia z edukacji seksualnej. Ludzie nie są totalnymi kretynami, choć często myślę że jednak są. Mają mózg. Jest coś takiego jak edukacja do życia w rodzinie czy jakoś tak, przynajmniej ja miałem, mogą tam się pojawiać tematy związane z chorobami przenoszonymi drogą płciową.
<<< Dodano: 2019-10-22, 15:13 >>>
Castro napisał/a:
Suicider napisał/a:
Oświeć mnie i powiedz czego będą uczyć na zajęciach edukacji seksualnej. To para powinna sama się uczyć, co jest dla nich dobre, przyjemne.
No przecież edukacja seksualna nie polega na nauczaniu pozycji seksualnych ani technik masturbacji. Dziecko ma się nauczyć w trakcie takiej edukacji o swoim ciele, swojej fizjologii, o tym jak dbać o swoje zdrowie, o wchodzeniu w relacje romantyczne, o komunikacji w takich relacjach, szacunku do drugiej osoby, o tym, że ma prawo nie wyrazić zgody na kontakt fizyczny, o tym, że wymuszanie na kimś kontaktów seksualnych jest niezgodne z prawem i że zgoda na kontakt seksualny może być w każdej chwili wycofana i należy to uszanować. Wbrew pozorom istnieją mężczyźni, którzy zwyczajnie nie wiedzą, że żonę także można zgwałcić. Potem są kwestie prokreacji i planowania rodziny.
Suicider napisał/a:
Z chęcią zostałbym dyktatorem i zrobił porządek w tym kraju
Zostań, z chęcią bym obejrzała jakąś krwawą rewolucję przeciwko totalitarnym rządom.
Musiałbym mieć pieniądze.. Przekupić wojsko, wysadzić sejm w powietrze itd. Daj mi forse to zobaczymy xD
bez przesady żeby wprowadzać przymus chodzenia na zajęcia z edukacji seksualnej.
No a przesadą nie jest zabranianie chodzenia?
Suicider napisał/a:
Sam też mam wiedzę, interesują mnie rzeczy związane z polityką, gospodarką, ekonomią i dużo więcej.
No no... To mamy tutaj eksperta dziedzinowego. Wycofuję swoje słowa. Skoro się na tym znasz to nic mi do tego.
Suicider napisał/a:
Ludzie nie są totalnymi kretynami
No patrz. Nie są, a jednak nie wpadli na pomysł zrobienia z Polski uber światowej potęgi.
To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
"Raczej" robi sporą różnicę... To sądzisz czy wiesz? Bo z takiego sformułowania tego zdania mogę przypuszczać iż o dziedzinie na temat której toczy się dyskusja nie za wiele wiesz z praktyki, a swoją wiedzę opierasz na suchej teorii... Jeśli się mylę popraw mnie proszę.
Suicider napisał/a:
z propagowaniem homo
Wydaje mi się, że mylisz dostęp do informacji i rzetelnej wiedzy z propagowaniem. Nikt nad tymi dziećmi nie stoi i nie każe im zmieniać swoich preferencji seksualnych. Nie tak wyglądają zajęcia z edukacji seksualnej... Biorąc dodatkowo pod uwagę poczynania np księży w kwestii molestowania nieletnich wydaje mi się, że regulacje prawne zakazujące edukacji seksualnej w szkole idealnie pozwalają na bezprawne działania i przyczyniają się do tego, że ofiary mogą nie mieć świadomości iż ofiarami są, bo nie będą wiedziały co to jest molestowanie, granice sfery osobistej czy jakie gesty/słowa nie powinny padać wobec dzieci ze strony osób dorosłych...
Suicider napisał/a:
dodatkowe setki tysiecy głosów od bi, bo tak źle im w tym kraju z tego powodu
A co ma piernik do wiatraka? Co mają preferencje seksualne do tego jak kto głosuje?
Suicider napisał/a:
może dlatego że jest ich za dużo?
Jest ich na tyle za dużo, że aktualnie w samym województwie mazowieckim mamy 1179 ofert pracy dla nauczycieli... ciekawe dlaczego... (źródło: http://mbopn.kuratorium.waw.pl/#/ ).
Suicider napisał/a:
Ja miałem 16 lat jak po raz pierwszy uprawiałem seks z dziewczyną i jakoś nie jestem ojcem
Mając 16 lat zostałam ofiara molestowania... I co z tego wynika? Ile ludzi tyle historii...
Suicider napisał/a:
To para powinna sama się uczyć
Dlaczego para? Czemu pomijasz osoby poligamiczne? (Albo osoby które korzystają z ONS? Kiedy mają się tego niby nauczyć?). I później wychodzą kwiatki w stylu "stosunek przerywany to najlepsze zabezpieczenie" .
Nie chce mi się pisać, powodzenia. Każdy ma swoje zdanie. Przykro mi że byłaś ofiarą molestowania w wieku lat 16, ale czy takie zajęcia o edukacji seksualnej by Cię od tego uchroniły? Usuwam konto, praktycznie brak tu nowych ludzi, a szkoda
czy takie zajęcia o edukacji seksualnej by Cię od tego uchroniły?
Uważam, że dostęp do rzetelnej wiedzy i informacji mógłby mnie od tego uchronić... ponieważ stając się ofiarą nie wiedziałam, że mogę stawiać granice, że mogę odmówić mężczyźnie, że jako kobieta mam prawo powiedzieć "nie" i się zwyczajnie w świecie na kontakt fizyczny nie zgodzić... Świadomość tego co się właściwie wtedy stało i nazwanie sytuacji po imieniu zajęło mi sporo czasu, łez i pracy terapeutycznej... Każdej ofierze życzę, aby miała takie wsparcie jakie ja otrzymałam i jakie mam nadal i żeby była świadoma, że nie jest winna zaistniałej sytuacji.
A wiesz, że seks to nie tylko kwestia tego co dobre i przyjemne? To kwestia znajomości własnych potrzeb, ale też granic, świadomość swojego ciała swoich praw. Rozumiem, że Ty jesteś wyedukowany i udało Ci się nie zostać ojcem w wieku 16 lat, o ale nie każdy ma takie szczęście jak Ty być błogosławionym darem ignorancji, ludzie generalnie mają wyższe potrzeby i chcą być świadomymi ludźmi, a przynajmniej mają prawo mieć szansę takimi się stać.
.
