Jeżeli myślisz, że jesteś idealna i nie zbierasz doświadczenia wiedzy i nie zbliżasz się nadal do Boga to bardzo i przykro.
Ale w religiach chodzi właśnie o idealną i najkrótszą drogę do zbawienia. Każda religia uważa się za ideał pod tym względem. Ideałem jest życie wg wskazówek danej religii, a nie jakieś tam "zbieranie doświadczeń".
Ale w religiach chodzi właśnie o idealną i najkrótszą drogę do zbawienia. Każda religia uważa się za ideał pod tym względem. Ideałem jest życie wg wskazówek danej religii, a nie jakieś tam "zbieranie doświadczeń".
Chyba w Twojej.
Zaq napisał/a:
A nie do zbawienia?
Nie ten kontekst (dążenie do ideału zmierza do zbawienia - jak najbardziej).
"Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu,
ta, która kocha syna swego łona?
A nawet, gdyby ona zapomniała,
Ja nie zapomnę o tobie" [Iz 49:15]
Zbawienia możesz być pewny już teraz, więc jak to się ma do Twojego dążenia do ideału?
"Jeśli bowiem dobrowolnie grzeszymy po otrzymaniu pełnego poznania prawdy, to już nie ma dla nas ofiary przebłagalnej za grzechy, 27 ale jedynie jakieś przerażające oczekiwanie sądu i żar ognia, który ma trawić przeciwników." [Hbr 10]
Pozwolisz również, że Cię wyprowadzę z błędu iż łaska niezaprzeczalnie nam daje zbawienie i nie można sobie od tak do tego podchodzić:
"10 Ja, Pan, badam serce i doświadczam nerki, bym mógł każdemu oddać stosownie do jego postępowania, według owoców jego uczynków." [Jr 17:10]
Jak najbardziej łaską jesteśmy zbawieni, ale nie zapominajmy, że:
"Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie" [Jk 2:17]
Także nie takie zapewnione.
"Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu,
ta, która kocha syna swego łona?
A nawet, gdyby ona zapomniała,
Ja nie zapomnę o tobie" [Iz 49:15]
Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga:nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił. (Ef 2,8n)
I jeszcze jeden.
Cytat:
Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby łaską. (Rz 11,6)
Oczywiście, to też powiedziałem:
Rozbitek napisał/a:
Jak najbardziej łaską jesteśmy zbawieni, ale nie zapominajmy, że:
"Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie" [Jk 2:17]
Również pozwól:
" Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków. 19 Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą" [Jk 2:18-19]
Z Polskiego na nasze: Z wiary rodzą się uczynki, a wiarę mamy za darmo. Trzeba ją tylko przyjąć i oczywiście pielęgnować.
Bezowocna wiara, jest bezowocna...
Nasza wiara ma reprezentować Chrystusa.
"Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu,
ta, która kocha syna swego łona?
A nawet, gdyby ona zapomniała,
Ja nie zapomnę o tobie" [Iz 49:15]
Jestem po nieprzespanej nocy i jeszcze 15:30, może złe słowo, ale nie bardzo.
Ludzie mają w naszych czynach widzieć Chrystusa, tak jak w czynach Jezusa widać było Boga.
Wersetu nie chce mi się szukać - Gdzieś w Ewangelii wg św. Mateusza.
"Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu,
ta, która kocha syna swego łona?
A nawet, gdyby ona zapomniała,
Ja nie zapomnę o tobie" [Iz 49:15]