Dlaczego dobry Ojciec pozwala bym cierpiał/a ? |
Autor |
Wiadomość |
Rozbitek
MagiaToZło
Dołączył: 18 Kwi 2015 Posty: 686 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2015-11-07, 17:48
|
|
|
aga_myszka napisał/a: | Nie zgadzam się z Tobą. |
Nie sądzisz jako wierząca, że Bóg nie chce abyśmy źle się czuli wykonując Jego wolę?
Zastanów się może nad powodem tego stanu rzeczy.
|
"Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu,
ta, która kocha syna swego łona?
A nawet, gdyby ona zapomniała,
Ja nie zapomnę o tobie" [Iz 49:15] |
|
|
|
Dlaczego dobry Ojciec pozwala bym cierpiał/a ? |
aga_myszka
jednostka urojona
Wiek: 33 Dołączyła: 19 Gru 2009 Posty: 5678 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2015-11-07, 17:51
|
|
|
Usłyszałam kiedyś od znajomego kapłana, że tak się zdarza. Że w takich sytuacjach wystarczy wiara, że te zasady są po coś, nawet jeśli nie rozumiem, po co, i się z nimi nie zgadzam.
|
|
|
|
|
Dlaczego dobry Ojciec pozwala bym cierpiał/a ? |
Rozbitek
MagiaToZło
Dołączył: 18 Kwi 2015 Posty: 686 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2015-11-07, 17:53
|
|
|
aga_myszka napisał/a: | Usłyszałam kiedyś od znajomego kapłana, że tak się zdarza. Że w takich sytuacjach wystarczy wiara, że te zasady są po coś, nawet jeśli nie rozumiem, po co, i się z nimi nie zgadzam. |
"To nie jest odpowiedź na moje pytanie"
|
"Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu,
ta, która kocha syna swego łona?
A nawet, gdyby ona zapomniała,
Ja nie zapomnę o tobie" [Iz 49:15] |
|
|
|
Dlaczego dobry Ojciec pozwala bym cierpiał/a ? |
aga_myszka
jednostka urojona
Wiek: 33 Dołączyła: 19 Gru 2009 Posty: 5678 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2015-11-07, 17:58
|
|
|
Rozbitek napisał/a: | "To nie jest odpowiedź na moje pytanie" |
Nie szkodzi.
Ty też do tej pory, przez 19 stron, nie odpowiedziałeś na pytania zadane w tytule tematu.
|
|
|
|
|
Dlaczego dobry Ojciec pozwala bym cierpiał/a ? |
Rozbitek
MagiaToZło
Dołączył: 18 Kwi 2015 Posty: 686 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2015-11-07, 17:59
|
|
|
aga_myszka napisał/a: | Nie szkodzi.
Ty też do tej pory, przez 19 stron, nie odpowiedziałeś na pytania zadane w tytule tematu. |
Patrzyła na tytułowy wpis?
|
"Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu,
ta, która kocha syna swego łona?
A nawet, gdyby ona zapomniała,
Ja nie zapomnę o tobie" [Iz 49:15] |
|
|
|
Dlaczego dobry Ojciec pozwala bym cierpiał/a ? |
aga_myszka
jednostka urojona
Wiek: 33 Dołączyła: 19 Gru 2009 Posty: 5678 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2015-11-07, 18:06
|
|
|
Rozbitek napisał/a: | Patrzyła na tytułowy wpis? |
Oczywiście.
|
|
|
|
|
Dlaczego dobry Ojciec pozwala bym cierpiał/a ? |
Adriaen
Adriaen
Wiek: 27 Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 5632 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2015-11-07, 18:14
|
|
|
Rozbitek napisał/a: | Wierzący nie czuje dyskomfortu związanego z zakazami nakazami - jest szczęśliwy, że może spełniać wolę Boga. |
Człowiek może wybrać, czy stosuje się do tych praw - wtedy jest praktykującym wierzącym, a jeżeli nie stosuje to "niepraktykującym", czyli de facto ma gdzieś Boga. I takich ludzi jest cała masa.
|
Okay, whatever, one man's trash is another man's treasure
|
|
|
|
Dlaczego dobry Ojciec pozwala bym cierpiał/a ? |
Rozbitek
MagiaToZło
Dołączył: 18 Kwi 2015 Posty: 686 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2015-11-07, 18:17
|
|
|
Adriaen napisał/a: | Człowiek może wybrać, czy stosuje się do tych praw - wtedy jest praktykującym wierzącym, a jeżeli nie stosuje to "niepraktykującym" |
I co w związku z tym?
Adriaen napisał/a: | czyli de facto ma gdzieś Boga. |
Nie zgadzam się.
|
"Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu,
ta, która kocha syna swego łona?
A nawet, gdyby ona zapomniała,
Ja nie zapomnę o tobie" [Iz 49:15] |
|
|
|
Dlaczego dobry Ojciec pozwala bym cierpiał/a ? |
Adriaen
Adriaen
Wiek: 27 Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 5632 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2015-11-07, 18:19
|
|
|
Rozbitek napisał/a: | I co w związku z tym?
|
Nie ma sensu porównywanie praw religijnych z kodeksami państwowymi - "świeckimi", a jak się nie podobają to "fora ze dwora".
Rozbitek napisał/a: | Nie zgadzam się.
|
Bo?
|
Okay, whatever, one man's trash is another man's treasure
|
|
|
|
Dlaczego dobry Ojciec pozwala bym cierpiał/a ? |
Scarlet Halo [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-11-07, 18:36
|
|
|
Rozbitek napisał/a: | krytyka zakładu przeczytana |
No proszę Cię... to jest wniosek, który się sam nasuwa. Rozbitek napisał/a: | Wierzący nie czuje dyskomfortu związanego z zakazami nakazami - jest szczęśliwy, że może spełniać wolę Boga. |
No ja tam nie wiem czy obrzezana dziewczynka czuje się taka szczęśliwa. Wiem natomiast, że wierzące osoby, które chętnie by się rozwiodły, ale przez wiarę tego nie robią, czują się wybitnie nieszczęśliwe.
|
|
|
|
Dlaczego dobry Ojciec pozwala bym cierpiał/a ? |
Rozbitek
MagiaToZło
Dołączył: 18 Kwi 2015 Posty: 686 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2015-11-07, 23:28
|
|
|
Adriaen napisał/a: | Nie ma sensu porównywanie praw religijnych z kodeksami państwowymi - "świeckimi" |
Bo?
Mówię z własnego doświadczenia.
Scarlet Halo napisał/a: | No ja tam nie wiem czy obrzezana dziewczynka czuje się taka szczęśliwa |
O czymś nie wiem?
Scarlet Halo napisał/a: | Wiem natomiast, że wierzące osoby, które chętnie by się rozwiodły, ale przez wiarę tego nie robią, czują się wybitnie nieszczęśliwe. |
Jak się wchodzi w filistyński związek to tak jest, ale to juz nie wina moja ani Boga
|
"Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu,
ta, która kocha syna swego łona?
A nawet, gdyby ona zapomniała,
Ja nie zapomnę o tobie" [Iz 49:15] |
|
|
|
Dlaczego dobry Ojciec pozwala bym cierpiał/a ? |
Scarlet Halo [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-11-08, 10:56
|
|
|
Rozbitek napisał/a: | O czymś nie wiem? |
Zapewne o wielu rzeczach, ale tutaj konkretnie chodziło mi o religie, w których dokonuje się obrzezania kobiet.
Rozbitek napisał/a: | Jak się wchodzi w filistyński związek to tak jest, ale to juz nie wina moja ani Boga |
Nie masz pojęcia o jakim przykładzie mówię, ale już wiesz, że był to filistyński związek... czyli nie znam się, więc się wypowiem ex cathedra.
|
|
|
|
Dlaczego dobry Ojciec pozwala bym cierpiał/a ? |
Adriaen
Adriaen
Wiek: 27 Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 5632 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2015-11-08, 11:08
|
|
|
Bo prawo religijne nie dotyczy wszystkich, a świeckie wszystkich ludzi, którzy mieszkają na określonym obszarze. Dlatego.
Rozbitek napisał/a: | Mówię z własnego doświadczenia.
|
Czyli nie masz argumentów.
|
Okay, whatever, one man's trash is another man's treasure
|
|
|
|
Dlaczego dobry Ojciec pozwala bym cierpiał/a ? |
intouchable
Zołza
Wiek: 39 Dołączyła: 13 Maj 2015 Posty: 415 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: 2016-02-01, 22:59
|
|
|
Czasem się właśnie nad tym głęboko zastanawiam... Niby słyszałam pogląd, iż Bóg daje nam cierpienie, tylko takie które jesteśmy w stanie unieść, ale ja czasem mam inne wrażenie... Szczerze i długo modlę się o rozwiązanie jakiejś sprawy, a tu zamiast lepiej, to jest tylko gorzej... Choć wierzę, że wszystko co nas w życiu spotyka dzieję się po coś (ma jakiś swój ukryty sens), to czasem mam chwile zwątpienia, gdyż ogrom problemów mnie przytłacza...
|
"Nie śniło jej się nawet, że życie może nieść tyle bólu, chociaż fizycznie nic człowiekowi nie dolega."
|
|
|
|
Dlaczego dobry Ojciec pozwala bym cierpiał/a ? |
Dark soul
Dołączył: 16 Wrz 2016 Posty: 283 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2016-02-01, 23:05
|
|
|
intouchable99 napisał/a: | Niby słyszałam pogląd, iż Bóg daje nam cierpienie, tylko takie które jesteśmy w stanie unieść |
I tyle złamań tego poglądu ilu samobójców.
|
|
|
|
Dlaczego dobry Ojciec pozwala bym cierpiał/a ? |
|