Mamy duże pudło daktyli, więc przerabiam je w różny sposób. Kiedy znalazłam przepis na lodowy blok czekoladowy nie mogłam się powstrzymać. Nie szalałam z dodatkami, wylądowały w nim jedynie wiórki i migdały, a samą zawartość pomroziłam w foremkach na muffinki w kształcie kwiatów, więc poza smakiem ma walory estetyczne.
Wyszedł bardzo dobry.
<<< Dodano: 2015-12-07, 20:41 >>>
Daktyle, śliwki, kakao.
Trzy składniki i wyszły mega trufle. Tylko zmywania sporo, jak na taką ilość.
Tak odnośnie szpinaku, to ostatnio znajoma wybałuszyła oczy jak ją zapytałam czy ma gorczycę, bo chciałam dodać do szpinaku. Polecam - szpinak z czosnkiem i gorczycą, smażony na maśle najlepiej.
Arya, hm... ja bardzo lubię naleśniki z syropem klonowym, moja mama uwielbia ze szpinakiem... ale łączyć tego nie próbowałam.
A, i jeszcze możesz dodać orzechy do tego, bardzo dobre połączenie.
Chochlik napisał/a:
czy ma gorczycę, bo chciałam dodać do szpinaku. Polecam - szpinak z czosnkiem i gorczycą, smażony na maśle najlepiej.
O, a z gorczycą szpinaku jeszcze nie łączyłam.
<<< Dodano: 2015-12-23, 16:54 >>>
Dziś coś prostego, szybkiego, zdrowego, co wygląda przepysznie: kasza gryczana z brokułami i pomarańczą. Sekret tkwi chyba w doprawieniu tego odpowiednią mieszanką przypraw.
Chochlik, w jednym garnku ugotowałam kaszę (jeden woreczek gryczanej).
W drugim ćwierć brokuła i pół cukini (pokrojone oczywiście) - na pół szklanki wody. Po minucie gotowania doprawiłam rzeczami wymienionymi wyżej - wszystkiego po około szczypcie. Na koniec dodałam pomarańczę (ćwierć pomarańczy w skórce, pokrojonej w plasterki). Podgotowałam to około pięciu minut (można dolać wody, ale powinno być jej bardzo mało, a warzywa powinny się w niej dusić).
Kiedy kasza była już gotowa, przesypałam ją na talerz i dodałam całą zawartość drugiego garnka.
<<< Dodano: 2016-02-27, 10:26 >>>
Dziś czas na domową granolę.
Składniki:
- trzy szklanki płatków owsianych
- szklanka różnych bakalii (ja dałam orzechy, słonecznik, pestki dyni)
- pół łyżeczki cynamonu
- 1/3 szklanki miodu
- 1/4 szklanki ciepłej wody (jeśli mamy płynny miód, to pewnie można tę wodę olejem zastąpić)
Przygotowanie:
Wszystkie suche składniki wymieszałam ze sobą, po czym polałam je miodem (ten wcześniej zmieszałam z ciepłą wodą, żeby miało to płynną konsystencję). Znów dokładnie wymieszałam, a następnie wstawiłam do piekarnika na jakieś 15 minut.
Wychodzi z tego sporo porcji... na parę dni/tydzień. Część zjadłam od razu po upieczeniu, ale w tygodniu zamierzam jeść na śniadanie z mlekiem kokosowym lub innym płynnym dodatkiem.
Arya, czy to, co upiekłaś, później się kroi czy jest raczej luźne w konsystencji?
Nie kroi się. Jest luźne w konsystencji (takie jak kupowane płatki czasami) i ma takie chrupiące, posklejane orzechowe grudki (to przez miód). Chrupiące jest jednak dopiero po ostygnięciu.
Dziś najprostszy z wegańskich przepisów, jakie kiedykolwiek wypróbowałam. Naprawdę.
Do tego pysznego śniadania będzie potrzebny 1 banan, półtorej szklanki płatków owsianych i trochę ponad szklanka gorącej wody. Wszystko blendujemy na gładką masę... po czym smażymy na złoty kolor (taki mniej więcej, jaki mają często placki ziemniaczane).
Wiek: 29 Dołączyła: 21 Lip 2015 Posty: 967 Skąd: Polska
Wysłany: 2016-03-30, 18:30
Arya, dlaczego nie widzę zdjęcia?
„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.” "Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."