Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
OCD - Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne
Autor Wiadomość
Adriaen 
Adriaen



Wiek: 27
Dołączył: 07 Mar 2014
Posty: 5632
Skąd: Polska

Wysłany: 2014-03-29, 22:46   

nieAgresywna, to ruch konia w szachach właśnie. I chodzę wokół jednego rombu... Na chodniku staram się nie nadepnąć na kanty. Dziwny ja.




Okay, whatever, one man's trash is another man's treasure

 
 
OCD - Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne
Iroisai 



Wiek: 25
Dołączyła: 03 Lut 2014
Posty: 708
Skąd: Polska

Wysłany: 2014-03-29, 22:54   

Adriaen, ja staram się chodzić co dwie płyty bo są takie średnie, ale jak mi się nie udaje to muszę albo skakać do przodu (przez co dziwnie wyglądam, bo idę, idę, a tu nagle skaczę :facepalm: ) albo zrobić małego kroczka żeby dobrze stanąć.

[ Komentarz dodany przez: PanFoster: 2014-03-29, 22:56 ]
Skaczę, nie skakam.




Odciski naszych palców na życiu innych nigdy nie znikają.
:iso:
Ostatnio zmieniony przez PanFoster 2014-03-29, 22:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
OCD - Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne
Adriaen 
Adriaen



Wiek: 27
Dołączył: 07 Mar 2014
Posty: 5632
Skąd: Polska

Wysłany: 2014-03-29, 23:00   

nieAgresywna, też co 2 chodzę. Ehhhh... życie debila.




Okay, whatever, one man's trash is another man's treasure

 
 
OCD - Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne
Iroisai 



Wiek: 25
Dołączyła: 03 Lut 2014
Posty: 708
Skąd: Polska

Wysłany: 2014-03-29, 23:04   

Adriaen, najgorsze jest, gdy idzie się z kimś i ta osoba nagle pyta co ty robisz. No i co mam tłumaczyć, że nie mogę normalnie iść tylko chodzę po swojemu? Masakraa...



Odciski naszych palców na życiu innych nigdy nie znikają.
:iso:
 
 
OCD - Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne
Adriaen 
Adriaen



Wiek: 27
Dołączył: 07 Mar 2014
Posty: 5632
Skąd: Polska

Wysłany: 2014-03-29, 23:06   

nieAgresywna, "tak se skakam" :> Ale serio, to ja idę jak chcę. Mam w dupas, co ludzie o mnie myślą. :)




Okay, whatever, one man's trash is another man's treasure

 
 
OCD - Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne
PanFoster 
Hybris.



Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 5071
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2014-03-29, 23:09   

Dalszą rozmowę o skakaniu prosiłbym przenieść na PW, albo do paplaniny.



Jakże wspaniałym tworem jest człowiek! Może chuchać na dłonie, aby je ogrzać i dmuchać na zupę, by ją ostudzić.
 
 
OCD - Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne
lilie 
lilie



Dołączyła: 19 Lut 2014
Posty: 537
Skąd: Europa

Wysłany: 2014-04-10, 22:49   

Nie cierpię jak ktoś rusza moje rzeczy, książki, przestawia mi cokolwiek. Ja mam poukładane wszystko według schematów, np. książki według wielkości, ołówki według grubości, przybory szkolne według przedmiotów. Jak ktoś mi coś przestawi w moim pokoju złoszczę się i to bardzo. Popadam bardzo w skrajności jeżeli o takie rzeczy chodzi. Czasem mój pokój wygląda jak po armagedonie, albo jakby ktoś go pedantycznie czyścił. Wszystko zależne od humoru...

Po chodniku też chodzę czasem tylko po płytkach, nie po przecięciach, albo lewą i prawą nogą muszę zrobić tyle samo kroków... A jak ich nie zrobię to czuję jakieś dziwne uczucie w nodze.

Niektóre notatki mam tak zadbane i schludne, że nawet pożyczać ich nie lubię bo się boję że ktoś mi je zniszczy.

Może i to nie jest nerwica natręctw ale irytuje mnie moje zachowanie, czasem nawet bardzo. Kiedyś miałam sytuację, że co chwilę poprawiałam koc na łóżku jak siedziała na nim koleżanka, a ona na mnie się popatrzyła jak na idiotkę i stwierdziła: jaki to ma sens jak i tak zaraz się zsunie?




 
 
OCD - Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne
Akyrp Ratavuli
[Usunięty]

Wysłany: 2015-04-11, 17:41   OCD - Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne

Naszło mnie dzisiaj na rozmyślania i zacząłem się zastanawiać czy na forum jest jeszcze ktoś kto cierpi na to zaburzenie oprócz mnie. :P

Jak to się u was objawia? Podjęliście próbę leczenia? Jak tak to walczyliście samą siła woli czy również farmakologicznie?

Ja mam za sobą pewnie około roczną kurację przy pomocy leków i równoległej psychoterapii.

Nie wiem czy dałbym radę gdyby nie lek jeśli mam być szczery. Byłem już całkowicie wolny od OCD dzięki niemu i ciężkiej pracy. Jednak problem pojawił się znowu, od momentu umieszczenia mnie w zakładzie psychiatrycznym jadę na największej dawce tego samego leku co kiedyś i efekty nie są, aż tak dobre jak kiedyś. Właściwie to zastanawiam się czy w ogóle mi teraz ten lek pomaga, poza dokuczliwymi skutkami ubocznymi nie czuję większej poprawy.




Ostatnio zmieniony przez Axxie 2015-04-24, 10:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
OCD - Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne
flower 



Wiek: 46
Dołączyła: 17 Lis 2014
Posty: 76
Skąd: śląskie

Wysłany: 2015-04-12, 14:27   

Tak, ja mam ten problem od blisko 19-stu lat. Na początku były natręctwa myślowe, niedługo potem doszły zachowania kompulsywne. Miałam to szczęście, że po kilku latach te ostatnie niejako samoczynnie zaczęły znikać jednak natręctwa myślowe są wierniejsze niż niejeden facet i towarzyszą mi po dziś dzień. Próbę leczenia podjęłam dopiero kilka lat temu ale po lekach czułam sie na tyle źle, że odpuściłam je sobie.



 
 
 
OCD - Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne
Akyrp Ratavuli
[Usunięty]

Wysłany: 2015-04-12, 18:41   

flower, Ja mam mniejszy staż bo jakieś 10 lat. Ale zdążyło się to już dać popalić. Również najpierw były to obsesyjne myśli na najróżniejsze tematy. A potem zamieniło się to w masę czynności i rytuałów wykonywanych w ciągu dnia. Co praktycznie uniemożliwiało normalne funkcjonowanie.

Co do leków to ja również czułem się na początku tragicznie, ale zmusiłem się i po jakimś czasie przeszło. Problem złego samopoczucia powrócił przy odstawianiu leku bo okazało że uzależnia, i pierwsze 2 tygodnie ledwo zwlekałem się z łóżka.




 
 
OCD - Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne
nevermore
[Usunięty]

Wysłany: 2015-04-24, 09:59   

Od dawna miewałam takie myśli i zachowania. Jednak nie było to wszystko stałe. Do dzisiaj mam raczej takie okresy, w których ta nerwica natręctw się nasila. Tak jest i teraz, potrafię stać nad kuchenką gazową pół godziny i sprawdzać, czy się gaz nie ulatnia, chodzić po kilkadziesiąt razy co chwila sprawdzać, czy wszystko jest powyłączane, by czasem nie wybuchnęło. Obsesyjnie sprawdzam klapę od kibla bo boję się szczurów, bowiem lubią przemieszczać się kanalizacją :P Również sprawdzam ciągle, czy woda w zlewie nie kapie, rytuał z drzwiami, chyba jeden z najbardziej znanych. Na tę chwilę to tyle. Był okres, w którym myłam się kilkanaście razy dziennie, wszędzie widziałam zarazki, bakterie, płakałam w paranoi, że te wszystkie mikroorganizmu mnie zanieczyszczą, zjedzą, zabiją. Jak już mówiłam, to takie okresy przejściowe, gdy jestem w gorszej kondycji psychicznej. Gdy lepiej się czuję, te zachowania są tłumione, a jedynie niewielka ich część pozostaje tak, że jestem w stanie nawet zignorować tę natrętną potrzebę zrobienia czegoś.



 
 
OCD - Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne
LadyRed 
Zamknięty pokój



Wiek: 32
Dołączyła: 17 Mar 2015
Posty: 514
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2015-04-24, 11:07   

nevermore,
Mam tak z tymi zarazkami, to jest straszne. Nie można normalnie funkcjonować. wyparzam dwa razy szklankę zanim sie czegoś w niej napiję. Jak jestem u kogoś i ktoś mi robi kawę to też tak robię i ludzie patrzą na mnie jak na idiotkę. Mam przyjaciela który nie przywiązuje wagi do porządku w domu. Jak miałam gorszy dzień i do niego poszłam to złapałam sie na tym jak złość we mnie rośnie i jak bardzo brzydzę sie jego pokoju.




 
 
 
OCD - Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne
Nerfigria
[Usunięty]

Wysłany: 2015-10-10, 09:50   

*podnosi łapkę* ja także

[ Komentarz dodany przez: Evi: 2015-10-10, 12:21 ]
Post nie wnosi nic do tematu. Rozwijaj swoje wypowiedzi.




 
 
OCD - Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne
akleks 



Dołączył: 20 Wrz 2015
Posty: 142
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-10-10, 10:40   

Kiedyś miałem straszną nerwice natręctw - porządkowanie wszystkiego (np. Tak jak opisywała to lilie),
oraz bardzo częste mycie rąk, czy czegokolwiek, prawie co chwilę.
Z czasem mi to mineło.

Nie pamiętam jeszcze jakie miałem i jakie mam aktualnie nerwice natręstrw,
ale potrafiłbym się podpiąć pod kogoś wypowiedź jeśli miałbym to samo.




Możesz jak pies wściekać się, że coś poszło źle. Zaklinać albo przeklinać los. Ale gdy koniec nadchodzi, po prostu odpuść.
 
 
OCD - Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2015-10-10, 11:37   

Ostatnio usłyszałam od lekarki sugestię, że mogę mieć osobowość obsesyjno-kompulsywną... I tak sobie czytam o tym i zastanawiam się, czym to się różni od nerwicy natręctw. :drapanie:



 
 
OCD - Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 13