Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Studia
Autor Wiadomość
Delphi 
Delphi



Wiek: 27
Dołączyła: 03 Lip 2017
Posty: 1316
Skąd: Europa

Wysłany: 2017-12-13, 14:47   

Double napisał/a:
Czekać do końca stycznia?

Lepiej zmarnować więcej czasu, czy mniej? Skoro już teraz wiesz, że to bezsens, to... poczekaj z rzucaniem studiów do momentu aż znajdziesz pracę. Dlaczego? Potrzebujesz ubezpieczenia. Teraz masz je z tytułu studiowania. Lepiej zmienić je od razu na ubezpieczenie pracowe, niż się użerać z PUP dla świadczenia, z którego być może w ogóle nie skorzystasz, a na pewno stracisz czas i się wnerwisz.




"Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć."
 
 
Studia
Comein 
Pokręcona głowa!



Dołączyła: 30 Lip 2015
Posty: 377
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2017-12-31, 00:09   

Mam milion egzaminów przed sobą, zero woli walki, matko, co za kabała :c
Miałam nadzieję, że może na studiach będzie lepiej, ale czuję jak dopada mnie to co rok temu, trudno nie spanikować.
Sorki, musiałam to gdzieś napisać.




Be the overflow
Pockets full of stones
 
 
Studia
jo_aśka 



Wiek: 29
Dołączyła: 12 Cze 2017
Posty: 341
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-01-04, 10:10   

A ja chyba lubię sesję. Tak to stwierdzam na V roku. Uczenie się, zaliczanie, emocje. całkiem to fajne :D



 
 
Studia
Milijon 
1 000 000



Wiek: 28
Dołączyła: 19 Sie 2017
Posty: 968
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-01-10, 20:17   

Czy ktokolwiek orientuje się, jak wygląda sprawa z urlopem dziekańskim? Czy jeśli nie zdam przedmiotu, mogę ubiegać się o dziekankę?



Kiedy przyszłość przestała być obietnicą i stała się
zagrożeniem?
 
 
 
Studia
Delphi 
Delphi



Wiek: 27
Dołączyła: 03 Lip 2017
Posty: 1316
Skąd: Europa

Wysłany: 2018-01-11, 06:31   

Mogę się założyć, że każda uczelnia ma inaczej, a wyczerpującej i wiarygodnej odpowiedzi udzieli ci dziekanat, nie Obcy-Ludzie-Z-Internetu.



"Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć."
 
 
Studia
Milijon 
1 000 000



Wiek: 28
Dołączyła: 19 Sie 2017
Posty: 968
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-01-11, 13:46   

Delphi, masz rację. Totalnie nie mam pojęcia, jak to funkcjonuje, a jednocześnie trochę boję się pań z dziekanatu, dlatego najpierw spytałam tutaj. Chyba nie mam wyjścia. Trzeba walczyć z lękiem, czy coś.
Pójdę spytać. Mam czas.




Kiedy przyszłość przestała być obietnicą i stała się
zagrożeniem?
 
 
 
Studia
jo_aśka 



Wiek: 29
Dołączyła: 12 Cze 2017
Posty: 341
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-01-11, 14:06   

Milijon panie z dziekanatu czasem o dziwo bywają bardzo miłe i pomocne, :)



 
 
Studia
Milijon 
1 000 000



Wiek: 28
Dołączyła: 19 Sie 2017
Posty: 968
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-01-12, 12:40   

Byłam w dziekanacie, niczego się nie dowiedziałam. Nawet poszłam do prodziekan. Powiedziała, że najpierw muszę złożyć wniosek o urlop dziekański, a dopiero później mogę myśleć o niezaliczonych przedmiotach. Następna stacja: psychiatra. Później lekarz rodzinny.
Także, Milijon opuszcza studia, opuszcza toksykologię i idzie do psychiatryka. Zawsze o tym marzyłam.




Kiedy przyszłość przestała być obietnicą i stała się
zagrożeniem?
 
 
 
Studia
Double 



Wiek: 27
Dołączył: 04 Maj 2014
Posty: 59
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2018-01-13, 19:23   

Hej, ktoś może kojarzy moje dylematy wynikające z wybrania złego kierunku. Cóż jakoś przyzwyczajenie wygrało (poznałem bardzo fajnego kumpla) i nadal studiuje dyplomacje. Jednak obecnie coraz ciężej zmotywować mi się do przychodzenia na zajęcia, do nauki. Chciałbym sam się utrzymywać, podróżować po świecie i zastanawiam się czy może cała idea studiowania nie jest dla mnie? Może nie nadaje się do studiowania? Jak się określić? To zaczyna być groteskowe, bo więcej czasu spędzam na myśleniu o pracy niż na nauce...



 
 
Studia
Delphi 
Delphi



Wiek: 27
Dołączyła: 03 Lip 2017
Posty: 1316
Skąd: Europa

Wysłany: 2018-01-14, 12:22   

Double, a poza studiowaniem pracujesz? Może jak spróbujesz obu rzeczy, to będzie ci łatwiej wybrać?



"Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć."
 
 
Studia
Jednobarwna 


Wiek: 31
Dołączyła: 22 Cze 2014
Posty: 1410
Skąd: Europa

Wysłany: 2018-01-14, 16:16   

Jak to jest ze studiami z psychologii? Dajmy na to, że mam magistra inżyniera i chcę zrobić podyplomowe z psychologii klinicznej, mogę potem prowadzić psychoterapię/terapię?



 
 
Studia
Żurawek 
Śmiertelna Nogawka



Wiek: 27
Dołączyła: 18 Paź 2014
Posty: 5179
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-01-14, 16:22   

Jednobarwna, nie. Same podyplomowe nic nie dają jeśli nie masz mgra z psychologii. Ponadto do psychoterapii uprawniają osobne szkoły, do których przyjmują dopiero jak masz odpowiednio długi staż pracy z pacjentami jako psycholog. Gdybys miała na przykład mgra z pedagogiki to po iluś latach praktyki mogłabyś ubiegać się o przyjęcie do szkoły psychoterapii. Z mgr inż. nie ma szans bez zrobienia psychologii.



Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r.
 
 
 
Studia
Jednobarwna 


Wiek: 31
Dołączyła: 22 Cze 2014
Posty: 1410
Skąd: Europa

Wysłany: 2018-01-14, 16:36   

Żurawek, Jak znam osobę która tak pracuje, jest magistrem inżynierem i po studiach z psychologii klinicznej pracuje jako psycholog. Pracuje na kopalni a raz w tygodniu jako psycholog w poradni.



 
 
Studia
Żurawek 
Śmiertelna Nogawka



Wiek: 27
Dołączyła: 18 Paź 2014
Posty: 5179
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-01-14, 16:44   

Jednobarwna, pytanie jakie masz zaplecze i jak dobrze znasz temat bez pełnowartościowych studiów z psychologii. Często te braki wychodzą i nie wiem, czy możnaby takiego psychologa nazwać dobrym specjalistą. Wiem, że po pokrewnych kierunkach może mieć to sens o tyle jaki sens to ma po kierunkach ścisłych, gdzie nie masz niezbędnych podstaw by się specjalizować. Warto pomyśleć też pod tym kątem.



Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r.
 
 
 
Studia
Jednobarwna 


Wiek: 31
Dołączyła: 22 Cze 2014
Posty: 1410
Skąd: Europa

Wysłany: 2018-01-14, 21:20   

Żurawek, Żona tego "psychologa" jest kierownikiem poradni i też psychologiem. Może stąd to zatrudnienie. Ta poradnia w ogóle jest dziwna i nienormalna. Da się coś zrobić np. żeby ktoś sprawdził tą poradnię albo kierownika poradni? Pytanie nie w temacie.



 
 
Studia
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 12