Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Sadist
2013-02-18, 21:47
Dlaczego macie żyć?
Autor Wiadomość
Camaleao
[Usunięty]

Wysłany: 2010-03-31, 19:23   

HANIA1215, :)

chętnie bym z Tobą o tym podyskutowała. Ale poczekam aż mi odpowiedni humor przyjdzie. Bo teraz mogłabym powiedzieć coś, czego mogłabym żałować (tzn, że wcale tak nie myślę, ale chwilowo czuję).




 
 
Dlaczego macie żyć?
Duszka
[Usunięty]

Wysłany: 2010-03-31, 20:36   

HANIA1215, kochana ale nie każdy ma siłę by żyć i łatwiej jest stchórzyć. Po za tym b. dużo osób robi to by zwrócić na siebie uwagę, gdyż potrzebują trochę zająć innych sobą a często to jest najlepszy sposób.

Jeżeli chodzi o mnie gdy się zdecydowałam na próbę samobójczą z pewnych powodów b.osobistych nie myślałam o rodzinie, że będą tęsknić tylko, że ich ukarzę w ten sposób. O przyjaciołach bo ich tak naprawdę wtedy nie doceniałam i czułam się samotna, o znajomych bo wydawało mi się, że jestem nie widzialna. To się równa z niską samooceną, zaburzonym ja.

to tyle z mojej strony ;)




 
 
Dlaczego macie żyć?
bella
[Usunięty]

Wysłany: 2010-03-31, 23:37   

gdy myślałam o zabiciu się w ogóle nie myślałam wtedy o tym, że może rodzina będzie tęsknić... moje cierpienie było dla mnie subiektywnie tak wielkie i tak przysłaniało mi wszystko inne... (dziś wiem, to myśli choroby)



 
 
Dlaczego macie żyć?
HANIA1215
[Usunięty]

Wysłany: 2010-04-01, 15:43   

Słuchajcie. Okey zgodzę się co do kwestii, że podczas myśli samobójczych wszystko inne traci sens, ale jeśli każdy w ten sposób będzie myślał, czyli kilka niepowodzeń i samobójstwo to za kilka lat ludzkość wyginie. Teraz w wieku młodzieńczym pojawiają się problemy, które często przewyższają. Rodzice nie rozumieją nas, krytykują itd. Wiem, że tak jest z doświadczenia. Jednak trzeba się uczyć walczyć z nimi, a nie od razu poddawać się. Poza tym niedługo będziemy zakładać własne rodziny, całe życie przed nami, więc po co się zabijać i wszystko przekreślać?

ort. duszka




Ostatnio zmieniony przez 2010-04-01, 19:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Dlaczego macie żyć?
Camaleao
[Usunięty]

Wysłany: 2010-04-01, 17:20   

HANIA1215, ja mam już swoją rodzinę.. i co? Nic.



 
 
Dlaczego macie żyć?
unstable
[Usunięty]

Wysłany: 2010-04-01, 18:26   

HANIA1215 napisał/a:
Jednak trzeba sie uczyć walczyć z nimi, a nie od razu poddawać się.

Jedni mogą próbować pięć razy, inni zniechęcą się już za drugim. To bardzo indywidualne.

Samych powodów myśli samobójczych może być mnóstwo i uważam, że każdy jest ważny.
Powody by żyć- owszem, warto żyć, próbować, ale nie zawsze widzi się "tą jasną stronę życia". Przy myślach samobójczych czy depresji pojawia się myślenie tunelowe, w którym problemy widzimy w sposób bardzo wąski- myślimy "to się nie zmieni", "nic na to nie poradzę", "to wszystko nie ma sensu". Ciężko wtedy powiedzieć sobie "weź się w garść", pewnie nie pomogło by to nawet usłyszane z ust kogoś innego, bliskiego (na mnie przynajmniej nie wpływało).

Żyć warto, tylko czasem jest to bardzo trudne. I nie zawsze się tą wartość życia widzi.




 
 
Dlaczego macie żyć?
Duszka
[Usunięty]

Wysłany: 2010-04-01, 19:06   

unstable, tak jak wspomniałeś. Ale po za tym czy osoby po gwałcie i wypadku samochodowym a także molestowaniu przez ojca szybko zacznie mieć ochotę na życie? Bo nie zawsze powodem samobójstw i samookaleczenia jest nie udana miłość czy nie powodzenie w szkole, najczęściej jest to spowodowane przez wiele czynników i ma głębokie podłoże lub jest spowodowane chorobą. Wg mnie dzisiejsze 13, 14, 15 latki (bez urazy) dramatyzują z błahych powodów i próbują w ten sposób zwrócić na siebie uwagę aczkolwiek do tego trzeba podejść zawsze indywidualnie by nikogo nie skrzywdzić.

a odpowiem na pytanie raczej dzięki czemu możemy chcieć żyć:
- osobą, które się nami interesują
- są gdy jest nam źle
-gdy ktoś nas nie zostawia nagle bo sam nie ma siły
- gdy ktoś rozjaśni nam złe strony życia.




 
 
Dlaczego macie żyć?
HANIA1215
[Usunięty]

Wysłany: 2010-04-01, 19:50   

Wiem, i to dobrze, że jak przychodzą myśli samobójcze to wszystko nagle sens traci (przekonałam się o tym na własnej skórze), ale też przekonałam się, że warto żyć i cieszyć się każdą chwilą. Wiem, wiem co do osoby po gwałcie ciężko się pozbierać (sama o mało co nie padłam ofiarą gwałtu). Co do molestowania przez rodziców to na pewno jest ciężko, ale mimo wszystko nie należy się poddawać. Fakt teraz młodzież zaczyna się ciąć i popełnia samobójstwa z błahych powodów. Ale jaki powód jest na tyle mocny, aby to usprawiedliwić? Żaden! Rozumiem ofiarom gwałtu, przemocy w rodzinie, czy wypadku ciężko pozbierać. Takim osobom trzeba pomagać i wspierać, ale nawet jeśli zostanie zgwałcona. Co da samobójstwo? Ofierze pomoże, a gwałciciel dalej grasować będzie i inna może paść jego ofiarą.

ort. duszka




Ostatnio zmieniony przez 2010-04-01, 19:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Dlaczego macie żyć?
Duszka
[Usunięty]

Wysłany: 2010-04-01, 19:55   

Ale widzisz kochana ja zauważyłam, że ciężko znaleźć pomoc u ludzi niby kompetentnych bo psychologowie się boją i wolą siedzieć na dupie i nic nie robić, i dostać pieniądze za godzinę;/ co wg mnie jest bezsensu...

więc wiesz jak ciężko znaleźć te światełko w swoim życiu by to przetrwać.




 
 
Dlaczego macie żyć?
HANIA1215
[Usunięty]

Wysłany: 2010-04-01, 20:27   

Wiem, ale jesli nie można porozmawiać ze specjalistami o problemach to można z kimś z otoczenia pogadać. Mam na myśli przyjaciela/przyjaciólkę, a jeśli nie to napisz do mnie na gg, a spróbuję coś pomóc. Z pewnością Wam ulży. To o wiele lepsze niż gadanie psychologom, a oni i tak najczęściej nic nie pomogą.



 
 
Dlaczego macie żyć?
Duszka
[Usunięty]

Wysłany: 2010-04-01, 20:29   

HANIA1215, wiesz ale to często zaczyna zniechęcać do zwierzania się. I nie każdy chce mówisz o wszystkim przyjaciołom ze strachu, że oni nie zrozumieją i nie będą chcieli nas potem znać.



 
 
Dlaczego macie żyć?
HANIA1215
[Usunięty]

Wysłany: 2010-04-01, 21:07   

Wiem to, ale słuchaj jeśli się wygada to nawet jeśli przyjaciele nic nie pomogą to jednak problem będzie się wydawał prostszy. Wiem, że strach jest, ale duszenie wszystkiego w sobie to jeszcze bardziej wykańcza. Posłuchaj skoro nie chcesz pogadać z przyjaciółmi to jest forum gdzie praktycznie wszyscy są anonimowi tu możesz wylać smutki. Zobaczysz, że będzie ci o wiele łatwiej

ort. duszka




Ostatnio zmieniony przez 2010-04-02, 12:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Dlaczego macie żyć?
LoveIsTender
[Usunięty]

Wysłany: 2010-04-01, 21:29   

HANIA1215 napisał/a:

LUDZIE! PRZECIEŻ ŻYCIE JEST CUDOWNE! NALEŻY SIĘ NIM CIESZYĆ I BAWIĆ PÓKI JESZCZE MOŻNA, A UMRZEĆ TO KAŻDY UMRZE W ODPOWIEDNIM CZASIE, TAKA JEST
KOLEJ RZECZY.

wiesz co, nie wszyscy są optymistami i nie wszyscy uważają tak jak Ty. Dla jednego życie to coś wyjątkowego, dla drugiego coś męczącego. Każdy ma różne problemy .. duże, małe, te bardziej skomplikowanie i te mniej. Zauważ, że to też zależy są charakteru osoby. Człowiek wrażliwy za każdym razem gdy jest źle, myśli o samobójstwie (wiem coś o tym). Optymista nie. Nazywanie samobójców tchórzami to błąd, bo zależy to od tego co napisałam.




 
 
Dlaczego macie żyć?
HANIA1215
[Usunięty]

Wysłany: 2010-04-01, 21:54   

Wiem, że są różni ludzie optymiści, pesymiści itd., ale nie jesteś sama. Zawsze jest ktoś z kim pogadać, jeśli nie z przyjaciółmi to z ludźmi na forum. Rozumiem, ja też jestem wrażliwa strasznie wszystkim się przejmuje, zwłaszcza problemami, dlatego też chciałam się zabić. Zrozumiałam jednak i to w odpowiedniej chwili, że samobójstwo nic nie pomoże tylko pogorszy sprawę i dlatego wzięłam się w garść. Teraz zachęcam wszystkich do życia. Przecież każdy problem idzie rozwiązać. Nie trzeba od razu o śmierci myśleć.

ort. duszka- nie chce mi się już zaznaczać gdzie...;/




Ostatnio zmieniony przez 2010-04-02, 12:24, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Dlaczego macie żyć?
LoveIsTender
[Usunięty]

Wysłany: 2010-04-01, 22:07   

Ale niektórzy boją się powiedzieć prawdę. Np. ja .. nikt z mojego otoczenia nie wie o moich uzależnieniach itd. Moja przyjaciółka wie tylko o moich rodzicach, co wydziwiają, jaki syf mam z ojcem. Wie też, że raz chciałam się zabić .. a to było więcej niż raz. A wiesz czemu nie powiedziałam .? Boję się odrzucenia, tego, że jak jej o wszystkim powiem ona popuka w czoło i odejdzie śmiejąc się pod nosem, tego się obawiam .. jak zareaguje.



 
 
Dlaczego macie żyć?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 16