Ostatnio usłyszałam od fryzjerki, że w moim przypadku proteiny powinnam stosować mega rzadko, bo i bez nich mam mega sprężynki i to przez proteiny się puszą. A ja tyle czasu to rozkminiałam... Ktoś potrafi zaprzeczyć lub potwierdzić, że istnieje taka zależność pt. ,,Mocny skręt = dawaj mało protein''?