Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Jak się odkochać?
Autor Wiadomość
użytkownik
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-18, 11:04   

KrYsPiN, bo nie da się odkochać jeżeli ciągle myślisz, że się odkochasz. To błędne koło.



 
 
Jak się odkochać?
Boruta 



Wiek: 29
Dołączył: 14 Gru 2015
Posty: 770
Skąd: śląskie

Wysłany: 2016-01-18, 11:16   

Ryba, niestety masz rację. Ja już 5 rok myślę o pewnej osobie. :/



Wszystko zależy od jednej osoby. Tej którą widzisz w lustrze.
 
 
Jak się odkochać?
użytkownik
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-18, 11:21   

Syriusz, do pięciu lat chyba moja poprzednia miłość nie dotrwała, ale myślę, że trwała gdzieś koło trzech - czterech. O dziwo odkochałem się dopiero jak się spotkaliśmy po jakimś roku przerwy. Byliśmy razem tylko jeden dzień, ale wiadomo - serce rzadko nas słucha.



 
 
Jak się odkochać?
Boruta 



Wiek: 29
Dołączył: 14 Gru 2015
Posty: 770
Skąd: śląskie

Wysłany: 2016-01-18, 11:30   

Ryba, ze mną jest trochę dziwnie bo mogę dla niej zrobić wszystko o co tylko poprosi nieważne kiedy ani co. Jednak nie jesteśmy razem i to nawet bolało ale tylko przez 1 tyg. I tak aż do teraz. Czuje że tylko ona jedyna, ale nie boli mnie to że z nią nie jestem.



Wszystko zależy od jednej osoby. Tej którą widzisz w lustrze.
 
 
Jak się odkochać?
Reaper 
to hell and back



Wiek: 23
Dołączył: 28 Sty 2016
Posty: 385
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-01-31, 08:40   

Ja miałem dziewczynę i bardzo ją kochałem. Dosłownie świata poza nią nie widziałem. Teraz myślę o niej codziennie, co świadczy o tym, że uczucia do niej ciągle gdzieś tam siedzą. Jest tak już od 7 miesięcy. Nie jest to dużo bacząc na to ile boryka się z tym Syriusz, ale nie zmienia to faktu, że nie potrafię o niej zapomnieć. :/ Miałem po rozstaniu z nią inną dziewczynę, która zerwała, bo ciągle mówiłem o byłej. Czytałem posty i widziałem, że wiele osób pisało o tym, że znalezienie innej dziewczyny (obiektu uczuć) pomaga. Niestety jestem tym cholernym wyjątkiem.

"Nie" z czasownikami piszemy oddzielnie. Zło.




Ostatnio zmieniony przez 2016-01-31, 09:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Jak się odkochać?
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-31, 08:49   

Myślę, że nie jesteś żadnym wyjątkiem. W znalezieniu sobie kolejnej dziewczyny jako lek na poprzednią stratę chodzi o to, żeby nie szukać nikogo na siłę, bo wtedy taka metoda w niczym nie pomoże. 7 miesięcy to wciąż jeszcze bardzo mało... daj sobie czas, zamiast szukać na siłę kolejnego zwiazku.



 
 
Jak się odkochać?
Reaper 
to hell and back



Wiek: 23
Dołączył: 28 Sty 2016
Posty: 385
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-01-31, 09:13   

Arya, Nieszukałem na siłę. Poznaliśmy się, spodobaliśmy się sobie i doszło do związku. To był jedyny po tamtym. Teraz nawet, gdy widze że jakaś dziewczyna mnie adoruje, flirtuje itp. to poprostu je do siebie zniechęcem i trzymam je na dystans.



"- Pokaż mi blizny.
- Dlaczego?
- Chce zobaczyć ile razy mnie potrzebowałaś, a mnie nie było."
 
 
Jak się odkochać?
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-31, 10:07   

Reaper napisał/a:
Arya, Nieszukałem na siłę. Poznaliśmy się, spodobaliśmy się sobie i doszło do związku. To był jedyny po tamtym. Teraz nawet, gdy widze że jakaś dziewczyna mnie adoruje, flirtuje itp. to poprostu je do siebie zniechęcem i trzymam je na dystans.

Twoją poprzednią wypowiedź odebrałam jednak tak, jakbyś nowym związkiem chciał wyleczyć ból po stracie poprzedniej dziewczyny... dlatego napisałam, że to tak nie działa.




 
 
Jak się odkochać?
Reaper 
to hell and back



Wiek: 23
Dołączył: 28 Sty 2016
Posty: 385
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-01-31, 10:18   

Po części miałem to na myśli, więc miałaś troche racji.



"- Pokaż mi blizny.
- Dlaczego?
- Chce zobaczyć ile razy mnie potrzebowałaś, a mnie nie było."
 
 
Jak się odkochać?
feels3 


Wiek: 28
Dołączył: 07 Mar 2015
Posty: 459
Skąd: śląskie

Wysłany: 2016-01-31, 17:54   

Reaper napisał/a:
Teraz nawet, gdy widze że jakaś dziewczyna mnie adoruje, flirtuje itp. to poprostu je do siebie zniechęcem i trzymam je na dystans.


To znaczy, że teraz celowo odpuszczasz sobie te sprawy do odwołania (czyli do momentu gdy się "odkochasz")? 7 miesięcy to nie jest jeszcze aż tak długo po rozstaniu. Jak na mój gust przejdzie Ci w ciągu roku, góra dwóch.

Mówiąc już o sobie, nigdy nie miałem specjalnych problemów z odkochaniem się, najdłużej trwało to jakieś pół roku. Teraz to i tak stare czasy, które raczej już nie wrócą.




 
 
 
Jak się odkochać?
MODOK 



Wiek: 33
Dołączył: 30 Sty 2016
Posty: 165
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2016-01-31, 19:13   

Czas odkochania się i regeneracji po okresie związku jest różny dla każdego. Determinują to takie współczynniki jak: doświadczenie emocjonalne, wzorce, oczekiwania, kwestie romantyzmu, kwestie czy owa osoba była Pierwszą, problemy w związku oraz analizy czy postępowaliśmy właściwie.

Przykładowo odkochiwałem się po Mojej pierwszej miłości 4 lata.
Po przeżyciach z moją last ex ( rozstanie 5 grudnia 2015 r) wątpię czy się odkocham i naprawię kiedykolwiek.

Pamiętajmy by nie generalizować tak jak ujął to Mój przedmówca: "Jak na mój gust przejdzie Ci w ciągu roku, góra dwóch". To bardzo niebezpieczne.




"Because he's the hero Gotham deserves, but not the one it needs right now. So we'll hunt him. Because he can take it. Because he's not a hero. He's a silent guardian. A watchful protector. A Dark Knight".
 
 
 
Jak się odkochać?
feels3 


Wiek: 28
Dołączył: 07 Mar 2015
Posty: 459
Skąd: śląskie

Wysłany: 2016-01-31, 21:27   

Wiesz MODOK, czasami sam chciałbym by to było tylko generalizowanie... fakt - u niektórych osób potrafi trwać to latami, jednak wielokrotnie widziałem sytuacje, kiedy znajomi po swoich rozstaniach nie mieli zbyt wiele sentymentów do swoich ex. Dziwiło mnie to zwłaszcza wtedy, gdy były to całkiem długie związki, po których ślady powinny zostać niezależnie od tego kto zerwał, a kto był porzucony. Szczególnie uderzyło mnie, gdy jedna z koleżanek potrafiła desperacko walczyć o związek i bardzo jej zależało na facecie, po czym nie minął nawet miesiąc, gdy bez niczego znalazła nowego.



 
 
 
Jak się odkochać?
Astral 



Wiek: 28
Dołączyła: 30 Gru 2015
Posty: 395
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-01-31, 22:31   

Po miesiącu? Pozazdrościć.

Czy ja chcę się odkochać, czy... Cóż, potrzebuję czasu.

A teraz taka kwestia: zależy mi na niej! Chol jasna! Ale mam poczucie, że to Ostatni Rok Mojego Życia™ (czy ja kiedyś przestanę?). I... ona jest z USA. Rozum podpowiada: skończ z tym! Ale... ja... jasna...

Przynajmniej będę teraz miała dużo czasu, żeby się zastanowić, czego chcę. Pft.




 
 
Jak się odkochać?
Reaper 
to hell and back



Wiek: 23
Dołączył: 28 Sty 2016
Posty: 385
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-01-31, 23:40   

feels3, Unikam nie tylko, aż się odkocham. Boje się też, że skrzywdze jakąś dziewczyne. Jeśli chodzi o dziewczyny to ja nie moge nawet patrzeć na ich smutek bo robi mi się tak strasznie źle. I jeśli chodzi o czas w jakim się 'odkocham' to wątpie, że rok. Myśle o niej codziennie, a to sprawia, że tęsknie, a jak tęsknie to myśle jeszcze więcej co zajmuje myśli prawie całe i często przez to niepotrafie skupić się nawet na małych czynnościach. Boje się, że to będzie trwało nawet kilka lat.

MODOK, To właśnie była moja pierwsza dziewczyna. Jeśli jest tak jak mowisz... Niefajnie...




"- Pokaż mi blizny.
- Dlaczego?
- Chce zobaczyć ile razy mnie potrzebowałaś, a mnie nie było."
 
 
Jak się odkochać?
Cezar00 
Zdezintegrowany



Wiek: 29
Dołączył: 23 Paź 2015
Posty: 858
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2016-02-05, 01:36   

Ja dotąd miałem jedną dziewczynę, ale dziś stwierdzam, że zawarcie tego związku było zbyt pochopną decyzją. Może gdybym się z Nią lepiej trochę poznał to dziś byłoby inaczej, ogromnie mi na Niej zależało, ale to chyba nie było zakochanie.
Za to swoją "pierwszą miłość" wspominam tylko z bólem i dlatego, że była to dziewczyna z mojej klasy z technikum. Chciałem się "odkochać", ale po pierwsze: widziałem ją codziennie w klasie, przyjaźniłem się z nią i jej przyjaciółką i nie było za bardzo jak unikać. Po drugie: ze swoim kolegą, który szedł korytarzem w szkole potrafiła się przywitać pocałunkiem w policzek, przerywając rozmowę przede mną, jak gdyby miała gdzieś to, że leczyłem się z "odkochiwania się jej", co gorsza, tego kolegę potrafiła ot tak przywitać we wspomniany sposób, a ze mną nigdy się tak nie przywitała. Na dodatek ze mną potrafiła się czasem wstydzić "przytulić" na przywitanie. Szybko potem się zaczynałem przeglądać na oczy i dostrzegać jak mną potrafiła manipulować i zacząłem ją przyłapywać na kłamstwach, na koniec zawiodła mnie nie traktując poważnie "mojego wołania o pomoc" gdy psychicznie było ze mną już bardzo krucho.
8 miesięcy spotkałem się z nią na spotkaniu pożegnalnym przyjaciółki, która wyjeżdżała ze swoim chłopakiem do Anglii i cóż, nie boli mnie dziś to, ale jak na tym spotkaniu, tak samo w przyszłości na więcej słów niż "cześć" nie umiem się zdobyć. Mam straszną znieczulicę wobec niej na tyle, że gdyby przyszło mi jej pomóc w nagłym wypadku, zrobiłbym to tylko ze względu na to, że jest człowiekiem.

Też stwierdzam, że nie ma reguły ile ma trwać "odkochanie", bo u każdego przypadek wyglądał inaczej itp.
Reaper napisał/a:
Jeśli chodzi o dziewczyny to ja nie moge nawet patrzeć na ich smutek bo robi mi się tak strasznie źle.

Mamy tak samo chyba, strasznie mnie to dotyka i chciałbym wtedy zrobić wszystko, żeby ten smutek znikł u tej dziewczyny.

Reaper, kurde, pisząc o tym, że tęsknisz pomogłeś odnaleźć mi moment, gdy przestałem tęsknić. W końcu coś drgnąłem z miejsca, szukając odpowiedzi na mój brak uczucia tęsknoty.




"Mam w sobie tyle ładu i porządku co przedszkola."

Mam całe życie by umrzeć, więc nie będe się spieszyć."
Ostatnio zmieniony przez 2016-02-05, 16:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Jak się odkochać?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 13