|
Inne zaburzenia odżywiania |
| Autor |
Wiadomość |
Scarlet Halo
[Usunięty]
|
 Wysłany: 2011-07-24, 10:53
|
|
|
sentimenti, pewnie masz rację, choć co do zdrowia fizycznego to nigdy nie miałam z nim problemów w związku z wagą - nawet kiedy na krótko uzyskałam wymarzoną wagę idealną... nie mdlałam, nie byłam osłabiona, nie straciłam miesiączki, niskie ciśnienie regulowałam hektolitrami kawy (z resztą nawet teraz bez kawy rano mam ciśnienie zdychającego motyla). W pewnym sensie czuję, że mam to pod kontrolą... z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że wszyscy tak mówią. Co do zdrowia psychicznego to zaburzenia związane z jedzeniem to najmniejszy z moich problemów... jest przecież jeszcze autoagresja, depresja, urojenia, myśli samobójcze... mam poczucie, że psychicznie zdrowa nigdy nie będę, więc mogę przynajmniej podobać się sobie, kiedy patrzę w lustro... zawsze miałam zaburzony obraz piękna.
| sentimenti napisał/a: | | nie dążysz do tego by czuć się dobrze sama ze sobą |
Masz rację... ale to głównie dlatego, że nie potrafię dążyć do rzeczy niemożliwych... ja nigdy nie będę czuć się w pełni dobrze sama ze sobą i to nie z powodu wagi czy wyglądu... ja siebie po prostu nie szanuję, bo nie dorastam do własnych standardów.
|
| Ostatnio zmieniony przez Scarlet Halo 2011-07-24, 10:55, w całości zmieniany 1 raz |
|
 |
|
 Inne zaburzenia odżywiania |
megi-s 
piguła
Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 2687
Skąd: wielkopolskie
|
| Wysłany: 2011-07-24, 18:24
|
|
|
Emaleth, ja mam też zaburzony obraz siebie. W mojej głowie jest jakby inna osoba niż ta którą widzę w lustrze. Myślę że wiem co przeżywasz.
P. S. Ciśnienie zdychającego motyla  - podoba mi się to stwierdzenie.
|
AMOR OMNIA VINCIT
 |
|
 |
|
| Inne zaburzenia odżywiania |
Scarlet Halo
[Usunięty]
|
| Wysłany: 2011-07-25, 11:52
|
|
|
Schudłam  i poczułam się od razu lepiej... to teoretycznie powinno mnie niepokoić. Teraz zastanawiam się czy utrzymać tą wagę czy zejść jeszcze w dół... znowu zapragnęłam być idealnie szczupła.
|
|
|
|
|
| Inne zaburzenia odżywiania |
tup_tuś
[Usunięty]
|
| Wysłany: 2011-07-25, 13:49
|
|
|
Tylko nie przesadz z tym odchudzaniem !
|
|
|
|
|
| Inne zaburzenia odżywiania |
Mojwa
[Usunięty]
|
| Wysłany: 2011-07-25, 14:03
|
|
|
Idealnie szczupła?
A mogę zapytać ile teraz wazysz / ile masz wzrostu?
|
|
|
|
|
| Inne zaburzenia odżywiania |
sentimenti
Instruktor terapii
Wiek: 35
Dołączyła: 10 Lip 2011
Posty: 185
Skąd: pomorskie
|
| Wysłany: 2011-07-25, 14:39
|
|
|
Emaleth, jeden problem mniej, to mniej zmartwień, mniej stresu, walki z codziennością.
ED też są formą autoagresji, bo przecież niszczysz siebie.
| Emaleth napisał/a: | | to teoretycznie powinno mnie niepokoić |
Praktycznie też powinno, to najgorszy objaw z możliwych, problem również w tym, że nie ma czegoś takiego jak "idealna szczupłość"
|
 |
|
|
|
|
| Inne zaburzenia odżywiania |
Scarlet Halo
[Usunięty]
|
| Wysłany: 2011-07-25, 17:10
|
|
|
| Mojwa napisał/a: | Idealnie szczupła?
A mogę zapytać ile teraz wazysz / ile masz wzrostu? |
Nie chciałam pisać konkretnie, bo są tu osoby z problemem ED i nie chciałam by się porównywały - jeszcze ktoś będzie miał przeze mnie objawy, bo ma parę kilo więcej... Napiszę Ci na pw. | Mercy napisał/a: | | ja nie widzę potrzeby odchudzania |
Pewnie takowej nie ma, ale mój ideał piękna niestety jest nawet szczuplejszy niż niektóre modelki biegające po wybiegach... był czas, że oglądałam zdjęcia Isabelle Caro i stwierdzałam, że jest olśniewająca... ale sama nie chcę być aż tak wychudzona... nie chcę zagrażać swojemu zdrowiu... BMI poniżej 16 jest absolutnie nie do zaakceptowania. | sentimenti napisał/a: | Emaleth, jeden problem mniej, to mniej zmartwień, mniej stresu, walki z codziennością.
ED też są formą autoagresji, bo przecież niszczysz siebie. |
Tak wiem, ale jak mówię wszystko było tak długo dobrze, normalnie jadłam, nie myślałam o tym ile ważę (na wszelki wypadek nie mam wagi w domu), a tu nagle przytyłam i klapa. Myślę, że nie będę próbować zejść niżej... zostanę tak jak jest... chociaż kusi...
|
| Ostatnio zmieniony przez Scarlet Halo 2011-07-25, 17:19, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
| Inne zaburzenia odżywiania |
tup_tuś
[Usunięty]
|
| Wysłany: 2011-07-25, 17:18
|
|
|
Masz rację zostaw wagę taką jaka jest 
|
|
|
|
|
| Inne zaburzenia odżywiania |
sentimenti
Instruktor terapii
Wiek: 35
Dołączyła: 10 Lip 2011
Posty: 185
Skąd: pomorskie
|
| Wysłany: 2011-07-26, 07:51
|
|
|
Emaleth, fajnie, że się jednak zapierasz swoim myślom i tym do czego chciałabyś dążyć. Najważniejsze to posiadać tą świadomość, że takie działania, są robieniem sobie krzywdy.
Masz dużo siły
|
|
|
|
|
|
| Inne zaburzenia odżywiania |
Scarlet Halo
[Usunięty]
|
| Wysłany: 2011-08-25, 20:09
|
|
|
Szlag mnie dzisiaj trafi... pochłonęłam dużą paczkę chipsów i... zwymiotowałam... a teraz znowu mam ochotę wrzucić w siebie tonę pustych kalorii... i co? Znowu pójdę wymiotować? No chyba mnie pozajączkowało...
|
|
|
|
|
| Inne zaburzenia odżywiania |
fleur
[Usunięty]
|
| Wysłany: 2011-08-29, 21:41
|
|
|
Emaleth, a skad taka silna potrzeba pustych kalorii?
rozmawialas z kims o Twoim problemie?
|
|
|
|
|
| Inne zaburzenia odżywiania |
Scarlet Halo
[Usunięty]
|
| Wysłany: 2011-08-29, 22:45
|
|
|
| Cytat: | | Emaleth, a skad taka silna potrzeba pustych kalorii? |
Hmmm... powodów może być multum... zajadanie emocji, próba wypełnienia pustki... od tamtych prowokowanych wymiotów odrobinę się opanowałam... Kiedy wracam do domu ciągnie mnie do jedzenia... tylko teraz staram się jeść coś zdrowszego - kanapkę, sałatkę... ale dalej jest coś nie tak, bo pochłaniam to zamiast spokojnie jeść... jem na stojąco, bo nie mam czasu usiąść... to wciąż takie kompulsywne 
Teraz przy lekach to nawet trudno mi powiedzieć jakimi emocjami jest to spowodowane... jestem farmakologicznie wyciszona... musiałabym się ostro upić żeby móc usłyszeć własne uczucia.
|
|
|
|
|
| Inne zaburzenia odżywiania |
Scarlet Halo
[Usunięty]
|
| Wysłany: 2011-10-29, 17:50
|
|
|
Przez miesiąc ledwo znowu brałam zapisaną dawkę neuroleptyku i co... przytyłam... koniec... obcinam lek o połowę, mam to gdzieś - nie mogę patrzeć teraz na siebie...
|
|
|
|
|
| Inne zaburzenia odżywiania |
Ever
[Usunięty]
|
| Wysłany: 2012-06-01, 18:27
|
|
|
| Vera napisał/a: | | Mam pytanie - jak sami siebie postrzegacie? |
Mam bardzo podobnie jak Ty. Dosłownie widzę jak tonę w tłuszczu, czasem mnie dopada taka żądza chudnięcia, że potrafię przez kilka tygodni prawie nic nie jeść. Choć patrząc na wagę powinnam najzwyczajniej w świecie przytyć, bo przy moim wzroście (1.70) powinnam ważyć co najmniej 55kg, a ważę 48 od czasu do czasu spadając do 46. Taka mała paranoja. A w przypadkach masy ciała najlepiej wierzyć wadze. Rzadko kłamie.
|
| Ostatnio zmieniony przez Ever 2012-06-01, 18:28, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
| Inne zaburzenia odżywiania |
Ever
[Usunięty]
|
| Wysłany: 2012-06-01, 18:39
|
|
|
Vera, ja też się staram, też nie wychodzi. Staram się z tym żyć i nie popadać w paranoję, bo inaczej skończę na oddziale w ciągu dwóch miesięcy.
Właśnie jedna strona z kalkulatorem BMI (idiotoodpornym ) powiedziała mi, że mam anoreksje. Zastanawiam się, jak można chorobę psychiczną stwierdzić na podstawie wagi.
|
|
|
|
|
| Inne zaburzenia odżywiania |
|
|
